Nastolatek spod Tczewa na pokładzie "Fryderyka Chopina" - mają nadzieję, że popłyną dalej

Żaglowiec stracił oba maszty (fot. www.szkolapodzaglami.org.pl)
Nastolatek spod Tczewa na pokładzie "Fryderyka Chopina" - mają nadzieję, że popłyną dalej
Gimnazjalista z Tczewskich Łąk jednym z członków kilkudziesięcioosobowej załogi "Fryderyka Chopina" - żaglowca, który podczas sztormu na Atlantyku w ostatni piątek (29.10) stracił oba maszty. Jednostka zdążyła już bezpiecznie zawinąć do portu, a młodzi żeglarze i ich rodzice mają nadzieję, że "Szkoła pod żaglami" będzie kontynuowana.

"Fryderyk Chopin" wypłynął z portu w Gdyni na początku października. Na swój pokład zabrał 36 gimnazjalistów z całej Polski, dla których czteromiesięczny rejs na Karaiby miał być nagrodą za wolontariat. Jednak podczas piątkowego sztormu na Atlantyku statek stracił oba maszty. Media relacjonowały dokładnie akcję ratowniczą, podczas której żaglowiec był holowany do portu w Falmouth. Nikomu z załogi nic się nie stało, a młodzież została zakwaterowana w jednym z tamtejszych hosteli. Teraz wszyscy mają nadzieję, że kiedy uda się naprawić połamane maszty, akcję "Szkoła pod żaglami" uda się kontynuować.

- Uważamy, że przedwczesne jest w tej chwili jakiekolwiek działanie przerywające tę szkołę, jesteśmy za kontynuowaniem akcji. Rozmawialiśmy z synem i jego opinia jest również utrzymana w tym tonie. Jednocześnie wyrażamy pełne poparcie i obdarzamy pełnym zaufaniem Kapitana Ziemowita Barańskiego i Kapitana Krzysztofa Baranowskiego oraz całą załogę w ich działaniach i decyzjach. - piszą w mailu do nas Ewa i Arkadiusz Pierniccy, rodzice Przemysława, który bierze udział w rejsie - Prosimy również media o wsparcie w naszych działaniach zmierzających do kontynuowania projektu "Dookoła Świata Za Pomocną Dłoń". Oprócz naszego syna nie ma dzieci z najbliższych okolic biorących udział w rejsie. Cały czas poszukujemy firm i instytucji, które chciałyby ów projekt wesprzeć. Dla sponsorów Fundacja Szkoła Pod Żaglami ma przygotowany odpowiedni program działań. Projekt od samego początku jest założeniem bardzo szlachetnym i godnym wsparcia w czasach braku autorytetów.

Dodajmy, że do zdarzenia doszło ok. 100 mil morskich na południowy zachód od brytyjskich wysp Scilly. W akcji ratowniczej brał udział m. in. śmigłowiec ratowniczy Royal Navy, brytyjski kontenerowiec, masowiec i duży statek rybacki. Szczegóły i bezpośrednią relację z rejsu można znaleźć na stronie www.szkolapodzaglami.org.pl


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (4)
dodaj komentarz

  • kali_gość

    03.11.2010, 09:38

    co do watku autotytetow to

    cala ta impreza kojarzy mi sie z- autorytetem -kapciowego Walesy ps.Bolek wachowskiego i jego powiedzeniem ze emerytom beda robic dobrze przepuszczajac ich przez ulice na czerwonym swietle.Nastepnym,,autorytetem ,,jest baranowski ktoremu ludzie morza nie podaja reki-zrobcie lustracje a znajdziecie tam jeszcze wiecej takich,, autorytetow,, a nie liczcie ze sie doloze zeby mlodziez tacy uczyli

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx6.xx1 
  • latro_gość

    03.11.2010, 18:26

    Sponsor juz się znalazł:) Wyremontują Fryderyka,,,:)

    Odpowiedz
    IP: 188.146.xx5.xx0 
  • _gość

    03.11.2010, 19:30

    GRATULUJĘ z całego serca syna Państwu Piernickim!

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx6.xx8 
  • antyememens_gość

    04.11.2010, 15:14

    cóż..

    Przemek jest moim kolegą z klasy. Trzymamy kciuki żeby uczestnicy dokończyli rejs.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xx8 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.