Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta Tczewa
Już w połowie października dojedziemy do Torunia autostradą A1. Wczoraj (25.09) nowy odcinek AmberOne testowali rowerzyści, rolkarze i deskorolkarze. Wszystko dzięki Piknikowi Mobilności Aktywnej "Ciclovia", który odbył się na odcinku A1 pomiędzy węzłami Nowe Marzy - Lisewo. W ramach przedsięwzięcia promowały się również gminy z województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Swoje stoisko przygotował także Tczew.
Zmotoryzowani będą mogli po raz pierwszy przejechać 62-kilometrowym odcinkiem w połowie października:
- Autostrada wydłuży nam się i będzie można nią przejechać 152 kilometry z Gdańska do Torunia - wyjaśnia Ewa Łydkowska, rzecznik firmy Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza A1
Wszyscy, którzy już chcieli wypróbować, jak się jeździ po kolejnym fragmencie A1, dostali wczoraj do dyspozycji kilkudziesięciokilometrowy odcinek "bursztynowej drogi". W tłumie rowerzystów wypatrzyliśmy także miłośników dwóch kółek z Tczewa:
- Na naszej stronie zarejestrowało się 4 tysiące uczestników, ale sądzę, że około 5 tysięcy chętnych skorzystało z zaproszenia - i wjechało tu na rowerach, na rolkach. Są też spacerowicze. Spotkałam nawet dwójkę bardzo wytrwałych biegaczy. Pogoda jest fantastyczna, a frekwencja zaskoczyła nas bardzo pozytywnie - dodaje rzecznika GTC.
Na jeździe po gotowej, ale jeszcze nieczynnej drodze jednak nie koniec. Na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych Malankowo promowały się gminy sąsiadujące z autostradą A1 na Kujawach i Pomorzu. Swoje stanowisko przygotował też Tczew:
- Jest tutaj skoordynowana praca kilku grup - jest Urząd Miasta, Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły oraz wolontariusze. Wszyscy pracujemy, wychodzimy do ludzi, nie jesteśmy stateczni i pasywni, rozdajemy materiały promocyjne. Obdarowaliśmy uczestników pikniku chorągiewkami i kamizelkami odblaskowymi z napisem "Tczew". Nie było takiej grupy rowerzystów, gdzie zabrakłoby akcentów tczewskich. Przy naszym stoisku gromadziło się bardzo dużo ludzi. Dzisiaj z tych tysięcy osób, które tu ściągnęły, każdy usłyszał nazwę "Tczew" - tłumaczyła nam wczoraj Barbara Abdułchalimow z tczewskiej "Fabryki Sztuk".
Podczas przedsięwzięcia promowano przede wszystkim zdrowy styl życia i modę na dwa kółka, a także przypominano zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym:
- Było fantastycznie. Pogoda dopisała, a liczba rowerzystów, którzy tu przyjechali niesamowicie cieszy - mówi obecna na imprezie "oficerka" rowerowa Tczewa, Małgorzata Ciecholińska.
Uczestnicy autostradowego pikniku nie mogli narzekać na nudę - atrakcją była m. in. możliwość obejrzenia najdłuższego mostu przez Wisłę, jaki powstał w ciągu autostrady A1 pod Grudziądzem:
- Robi wrażenie. Drugiej takiej okazji, żeby przejechać przez niego rowerem z pewnością nie będzie - powiedział nam Marcin, który na piknik przyjechał ze Świecia.
W Malankowie można było również spróbować specjałów kuchni lokalnej, sprawdzić, jak wygląda dachowanie w specjalnym symulatorze oraz założyć "alkogogle". Na trasie przejazdu przygotowano także kilka punktów widokowych.
Zmotoryzowani będą mogli po raz pierwszy przejechać 62-kilometrowym odcinkiem w połowie października:
- Autostrada wydłuży nam się i będzie można nią przejechać 152 kilometry z Gdańska do Torunia - wyjaśnia Ewa Łydkowska, rzecznik firmy Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza A1
Wszyscy, którzy już chcieli wypróbować, jak się jeździ po kolejnym fragmencie A1, dostali wczoraj do dyspozycji kilkudziesięciokilometrowy odcinek "bursztynowej drogi". W tłumie rowerzystów wypatrzyliśmy także miłośników dwóch kółek z Tczewa:
- Na naszej stronie zarejestrowało się 4 tysiące uczestników, ale sądzę, że około 5 tysięcy chętnych skorzystało z zaproszenia - i wjechało tu na rowerach, na rolkach. Są też spacerowicze. Spotkałam nawet dwójkę bardzo wytrwałych biegaczy. Pogoda jest fantastyczna, a frekwencja zaskoczyła nas bardzo pozytywnie - dodaje rzecznika GTC.
