Niecodzienny gość pojawił się wczoraj (20.10) w tczewskim parku miejskim. Po parkowych alejach biegał jeleń. Wystraszone zwierzę postawiło na nogi straż miejską, bowiem w każdej chwili mogło wpaść na którąś z ruchliwych miejskich ulic i spowodować wypadek. Zwierzęcia nie udało się złapać, a dzisiaj (21.10) nikt go już nie widział.
W mediach była już puma, która sterroryzowała połowę kraju, wieloryb płynący Wisłą do Bałtyku, a od wczoraj Tczew ma swojego... jelenia. W godzinach popołudniowych o dzikim zwierzęciu w parku straż miejską poinformowali przechodnie:
- Natychmiast wysłaliśmy tam strażników, bowiem wystraszone zwierzę mogło w każdej chwili wybiec na ulicę i spowodować wypadek. Funkcjonariusze pilnowali go przez kilka godzin, ale niestety, jelonka nie udało się złapać. Dzisiaj już go nie widziano. Mamy nadzieję, że zwierzę bezpiecznie wróciło na podtczewskie łąki - wyjaśnia nam Andrzej Jachimowski, komendant straży miejskiej.
Funkcjonariusze przyznają, że dzikie zwierzęta w mieście stanowią spory kłopot - nie chcą ich przyjmować ogrody zoologiczne, a wystraszeni mieszkańcy lasów w każdej chwili mogą wpaść pod samochód. To nie pierwszy przypadek wypraw dzikich zwierząt do miasta - Bulwar Nadwiślański upodobały sobie dziki, a po osiedlu Czyżykowo jakiś czas temu biegała beztrosko świnia, która później na jakiś czas zamieszkała w tczewskim schronisku.
W mediach była już puma, która sterroryzowała połowę kraju, wieloryb płynący Wisłą do Bałtyku, a od wczoraj Tczew ma swojego... jelenia. W godzinach popołudniowych o dzikim zwierzęciu w parku straż miejską poinformowali przechodnie:
- Natychmiast wysłaliśmy tam strażników, bowiem wystraszone zwierzę mogło w każdej chwili wybiec na ulicę i spowodować wypadek. Funkcjonariusze pilnowali go przez kilka godzin, ale niestety, jelonka nie udało się złapać. Dzisiaj już go nie widziano. Mamy nadzieję, że zwierzę bezpiecznie wróciło na podtczewskie łąki - wyjaśnia nam Andrzej Jachimowski, komendant straży miejskiej.
Funkcjonariusze przyznają, że dzikie zwierzęta w mieście stanowią spory kłopot - nie chcą ich przyjmować ogrody zoologiczne, a wystraszeni mieszkańcy lasów w każdej chwili mogą wpaść pod samochód. To nie pierwszy przypadek wypraw dzikich zwierząt do miasta - Bulwar Nadwiślański upodobały sobie dziki, a po osiedlu Czyżykowo jakiś czas temu biegała beztrosko świnia, która później na jakiś czas zamieszkała w tczewskim schronisku.
Komentarze (24) dodaj komentarz
hejaho
21.10.2009, 13:59
sprawdźcie w garnku
Pewnie już u kogoś w grapie siedzi. Albo go przerabiają na kiełbasę myśliwską
OdpowiedzGrosik_gość
21.10.2009, 14:00
czy na zdjęciu odnajdę tego jelonka? ;|
Odpowiedzżyczliwy _myśliwy ;)_gość
21.10.2009, 14:06
Pewnie jelonka widziało paru stałych bywalców parku po kilku "smacznych" i tanich owocowcyh napojach alkoholowych... ;))
Odpowiedzjellonek_gość
21.10.2009, 14:12
sory
sory nie pierwszy raz tam byłem a tcz.pl milczało a teraz nagle afera jakas i straz miejska :/
Odpowiedzaga_piet
21.10.2009, 14:23
Konsumenci ze sklepiku przy ul. Kołłątaja złapali jelenia, a na tcz.pl od razu wielkie halo :D
OdpowiedzDymoman_gość
21.10.2009, 17:01
Dymoman zawstydził straż miejską i złapał jedengo jelenia i jeszcze jednego małego jelonka.
