Wczoraj (07.04) w wieku 101 lat zmarł prawdopodobnie ostatni żyjący obrońca mostu tczewskiego. Walenty Faterkowski przed ponad 70-ciu laty bronił wschodniego przyczółka mostu. Żołnierz w 2009 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Tczewa.
O przyznaniu honorowego obywatelstwa 97-latkowi podczas sesji w 2009 roku zdecydowała jednogłośnie tczewska Rada Miejska. Uczestnik walk sprzed ponad 70-ciu lat osobiście pojawił się w grodzie Sambora, by odebrać odznaczenie. Uroczyste nadanie honorowego obywatelstwa odbyło się podczas oficjalnych obchodów 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej na Bulwarze Nadwiślańskim.
Walenty Faterkowski urodził się w Chełmży. Skończył gimnazjum w Toruniu. W sierpniu 1939 roku został zmobilizowany - we wrześniu odpierał atak wojsk niemieckich jadących pociągiem pancernym od strony Szymankowa oraz ataki artylerii ciężkiej. Po wysadzeniu mostów nastąpiło wycofanie się wojsk polskich - Faterkowski został dowódcą ostatniego wycofującego się oddziału. Został skierowany w okolice Grupy, gdzie jako dowódca plutonu odbył bardzo ciężkie walki o tamtejszą jednostkę wojskową. Później został skierowany w kierunku Świecia, gdzie 7 września dostał się do niewoli. Całą wojnę spędził w obozach jenieckich. W 1946 roku wrócił do ojczyzny i osiadł w Nowej Soli. O wyróżnienie obrońcy mostów tczewskich zabiegali członkowie Stowarzyszenia Historycznego "Prusy".
Pogrzeb Walentego Faterkowskiego odbędzie się 11 kwietnia w Nowej Soli, gdzie spędził ostatnie lata.
O przyznaniu honorowego obywatelstwa 97-latkowi podczas sesji w 2009 roku zdecydowała jednogłośnie tczewska Rada Miejska. Uczestnik walk sprzed ponad 70-ciu lat osobiście pojawił się w grodzie Sambora, by odebrać odznaczenie. Uroczyste nadanie honorowego obywatelstwa odbyło się podczas oficjalnych obchodów 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej na Bulwarze Nadwiślańskim.
Walenty Faterkowski urodził się w Chełmży. Skończył gimnazjum w Toruniu. W sierpniu 1939 roku został zmobilizowany - we wrześniu odpierał atak wojsk niemieckich jadących pociągiem pancernym od strony Szymankowa oraz ataki artylerii ciężkiej. Po wysadzeniu mostów nastąpiło wycofanie się wojsk polskich - Faterkowski został dowódcą ostatniego wycofującego się oddziału. Został skierowany w okolice Grupy, gdzie jako dowódca plutonu odbył bardzo ciężkie walki o tamtejszą jednostkę wojskową. Później został skierowany w kierunku Świecia, gdzie 7 września dostał się do niewoli. Całą wojnę spędził w obozach jenieckich. W 1946 roku wrócił do ojczyzny i osiadł w Nowej Soli. O wyróżnienie obrońcy mostów tczewskich zabiegali członkowie Stowarzyszenia Historycznego "Prusy".
Pogrzeb Walentego Faterkowskiego odbędzie się 11 kwietnia w Nowej Soli, gdzie spędził ostatnie lata.
Komentarze (15) dodaj komentarz
Cześć i Chwała Bohaterom_gość
08.04.2013, 15:31
Szacunek dla Pana Walentego za trud włożony w obronę mostów tczewskich, jak i resztę jego starań o wolną Polskę. Jego opowieść o czasach wojny i nie tylko nagrana kilka lat temu na TV Tetka - Bezcenna. Można z niej wyciągnąć ciekawe wnioski, bo choć czasy się zmieniają, ludzie wciąż są tacy sami. Uczcie się małolaty bo tacy ludzie powinni być dla Was wzorem a nie Justin Bieber!
Odpowiedz/_gość
08.04.2013, 15:50
/
: ((( odchodzi starsze, szlachetne pokolenie patriotów...R.I.P.
