Jakie są perspektywy rynku pracy na Pomorzu? Kto łatwo znajdzie pracę i kogo będą szukać pracodawcy? Dowiemy się tego z badania "Barometr zawodów".
To już VII edycji badania "Barometr zawodów" przeprowadzonego przez ekspertów lokalnych rynków pracy województwa pomorskiego.
Kto bez problemu znajdzie pracę
Przewiduje się, że w bieżącym roku problemów ze znalezieniem pracy nie będą mieli fizjoterapeuci i masażyści, pracownicy służb mundurowych, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz murarze i tynkarze. W całym regionie pracowników wykonujących te zawody jest za mało w stosunku do liczby ofert pracy.
Na Pomorzu brakuje również lekarzy, pielęgniarek i położnych, kucharzy oraz robotników budowlanych, elektryków, elektromechaników, elektromonterów, spawaczy, opiekunów osób starszych lub niepełnosprawnych, operatorów i mechaników sprzętu do robót ziemnych oraz magazynierów. Pracodawcy, którzy szukają pracowników w tych branżach, mogą w najbliższych miesiącach spodziewać się dużych trudności z ich zatrudnieniem.
Więcej miejsc pracy niż chętnych
Eksperci przewidują, że w 2022 roku na Pomorzu zwiększy się liczba zawodów deficytowych, czyli takich, gdzie wolnych miejsc pracy jest więcej niż osób, które szukają zatrudnienia.
Rynek pracy bardzo zmienił się też pod wpływem pandemii. Przede wszystkim zaczął się szybciej przystosowywać do nowych warunków. Znaczenie zyskała praca zdalna. Pracownik za pośrednictwem Internetu i telefonu, łatwiej mógł znaleźć pracę także poza województwem bądź rodzimym powiatem. W niektórych powiatach można jednak zauważyć nadmiar poszukujących pracy. Na przykład w Gdyni i Sopocie wśród pracowników biur podróży i obsługi turystycznej przewiduje się większą liczbę kandydatów niż wakatów, co wynika ze szczególnego oddziaływania ograniczeń pandemicznych na sektor turystyczny.
W najbliższych latach cenione będą umiejętności i kompetencje
Barometr zawodów to przewodnik, który zawiera użyteczne wskazówki zarówno dla poszukujących pracy, jak i tych, którzy planują zmiany w zawodowe.
Zmiany na rynku pracy, które wywołała pandemia koronawirusa, postawiły wiele nowych wyzwań przed firmami i pracownikami. W sytuacji, gdy w wielu miejscach metamorfozie uległ styl pracy, pracodawcy coraz bardziej doceniają u kandydatów do pracy i pracowników tzw. kompetencje miękkie. Chodzi o motywację do działania, umiejętności komunikacyjne, współpracę w zespole, chęć uczenia się i szybkiego przyswajania nowych informacji, gotowość do podejmowania nowych wyzwań czy dostosowania się do zmian w miejscu pracy.
Barometr zawodów
Odpowiednio przygotowane i kompetentne kadry, przekładają się nie tylko na dobre prosperowanie firm czy przedsiębiorstw, ale rozwój gospodarczy całego regionu. Narzędziem wspomagającym jest właśnie Barometr zawodów. Warto dodać, że tegoroczna edycja badania jest już siódmą. Badanie to źródło informacji również dla pomorskich pracodawców, a także baza wiedzy przydatna młodym Pomorzanom, przed którymi stoją niełatwe decyzje związane z wyborem odpowiedniej szkoły czy ścieżki zawodowej prowadzącej do zdobycia satysfakcjonującej profesji.
To już VII edycji badania "Barometr zawodów" przeprowadzonego przez ekspertów lokalnych rynków pracy województwa pomorskiego.
Kto bez problemu znajdzie pracę
Przewiduje się, że w bieżącym roku problemów ze znalezieniem pracy nie będą mieli fizjoterapeuci i masażyści, pracownicy służb mundurowych, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz murarze i tynkarze. W całym regionie pracowników wykonujących te zawody jest za mało w stosunku do liczby ofert pracy.
