Na makabryczne znalezisko natrafili strażacy dogaszający płonące trawy przy ul. Działkowej na Suchostrzygach. Mundurowi znaleźli ludzką czaszkę. Sprawą zajęła się prokuratura, jednak wiele wskazuje na to, że szczątki mogły leżeć w tym miejscu nawet kilkadziesiąt lat.
Strażacy zostali wezwani do ugaszenia płonących traw w ostatni wtorek (20.04). Podczas działań natrafili na ludzką czaszkę.
- To była rutynowa akcja - bardzo często wyjeżdżamy teraz do płonących traw. Szczątki znaleziono na ulicy Działkowej pomiędzy zjazdem na ulicę Traugutta a krajową "jedynką". Strażacy działający na miejscu o znalezisku poinformowali policję - wyjaśnia Zbigniew Rzepka, rzecznik tczewskiej straży pożarnej.
Funkcjonariusze przeszukali miejsce zdarzenia. Na miejsce akcji przybył też prokurator.
- Wszystko wskazuje na to, że kości mogą liczyć nawet kilkadziesiąt lat. Czaszka była pozbawiona żuchwy. W tym miejscu kopano jakieś rowy i być może wtedy ją odkryto. Może to być jakieś znalezisko jeszcze z czasów II wojny światowej, ale jej wiek ustalą badania - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Sprawą zajęła się tutejsza prokuratura. Czaszkę zbadają specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, którzy ustalą, jak długo spoczywała w ziemi. Jeśli kości mają mniej niż 30 lat (tyle wynosi okres przedawnienia dla zabójstwa), będzie trzeba dokładnie ustalić sposób, w jaki trafiły na łąkę na przedmieściach Tczewa.
Strażacy zostali wezwani do ugaszenia płonących traw w ostatni wtorek (20.04). Podczas działań natrafili na ludzką czaszkę.
- To była rutynowa akcja - bardzo często wyjeżdżamy teraz do płonących traw. Szczątki znaleziono na ulicy Działkowej pomiędzy zjazdem na ulicę Traugutta a krajową "jedynką". Strażacy działający na miejscu o znalezisku poinformowali policję - wyjaśnia Zbigniew Rzepka, rzecznik tczewskiej straży pożarnej.
Funkcjonariusze przeszukali miejsce zdarzenia. Na miejsce akcji przybył też prokurator.
- Wszystko wskazuje na to, że kości mogą liczyć nawet kilkadziesiąt lat. Czaszka była pozbawiona żuchwy. W tym miejscu kopano jakieś rowy i być może wtedy ją odkryto. Może to być jakieś znalezisko jeszcze z czasów II wojny światowej, ale jej wiek ustalą badania - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Sprawą zajęła się tutejsza prokuratura. Czaszkę zbadają specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, którzy ustalą, jak długo spoczywała w ziemi. Jeśli kości mają mniej niż 30 lat (tyle wynosi okres przedawnienia dla zabójstwa), będzie trzeba dokładnie ustalić sposób, w jaki trafiły na łąkę na przedmieściach Tczewa.
Komentarze (21) dodaj komentarz
Robike_gość
23.04.2010, 09:59
ta sama informacja wczesniej pojawila sie na innych portalach. a fee nieladne jest kopiowac.
Odpowiedz_gość
23.04.2010, 14:51
Może dlatego, że policja i strażacy rozsyłają wszystkim te same informacje
Cytujhehehe
23.04.2010, 10:01
...
grubo :) ja osobiście znalazłem kiedyś czaszkę u wujka na wsi, ale policji nikt nie wzywał, popatrzyliśmy i zakopaliśmy , bez ceregieli ...
Odpowiedzheheheheh_gość
23.04.2010, 15:13
Mogłeś zamienić na swoją
może ta wykopana czaszka miała więcej rozumu niż Twoja.
