Wraca sprawa śmiertelnego wypadku na wiadukcie w ciągu ulicy 1. Maja. Z badań toksykologicznych, które trafiły do tczewskich śledczych badających sprawę, wynika, że w chwili wypadku we krwi prowadzącego auto 19-latka znajdowały się ślady środków odurzających. Prokuratura ma już również opinię eksperta w sprawie legalności zamontowanej tam belki.
Do wypadku doszło 3. grudnia na wiadukcie w ciągu ulicy 1. Maja, za który odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg. Kierujący samochodem dostawczym marki Iveco 19-letni mieszkaniec Koźlin wjechał na wiadukt, gdzie auto uderzyło w metalową barierę ograniczającą. W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 16-letni pasażer auta, który przebywał w tym czasie w górnej części kabiny kierowcy, gdzie znajdowało się miejsce sypialne. Sprawę bada cały czas tczewska prokuratura. Zarzuty dla kierowcy dotyczą spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym (artykuł 177 paragraf 2 kodeksu karnego). Sprawcy wypadku może grozić kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Jeśli do wypadku doszło pod wpływem środków odurzających, może to być nawet 12 lat. Na razie śledczy czekają na opinię biegłych, która pozwoli określić, jak całość wpłynie na akt oskarżenia.
- Z badań toksykologicznych wynika, że we krwi sprawcy rzeczywiście znalazły się ślady środków odurzających - chodzi o THC. Czekamy teraz na opinię biegłych z zakresu toksykologii, którzy określą, ile było tej substancji, jaki miała wpływ na kierowcę i czy rzeczywiście wzięła się we krwi z pochodu zażycia narkotyków - tłumaczy nam Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
Tymczasem niedawno otrzymaliśmy telefon od kogoś z rodziny 16-latka - ofiary wypadku - w którym rozmówca podkreślał, że sprawca wciąż posiada prawo jazdy i może swobodnie jeździć samochodem:
- Jeżeli potwierdzi się, że kierowca był pod wypływem narkotyków, prawo jazdy zostanie mu natychmiast zatrzymane. Na chwilę obecną nie ma do tego podstaw prawnych. - dodaje Kajetan Gościak.
Na biurka śledczych trafiły również wyniki ekspertyzy przygotowanej przez biegłego z Warszawy, która miała sprawdzić legalność zamontowanej tam metalowej bariery ograniczającej i pomóc w ustaleniu, czy jakiekolwiek zrzuty zostaną postawione osobom zarządzającym obiektem.
- Wyniki ekspertyzy przekazaliśmy już do starostwa. Biegły stwierdził, że w polskim prawie nie ma przepisów, które regulowałyby kwestię montażu tego typu belek, a jedynie bramownic. Nie zatem podstaw do postawienia zarzutów. Biegły wskazał również, że alternatywą będzie zamknięcie wiaduktu. - mówi szef tczewskiej prokuratury.
Dodajmy, że feralna belka została już zdemontowana - wkrótce zastąpi ją nowa. Stara, powyginana sprawiała bowiem, że na niszczejący obiekt działały dodatkowe napięcia. Od kilku dni przed wjazdem na wiadukt stoją także bramownice. Pojawią się także progi zwalniające.
Do wypadku doszło 3. grudnia na wiadukcie w ciągu ulicy 1. Maja, za który odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg. Kierujący samochodem dostawczym marki Iveco 19-letni mieszkaniec Koźlin wjechał na wiadukt, gdzie auto uderzyło w metalową barierę ograniczającą. W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 16-letni pasażer auta, który przebywał w tym czasie w górnej części kabiny kierowcy, gdzie znajdowało się miejsce sypialne. Sprawę bada cały czas tczewska prokuratura. Zarzuty dla kierowcy dotyczą spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym (artykuł 177 paragraf 2 kodeksu karnego). Sprawcy wypadku może grozić kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Jeśli do wypadku doszło pod wpływem środków odurzających, może to być nawet 12 lat. Na razie śledczy czekają na opinię biegłych, która pozwoli określić, jak całość wpłynie na akt oskarżenia.
- Z badań toksykologicznych wynika, że we krwi sprawcy rzeczywiście znalazły się ślady środków odurzających - chodzi o THC. Czekamy teraz na opinię biegłych z zakresu toksykologii, którzy określą, ile było tej substancji, jaki miała wpływ na kierowcę i czy rzeczywiście wzięła się we krwi z pochodu zażycia narkotyków - tłumaczy nam Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
Tymczasem niedawno otrzymaliśmy telefon od kogoś z rodziny 16-latka - ofiary wypadku - w którym rozmówca podkreślał, że sprawca wciąż posiada prawo jazdy i może swobodnie jeździć samochodem:
- Jeżeli potwierdzi się, że kierowca był pod wypływem narkotyków, prawo jazdy zostanie mu natychmiast zatrzymane. Na chwilę obecną nie ma do tego podstaw prawnych. - dodaje Kajetan Gościak.
