Tczew rowerową stolicą województwa? Wyraź swoją opinię!

Tczew od kilku lat włącza się w programy promujące ruch rowerowy (fot. tcz.pl)
Tczew rowerową stolicą województwa? Wyraź swoją opinię!
Niedawno powstała tzw. "Zielona Księga", czyli Koncepcja Rozwoju Systemu Rowerowego Województwa Pomorskiego. Opracowanie jest pierwszą tego typu publikacją w Polsce. Dokument zawiera szereg pomysłów oraz dobrych praktyk, mających zachęcić do podjęcia debaty publicznej związanej z promocją "dwóch kółek". Według autorów koncepcji Tczew miałby być kluczowym węzłem w województwie związanym z obsługą ruchu rowerowego. Pomysłodawcy takiego rozwiązania czekają teraz na nasze uwagi.

Zapisy Zielonej Księgi wskazują, że ruch rowerowy nie powinien być traktowany wyłącznie jako niszowa część transportu,
ale może być ważnym elementem rozwoju Pomorza i innych polskich regionów. Zielona Księga jest urozmaicona
przykładami i praktycznymi wdrożeniami z różnych miejsc świata. Debata publiczna, zainicjowana dzięki publikacji Zielonej Księgi, powinna zmienić potoczne wyobrażenie, kojarzące ruch rowerowy tylko i wyłącznie z wydzielonymi ścieżkami rowerowymi.

- Przecież ruch rowerowy w większości przypadków odbywa się po jezdni. W rozwoju ruchu rowerowego najistotniejsze znaczenie mają działania promocyjne i edukacyjne, a nie skupianie się wyłącznie na kosztownych działaniach o charakterze inżynierskim - powiedział Remigiusz Kitliński, oficer rowerowy Gdańska.


Przedstawienie Pomorskiego Stowarzyszenia "Wspólna Europa" przekonują, że dążenie do rozwoju ruchu rowerowego nie musi się kojarzyć głównie z wydawaniem publicznych (krajowych i zagranicznych) funduszy na rozwój izolowanej infrastruktury rowerowej. Zintegrowane, systemowe podejście proponowane w opracowaniu pokazuje, jak ruch rowerowy może stać się generatorem przychodów i ważnym narzędziem redukcji kosztów rozwoju cywilizacyjnego regionu. Jej główne tezy zakładają wzrost udziału ruchu rowerowego w strukturze przychodów, poprawę jakości życia publicznego, jakości przestrzeni publicznych, wzrost skali rekreacyjnego i turystycznego ruchu rowerowego, jakości zdrowia publicznego i oczywiście poprawę jakości obsługi transportowej Pomorza.

- Zdaniem Zespołu Redakcyjnego Zielonej Księgi, najważniejszym miastem związanym z rozwojem systemu rowerowego na Pomorzu, jest Tczew. Zależy nam tym, aby jak najwięcej mieszkańców Tczewa, zapoznało się z jej zapisami, bo im większa liczba osób będzie mogła skrytykować jej zapisy, proponować modyfikację oraz zaproponować nowe elementy, tym większe będą szanse na oddolne poparcie dla działań na rzecz rozwoju systemu rowerowego na Pomorzu. - podkreśla Andrzej Piotrowicz z PSWE.

Osoby chcące podzielić się uwagami lub komentarzami nasuwającymi się w czasie lektury Zielonej Księgi proszone są o przesyłanie ich na adres info@pswe.org, bądź zamieszczenie ich pod niniejszym artykułem.

 
Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (25)
dodaj komentarz

  • Rowerzysta_gość

    28.01.2010, 00:35

    Najpierw zacząłbym od edukacji kierowców w mieście. Niejednokrotnie rowerem w godzinach szczytu szybciej przedostaniemy się przez miasto. Szkoda, że chore jest podejście kierowców w mieści a w szczególności tych młodych "golfiarzy". Jedzie człowiek rowerem a ten nie dość, że wytąbi to zwyzywa i spycha rowerzystę prawie, że poza skrajnię jezdni, bo myśli, iż jest ważniejszym uczestnikiem ruchu, ponieważ jedzie samochodem. 15-letnim golfem, na którego wydał wszystkie oszczędności życia... Szkoda pisać. Na zachodzie europy już dawno ludzie przekonali się, że poruszanie się jednośladami w terenach miejskich jest szybszą formą przemieszania się. W Polsce do tego dojdziemy za 20 lat. Z resztą jak ze wszystkim. Póki co każdy musi wozić swoje szanowne 4 litery w starych, 15-letnich gratach i jest dumny z tego, że ma samochód. Jeździjcie rowerami !!! Szybciej, taniej i zdrowiej !!!

