W poniedziałek tczewski Sąd Rejonowy ma ogłosić wyrok w sprawie błędów w oświadczeniach majątkowych wójta gminy Tczew, Romana Rezmerowskiego. Prokuratura wnioskowała o rok więzienia w zawieszeniu i pięć tys. zł grzywny - zaś obrona o uniewinnienie.
W piątek przed tczewskim sądem został zamknięty przewód sądowy - nie usłyszeliśmy jednak wyroku, bo asesor Aleksandra Jakubiak, odroczyła jego podanie do poniedziałku. Wysłuchaliśmy jednak mów końcowych i zeznań dwóch ostatnich świadków. Podczas piątkowego posiedzenia przed tczewskim sądem zeznawała m. in. ówczesna inspektor z Urzędu Kontroli Skarbowej, która w 2016 roku prowadziła postępowanie kontrolne w zakresie nieprawidłowości w oświadczeniach wójta. W czasie kontroli oceniano wszystkie pozycje i wykazano nieprawidłowości dotyczące środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach (nie wykazano środków i konta osobistego żony wójta - ok. 40 tys. zł), nie wykazano też samochodu osobowego nabytego wspólnie z synem (VW Golf wyprodukowany w 2003 roku, o wartości ok 17 tys. zł), a także działki nabytej w drodze przetargu (od Urzędu Gminy) - wpisano ją w oświadczeniu - ale nie w pozycji mienia nabytego od jednostek samorządowych.
-
Po kontroli o nieprawidłowościach powiadomiono prokuraturę. Urzędniczka podkreślała, że prowadziła wiele postępowań - i wiele osób miało problem z poprawnym wypełnianiem oświadczeń majątkowych. Nagminnie nie wpisywano mienia nabytego, jeśli okres nabycia dotyczył wielu lat wstecz. Pytana o przypadek wójta, który w oświadczeniu wpisał nabytą działkę do jednej rubryki, ale nie dodał do kolejnej, później ten błąd powielając, tłumaczyła, że nie było oficjalnych zaleceń resortu finansów, czy należy wpisywać mienie do obu pozycji.
Zeznająca przyznała również, że nie ma oficjalnej instrukcji co do wypełniania - a urzędnicy mieli zgłaszać sygnały o tym resortowi.
Podczas piątkowej rozprawy obrońca wójta, Mariusz Liegmann, złożył dwa wnioski - pierwszy dotyczył konieczności sprawdzenia działań, bądź ich braku, na rachunku bankowym żony wójta:
- Zasadnym byłoby pozyskanie historii, by zweryfikować linię obrony i wiarygodność relacji oskarżonego. - uzasadniał, wnioskując również o uzupełnienie materiału dowodowego o szereg wyróżnień wójta - m. in. Medal Złoty za długoletnią służbę, wydany przez prezydenta RP, a także o oświadczenia majątkowe z lat 2004-10.
Zarówno prokurator, jak przedstawiciel organizacji społecznej EFAS wnieśli od oddalenie wniosków. Jednak mecenas Liegmann podkreślał, że istnieje konieczność sprawdzenia kont, by sprawdzić konieczność w zakresie zamiaru - tzn. czy niewpisanie kwot było zamierzeniem celowym, czy niedbalstwem. Ostatecznie prowadząca sprawę zdecydowała o dopuszczeniu dowodów w postaci wydruków oświadczeń, ale oddaliła wniosek o dopuszczenie historii bankowej - tłumacząc, że to spowoduje przedłużenie postępowania.
W mowie końcowej prokurator Michał Kroplewski, podkreślał, że w jego ocenie oskarżony składał oświadczenia majątkowe zawierające nieprawdziwe dane, z co najmniej zamiarem ewentualnym.
Oskarżenia wniosło o rok pozbawienia wolności i warunkowe umorzenie na okres próby dwóch lat oraz grzywnę w wysokości 5 tys. zł (EFAS wnioskowało o podwyższenie grzywny do 50 tys zł).