Na biurka śledczych trafiły również wyniki ekspertyzy przygotowanej przez biegłego z Warszawy, która miała sprawdzić legalność zamontowanej tam metalowej bariery ograniczającej i pomóc w ustaleniu, czy jakiekolwiek zrzuty zostaną postawione osobom zarządzającym obiektem.
- Wyniki ekspertyzy przekazaliśmy już do starostwa. Biegły stwierdził, że w polskim prawie nie ma przepisów, które regulowałyby kwestię montażu tego typu belek, a jedynie bramownic. Nie zatem podstaw do postawienia zarzutów. Biegły wskazał również, że alternatywą będzie zamknięcie wiaduktu. - mówi szef tczewskiej prokuratury.
Dodajmy, że feralna belka została już zdemontowana - wkrótce zastąpi ją nowa. Stara, powyginana sprawiała bowiem, że na niszczejący obiekt działały dodatkowe napięcia. Od kilku dni przed wjazdem na wiadukt stoją także bramownice. Pojawią się także progi zwalniające.
Komentarze (37) dodaj komentarz
ka_gość
11.05.2012, 09:01
No proszę!
Kruk krukowi oka nie wydziobie.
Odpowiedzmieczyslaw
11.05.2012, 12:08
Bronią się jak mogą. Z powyższego wynika, że mają świadomość odpowiedzialności, którą ponoszą za zamontowanie "ograniczników skrajni", a od dnia, w którym doszło do tragicznego wypadku, wszelkie działania osób odpowiedzialnych skupiają się tylko i wyłącznie na tym, by odsunąć od urzędu wszelką odpowiedzialność.
Cytujmiaumiau_gość
11.05.2012, 13:02
Jest i jednoręki stękacz...
Tak odsuwają od siebie odpowiedzialnosc bo akurat kierowce nie ponosi żadnej winy i pewnie kazali mu skęta spalic przed jazdą. Miauczyslaw trollu idz zrob cos z soba a nie meczysz oczy swoimi wypocinami.
Cytujka_gość
11.05.2012, 14:39
do miaumiau
Oczywiście, że kierowca ponosi winę. Tylko za co? Odpowiedź jest jedna: za wjazd tam, gdzie nie powinien. Mandat 300, czy 500 zł. Jakieś punkty karne. Jeżeli był pod wpływem, też mu się coś należy. Natomiast Starostwo i PZD ponoszą winę za śmierć człowieka. I tak to wygląda. Za trudne dla Ciebie? Prościej nie umiem.
CytujKrzysztof_gość
11.05.2012, 09:34
W prawie o RD jest mowa o przeszkodach.
W przepisach obowiązujących jest mowa o przeszkodach na drodze. Idąc tokiem myślenia Pana Prokuratora, zarządca obiektu publicznego może dosłownie wszystko co nie jest jednoznacznie zabronione, nawet ustawić blok betonowy, czy słup, bo nie jest to zabronione. Tylko, że jest dużo przepisów regulujących co można, ale nie da się przewidzieć co może wymyśleć niekompetentny urzęnik. Natomiast Kodeks Karny przewiduje takie sytuacje i tam jest przepis, który mówi: Kto sprowadza zagrożenie dla bepieczeństwa życia lub zdrowia w ruchu lądowym.... podlega karze....... Ale jak to urzędnik!!!!!!
Odpowiedzyhy_gość
11.05.2012, 12:37
zgadzam się.
tu obowiązuje konstytucyjna zasada legalności (organy państwowe działają na podstawie i w granicach prawa), to znaczy dozwolone jest tylko to, co wyraźnie wynika z przepisów. Jeżeli nie ma przepisów regulujących wprost możliwość montażu belek jak ta feralna to oznacza, iż zamontowano ją bezprawnie.
CytujC>K>M
11.05.2012, 18:15
Dokładnie, proste i logiczne, ale biegły swoje wie. To już jest po prostu dramat, takiego rozkładu wymiaru sprawiedliwości, takie debilizmu w argumentacji prokuratorów, biegłych, sędziów nie było już dawno, to się naprawdę skończy jakimiś rozruchami.
Cytujadwokat_gość
11.05.2012, 09:39
nielegalna belka
Belka była wstawiona nielegalnie ale wszystko da się załatwić tak oby ktoš z ministerstwa po du... Nie dostał. No i oczywiscie haki pod nogi kierowcy, a THC utrzymuje się w organizmie do ,6 miesięcy więc dowodów na to ze w tym momencie był na haju nie powinno być. Już za pierwszym razem belka powinna być zdemontowana a most zburzony bo i tak straszy. Przecież to normalne że krzywdy sobie sami nie zrobią, w tym kraju nie ma sprawiedliwości.