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx7.xx5 
  • hehehe

    28.01.2010, 08:51

    :)

    tak , tak , ja mam prawie nowe (poniżej 5 lat) ale akcji "pedały" nie popieram , swoją drogą to już nie raz mi wyskoczył przed maską jakiś szalony rowerzysta, ale z reguły kończyło się na "przepraszam" z jego strony i po temacie, natomiast - póki nie będzie wszędzie odpowiednich dróg , przynajmniej dość szerokiego pobocza - pedałujący - będą mieli problemy ...

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • ROWERMAN_gość

    28.01.2010, 09:40

    Po parku to można sobie rowerem jezdzić, ale co dalej. Na zachodzie byle zadupie jest bardziej do tego przygotowane niż nasza "rowerowa stolica". ŚMIECHU WARTE.

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xxx.xx7 
  • pingapinga

    28.01.2010, 09:45

    pomysł, żeby propagować jazdę rowerem jest bardzo zacny. ale nie jestem przekonany, czy do tego dorośliśmy. pomiędzy kierowcami i rowerzystami zawsze będzie konflikt - szczególnie na takich drogach, gdzie ciężko jest wyprzedzić rower, bo jezdnia jest za wąska. poza tym łatwo jest mówić Gdańskowi, że ruch rowerowy nie potrzebuje rowerowej infrastruktury, bo w Gdańsku ścieżki są dość liczne. niestety ale uważam, że dodatkowe pasy ruchu dla rowerów są konieczne. a właścicieli rowerów namawiam do wykupienia ubezpieczenia OC w życiu prywatnym, zapobiegnie to roszczeniom o kasę za zarysowania aut.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • harjokari_gość

    28.01.2010, 10:52

    Rowery to nie tylko edukacja kierowców - to również edukacja samych rowerzystów, kierowców też, ale i pieszych, dla których nie ma znaczenia czy ida po chodniku czy po szczątkowych ścieżkach rowerowych. Tczew - stolicą ?? Kiedy?? W Tczewie nie ma infrastruktury rowerowej. Jak już wspomniałem - szczątki ścieżek rowerowych, brak ich połączeń, a niektóre(Lidl-Czyzykowo) kończą się niespodziewanie dość.