- Przede wszystkim brakuje osób z odpowiednimi uprawnieniami, wykształceniem oraz doświadczeniem - wyjaśnia Dorota Gabryelczyk z Wydziału Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Gdańsku, a także koordynatorka badania w województwie pomorskim. - Wśród przyczyn słabego zainteresowania pracą w tych zawodach wylicza się m.in. niski prestiż zawodu, odpowiedzialność społeczną, stresujące warunki pracy, wymóg znajomości języków obcych, pracę w delegacji, zatrudnienie w szarej strefie czy trudny dojazd do pracy
Na Pomorzu brakuje również lekarzy, pielęgniarek i położnych, kucharzy oraz robotników budowlanych, elektryków, elektromechaników, elektromonterów, spawaczy, opiekunów osób starszych lub niepełnosprawnych, operatorów i mechaników sprzętu do robót ziemnych oraz magazynierów. Pracodawcy, którzy szukają pracowników w tych branżach, mogą w najbliższych miesiącach spodziewać się dużych trudności z ich zatrudnieniem.
Więcej miejsc pracy niż chętnych
Eksperci przewidują, że w 2022 roku na Pomorzu zwiększy się liczba zawodów deficytowych, czyli takich, gdzie wolnych miejsc pracy jest więcej niż osób, które szukają zatrudnienia.
- Co ciekawe, badanie nie wykazało żadnych profesji, w których chętnych i zdolnych do pracy jest więcej niż ofert. Po raz pierwszy, w prognozie w skali województwa nie ma zawodów nadwyżkowych, takich, w których trudno znaleźć zatrudnienie. W pierwszej edycji badania w 2016 r. wytypowano ich aż 15 - wyjaśnia Dorota Gabryelczyk.
Rynek pracy bardzo zmienił się też pod wpływem pandemii. Przede wszystkim zaczął się szybciej przystosowywać do nowych warunków. Znaczenie zyskała praca zdalna. Pracownik za pośrednictwem Internetu i telefonu, łatwiej mógł znaleźć pracę także poza województwem bądź rodzimym powiatem. W niektórych powiatach można jednak zauważyć nadmiar poszukujących pracy. Na przykład w Gdyni i Sopocie wśród pracowników biur podróży i obsługi turystycznej przewiduje się większą liczbę kandydatów niż wakatów, co wynika ze szczególnego oddziaływania ograniczeń pandemicznych na sektor turystyczny.
W najbliższych latach cenione będą umiejętności i kompetencje
Barometr zawodów to przewodnik, który zawiera użyteczne wskazówki zarówno dla poszukujących pracy, jak i tych, którzy planują zmiany w zawodowe.
- Zależy nam na tym, żeby Pomorzanie łatwiej podejmowali pracę czy zmieniali ją, zdobywali kompetencje, rozwijali umiejętności. Chcemy, aby region był dla nich miejscem, w którym mogą realizować swoje plany zawodowe - wyjaśnia Izabela Jezierska, dyrektor WUP w Gdańsku
Zmiany na rynku pracy, które wywołała pandemia koronawirusa, postawiły wiele nowych wyzwań przed firmami i pracownikami. W sytuacji, gdy w wielu miejscach metamorfozie uległ styl pracy, pracodawcy coraz bardziej doceniają u kandydatów do pracy i pracowników tzw. kompetencje miękkie. Chodzi o motywację do działania, umiejętności komunikacyjne, współpracę w zespole, chęć uczenia się i szybkiego przyswajania nowych informacji, gotowość do podejmowania nowych wyzwań czy dostosowania się do zmian w miejscu pracy.