Z kolei obrona podkreślała, że oskarżony przyznał się do części zaniedbań.
Obrona wniosła o uniewinnienie, a jeśli sąd dopatrzyłby się znamion winy - warunkowe umorzenie postępowania. Ze względu na trwającą kampanię wyborczą - również o odroczenie wyroku - bowiem obrońca podkreślał, że wyrok będzie nieprawomocny - a może stać się narzędziem politycznej walki. Decyzją sądu, wyrok usłyszymy w najbliższy poniedziałek.
W piątek przed tczewskim sądem został zamknięty przewód sądowy - nie usłyszeliśmy jednak wyroku, bo asesor Aleksandra Jakubiak, odroczyła jego podanie do poniedziałku. Wysłuchaliśmy jednak mów końcowych i zeznań dwóch ostatnich świadków. Podczas piątkowego posiedzenia przed tczewskim sądem zeznawała m. in. ówczesna inspektor z Urzędu Kontroli Skarbowej, która w 2016 roku prowadziła postępowanie kontrolne w zakresie nieprawidłowości w oświadczeniach wójta. W czasie kontroli oceniano wszystkie pozycje i wykazano nieprawidłowości dotyczące środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach (nie wykazano środków i konta osobistego żony wójta - ok. 40 tys. zł), nie wykazano też samochodu osobowego nabytego wspólnie z synem (VW Golf wyprodukowany w 2003 roku, o wartości ok 17 tys. zł), a także działki nabytej w drodze przetargu (od Urzędu Gminy) - wpisano ją w oświadczeniu - ale nie w pozycji mienia nabytego od jednostek samorządowych.
-
Wójt złożył wyjaśniania do akt i tłumaczył skąd te nieprawidłowości. Tłumaczył m. in., że nie dysponował kontem żony i nie miał wiedzy o zgromadzonej tam kwocie. Co do samochodu, tłumaczył, że w praktyce auto należy do syna - a on został jedynie do niego dopisany, by syn mógł skorzystać z ulgi na ubezpieczenie. - tłumaczyła emerytowana już urzędniczka.
Po kontroli o nieprawidłowościach powiadomiono prokuraturę. Urzędniczka podkreślała, że prowadziła wiele postępowań - i wiele osób miało problem z poprawnym wypełnianiem oświadczeń majątkowych. Nagminnie nie wpisywano mienia nabytego, jeśli okres nabycia dotyczył wielu lat wstecz. Pytana o przypadek wójta, który w oświadczeniu wpisał nabytą działkę do jednej rubryki, ale nie dodał do kolejnej, później ten błąd powielając, tłumaczyła, że nie było oficjalnych zaleceń resortu finansów, czy należy wpisywać mienie do obu pozycji.
- Na wiele oświadczeń, które badałam, w zasadzie chyba tylko jedno nie zawierało żadnych nieprawidłowości - wyjaśniała.
Zeznająca przyznała również, że nie ma oficjalnej instrukcji co do wypełniania - a urzędnicy mieli zgłaszać sygnały o tym resortowi.
Podczas piątkowej rozprawy obrońca wójta, Mariusz Liegmann, złożył dwa wnioski - pierwszy dotyczył konieczności sprawdzenia działań, bądź ich braku, na rachunku bankowym żony wójta:
- Zasadnym byłoby pozyskanie historii, by zweryfikować linię obrony i wiarygodność relacji oskarżonego. - uzasadniał, wnioskując również o uzupełnienie materiału dowodowego o szereg wyróżnień wójta - m. in. Medal Złoty za długoletnią służbę, wydany przez prezydenta RP, a także o oświadczenia majątkowe z lat 2004-10.