    Odpowiedz
    IP: 195.117.xx9.xxx 
  • pierre.dzoncy

    28.01.2010, 10:56

    Trochę o ścieżkach w Grodzie Sambora

    W sumie to roweru używam po to, by jeździć rekreacyjnie, stąd też ścieżki rowerowe itp. używane sa przeze mnie tylko po to, by wydostać się z miasta... W sumie do niczego innego się nie nadają - gdyż w Tczewie przede wszystkim brakuje im spójności. Przede wszystkim jest ich mało i są niepołączone - w sumie dochodzi do tego, że sensownie nie da się nimi nigdzie dojechać. Kawałek na Al. Zwycięstwa - prowadzi z nikąd do nikąd (bo do samego dworca mamy jeszcze niebezpieczne skrzyżowanie z Gdańską), Od Carrefoura do cmentarza na Rokitkach - niby ładna, częściowo nowa - ale legalnie nie da sie jechać - dosłownie jeden przejazd rowerowy, a w trzech innych miejscach - aby być w zgodzie z przepisami, musielibyśmy zatrzymywac się i rower przeprowadzać - dodatkowo na Andersena na linii scieżki lubią stać samochody (jakby policzyć punkty za niezachowanie odstepu od skrzyżowania i przejścia dla pieszych, byłaby niezła sumka). Pomijam stan ścieżki (z kostki, po ostatnich pracach są tam pozabadane kawałki, jest nierówno i może być neibezpiecznie) Wzdłuż A. Krajowej - częściowo ścieżka, częściowo ciąg pieszo-rowerowy - ale totalny brak przejazdów na przecinających ją uliczkach, sytuacja jak wyżej. W sumie ta trasa także prowadzi znikąd do nikąd. Ścieżka nad Wisłą - niby fajnie, ale jest jeden bardzo poważny błąd - dlaczego ścieżka wiedzie od strony rzeki, a nie chodnik? Po pierwsze - spacerujący chcą iść jak najbliżej wody - lepszy widok itd, normalka, więc wchodza na ścieżki (szczególnie dzieci), a drugie - barierka - wystarczy że rowerzysta zmuszony będzie skręcić kierownicę bo jakiś dzieciak wybiegnie na ścieżkę, a skończy sie rozbiciem o barierki. Wystarczyłoby ścieżkę i chodnik zamienić miejscami a zrobi się wygodniej i bezpieczniej dla wszystkich. Ścieżki powinno robić się z czerwonego asfaltu - tak ak w Gdańsku. Droga jest gładka, równa, nie zapada sie jak źle ułożona kostka, a przede wszystkim - mocno odcina sie wyglądem od chodnika, więc może jeden z drugim pieszy zauważy, że tam łazić nie powinien... a teraz - piesi chodzą bez zwracania uwagi na ścieżki. Przykład - ŚR przy Al. Kociewskiej i Rokickiej, gdzie częściej niż chodnikiem piesi idą ścieżką. Na Al. Zwyciestwa jest trochę lepiej, ale niewiele. I jeszcze sie jeden z drugim oburza jak się na niego krzyknie, że łazi po ścieżce... Przede wszystkim brakuje dobrego przejazdu dla rowerów z Czyżykowa/SM przez M na Suchostrzygi. Trzeba jechać W. Polskiego - chyba najbardziej obciążoną ruchem ulicę w mieście - nie dość że sa tam korki, to rowerzyści (mowa o tych "niedzielnych") dodatkowo utrudnią i tak ciężką sytuację. Gdyby powstała dobra ścieżka lub inne ułatwienie na trasie Czyż. - Suche gwarantowana jest zwiększona liczba rowerzystów. Teraz na tej dość długiej trasie jedzie sie tam samochodem/autobusem kilkanaście minut, czasem kilkadziesiąt - rowerem - będzie znacznie szybciej. Jeśli ktoś może wybrać stanie w korku (czas*paliwo/bilet*nerwy) a przejechać trasę rowerem (szybciej i za darmo) to w wielu wypadkach wybierze dwa kółka. Wszyscy na tym zyskamy - mniej samochodów - miejsze kroki, czystsze powietrze, mniejszy hałas, a do tego zdrowiej ruszać się na bicyklu niż wozić cztery litery autem. Przykładem może być choćby sąsiedzki Starogard - o rowerach tyle nie gadają, a przy okazji remontu dróg zrobili ścieżki - teraz od strony Tczewa w stronę Zblewa można przejechac rowerem cały czas po ścieżce - czyli całe miasto wzdłuż wygodnie, bezpiecznie i legalnie. Ni emówie o innych częsciach tego miasta, bo już jest gprzej, ale na tej ścieżce można się wzorować. Tyle pokrótce o ścieżkach, bo to jest temat-rzeka. Zdaję sobie sprawę z tego, że BYPAD i generalnie cała koncepcja ożywienia ruchu rowerowego w Tczewie to coś wiecej niż ścieżki - to cała infrastruktura, a nawet mentalność mieszkańców, ale chciałem tylko pokazać, że jest co poprawiać i jak na razie, nie ma się raczej czym chwalić.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • kakadu_gość

    28.01.2010, 11:06

    Ścieżki rowerowe

    Chętnie jeżdżę rowerem,ale mam uwagi do ścieżek rowerowych--przy Armii Krajowej zauważcie jakie są krawężniki wysokie--przy zjazdach na osiedlowe ulice---jaki rower to wytrzyma--tu widać brak wyobrażni wykonawcy!A ulicami to strach jeżdzić!