Odpowiedzleserr_gość
21.10.2009, 17:28
lol
ciekawe skąd by się tam znalazł ? by musiał po ulicach łazić najpierw lub na bulwarze komuś fantazja odbiła!
Odpowiedzlauren_gość
21.10.2009, 17:42
jeleń
Śliczny był. : ) Przebiegł koło mnie, kiedy straż miejska tłukła się za nim samochodem.
Odpowiedzzal_gość
21.10.2009, 18:40
zal
co to za bajka jelen tak ? w Tczewie ciekawe ktoredy przysedl
Odpowiedzdsp_gość
21.10.2009, 19:07
przyszedl od strony ul sienkiewicza, widzialem go jak jechalem autem , przebiegl kilka metrow obok mnie
Odpowiedzgosc_gość
21.10.2009, 19:11
na czyzykowie na petli...byl widziany wczoraj
OdpowiedzKulek_gość
21.10.2009, 19:25
Prędzej sarna ,a nie jeleń ..
Odpowiedzłowca jeleni_gość
21.10.2009, 20:11
jeleń przyjacielem....
już od dawien dawna straż poluje na jeleni ....i codziennie są dobre trofea,a jakie każdy się domyśla....
Odpowiedzmajki_gość
21.10.2009, 21:44
to się zdarza. sam widziałem, jak pewna sarna biegała po boisku przy jednej ze szkół
OdpowiedzBazZz_gość
21.10.2009, 21:55
fotka najlepsza..
najlepsza jest ta fotka i podpis "Dzisiaj w parku po jeleniu nie było już śladu" heee... żal. to jakby do arykułu o zimie dać fotke lata i podpisać "ale to nie zima" ....
Odpowiedzżywiołak_gość
21.10.2009, 22:08
żal to jest używanie sformułowania "żal" - a żal.pl, to już mega foux pas
CytujTDM_gość
21.10.2009, 22:00
Dymo
Nie widać na zdjęciu jelenia, ale widać pozostawione ślady TurboDymoMana.
OdpowiedzCzaarna ._gość
21.10.2009, 22:31
Jieelonek .
Ja widziałam Jielonka . ; P . Goonił mnie ; o . Śliczny był . ; )
Odpowiedzczesiu_gość
22.10.2009, 10:06
ojj
nie chce mi sie wierzyć ze to był jeleń, bo one od ludzi trzymają sie z daleka i są płochliwe i bardzo czujne. Prędzej to była sarna jakby strażnicy zobaczyli jelenia, to nie chcieliby go złapać bo to spory zwierzak i jak ma sie to szczęście zobaczyć go z bliska to robi wrażenie i budzi szacun rozmiarami. A sarenki owszem często blisko domostw można spotkać ;)
Odpowiedzgicior_gość
22.10.2009, 12:14
No ja też go widziałem a potem wskoczyłem mu na grzbiet i pojeździłem sobie po parku chwile ale znudziło mi się to i uciekł w stronę Wisły....
OdpowiedzNONO_gość
22.10.2009, 12:53
JALENI W TCZEWI MAMY DUŻO ALE TYLKO JEDEN SIĘ WYRÓŻNIŁ I ZROBILI CAŁE HALO W KOŃCU JAK W PARKU MA BYĆ ZEGAR TO I ZWIERZĘTA MOGĄ BYĆ
OdpowiedzMartin_gość
22.10.2009, 16:19
To nie był żaden jeleń tylko samiec sarny (kozioł lub inaczej rogacz)... Wiem, bo przebiegał obok mnie jak szedłem do szkoły na szkolenie... :-) Jeleń ma specyficzne poroże, a ten zwierzak miał prawie proste rogi ;)
Odpowiedzlokis_gość
22.10.2009, 20:53
E tam...
...pewnie jakiś małżonek w czasie rozprawy rozwodowej wybiegł z Sądu na Kołłataja do Parku. Coby ochłonąć...
Odpowiedzgonzo_gość
01.10.2010, 01:37
Co za jelenie....
Co to za SM? Nawet jelonka nie potrafią upilnować i im uciekł. Co za jelenie....
Odpowiedz