Zarówno prokurator, jak przedstawiciel organizacji społecznej EFAS wnieśli od oddalenie wniosków. Jednak mecenas Liegmann podkreślał, że istnieje konieczność sprawdzenia kont, by sprawdzić konieczność w zakresie zamiaru - tzn. czy niewpisanie kwot było zamierzeniem celowym, czy niedbalstwem. Ostatecznie prowadząca sprawę zdecydowała o dopuszczeniu dowodów w postaci wydruków oświadczeń, ale oddaliła wniosek o dopuszczenie historii bankowej - tłumacząc, że to spowoduje przedłużenie postępowania.
W mowie końcowej prokurator Michał Kroplewski, podkreślał, że w jego ocenie oskarżony składał oświadczenia majątkowe zawierające nieprawdziwe dane, z co najmniej zamiarem ewentualnym.
- Tłumaczenia oskarżonego, że nikt go nie pouczył, jak wypełniać oświadczenia, są nie do przyjęcia.
Oskarżenia wniosło o rok pozbawienia wolności i warunkowe umorzenie na okres próby dwóch lat oraz grzywnę w wysokości 5 tys. zł (EFAS wnioskowało o podwyższenie grzywny do 50 tys zł).
Z kolei obrona podkreślała, że oskarżony przyznał się do części zaniedbań.
- Przyznał, że nie ujawnił części środków zaoszczędzonych przez żonę - wiedział o jej rachunku, ale żył z przeświadczeniem, że te pieniądze trafiają na bieżące potrzeby rodziny. Być może wójt powinien być bardziej dociekliwy, ale tego typu działanie nie może być określone jako umyślne. - mówił Leigmann.
Obrona wniosła o uniewinnienie, a jeśli sąd dopatrzyłby się znamion winy - warunkowe umorzenie postępowania. Ze względu na trwającą kampanię wyborczą - również o odroczenie wyroku - bowiem obrońca podkreślał, że wyrok będzie nieprawomocny - a może stać się narzędziem politycznej walki. Decyzją sądu, wyrok usłyszymy w najbliższy poniedziałek.
Komentarze (16) dodaj komentarz
do Temidy_gość
28.10.2018, 18:13
...
dla równowagi zbadajcie tez oświadczenia i konta HŁ i KA
Odpowiedzgość_gość
29.10.2018, 09:32
odpowiedź
KA miał skontrolowane oświadczenie. majątkowe !!!!!
Cytujgość_gość_gość
28.10.2018, 18:58
Wójt to przedstawiciel jednostki samorządowej kupił od kierowanego przez siebie Urzędu Gminy działkę!!!!! i nie wpisał tego w oświadczeniu. To może nie wie co to jednostka samorządowa i gdzie pracuje????
OdpowiedzTorowniK
28.10.2018, 19:03
oj przecież wpisał :D ale nie w tą rubryczkę, żeby ludzie którzy te oświadczenia potem czytają nie mieli zbyt wiele podejrzeń... Ciekawe czy jakby zliczyć dochód na papierze wójta, średnie wydatki do tego przyłożyć to starczyłoby na zakup nieruchomości? :)
CytujAbc_gość
28.10.2018, 19:44
Wpisał w oświadczeniu w odpowiednim miejscu. Ale w kolejnych latach wpisał ale nie zaznaczył, że to od gminy.
CytujGosc_gość
28.10.2018, 20:28
Ciekawe za ile kupił tę działkę i ile osób brało udział w przetargu . Cena dla wójta była z pewnością promocyjna......
CytujTorowniK
28.10.2018, 19:01
Moim zdaniem sądy powinny na potrzeby kampanii "spiąć poślady" i wydać wyrok przed głosowaniem, bo po co dawać możliwość startu w wyborach komuś, kto ma wyrok :) I dlaczego sądy lokalne orzekają w sprawach lokalnych włodarzy? Powinno być tak, że rozprawy osób "u władzy" od razu lądują poza lokalną prokuraturą, lokalnym US, i lokalnym sądem...