OdpowiedzToMmek
11.05.2012, 10:20
Heh, THC... Pół roku ponad sie utrzymuje we krwi, a do roku w cebulkach włosów więc cały czas to będzie miał więc ciężko będzie im ocenić czy jechał najarany.
OdpowiedzTHC_gość
11.05.2012, 10:25
wypadek
Warto dodać, że w samym artykule jest jasno napisane że były to ŚLADY THC. Więc kierowca mógł palić zarówno dzień, jak i tydzień czy nawet miesiąc prędzej
Odpowiedzmiszcz_gość
11.05.2012, 10:29
napięcia
Naprężenia jak już
Odpowiedzgość 4_gość
11.05.2012, 11:06
kara będzie a życia nie wróci !
kara będzie a życia nie wróci ! dożywoCieee
Odpowiedzmirek_gość
11.05.2012, 11:19
ktoś tu jest pod ścianą
Pewnie dlatego THC jest nielegalne w tym naszym syfie. Zawsze można wykryć. Żeby żyło się lepiej, wszystkim.
Odpowiedzuhhu_gość
11.05.2012, 13:05
ktoś tu ma cos nie tak z deklem.
Jak to taki syf to wypad. Wyprowadz sie. Nie potrzeba paszportow i specjalnych pozwolen zeby wyjechac z kraju, także żegnamy bez żalu z naszej strony prymitywie jeden.
CytujC>K>M
11.05.2012, 18:18
Prymitywny to jest twój tekst o wyjeździe. Każdy ma prawo mieć własne zdanie co do tego, jak powinien wyglądać NASZ kraj. A to, że Polskie prawo to syf, to pisał już Mikołaj Rej.
Cytujmirek_gość
12.05.2012, 17:13
do uhu
Nic nie rozumiesz i przez takich nierozumnych jak, ty jest przyzwolenie na cały ten syf.
Cytujniki_gość
11.05.2012, 11:23
Czyli
Urząd tez może nagiąć przepisy ? Ciekawe kto będzie winien ? Czy śmierdzący leń i niechluj urzędnik ? Czy kierowca ?
Odpowiedz._gość
11.05.2012, 11:40
kolejny narkoman zabił kogoś na drodze [*] dalej chcecie legalizacji narkotyków !!!?????
Odpowiedzyhy_gość
11.05.2012, 12:31
najlepiej to z góry osądzać
słyszałeś o biernym paleniu??? Skąd wiesz, że kierowca nie znajdował się przed wypadkiem w pomieszczeniu, w którym ktoś inny palił i te ślady THC pojawiły się w organizmie w ten sposób. Jeszcze nie wiadomo ile tego THC miał we krwi a już osądzasz człowieka, że to narkoman. Póki co istnieje w polskim prawie domniemanie niewinności. Daj na wstrzymanie do wyjaśnienia sprawy, bo kto wie czy sam nie masz śladowych ilości środków odurzających we krwi i nawet o tym nie wiesz.
Cytuj._gość
11.05.2012, 14:23
nie wierzę w przedstawioną teorię.... nawdychał sie w pomieszczeniu dla palących THC i jechał samochodem???
Cytujtcz_gość
11.05.2012, 11:47
most
na tym zdjeciu ten most strasznie wyglada a o jezdni to nie wspomne to na zdjecu a w rzeczywistosci musi byc gorzej ?
Odpowiedzja pier_gość
11.05.2012, 12:02
ole
90 % miasta ma slady THC we krwi
OdpowiedzŚwiadek_gość
11.05.2012, 12:25
Dożywocie
Takiemu to dałabym od razu dożywocie, ponieważ są znaki ostrzegawcze przy wjazdach na ten most. No chyba, że ten kierowca był ślepy czy coś to w takim razie nie powinien posiadać prawka. Mieszkam nieopodal tego miejsca zdarzenia widziałam jak do tego doszło i jestem oburzona, że ten młodzieniec dalej może poruszać się samochodami. Dla mnie to jest śmieszne. A rodzinie składam najszczersze kondolencje i rodzice chłopaka walczcie o sprawiedliwość o to by ten nastolatek długo nie pochodził sobie po wolności. Gdyby to trafiło na moje dziecko takie nieszczęście i na moją rodzinę starała bym się i walczyłabym do końca o jak największy wymiar kary dla kierowcy. Szczerze mówiąc to w Polsce brakuje takiego prawa śmierć za śmierć. Jeden może zabić drugiego a i tak nic mu się nie stanie najwyżej dostanie 15 - 25 lat w najgorszym wypadku dożywocie z warunkowym zwolnieniem po kilkudziesięciu latach ale i tak będzie żył.