    Odpowiedz
    IP: 87.205.xx6.xx1 
  • Ooo tam w tle_gość

    28.01.2010, 11:08

    Niestety, bez dodatkowych ścieżek rowerowych niczego nie zyskamy. Na ulicy panuje nienawiść do innych kierowców a co dopiero do rowerzystów. Ominięcie/wyprzedzenie rowerzysty i nagły skręt w prawo to chleb powszedni. Na chodnikach też Meksyk. Ludzie chodzą ścieżkami rowerowymi, bo ładna czerwona kostka. Już chyba wszyscy znają dowcip jak poznać Polaka na zachodzie - chodzi ścieżką rowerową. Warto jeszcze wspomnieć o burżujach parkujących na ścieżce pod Hacjendą. Dziwne trochę, bo codziennie przejeżdżają tamtędy patrole i nikt z tym niczego nie robi. Więc skoro panuje taka znieczulica ze strony policji i straży wiej...yyy...miejskiej, to jak tutaj mamy w ogóle mówić o rowerowej stolicy województwa. Najłatwiej zatrzymać rowerzystę z przepaloną żarówką, czy wyczerpaną baterią. Ja posiadam roczny samochód i gdy tylko mogę poruszam się rowerem, bądź pieszo. Nie muszę udowadniać nikomu, czym jeżdżę i lansować się na mieście. Niestety, abym mógł spokojnie przejechać rowerem z Suchostrzyg np. nad Wisłę, to zamiast jechać Jagiellońską i W. Polskiego, jeżdżę przez bajkowe, koło jednostki, za działkami wyjeżdżając przy rynku. Wiem, że się zbliżają wybory i teraz nagle każdy chce błysnąć, ale nie zawracajmy ludziom d...y, bo i tak nic z tego nie wyjdzie.

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx7.xxx 
  • echh_gość

    28.01.2010, 11:10

    tak

    A ja jestem kierowca auta a przy ladnej pogodzie rowerzystą i wydaje mi się, że obie strony powinny zrozumiec drugiego i starac sie byc bardziej przewidującym na drodze. Niestety na chamstwo jeszcze nic nie wynalezli :)

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx2.xxx 
  • maala_gość

    28.01.2010, 12:55

    By poruszać się po Tczewie rzeczywiście wystarczy rower, wszyscy widzą, jakie są teraz korki - wystarczyło zamknąć jeden wiadukt. Rowerem jest szybciej, nie mówiąc już o zdrowiu i ekologii, itd. Nie umiem sobie jednak wyobrazić, w jaki sposób miasto ma być dostosowane do rowerzystów? Budowa ścieżek w całym Tczewie zajmie kilka lat i pochłonie miliony! Ścieżki muszą być też zrobione z głową, nie wystarczy położyć na chodniku kostki innego koloru i tego odpowiednio oznaczyć, bo piesi i tak będą korzystać ze ścieżki dla rowerów. Jestem jednak jak najbardziej ZA, i liczę na inwencję autorów projektu - mamy przecież wspaniałe wzorce z zachodu, Danię, Holandię, czy nawet Francję, w której nie ma ścieżek rowerowych, a kierowcy nie widzą w rowerach problemu, traktują ten środek lokomocji jako równorzędny wobec samochodu. U nas niestety cztery kółka są królem jezdni, a rower i pieszy mu przeszkadzają. Myślę że od zmiany mentalności kierowców należałoby zacząć. Nie wszystkich, część kierowców jest zdroworozsądkowa, ale to wciąż elitarna enklawa...

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx9.xx4 
  • tcz45_gość

    28.01.2010, 14:05

    zapomniane miejsce..?