OdpowiedzFantomas_gość
28.10.2018, 19:36
Augustyniak
Najciekawsze oświadczenia byłyby Augustyniaka z czasów drogówki teraz to nie ma nieudokumentowanych dochodów
OdpowiedzWyborca_gość
28.10.2018, 20:18
Trzeba mieć tupet, żeby kandydować po raz 4 na wójta. W końcu doczekaliśmy czasów ,ze możemy przyglądać się urzędnikom , jak się bogacą . Powinni rownież odpowiadać za źle wydane decyzje swoim majątkiem.
CytujAbc_gość_gość
29.10.2018, 05:48
"Ciekawe za ile kupił tę działkę i ile osób brało udział w przetargu . Cena dla wójta była z pewnością promocyjna......"
OdpowiedzTY już wiesz to na pewno prawda??? Zajrzyj w oświadczenie i się dowiedz za ile. Ale to z pewnością za trudne. Lepiej pisać nie wiedząc o czym, ale pisać. Oczerniać ludzi i podnosić sobie tym swoją wartość. Jakie to okropne! Pamiętaj, że co dajesz to potem do Ciebie wróci. Prędzej czy później.
Zyga_gość
29.10.2018, 06:41
shhh
No naprawdę złożenie oświadczenia zgodnie z prawdą przerosło tego typa. ciekawe z czym ma problem czy z technicznym wypełnieniem druczku który byle radny składa czy też właśnie z oświadczeniem prawdy. wydaje się że ten drugi wariant jest właściwy kłamstwo ma krótkie nogi a dupę nisko ziemi
Odpowiedzwyborca 2018_gość_gość
29.10.2018, 07:32
II TURA
"Trzeba mieć tupet, żeby kandydować po raz 4 na wójta. W końcu doczekaliśmy czasów ,ze możemy przyglądać się urzędnikom , jak się bogacą . Powinni rownież odpowiadać za źle wydane decyzje swoim majątkiem."
OdpowiedzPatrzeć jak się bgacą, a bogacą się dzieki wyborcom co na nich glosują.Gdyby nie wyborcy to by nowe chodniki ukladali i byli by nikim a tak ciemny lud daje im wsparcie finansowe ,a oni kombinuja i ludzi maja za idiotow.
gość_gość
30.10.2018, 07:54
kampanmia wyborcza
Czy zauważyli Państwo , że kandydat na wójta w ubiegłej kampami w ogóle nie wywieszał plakatów, nie rozdawał ulotek? Kilka dni temu pokazano mi listę osób którym wójt umorzył podatki.
CytujGość_gość_gość_gość
29.10.2018, 08:02
lewe dochody
Jak gościu ma problemy z matematyką ,to nie powinien zarządzać naszą kasą.
Odpowiedzczatkowianka_gość
29.10.2018, 10:46
Czas na zmianę Wójta!
Już czas się pożegnać ze stołkiem! Pora na świeżą krew i zmiany!
OdpowiedzMisiu _gość
29.10.2018, 11:25
czytanie ze zrozumieniem
Uczy się w szkole dzieci czytania ze zrozumieniem, potem uczy się rozwiązywać testy i zadania, ale wszystko bez umiejętności czytania leży, dotyczy to wszystkich i piszących te komentarze i wypełniający zeznania podatkowe (czasami zrozumienie o co chodzi urzędnikom jest trudne) ale na jakiejś sesji kandydat na wójta pan K.A. jako przewodniczący w złości stwierdzi, że nie potrafi czytać (w końcu był milicjantem a tam był podział jeden czytał drugi pisał :) ) to jaki to jest wybór i jakiej chcecie zmiany? teraz już za późno, wychodzi, że tylko pan R.R został na placu boju, bo bez umiejętności czytania nie można rządzić tak dużą gminą (chociaż zawsze można zatrudnić kogoś kto czyta np. pana B. lub pana Ł. H. ale on robi błędy ortograficzne co widać w komentarzach - bo gmina ma być dla każdego -takie hasło) trochę mi ulżyło :)
Odpowiedz