Odpowiedzlukee
11.05.2012, 22:24
Opanuj się kobieto...przecież to nie było umyślne spowodowanie śmierci. Nie porównuj tego do morderstwa! Ciekawe czy gdybyś spowodowała śmiertelny wypadek też byś tak za karą śmierci dla siebie szalała. Każdy popełnia błędy, ale w tym przypadku śmierci winne jest Starostwo, a nie kierowca. Co innego gdyby przywalił w drzewo. A ślady THC - lol...
Cytujoki _gość
11.05.2012, 13:27
sadzić palić zalegalizować
OdpowiedzArturo_tir_gość
11.05.2012, 14:01
Życie
Śladowe zgadza się, nie oznacza to ze był odurzony!!!Dał bym stówkę ze gdyby bramka wykonana była wcześniej i walnęła by chłopakowi w (kurnik) to zaraz by na hebel depną!Bramki postawcie na zjeździe i wjeździe,oczywiście oznakowanie też poprawcie drodzy drogowcy:)Tyle krwi musiało upłynąć z niewinnych ludzi by zrobić bramki za parę setek.Życzę mobilom szerokości i wysokich mostów I.T.P
Odpowiedzkajot551_gość
11.05.2012, 15:38
wiadukt
BELKA -GILOTYNA znikła rzeczywiscie ,dobrze by znikł -miaumiau który nie wie co to rzeczowa i merytoryczna wypowiedz ,a JEGO skandalczne ataki na rzeczowe argumenty MIECZYSLAWA jest zwykłym CHAMSTWEM a'la PALIKOT .Można się nie zgadzac ,miec inne zdanie, lecz kultura poszanowania innych istnieje ,jesli tego się nie rozumie dać sobie spokój z forum.
Odpowiedzka_gość
11.05.2012, 19:21
Masz plusa
Masz plusa i podpisuję się pod tym, co mówisz.
CytujAmalk_gość
11.05.2012, 15:54
do wszystkich
...... mentalność Polaka, ograniczniki skrajnej ŹLE bo zamach na życie ludzkie, bramownice też ŹLE bo przecież można przejechać i głupiego łba nie urwie..... bloczki betonowe bym postawił jakby trzeba było, bo Polak jak nie zarobi pałą przez głowę to nie zrozumie, no tak niestety jest niema się co oszukiwać. Starostwo może i też ma w tym winę, bo może źle było to oznakowane, ale sam ogranicznik poprzedzony bramownicą powinien stać bo POLAK potrafi..... no chyba że lepiej jak się to zwali na przejeżdżający pociąg i będzie tragedia ....Pozdrawiam
Odpowiedzwaski_gość
12.05.2012, 12:09
No i znowu
A wy dalej meczycie temat . Sprawa jest prosta Kierowca pod wplywem , pasazer wbrew zakazowi znajdowal sie w kabinie sypialnej gdzie nie powinien przebywac w czasie jazdy . Wiec kto ma ponosic wine za nieodpowiedzialne zachowanie malolatow a moze rodzice 16 bo nie dopilnowali syna . Dajcie sobie juz na luz .
Odpowiedz_gość
12.05.2012, 21:33
Wąski, a Ty znowu ze swoim wąskim horyzontem myślowym wyskakujesz? :)
Cytujz drogi_gość
12.05.2012, 20:28
kosmiczny absurd
Nie ma przepisów które regulowałyby kwestię montażu tego typu belek??!! Czyli na zasadzie samowoli budowlanej można je montować!????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludzie gdzie my żyjemy???????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedztczewiak_gość
12.05.2012, 21:40
absurd
Opublikować treść tej ekspertyzy!!!!! Na zdrowy rozum jest tu jakiś wielki absurd. Czyli samowolnie można takie belki montować?!
Odpowiedzmax_gość
14.05.2012, 12:50
amalik
Zgadzam sie zawsze bedzie zle ,teraz zaczną jezdzic ciezkie samochody i ktorys zwali sie na tory , bo kto bedzie stosował sie do znakow ,chyba tylko jakis frajer
Odpowiedzłowca_gość
14.05.2012, 15:49
THC
Czy to się odkłada w organizmie na skutek spożywania soli drogowej?
Odpowiedzmała_gość
17.05.2012, 09:15
kara
i kierowca i urzad winny powinni zostać ukarani. zginał młody 16letni chłopak miał tyle przed soba
OdpowiedzŚwiadek do lukee_gość
17.05.2012, 15:33
Dożywocie
Drogi Lukee przed wjazdem na wiadukt są znaki więc co się tak mnie czepiasz, że ja jestem za karą dożywotniego pozbawienia wolności tego chłopaka. Więc ja uważam, że już wytłumaczyłam Ci na czym polega moje zdanie. A ja jak jeżdżę autem to zwracam uwagę na znaki i jak najbardziej jeżdżę przepisowo.
Odpowiedz