OdpowiedzKamila_gość
08.04.2013, 16:21
Tylko mosty i mosty
Tylko mosty i mosty. Nie ma innych tematów w Tczewie niż rozwalający się złom?
Odpowiedzhamburger z kosmosu_gość
08.04.2013, 20:48
Idź się utop...
... najlepiej z daleka od mostów. Czuję WSTYD czytając takie komentarze pod takimi informacjami :(
Cytuj_gość
08.04.2013, 16:51
:(
OdpowiedzTczewowo_gość
08.04.2013, 18:31
szacunek i DZIEKUJEMY W NAWIASIE WSPÓŁCZUCIA DLA RODZINY TO BYŁ ON CZŁOWIEK I TYP WALECZNY I DO KOŃCA W TCZEWIE NIECH MU SIE U GÓRY UŁORZY ZDALA OD KŁAMST I WSCIPSKIEJ RP
OdpowiedzPyrska18
08.04.2013, 19:18
zgadzam się z przedmówcą : tacy ludzie powinni być dla nas wzorem. Wielki szacunek dla tego pana.
OdpowiedzAndy_gość
08.04.2013, 20:06
"Wołam żołnierzy znad Warty i Bzury, z Westerplatte i Helu, spod Mławy i z Borów Tucholskich, spod Tomaszowa Lubelskiego i Kocka, ułanów spod Krojant i Mokrej, obrońców Warszawy, Wizny i Twierdzy Modlin" Wzywam obrońców Mostów Tczewskich walczących 1 września 1939 r. z agresorem hitlerowskim STAŃCIE DO APELU! CHWAŁA BOHATEROM!
OdpowiedzRudy_gość
08.04.2013, 21:45
:(
To był człowiek.Był bohaterem naszego miasta.To on właśnie strzegł mostów.Opiekował się nimi jak synami.Mam nadzieję,że nikt o nim nie zapomni :(
Odpowiedzpapacior_gość
08.04.2013, 22:16
most
współczucia dla rodziny,,,,,,, moim zdaniem zmarł ze wstydu jak zobaczył most w jakim jest stanie pewnie w czasie walki o most nie spodziewał się że dopiero ''ząb czasu '' i nieudolność obecnie rządzących w powiecie gminie itd,,, zniszczą a nawet zabiją w to i o co ten Pan wtedy walczył
OdpowiedzMax_gość
09.04.2013, 05:12
Ogromny szacunek dla Pana Walentego i wyrazy współczucia dla rodziny. To były potworne czasy. Dziękuję Panu.
Odpowiedzdirschauer_gość
09.04.2013, 09:17
PO CO BYŁO JE WYSADZAĆ?
Nie mogę zrozumieć dlaczego wysadzono tak piękne mosty - kto wpadł na taki bezsensowny pomysł. Tczewa i tak nie można było obronić. Wozy niemieckie wjechały kilka godzin później od strony Miłobądza. Więc pytam się po co? Dziś oglądamy tylko szpetną rozpadającą się ruinę...
Odpowiedz_gość
09.04.2013, 09:50
Nie zroumiesz tego,
Siedząc w ciepłym i bezpiecznym domu, w kapciach, z napchanym żarciem brzuchem, bez poczucia zagrożenia życia, wolności i utraty swojej UKOCHANEJ Ojczyzny, nie jesteś w stanie zrozumieć: dlaczego!
CytujJAN_gość
09.04.2013, 09:40
wyrazy współczucia dla rodziny
W Polsce łatwo z ludzi robi sie bohaterow i odwrotnie Pan Faterkowski w 1939 został powołany do wojska ,bronił mostow bo tam został odelegowany i tam walczył , nie miał innej mozliwosci za dezercje groziła kara smierci Do niewoli dostał sie już 7 wrzesnia ,wojne spędził w niewoli TO WSZYSTKO . Tak jak wielu żołnierzy A jakie były zasługi innych zołnierzy ktorzy bronili mostow ? o nich sie nie mowi bo krócej zyli
Odpowiedzcoco_gość
09.04.2013, 09:56
Cześć jego pamięci.
Odpowiedz