Na jeździe po gotowej, ale jeszcze nieczynnej drodze jednak nie koniec. Na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych Malankowo promowały się gminy sąsiadujące z autostradą A1 na Kujawach i Pomorzu. Swoje stanowisko przygotował też Tczew:
- Jest tutaj skoordynowana praca kilku grup - jest Urząd Miasta, Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły oraz wolontariusze. Wszyscy pracujemy, wychodzimy do ludzi, nie jesteśmy stateczni i pasywni, rozdajemy materiały promocyjne. Obdarowaliśmy uczestników pikniku chorągiewkami i kamizelkami odblaskowymi z napisem "Tczew". Nie było takiej grupy rowerzystów, gdzie zabrakłoby akcentów tczewskich. Przy naszym stoisku gromadziło się bardzo dużo ludzi. Dzisiaj z tych tysięcy osób, które tu ściągnęły, każdy usłyszał nazwę "Tczew" - tłumaczyła nam wczoraj Barbara Abdułchalimow z tczewskiej "Fabryki Sztuk".
Podczas przedsięwzięcia promowano przede wszystkim zdrowy styl życia i modę na dwa kółka, a także przypominano zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym:
- Było fantastycznie. Pogoda dopisała, a liczba rowerzystów, którzy tu przyjechali niesamowicie cieszy - mówi obecna na imprezie "oficerka" rowerowa Tczewa, Małgorzata Ciecholińska.
Uczestnicy autostradowego pikniku nie mogli narzekać na nudę - atrakcją była m. in. możliwość obejrzenia najdłuższego mostu przez Wisłę, jaki powstał w ciągu autostrady A1 pod Grudziądzem:
- Robi wrażenie. Drugiej takiej okazji, żeby przejechać przez niego rowerem z pewnością nie będzie - powiedział nam Marcin, który na piknik przyjechał ze Świecia.
W Malankowie można było również spróbować specjałów kuchni lokalnej, sprawdzić, jak wygląda dachowanie w specjalnym symulatorze oraz założyć "alkogogle". Na trasie przejazdu przygotowano także kilka punktów widokowych.
Wykop
Komentarze (17) dodaj komentarz
jack_gość
26.09.2011, 09:00
yes yes yes
wkońcu oddają nowy odcinek , ciekawe kiedy bedzie zrobiona A 1 do granicy z czechami
Odpowiedzas_gość
26.09.2011, 17:56
jak jestes mlody to moze doczekasz
.
CytujGryFFF
26.09.2011, 09:19
A później będzie na rowerzystów, że te koleiny to przez nich.
Odpowiedzkydzusze
26.09.2011, 09:50
może zmiejszyć opłaty
Żeby tak w przyszłości było taniej. Nie mówię że za darmo ale taniej po kalkulacji kosztów a nie "zaraz z górnej półki" Pozdrawiam
Odpowiedzmason_i_cyklista_gość
26.09.2011, 10:14
Było ciekawie - masa rowerzystów, w tym reprezentacja Tczewa - może nie najliczniejsza, ale za to najszybsza :)
Odpowiedzgość_gość
26.09.2011, 10:43
superr
fajnie że już 150 km, ale przy okazji tej imperazy nasuwa się pytanie, czemu nie można równolegle z autostradą budować ścieżki rowerowej za jednym razem, przecież koszty byłyby minimalne bo to tylko 1 metr szerokości i do tego nie musiałby być z takiego podłoża jak autostrada, a oddalona mogła być np. 50 metrów od końca szerokości autostrady! i już można by spokojnie dojechać rowerem z gdańska do torunia! czemu nikt o tym nie pomyślał. Za parę lat znowu wyda się masę kasy na ścieżkę rowerową i znowu będą rozkopy i korki na drogach! paranoja!
Odpowiedzmieczyslaw
26.09.2011, 10:47
Idiotyczny pomysł.
Zamiast jak najszybciej udostępnić drogę samochodom, robi się ścieżkę rowerową za miliardy złotych. proponuję by po skończonym remoncie wiaduktu na Wojska Polskiego na tydzień posiać na nim trawę i zrobić piknik lub udostępnić w jakiejś innej formie niż ta, do której jest przeznaczony wiadukt.
