Do Urzędu Miasta trafiły wnioski o przyznanie dotacji na przeprowadzenie prac remontowych w obiektach wpisanych do rejestru zabytków. Do podziału jest 68 tys. zł. W ub. roku magistrat wsparł parafię pw. Podwyższenia Krzyża Św. oraz właścicieli kamienicy przy ul. Krótkiej 11.
Dokładny rejestr obiektów zabytkowych, a także oczekujących na otrzymanie takiego statusu zawiera Gminny Program Opieki nad Zabytkami. Tczew przygotował plan klasyfikujący zabytkowe budowle, który ma między innymi na celu ułatwienie prac zatrzymujących postępującą degradację niektórych obiektów. Na właścicieli zabytkowych budynków czekają dotacje:
- Do Urzędu Miejskiego w Tczewie wpłynęło 8 wniosków o przyznanie dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru, znajdujących się na terenie administracyjnym miasta Tczewa. W 2012 r. do wykorzystania jest 68 tys. zł z budżetu miasta. Wnioski zostaną rozpatrzone przez Radę Miejską, która zdecyduje o tym, ile dotacji i w jakiej wysokości przyznać. - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta.
Zasady przyznawania dotacji określa uchwała Rady Miejskiej w Tczewie z 2005 roku z późniejszymi zmianami. W Tczewie jest kilkanaście zabytkowych budynków objętych rejestrem. W ubiegłym roku z dotacji skorzystała parafia pw. Podwyższenia Krzyża Św. oraz właściciele kamienicy przy ul. Krótkiej 11.
Dokładny rejestr obiektów zabytkowych, a także oczekujących na otrzymanie takiego statusu zawiera Gminny Program Opieki nad Zabytkami. Tczew przygotował plan klasyfikujący zabytkowe budowle, który ma między innymi na celu ułatwienie prac zatrzymujących postępującą degradację niektórych obiektów. Na właścicieli zabytkowych budynków czekają dotacje:
- Do Urzędu Miejskiego w Tczewie wpłynęło 8 wniosków o przyznanie dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru, znajdujących się na terenie administracyjnym miasta Tczewa. W 2012 r. do wykorzystania jest 68 tys. zł z budżetu miasta. Wnioski zostaną rozpatrzone przez Radę Miejską, która zdecyduje o tym, ile dotacji i w jakiej wysokości przyznać. - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta.
Zasady przyznawania dotacji określa uchwała Rady Miejskiej w Tczewie z 2005 roku z późniejszymi zmianami. W Tczewie jest kilkanaście zabytkowych budynków objętych rejestrem. W ubiegłym roku z dotacji skorzystała parafia pw. Podwyższenia Krzyża Św. oraz właściciele kamienicy przy ul. Krótkiej 11.
Komentarze (17) dodaj komentarz
_gość
24.01.2012, 08:28
jakie to budynki ???
OdpowiedzTomk_gość
24.01.2012, 08:54
Gdzie można
Gdzie można sprawdzić jakie budynki w tczewie daodane są w rejestrze zabytków ??
Odpowiedzw bipie można znaleźć_gość
24.01.2012, 09:15
http://www.gospodarka.tczew.pl/index.php?page=4,11&item=52
Cytujfaraon_gość
24.01.2012, 10:08
Może raz nie dać pieniędzy na Farę, a wspomóc zwykłych obywateli? Kościół jest tak bogatą instytucją, że powonień sam się zatroszczyć o swoją świątynie. Jeżeli nie ma na to pieniędzy niech raz w miesiącu kolekta z tczewskich kościołów pójdzie na ten cel.
Odpowiedzer_gość
24.01.2012, 12:43
czego ty sie spodziewasz
po bylych ministrantach ,oni na widok czarnego to tarzaja sie po ziemni ,a noz poblogoslawi i da obrazek swiety
Cytuj._gość
24.01.2012, 11:11
MIEJSKIE PUPO LIZAKI
a Wyzga wstydu nie ma domagać się miejskiej kasy.Stara śpiewka to nasz wspólny Dom Boży trzeba remontować moi wierni,jak wyremontowany Dom Boży to słyszymy od duchownych ja tu rządzę ,a wy nie macie nic do powiedzenia tak jest zawsze i wszędzie gdzie w grę wchodzą pieniądze.W następnych wyborach powini mieszkańcy wrócić pamięcią do tych sytuacji gdzie lekką ręką rozdawano ich pieniądze,pozdrawiam wierzący ale nie skołowany opium wiary
Odpowiedzm.s.w._gość
24.01.2012, 16:55
co ty mówisz
"wierzący ale nie skołowany opium wiary" jak bys byl wierzący to byś tak nie pisał, Rozumiem, że chciałeś napisać wierzący, ale na pół gwizdka, ale to też jest bzdura bo albo się wierzy albo nie. Tobie chodziło o katolicyzm, który rzeczywiscie nie musi iść w parze z wiarą. Bo to ze ktos mówi ze jest katolikiem, nie jest jednoznaczne z posiadaniem wiary. I w tym sensi mozesz być "kalolik, ale nie skołowany opium katolicyzmu" Co do dofinansowania to pamiętaj ze Fara jest nie tylko jak to nazwałeś "domem Bożym", ale tez najstarszym i najznaczniejszym zabytkiem naszego miasta i naszym obowiązkiem jast dbać o nasze dziedzictwo.
