Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przedstawił tczewskim radnym powiatowym informację dotyczącą stanu czystości wód i powietrza. Nie jest źle, ale... w niektórych okresach roku niepokojące są wyniki związane z benzo(a)pirenem.

Adam Zarembski, naczelnik Wydziału Monitoringu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku odwiedził przedstawicieli tczewskiej Rady Powiatu. Gość z Trójmiasta przybliżył rajcom dane dotyczące m. in. czystości wód i powietrza:

- Zbieramy dane ze stacji w Tczewie, Gniewie i Pelplinie - od kilku lat następuje systematyczna poprawa jakości powietrza - mówił gość.

Problemem, choć znacznie mniejszym niż kiedyś, jest emisja pyłu z wszelkich źródeł energetycznych, a zwłaszcza z indywidualnych palenisk domowych, które są główną przyczyną niedotrzymywania standardów jakości powietrza na terenie województwa, a sam benzo(a)piren jest substancją toksyczną, rakotwórczą i niebezpieczną dla środowiska. Największe przekroczenia odnośnie pyłu PM 10 notowane są na terenie Starogardu i Kościerzyny.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zbadał również czystość rzek, przepływających przez teren naszego powiatu. Pobrano próbki z Wisły w Knybawie, Wierzycy w Gniewie i Strugi Młyńskiej w Aplinkach.

- Zły stan zanotowaliśmy w Gniewie. Wyniki hydrobiologiczne są niepokojące - dodał przedstawiciel WIOŚ.

Z danych urzędu wynika natomiast, że na terenie powiatu nie ma przekroczeń pola elektromagnetycznego - m. in. w związku z nadajnikami telefonii komórkowej.

WiOŚ badał również stan wód podziemnych:

- Słabe są wyniki ujęć w Pelplinie i "Motława" w Tczewie. Jeśli chodzi o wody z terenu Żuław, to są w naturalny sposób obciążone fluorkami - dodaje przedstawiciel WIOŚ.