W ub. tygodniu do użytku kierowców oddano jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w Tczewie - wiadukt w ciągu ulicy Wojska Polskiego. Wczoraj (21.11) ruszył demontaż kładki, z której przez ostatni rok korzystali piesi.
Budowa wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego powoli zmierza ku końcowi - od kilku dni z obiektu korzystają kierowcy, a od wczoraj także piesi, którym udostępniono chodnik od południowej strony. Na stronie północnej wiaduktu trwają jeszcze prace, m. in. związane z budową schodów do obsługi obiektu. Ekipy rozpoczęły demontaż tymczasowej kładki nad torami. Podczas ubiegłotygodniowej konferencji wykonawca deklarował, że chce zakończyć wszystkie prace jeszcze w listopadzie:
- Całkowite zakończenie budowy to kwestia dni. Trwają prace porządkowe. - mówił Kazimierz Raduszkiewicz z firmy Polwar.
Dodajmy, że jeszcze niedawno m. in. radni chcieli, by kładkę po demontażu przenieść w inne miejsce. Kładki nie będzie można jednak dalej wykorzystać z prostego względu - nie stanowi własności ani miasta, ani powiatu:
- W trakcie przetargu otrzymaliśmy zapytanie, czy kładka ma pozostać własnością wykonawcy i zarząd zdecydował, że tak - odpowiadała na zapytania radnych Maria Witkowska, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Tczewie. - To pewnie zostało skalkulowane w kosztach przetargu. Konstrukcja jest dość tymczasowa, ale wykonawca wykorzysta zapewne jej elementy. Jednak tu w Tczewie została zamontowana na czas określony, w związku z czym wykonawca nie musiał wykonywać dodatkowych zabezpieczeń, np. antykorozyjnych.
Przypomnijmy, że pierwotnie miał być gotowy we wrześniu br. W toku prac zaczęły jednak pojawiać się opóźnienia w harmonogramie, których powody zbadała powołana przez powiat firma ekspercka. W jej opinii za opóźnienia w wykonywaniu robót, które mogą skutkować przedłużeniem terminu, można uznać te, które zostały spowodowane koniecznością zmian projektowych (m. in. odkryto stare fundamenty uniemożliwiające wykonanie pali pod podpory pośrednie tymczasowej kładki dla pieszych oraz zmieniono technologię wbijania ścianek szczelnych). W toku prac pojawiała się także kolizja kolektora deszczowego z poprzecznicami pomostu i ścianką zapleczną przyczółka oraz kanalizacji deszczowej z płytą przejściową. Opóźnienie krytyczne - czyli takie, które mogło spowodować opóźnienie terminu ukończenia całości robót z przyczyn niezależnych od wykonawcy - wynosi ok. 48 dni. Zarząd powiatu zaproponował Polwarowi zawarcie aneksu do umowy z uwzględnieniem uwag eksperckich - wkrótce ma okazać się, czy strony dojdą do porozumienia i czy rzeczywiście od 8. listopada będą naliczane kary umowne (przypomnijmy 54 tys. zł za dzień zwłoki), czy może sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd.
Budowa wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego powoli zmierza ku końcowi - od kilku dni z obiektu korzystają kierowcy, a od wczoraj także piesi, którym udostępniono chodnik od południowej strony. Na stronie północnej wiaduktu trwają jeszcze prace, m. in. związane z budową schodów do obsługi obiektu. Ekipy rozpoczęły demontaż tymczasowej kładki nad torami. Podczas ubiegłotygodniowej konferencji wykonawca deklarował, że chce zakończyć wszystkie prace jeszcze w listopadzie:
- Całkowite zakończenie budowy to kwestia dni. Trwają prace porządkowe. - mówił Kazimierz Raduszkiewicz z firmy Polwar.
Dodajmy, że jeszcze niedawno m. in. radni chcieli, by kładkę po demontażu przenieść w inne miejsce. Kładki nie będzie można jednak dalej wykorzystać z prostego względu - nie stanowi własności ani miasta, ani powiatu:
- W trakcie przetargu otrzymaliśmy zapytanie, czy kładka ma pozostać własnością wykonawcy i zarząd zdecydował, że tak - odpowiadała na zapytania radnych Maria Witkowska, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Tczewie. - To pewnie zostało skalkulowane w kosztach przetargu. Konstrukcja jest dość tymczasowa, ale wykonawca wykorzysta zapewne jej elementy. Jednak tu w Tczewie została zamontowana na czas określony, w związku z czym wykonawca nie musiał wykonywać dodatkowych zabezpieczeń, np. antykorozyjnych.