    Jako częsty spacerowicz i obserwator Tczewa zauważam ,,pewne zaniedbanie'' ze strony naszych władz. Bulwar i okolice są już całkiem dobrze zagospodarowane, ale przed mostem w stronę przystani. Za to za mostem w kierunku Gdańska leżą chaszcze, zaniedbane tereny.. a mogliby przeprowadzić dalej chodnik i ścieżkę rowerową prowadzącą obok firmy koral , elektrowni wodnej do dworca PKP, czyż nie ułatwiałoby to docieranie tczewianom , turystom od tej strony do bulwaru...tam są całkiem fajne miejsca do spaceru...i widoki ...Stworzenie i połączenie takich ścieżek byłoby całkiem chyba dobrym pomysłem...

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx3.xx7 
  • pierre.dzoncy

    28.01.2010, 14:34

    Ja faktycznie nie napisałem nic o samych rowerzystach - a oni też w wielu wypadkach nie są bez winy. Np jazda po zmroku kompletnie bez świateł (często nawet odblasków nie mają). Ja świecę tak, by widzieć dobrze drogę przed sobą i przede wszystkim być widzianym - czyli mrugające tylne światła + wieczorem kamizelka odblaskowa a nawet ekstra odblaskowe elementy w rowerze, a tu jeden z drugim bawi się w batmana... To, że sami moga się zabić to jedno, ich problem, ale że komuś może stać się krzywda (spowodują wypadek) to już gorsza sprawa. Takich powinno się łapać i bić - po kieszeni. Tak samo z przejeżdżaniem przez przejścia dla pieszych. Niby każdy tak robi, mi też się zdarza, ale trzeba to robić z głowa - a nie wyjeżdżać przed maskę samochodu w ostatniej chwili, co wielokrotnie jako kierowca widziałem. Za inwestycjami w infrastrukturę powinna też iść edukacja rowerzystów i kierowców, żeby nauczyli się, że nikt z nich nie jest panem na drodze, a tylko jej równorzędnym użytkownikiem.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • czesiu_gość

    28.01.2010, 15:19

    miał

    powstać w tczewie skatepark z prawdziwego zdarzenia i dla rowerzystów i dla skejtów, młodzież sie zajarała, bo powiedzieli ze na wiosne rozpoczna budowe. Miało być dobrze, młodzi ludzie gadali z firmami znającymi sie na rzeczy robili plany obiektu itp. -pełen entuzjazm, a tu nagle sru powiedzieli że nie będzie obiektu bo nie ma pieniędzy na to , a wcześniej niby były, na boiska są a na to już nie ma, ten obiekt byłby na czasie dla obecnej młodzieży i nie tylko. I cały misterny plan w piz....u, mam podstawy sądzić ze z tym wszystkim będzie podobnie, naobiecuja narobią apetytu że coś będzie, a potem nic z tego nie wyjdzie

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xxx.xx5 
  • xxxx_gość

    28.01.2010, 15:36

    rower ? owszem, ale proszę o więcej ścieżek, wiodących na osiedle Staszica również .

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx8.xx9 
  • Kulek_gość

    28.01.2010, 16:28

    ŚMIESZNE !! ile jest ścieżek ? ; / może pierw zrobią porządne ścieżki połączone ,a nie 500m ścieżki i koniec ...

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx3.xx1 
  • _gość

    28.01.2010, 16:52

    niech ten tczew się wreszcie ruszy i zrobi ścieszki w mieście, a nie tylko nad wisłą

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx0.xx9 
  • aniatczew_gość

    28.01.2010, 16:59

    Tczew-rowerowa stolica województwa, świetny dowcip hahahah:) żeby można było tak mówić to najpierw trzeba pobudować wszędzie ścieżki rowerowe a gwarantuje, że wtedy na pewno pojawi się pełno rowerzystów na tych trasach, ale zwyczajem u nas są debaty, projekty itp, itd niestety:( a dlaczego np. w Szwecji czy Dani jest więcej rowerzystów bo bez problemu można tam poruszac się rowerem wyznaczonymi do tego trasami.