OdpowiedzW. Polskiego_gość
26.09.2011, 12:12
wiadukt
Wiadukt powstaje tak długo, że jednostka Wojska Polskiego została w Tczewie zlikwidowana. Trzeba będzie zmienić nazwę ulicy ?. Poza tym w zimie trawa nie wyrośnie i za zimno na piknik :) a tak całkiem serio TAK SIĘ BUDUJE W DZISIEJSZYCH CZASACH - http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Montaz-estakady-na-Trasie-Slowackiego-n51675.html
Cytujpierre.dzoncy
26.09.2011, 15:52
Co do autostrady
Na autostradzie cały czas trwają prace - niby asfalt jest już gotowy, ale w wielu miejscach brakuje barierek, słupków, robione są pobocza, nasypy, obsadzane trawniki, brakuje oznakowania, punktów poboru opłat, MOPów i ciągle jeździ ciężki sprzęt oraz kręcą się robotnicy. Niby to już drobnostki, ale wpuszczenie normalnego ruchu byłoby co najmniej nierozsądne, że użyję najlżejszego słowa jakie znalazłem. Ale oczywiście byłeś tam, widziałeś, więc na pewno się nie mylisz... Ja byłem. A nie zrobiono z tego ścieżki rowerowej (chociaż jak dla mnie mogła by być), gdyż była to tylko impreza promocyjna. Tak jakby obgadywać kogoś, że zaprosił gości na parapetówkę, a w domu ma ciągle remont i mieszkać nie można.
Cytujon_gość
26.09.2011, 17:09
idiotyczny m
Droga jeszcze nie jest gotowa na przyjecie samochodow a poza tym w niedziele chyba i tak nie pracuja. W sumie to co tak sie niezdrowo podniecasz pewnie i tak cie nie stac zeby swoim cinquacento pojechac tamtedy.
Cytujmieczyslaw
26.09.2011, 19:16
pierr.dzoncy i "on".
Piszesz kolego o "oczywistych oczywistościach", a do tego nie potrafisz i jeden i drugi, przeczytać prostych kilka zdań ze zrozumieniem. Polecam melisę (podobno pomaga), kilka głębokich oddechów i na spokojnie jeszcze raz.
Cytujpierre.dzoncy
26.09.2011, 21:30
Szanowny Mieczysławie - wydaje mi się że dobrze zrozumiałem co chciałeś nam przekazać - "Zamiast jak najszybciej udostępnić drogę samochodom, robi się ścieżkę rowerową za miliardy złotych." - Wydaje mi się, że tak duże przedsięwzięcie jak budowa autostrady nie ucierpiało na zorganizowaniu takiego pikniku - a wręcz przeciwnie, daje rzadką okazję na zobaczenie tej drogi z innej niż zza szyby samochodu perspektywy, co w innym przypadku jest niemożliwe. Nie wydaje mi się również, by przez to została oddana do użytku później, niż jest zaplanowane - a więc trudno szukać w tym minusów, ale dla chcącego... Nie polecaj mi proszę melisy ani sposobów na uspokojenie - po prostu czasami człowiek musi coś odpowiedzieć widząc takie opinie jak Twoja - zazwyczaj pełne krytyki i pesymizmu. Każdy ma jakieś zastrzeżenia i własne zdanie, ale bez przesady, krytykować gdy coś się dzieje, krytykować gdy nic się nie dzieje, lato zawsze za gorące a zimą zawsze za zimno.
Cytujmieczyslaw
27.09.2011, 00:19
pierreeee...
Kolego miły, wciąż mam wrażenie że nie zrozumiałeś. I skąd w Tobie tyle pesymizmu i ten brak wiary w drugiego człowieka? Krytyka dla krytyki to zły pomysł, natomiast nazwanie rzeczy po imieniu, tj. "idiotycznym pomysłem" nie jest niczym złym i krzywdzącym.
Cytujgosc_gość
26.09.2011, 13:54
a1
Na ostatnim zdjeciu widac pobocze ,moze ktos mi wytlumaczy jaka role spelniaja te linki metalowe ?
Odpowiedzabc_gość
26.09.2011, 14:34
linki
Te linki zastępuja bariere energochłonną. Jak auto w nia wjedzie to się w nią wczepi i zatrzyma. Róznica m.i. jest taka, że: tir mógł uszkodzić barierę stalowa i uciec, teraz się w nią wczepi i zatrzyma. Więc z jego OC zostanie sfinalizowana naprawa , a nie z naszych podatków !
Cytujmarian!!!!!!!!_gość
26.09.2011, 14:00
i po co nam autostrada?
Po co nam autostrada skoro nikt nią nie smiga? tiry leca normalnymi drogami wiec autostrada pusta
Odpowiedz_gość
26.09.2011, 22:04
W Szwajcari wiecej kilometrow tuneli w Alpach w tym czasie zbudowali.
Odpowiedz