Przypomnijmy, że pierwotnie miał być gotowy we wrześniu br. W toku prac zaczęły jednak pojawiać się opóźnienia w harmonogramie, których powody zbadała powołana przez powiat firma ekspercka. W jej opinii za opóźnienia w wykonywaniu robót, które mogą skutkować przedłużeniem terminu, można uznać te, które zostały spowodowane koniecznością zmian projektowych (m. in. odkryto stare fundamenty uniemożliwiające wykonanie pali pod podpory pośrednie tymczasowej kładki dla pieszych oraz zmieniono technologię wbijania ścianek szczelnych). W toku prac pojawiała się także kolizja kolektora deszczowego z poprzecznicami pomostu i ścianką zapleczną przyczółka oraz kanalizacji deszczowej z płytą przejściową. Opóźnienie krytyczne - czyli takie, które mogło spowodować opóźnienie terminu ukończenia całości robót z przyczyn niezależnych od wykonawcy - wynosi ok. 48 dni. Zarząd powiatu zaproponował Polwarowi zawarcie aneksu do umowy z uwzględnieniem uwag eksperckich - wkrótce ma okazać się, czy strony dojdą do porozumienia i czy rzeczywiście od 8. listopada będą naliczane kary umowne (przypomnijmy 54 tys. zł za dzień zwłoki), czy może sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd.
Komentarze (21) dodaj komentarz
gościu _gość
22.11.2011, 00:30
wiadukt
I jak zwykle "ble, ble, ble" Nihil novi, i tak dalej będzie.
Odpowiedzbrukowiec_gość
22.11.2011, 00:42
wielki mistrz zakonu drogowego
A teraz czekamy na opinię znanego tczewskiego eksperta ds. dróg, Wielkiego Mistrza Zakonu Drogowego, znawcę asfaltu i kolekcjonera bruku z tobruku, Kawalera Orderu Demagoga Białego - mieczyslawa Populo-Malkontentiusza z rodu Tuhaj-Beja-Manipulatoroteja . Zapewne niebawem wypowie się w powyższym temacie i oświeci nas oraz ukierunkuje. Wskaże nam drogę oraz właściwy i jedyny słuszny pogląd na sprawę. Wypatrujcie z niecierpliwością komentarza Wielkiego Mistrza, a dowiecie się co, o tym myśleć. :)
Odpowiedztcz45
22.11.2011, 06:44
boli cię to
boli cię to.....
Cytujmieczyslaw
22.11.2011, 13:27
Do " brukowiec_gość"
A koledze co, rozum już całkiem odjęło?
Cytujmieczyslaw
22.11.2011, 00:51
Kładka - kolejna "wtopa" starostwa.
Dlaczego ona nie może zostać przesunięta, np. w okolice L.O. im Skłodowskiej? Stamtąd już o krok od wytyczenia trasy rowerowej z bajkowego nad Wisłę, a w perspektywie czasu budowy ścieżki rowerowej z bajkowego i Suchostrzyg nad Wisłę i na Starówkę.
Odpowiedzlongin_gość
22.11.2011, 07:30
zmiana planów?
A czy ta kładka nie miała być czasami przy krajowej "jedynce"? Przed remontem mostu była mowa o tym, że powstanie chodnik z drogą rowerową z bajkowego na górki. Myśle, że tam lepiej by się to przydało. Z bajkowego na górki nie ma drogi dla pieszych.
Cytujmieczyslaw
22.11.2011, 13:28
Do "longin_gość "
Masz rację, tam ona by się dużo bardziej przydała. Co nie zmienia faktu, że nasze miłościwie nam panujące władze powiatowe, chyba są zadowolone ze swojej niekompetencji i złych decyzji, i raczej nie widzą problemu w tym, że nie pracują z korzyścią dla mieszkańców powiatu.
CytujBert_gość
22.11.2011, 14:49
To kładka Polwaru.
Kładka nie jest własnością miasta tylko Polwaru dlatego nie może zostać przeniesiona. Była o tym mowa.
CytujTczew w obiektywie
22.11.2011, 04:27
Popieram przedmówcę. Pisałem o tym na mojej stronie http://www.robike.tcz.vectranet.pl/wydarzenia/ostatnie.spojrzenie.na.wiadukt/ostatnie.spojrzenie.na.wiadukt.htm Tym bardziej, że kładka też nas kosztowała pewnie niemałe pieniądze.
OdpowiedzTczewianin_gość
22.11.2011, 07:27
Kładka
Mieczysławie, a kto miał o tym pomyśleć? Witkowska?