    Odpowiedz
    IP: 83.11.xx0.xx8 
  • Anula252_gość

    28.01.2010, 17:34

    Niech więcej ścieżek rowerowych wybudują to będize sie lepiej bezpieczniej rowerzystom poruszało po mieście. I nie będzie to kierowcom przeszkadzało ani utrudniało ruchu. Osobiście mi nie przeszkadza jeżdzić rowerem. Latem np owszem. Bardzo chętnie. Zawsze jakiś sport:)

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx7.xx7 
  • Rogi

    28.01.2010, 18:06

    Tczew to raczej zaścianek rowerowy i żadne papierowe koncepcje tego nie zmienią.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • nats_gość

    28.01.2010, 19:25

    ...

    jak na stolice, to nie za dużo jest tych ścieżek. Wiem, bo jeżdzę dość dużo, koło 1 tys km miesięcznie w okresach kiedy nie ma śniegu. Najzabawniejsze, że ścieżki są poprowadzone albo na drogach dość często uczęszczanych bez żadnego pobocza, albo są to drogi w których jest więcej dziur jak powierzchni płaskiej utwardzonej. Trzeba coś z tym zrobić zanim przylepimy sobie nic nie znaczący tytuł.

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx0.xx3 
  • zaj_gość

    28.01.2010, 22:30

    stolica

    Kto to wogóle wymyślił że Tczew jest rowerową stolicą . Według mnie w tczewie nie ma porżądnych ścieżek rowerowych , a jak są to jest ich bardzo mało i kończą się po zaledwie 200 metrach albo nawet i krócej

    Odpowiedz
    IP: 77.254.xx5.xx6 
  • Victor_gość

    28.01.2010, 22:37

    statystki

    16 pobrań - 20 komentarzy

    Odpowiedz
    IP: 87.207.xx2.xx3 
  • ._gość

    28.01.2010, 23:18

    .

    chodniki koszlawe 80% do wymiany,a co dopiero o drogach rowerowych mowa,moderator strony,czy jak ich tam zwą nie ma o czym pisać to pierdołami mydli oczy,a i tak nic się w tym dziwnym mieście nie zmieni,.......................

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx7.xx2 
  • qb_gość

    28.01.2010, 23:36

    ROZWIAZANIE PROBLEMU SCIEZEK W CENTRUM

    poruszanie sie po Tczewie rowerem to koszmar. po kilku probach poddalem sie. w centrum brakuje sciezek a moznaby je wyznaczyc prostym sposobem - ZA POMACA FARBY WYDZIELAJAC Z JEZDNI (LUB CHODNIKA) METROWY PAS DLA ROWERZYSTOW. to rozwiazanie widzialem np. w Angers we Francji, gdzie swietnie sie sprawdza. nie wymaga to wiekszych kosztow i specjalnych megaprojektow, na ktore trzebaby oglaszac milionowe przetargi. w Tczewie moznaby to rozwiazanie zastosowac na wielu ulicach, np. 30. Stycznia, Bałdowskiej, Gdańskiej, czesci Wojska Polskiego - to przeciez glowne arterie miasta. korzystajmy z dobrego przykladu Angers. [dodam, ze w miescie tym kazdy obywatel moze za darmo wypozyczyc rower od miasta na dluzszy okres czasu] ZDJECIE PASA Z ANGERS: http://www.angers.maville.com/of-photos/2008/06/12/ag30_833381_1_px_501__w_ouestfrance_.jp g

    Odpowiedz
    IP: 217.173.xx2.xx7 
  • cuta_gość

    11.07.2011, 08:56

    złodzieje rowerów na dworcu w Tczewie

    Niedawno ukradli mi rower na dworcu ,był zamknięty przy stojakach na peronie.Poszedłem na posterunek S.O.K i usłyszałem coś takiego " my mamy gdzieś wasze rowery,jeszcze się cieszcie bo niedługo będziemy was karać mandatami za przypinanie byle gdzie waszych rowerów"-śmiać się czy płakać?To ma być miasto które ma ochotę być rowerową stolicą województwa - błazenada.Trzeba by co niektórych wysłać za granicę , na zachód .My w porównaniu do nich jesteśmy trzecim , albo czwartym światem.Opis roweru jeżeli się znajdzie płace 100zł znależnego czarno -niebieska rama z napisem GRAND, czarne błotniki,przerzutki w manetce , nr. ramy K 220230 .

    Odpowiedz
    IP: 79.188.xx7.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.