Barometr zawodów
Odpowiednio przygotowane i kompetentne kadry, przekładają się nie tylko na dobre prosperowanie firm czy przedsiębiorstw, ale rozwój gospodarczy całego regionu. Narzędziem wspomagającym jest właśnie Barometr zawodów. Warto dodać, że tegoroczna edycja badania jest już siódmą. Badanie to źródło informacji również dla pomorskich pracodawców, a także baza wiedzy przydatna młodym Pomorzanom, przed którymi stoją niełatwe decyzje związane z wyborem odpowiedniej szkoły czy ścieżki zawodowej prowadzącej do zdobycia satysfakcjonującej profesji.
Komentarze (12) dodaj komentarz
Cyge bok_gość_gość
18.03.2022, 08:11
Niech szukają kogo chcą 500+ jest nie mam zamiaru wstawać do roboty
Odpowiedzkokosy _gość
18.03.2022, 08:53
No i ten zasiłek pielęgnacyjny.
Który dostaje cała twoja rodzina. Można żyć jak pączek w maśle.
CytujPffff_gość
18.03.2022, 09:02
Ja jestem z ukrainy i dostaje więcej niż ty polaku
CytujŁupaszko_gość_gość
20.03.2022, 09:14
"a 'la long"
Przeszkolcie Ukrainki teraz tyle ich macie . Rach ciach i już macie spawaczki,kierowczynie,malowczynie, adwokatki,lekarki itp.itd a mężczyźni do domu do garów i sprzątania :) Buhaha
CytujLula_gość
18.03.2022, 13:53
Praca
Potrzeba opiekunów??? Serio?? Operatorów maszyn?? A ludzi bez doświadczenia nie chcą zatrudniać?? Czemu, gorsi?? Nie naucza się??? Aaaa, Ukraina zdominuje rynek pracy, tfuuu
Odpowiedzrege_gość
18.03.2022, 15:29
Po co sie uczyc za jakaś opiekunkę czy operatora maszyn jak kasa niewiele większa jak za zamiatanie ulicy
CytujFranczesko _gość_gość
18.03.2022, 17:47
"Ja jestem z ukrainy i dostaje więcej niż ty polaku"
OdpowiedzJa mam 75 zł za moją godzinę pracy tak że daleko ci do tego
hm_gość
18.03.2022, 19:44
hm
do "Franczesko" to może sie pochwal w jakiej gałęzi gosp. pracujesz? IT? Czy jakieś stanowisko typu wójt, dyrektor niemieckiego, francuskiego marketu lub inny darmozjad?
CytujAli_gość_gość_gość
20.03.2022, 19:06
@Franczesko: jesteś prostytutką? Poważnie pytam....
CytujAlex _gość_gość_gość
19.03.2022, 13:04
Brak ludzi ,brak wynagrodzenia
Ludzi brakuje do pracy nie z przyczyny ze ich nie ma tylko ze kto chce pracować za minimalna z premia 200 zl jak przepracujesz miesiac caly, kredytu poszły w górę od 200 zl do 500 zl gaz jedzenie paliwo. Podam przykład np: gastronomia Bistro Bar u Agi placi minimalna a oczekiwania ze ho ho szuka juz od roku ,zapiekarnik na Jagiełły/jagiellońska placi minimalna niech sami ribia wstyd .
OdpowiedzTututtut _gość
19.03.2022, 13:34
Kierowca
Tak kierowców potrzebują ale takich co sto lat jeździli po Europie i Anglii a tak jak zdasz c+e i chcesz jeździć z piaskiem to zapomnij bo nie dymałeś jak beduin za granicę i prawko można oprawić w ramkę nie mówiąc już o straconej kasie na te uprawnienia. Firmy transportowe nie pozdrawiam środkowym palcem
OdpowiedzLotarek_gość
22.03.2022, 11:19
Szukają pracowników czy niewolników, to jest istotne pytanie. Czasy się zmieniają i już nikt za frajer robić nie będzie. Problemy z pracownikami mają tylko dziady i pseudo pracodawcy.
Odpowiedz