Randka, rodzinny obiad, czy biznesowe spotkanie? Podczas wszystkich tych okazji swoim gościnnym wnętrzem służy restauracja "Hacjenda". Warto odwiedzić to miejsce, tym bardziej, że internauci w głosowaniu na naszej stronie stwierdzili, że zasługuje na miano najlepszej restauracji w Tczewie.

Ślimaki po burgundzku, kargulena na musie z porów, pstrąg z ziołami, polędwica wołowa z sosem pieprzowo-porzeczkowym, czy pierś z kaczki w sosie własnym z jabłkami - to tylko niewielka próbka z bogatej karty dań restauracji Hacjenda - zdaniem naszych internautów najlepszej w grodzie Sambora.

- Jestem jedną z osób w Tczewie, które chcą zmienić sposób postrzegania tego miasta. Chcę, żeby Tczew nie był sypialnią i żeby zmieniła się mentalność mieszkańców miasta. Zależy mi na tym, żeby w moich lokalach było ładnie, miło, a ludzie znaleźli miejsce, gdzie mogą się zrelaksować. Ze strony gastronomicznej na pewno nie spoczniemy na laurach, a przyznana przez internautów nagroda tylko motywuje nas do dalszych działań. - tłumaczy nam Sławomir Szoska, właściciel restauracji.

Tczewski restaurator przekonuje, że dużym atutem lokalu jest bogata karta dań - specjalnością szefa kuchni jest sarnina z rydzami. W karcie znajduje się m. in. szeroki wybór przystawek, sałatek, ryb i mięs przygotowanych na różne sposoby. Wkrótce szykuje się również zmiana karty Hacjendy - szef kuchni ma już przygotowane menu, które ma być dla klientów niespodzianką. Hacjenda jest miejsce przytulnym i klimatycznym - zimą nastrój tworzy piękny kominek, latem można odpocząć w cieniu wielkiego orzecha w restauracyjnym ogródku. Właściciele zapraszają do swojego lokalu wszystkich, którzy chcą dobrze zjeść, wypocząć w kameralnym miejscu - w ciszy i spokoju. Restauratorzy zapraszają również do swojego drugiego, niedawno oddanego do użytku, lokalu MonBlanc - zlokalizowanego przy ul. Armii Krajowej 85.