Pandemia nie zwalnia tempa. Kilka dni temu w naszym kraju przekroczona została granica 20 tysięcy pozytywnych testów na obecność koronawirusa wykonanych dziennie. W założeniach dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej próg ten stanowił granicę, po przekroczeniu której WOT wejdzie w etap działań przeciwepidemiologicznych o bardzo dużej intensywności.
Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej w najbliższym czasie zaangażowanie wojska we wsparcie walki z tą pandemią zostanie zwiększone do ponad 20 tysięcy żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. W przypadku Wojsk Obrony Terytorialnej oznacza to oddelegowanie jeszcze większej ilości żołnierzy do walki z pandemią. Wszyscy terytorialsi, którzy do tej pory nieuczestniczyli aktywnie w zadaniach realizowanych w ramach operacji "Trwała Odporność" otrzymali powiadomienia o konieczności stawienia się w swojej jednostce wojskowej. Powołania ochotników na tak szeroką skalę mają na celu jeszcze większe niż dotychczas zaangażowanie wojska w działania przeciwkryzysowe.
W zależności od zmieniającej się sytuacji epidemicznej w kraju brany jest pod uwagę scenariusz, w którym żołnierze całkowicie przejmą od służby zdrowia zadanie związane z pobieraniem wymazów na obecność koronawirusa. Prowadzone więc będą na szeroką skalę szkolenia terytorialsów pod kątem tych nowych obowiązków. Już trwają i będą realizowane kolejne kursy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy (KPP) oraz pobierania materiału biologicznego. Po ich ukończeniu wojskowi w jeszcze większym stopniu odciążą lekarzy i pielęgniarki, aby kadra medyczna mogła zająć się udzielaniem pomocy najbardziej potrzebującym. Obecnie w 7 Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej 248 żołnierzy ma już tego typu kompetencje.
Zwiększone zostanie również zaangażowanie żołnierzy we współpracę z Policją przy monitoringu kwarantanny oraz ocenie potrzeb i pomocy osobom w niej przebywającym. Obecnie w naszym województwie do tego rodzaju zadań jest delegowanych dziennie około czterdziestu terytorialsów. W całym kraju ta liczba oscyluje w granicach 500. Coraz większa ilość osób znajdujących się na kwarantannie powoduje obciążenie Policji związane z realizacją tego zadania, dlatego sukcesywnie chcemy zwiększać nasze zaangażowanie w tym obszarze aby policjanci mogli skupić się na swoich zwykłych obowiązkach.
- Wyjątkowo trudna, pandemiczna rzeczywistość, w której musimy dzisiaj żyć jest dla żołnierzy WOT najtrudniejszym testem. To egzamin dojrzałości, odwagi i odpowiedzialności za Kraj i Rodaków. Nasza walka toczy się przeciwko niewidzialnemu, lecz podstępnemu i niebezpiecznemu wrogowi. Jednak wierzymy, że dzięki zaangażowaniu i poświęceniu zwyciężymy w tej "wojnie". - dodaje Szalbierz.
Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej w najbliższym czasie zaangażowanie wojska we wsparcie walki z tą pandemią zostanie zwiększone do ponad 20 tysięcy żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. W przypadku Wojsk Obrony Terytorialnej oznacza to oddelegowanie jeszcze większej ilości żołnierzy do walki z pandemią. Wszyscy terytorialsi, którzy do tej pory nieuczestniczyli aktywnie w zadaniach realizowanych w ramach operacji "Trwała Odporność" otrzymali powiadomienia o konieczności stawienia się w swojej jednostce wojskowej. Powołania ochotników na tak szeroką skalę mają na celu jeszcze większe niż dotychczas zaangażowanie wojska w działania przeciwkryzysowe.
- Do głównych zadań terytorialsów dalej będzie należało wsparcie służby zdrowia. Poprzez oddelegowanie naszych żołnierzy do pomorskich szpitali chcemy zwiększyć tam ilość personelu a przede wszystkim przejąć zadania związane z pobieraniem wymazów, przeprowadzaniem triażu (pomiaru temperatury i kierowania na poszczególne oddziały pacjentów), czynnościami administracyjnymi, tak aby personel medyczny mógł skupić się na pomocy pacjentom. Na dzień dzisiejszy żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. kpt. mar. Adama Dedio wspierają 21 szpitali na obszarze całego województwa pomorskiego. W 15 z nich pobierają wymazy, docelowo natomiast objęte pomocą żołnierzy gdańskiej brygady ma zostać 35 placówek medycznych, w których realizowany będzie triaż. - mówi Maciej Szalbierz z 7 PBOT.
W zależności od zmieniającej się sytuacji epidemicznej w kraju brany jest pod uwagę scenariusz, w którym żołnierze całkowicie przejmą od służby zdrowia zadanie związane z pobieraniem wymazów na obecność koronawirusa. Prowadzone więc będą na szeroką skalę szkolenia terytorialsów pod kątem tych nowych obowiązków. Już trwają i będą realizowane kolejne kursy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy (KPP) oraz pobierania materiału biologicznego. Po ich ukończeniu wojskowi w jeszcze większym stopniu odciążą lekarzy i pielęgniarki, aby kadra medyczna mogła zająć się udzielaniem pomocy najbardziej potrzebującym. Obecnie w 7 Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej 248 żołnierzy ma już tego typu kompetencje.
Zwiększone zostanie również zaangażowanie żołnierzy we współpracę z Policją przy monitoringu kwarantanny oraz ocenie potrzeb i pomocy osobom w niej przebywającym. Obecnie w naszym województwie do tego rodzaju zadań jest delegowanych dziennie około czterdziestu terytorialsów. W całym kraju ta liczba oscyluje w granicach 500. Coraz większa ilość osób znajdujących się na kwarantannie powoduje obciążenie Policji związane z realizacją tego zadania, dlatego sukcesywnie chcemy zwiększać nasze zaangażowanie w tym obszarze aby policjanci mogli skupić się na swoich zwykłych obowiązkach.
- Wyjątkowo trudna, pandemiczna rzeczywistość, w której musimy dzisiaj żyć jest dla żołnierzy WOT najtrudniejszym testem. To egzamin dojrzałości, odwagi i odpowiedzialności za Kraj i Rodaków. Nasza walka toczy się przeciwko niewidzialnemu, lecz podstępnemu i niebezpiecznemu wrogowi. Jednak wierzymy, że dzięki zaangażowaniu i poświęceniu zwyciężymy w tej "wojnie". - dodaje Szalbierz.
Komentarze (4) dodaj komentarz
kik_gość
05.11.2020, 08:37
Dobrze, że sa terytorialsi, ciekawe czy wszyscy szydzący z tej formacji teraz przeproszą
OdpowiedzJa_gość
05.11.2020, 09:46
Tak
Popieram.Wszyscy z nich się śmieją a oni przecież wjakiś sposób nam pomagają. Najlepiej robić na nich nagonkę w sieci a sami siedzicie na d**ach. Obyście sami nie potrzebowali pomocy szydercy zastanowić.
CytujKtos_gość
05.11.2020, 10:12
Nie przeproszę, natomiast dalej mogę się pośmiać ze współczesnego ORMO.
CytujDr Dyzma_gość
05.11.2020, 10:15
Niedługo to wymaz pobierać będzie kominiarz a leczyć nas będzie murarz. W tym kierunku zmierzamy a trochę to smutne :(
Odpowiedz