CytujAntykatolik_gość
16.05.2012, 10:18
Kościół
nie jest naszym dziedzictwem ale okupantem. Wbijcie to sobie do waszych skołowanych główek, że został tu przywleczony na mieczach germanów wbrew woli plemion słowiańskich. Urzędnicy kościelni to tak naprawdę obywatele innego państwa a wszystko co robią, robią tylko i wyłącznie w interesie tegoż. Nie uważam więc za stosowne finansowania symbolu własnego upadku i upodlenia.
Cytujgość_gość
24.01.2012, 13:05
Co to za pieniądze? Ratowanie zabytków i 68tys... Kropla w morzu... ale żeby nie narzekać, inicjatywa dobra, ale przydała by się większa pula do podziału...
OdpowiedzMieszkaniec_gość
24.01.2012, 13:14
Też jestem za tym aby farze nie dać pieniedzy. Ludzie ile pieniędzy Kościół wyciaga od państwa, miasta i obywateli. Farze przyznano 5 razy z rzędu dotację. To bardzo dużo. Ludzie też chcą żeby ich budynki ładnie wyglądały, a przy okazji będą cieszyć oko mieszkańców Tczewa. Uważam że należy wspomóc właścicieli prywatnych kamienic bo to oni bardziej potrzebuja pomocy finansowej. Fara nie uzyskawszy dotacji szybciej sobie poradzi z robotami konsewatorskimi niż mieszkańcy którzy muszą się liczyć z każdą wydaną złotówką.
Odpowiedzroza-81
24.01.2012, 16:24
Własność kościoła
To co należy do kościoła nie jest naszą własnością tylko podlega pod Watykan , to jest jak z naszym mostem , nie jest miasta a ciągle do niego dopłacamy , no ale chcemy mieć ładny kościół i chcieli byśmy mieć most ( tu już tylko na chęciach się kończy ) Natomiast formy finansowania remontów poszczególnych obiektów budzą uzasadnione oburzenie , ponieważ ani jeden ani drugi obiekt nie stanowi własności miasta ani prywatnej któregokolwiek z mieszkańców .To ja już wolę dołożyć Kowalskiemu na elewacje tym bardziej że wszystkie remonty wykonywane na zabytkach muszą być koordynowane przez konserwatora zabytków a to mnoży wymagania i koszta .
CytujTczewiannin_gość
24.01.2012, 14:46
Za most by sie wzięli,na to nie ma pieniędzy...a to nie zabytek?!
Odpowiedzplusujemny_gość
24.01.2012, 15:51
A wielebny Wysga...
w tym roku z pielgrzymką dokąd?Chiny,BRAZYLIA,Japonia ,czy inne równie atrakcyjne "święte" miejsca?Tak tylko pytam.
Odpowiedzm.s.w._gość
24.01.2012, 17:01
odpowiadam
Brazylia - bo sa tam swiatowe dni młodzieży. Nie twój biznes co inny człowiek robi ze swoim czasem. Ja jade w góry - zabronisz mi.
CytujL_gość
24.01.2012, 18:08
L
A RODZINA KOLPINGA- FUNDACJA- KS. WYSGA MA ŁEB NA KARKU I WSZYSTKICH RADNYCH BEZRADNYCH U SWYCH STÓPEK...KSIĘŻA FARY TO FINANSJERA... DOCHODY, ŻE HO, HO...
Odpowiedzstary tczewiak_gość
24.01.2012, 19:18
zabytki
i znowu --roza-81 - wypowiada sie jak nie z tej ziemi . z jakiej okazji kosciol ma nalezyc do Watykanu , to chyba ksieza .a Wyzga niech z datkow remontuje . dosyc okradaja ludzi .
Odpowiedzroza-81
24.01.2012, 22:35
Dobrami zarządza stolica
Sprzedaż nieruchomości przez kościelną osobę prawną osobie świeckiej, bez wymaganego w prawie kanonicznym zezwolenia właściwej władzy kościelnej, stanowi czynność prawną niezupełną (art. 63 k.c.). Aby nabyć nieruchomość kościoła trzeba się stosować do prawa kanonicznego a w nim jest tak Kan. 1292 - § 1. Przy zachowaniu przepisu kan. 638, § 3, gdy wartość dóbr, których alienacja jest zamierzona, mieści się w ramach między najniższą i największą sumą, określoną dla własnego kraju przez Konferencję Episkopatu, kompetentną władzę, jeśli idzie o osoby prawne nie podlegające biskupowi diecezjalnemu, ustalają własne statuty. W innym razie kompetentną władzą jest biskup diecezjalny, za zgodą Rady do spraw ekonomicznych i kolegium konsultorów, jak również zainteresowanych osób. Ich także zgodę musi uzyskać biskup diecezjalny w wypadku alienacji dóbr diecezji. § 2. Jeżeli natomiast chodzi o rzeczy, których wartość przekracza najwyższą sumę, lub chodzi o rzeczy darowane Kościołowi na podstawie ślubu, a także o rzeczy kosztowne z racji artystycznych lub historycznych, do ważności alienacji potrzebne jest ponadto zezwolenie Stolicy Świętej. Więc jak proboszcz postanowi sprzedać budynek kościoła musi uzyskać na to zezwolenie z Watykanu , a skoro to Watykan decyduje o tym czy można go sprzedać czy nie to jest jego właścicielem , tak ja to rozumiem .
Cytuj