Odpowiedzq_gość
23.11.2011, 13:56
:)
hehehe :) aleś mi Tczewianinie humor poprawił - teraz to już nawet rachunek za gaz nie zepsuje mi dnia
Cytujjaszym1
22.11.2011, 07:30
do brukowca
Takie wyznania to pisz na PW do Mieczysława :(
OdpowiedzTomek_gość
22.11.2011, 10:54
Kładka
No i mamy gotową kładkę na przejście pomiędzy Bajkowym i Górkami !!!!
Odpowiedz_gość
22.11.2011, 13:56
Mogliby tą kładkę wykorzystać właśnie nad torami z bajkowego na Górki. W końcu tam nie ma żadnego przejścia jedynie ulicą. Krajówką.
Odpowiedz_gość
22.11.2011, 15:32
a mial być wiadukt na górkach
to jest istny szajs była mowa o tym , ze kladka bedzie na gorkach, jak tamtendy mamy sie dostac na suchostrzygi na pieszo? ile lat jeszcze wkoncu ktos wjedzie w pieszego na jedynce i wtedy zaczna dzialac w mediach nasi włodarze. TO moze za kilka lat cos powstanieaby ludzie nie musieli chodzic najbardziejruchliwą drogą w naszym miescie. Najlepiej jeszcze zróbcie tam ograniczenie do 70 km / h a ludzie niech chodza przez "miasto"
Odpowiedz_gość
22.11.2011, 15:34
cd
poza tym mogliby sie dogadac i dac ten wiadukt w zamian za te spoznienie, albo czesciowo pokryc wiaduktem i tak beda z nim mieli problem,
Odpowiedzgrzes_gość
22.11.2011, 17:08
polwar to w ramach kar umownych powinien ta kladke ''zainstalowac''w innym miejscu. czyli jak wyzej opisujecie
Odpowiedzowca_gość
22.11.2011, 18:35
becenie
ciekawe czy ktoś beknie stołkiem za ten skandal z wiaduktem ?czekajmy.
Odpowiedzlongin_gość
22.11.2011, 20:15
Rondo przy UM to dopiero skandal
Nikt nie beknie. W naszym kochanym kraju jest już to normą, że nikt za nic nie ponosi odpowiedzialności, a szczególnie gdy dostaje kasę z budżetu. Ale kładka w innym miejscu w zamian za odsetki to dobry pomysł.
CytujKozeniak_gość
22.11.2011, 21:07
To musi się skończyć w sądzie. Nie ufam Starostwu
,,Niezależny ekspert" (czyli prywatna firma) ocenił ostatecznie, że wykonawca powinien zakończyć prace 9 listopada. Sprawa nie skończy się w sądzie ale starostwo aneksuje umowę. Ten element budzi moje poważne wątpliwości ponieważ sprawa toczy się o niemal 3 mln zł kary. Jeżeli starostwo aneksuje umowę wykonawca poniesie 0,5 mln kosztów. W tej sytuacji moim zdaniem to sąd powinien powołać kilku biegłych którzy oceniliby sprawę. Jeśli chodzi o szerokość jezdni projektant musiał zaprojektować taką szerokość jezdni ponieważ obowiązywał go plan miejscowy z 2005 roku. Joanna Rzepka z UM powiedziała, że prezydent widzi potrzebę zmiany planu miejscowego. Szkoda, że myśli się o tym już po wybudowaniu mostu. Redukcja chodnika lub ścieżki rowerowej, co pozwoliłoby na poszerzenie jezdni nie wchodzi w grę bo nie pozwalają na to przepisy, chyba, że wybudowano by osobny wiadukt spełniający te role. Za zmianą kształtu łuku przemówiły koszty i jak twierdzi projektant brak możliwości wykonania łuku w Polsce o poprzecznym przekroju owalnym spełniającego wymagane parametry. Nie jestem inżynierem ale wydaje mi się, że takie konstrukcje mają większą wytrzymałość. Nic już nie mówiono jakoby projektant bez wiedzy inwestora zmieniał projekt. Oświetlenie dekoracyjne mostu jest dopiero na etapie ... dyskusji. Projekt i wykonanie przez kolejną firmę będzie z pewnością droższe i trudniejsze niż gdyby wykonano je w trakcie budowy. Według moich założeń 14 reflektorów ze źródłami światła instalacją elektryczna i automatyką (czujnik zmierzchowy ;P) powinno kosztować nie więcej niż 10 tys. złotych. Przypomnę że wartość inwestycji to 11 mln złotych...
Odpowiedz_gość
22.11.2011, 21:08
urzędnicy premie świąteczne dostaną w zamian za szkody, na zapchaj dziurę i po kościach się rozejdzie :)
Odpowiedz