Cytuj..._gość
24.04.2010, 21:33
mogliscie opchnac studentom medycyny skoro na uniwerku medycznym w gdansku nie maja medycyny sadowej to by mieli sie z czego pouczyc jednak taka prawdziwa czaszka jest lepsza do nauki niz plastikowy model
Cytujsumienie_gość
25.04.2010, 09:48
oszołom
bo jesteś debil matoł...nie ma się czym chwalić
Cytujhehehe
27.04.2010, 15:50
...
ale beka pełna mleka, nie spodział bym się, że na jeden post przypadnie aż 36 negujacych, grubo, dzięki za wizytę i czytanie postów:) myślałem, że tylko z dyszka nas tu jest - nei więcej :))) pozdrawiam:)
CytujFILIPEK2006_gość
23.04.2010, 11:20
straszna lipa
MOJA TO NA PEWNO NIE JEST!!!
Odpowiedzeheh_gość
23.04.2010, 11:46
Kłamiesz jak z nut "hehehe" !!!
Odpowiedzhehehe
23.04.2010, 12:57
...
jednak nie "eheh", to było na skraju pola obok "byłego" żydowskiego cmentarza (teraz nawet tablic nie ma - pokruszyli do utwardzenia drogi), tak więc jak nie wiesz - to się nie wcinaj, lokalizacji nie podam , ale mogę powiedzieć, że to było pod Skarszewami :)))
Cytujaha to wiem_gość
24.04.2010, 21:00
Koło Skarszew, to pewnie nad jeziorem w Borównie ją znaleźliście? Ale przedtem to pewnie pod domkiem połówka poleciała co?
Cytujhehehe
26.04.2010, 13:57
...
rejon Kleszczewa, ale co Wam po tym :) podzielić się informacja - i od razu wielkie halo :) to po h... wchodzicie na tą stronę, komentować rzeczowo, interesująco, przekonująco itp. a nie tylko farmazony, jak nie UM to jakieś uchybienia wyszukane w mieście, no dajcie spokój , wychodzi na czym opiera się cała społeczność odwiedzająca ten portal (no prawie cała:) ...
Cytujmropenvitamine nielog_gość
23.04.2010, 13:58
Na 99 % obstawiam, ze czaszka pochodzi z czasow bitwy Gdanszczan z szwedzkimi wojskami gen Carla Wrangla. Gdanszczanie przeszli w okolicy ul.Trauguta (Lunau) tak mniej wiecej w okolice Kasztanowej. Wojska szwedzkie wyslaly parlamentariusza, ktory obiecal wolnosc gdanszczan w zamian za poddanie sie i oddanie dzial i amunicji. Buntownicy odmowili, doborowe wojska szedzkie przepuscily szturm. Gdanszczanie poszli w rozsypke i w nieladzie uciekali przez rozlewiska Motlawy na Zajaczkowo. Nalezy dodac, ze wowczas nie bylo nasypanej drogi z Tczewa na Zajaczkowo, powstala ona pod koniec XVIII w.
Odpowiedz_gość
23.04.2010, 18:15
tylko czemu wysyłają to aż do Poznania? Czy w Gdańsku nie można tego zrobić?
Odpowiedzmropenvitamine nielog_gość
23.04.2010, 22:31
Aparatura okreslajaca rozpad izotopu wegla, pozwalajacy na datowanie znajduje sie tylko w Poznaniu, wiec tam te czaszke wyslano.
Odpowiedzmichaltcz4
24.04.2010, 11:05
wszystko się okaże po badaniach jakiego pochodzenia jest czaszka
Odpowiedzgoość_gość
25.04.2010, 20:39
a może to kolejny znaleziony w Polsce neandertalczyk? :)
OdpowiedzJanek_gość
26.04.2010, 18:06
Mogli pograć nią w piłke
Odpowiedzkasiaaaaaaaaaaaaa_gość
26.04.2010, 18:57
hm..
hm.. dobra czaszka nie jest zła :D:D:D:D
Odpowiedzpan guczman_gość
27.04.2010, 16:24
ja też mam koło domu ludzką czaszke i chyba kość udową i ciekawi mnie czy za takie znalezisko jest jakaś nagroda?? :) znalazłem ją ze 2 tyg temu a dziadek mówi ze to jakiegoś niemca albo ruska. ciekawi mnie to niezmiernie a myśle ze jest tam jeszcze tego sporo
Odpowiedziga_gość
30.05.2011, 08:24
dostaniesz taką nagrodę że oskarżą cię o zbeszczeszczenie zwłok ludzkich ... : )
Cytuj