Kontynuujemy prezentację naszego cyklu "Kronika strażacka". Poniżej niektóre zdarzenia, z którymi zmagali się strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Tczewie w ubiegłym tygodniu.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie informuje, że w dniach od 11. do 17. stycznia zanotowano łącznie 40 zdarzeń, z czego 13 stanowią pożary, zaś 26 miejscowe zagrożenia i 1 alarm fałszywy.
12. stycznia, Malenin, Autostrada A1, 13km, wypadek - Na skutek złych warunków panujących na drodze doszło do zderzenia piaskarki z samochodem ciężarowym. Osób poszkodowanych nie było, jednak droga w kierunku Gdańska była całkowicie zablokowana. W celu usunięcia samochodów potrzebny był ciężki samochód ratowniczy. W akcji brały udział 3 zastępy z JRG Tczew.
14. stycznia, Janiszewo gm. Pelplin, Pożar budynku inwentarskiego - Po przyjeździe jednostek straży na miejsce zgłoszenia, pożarem objęte było poddasze budynku, natomiast w dolnej części panowało silne zadymienie. Spaleniu uległo poddasze budynku, na którym składowana była słoma, więźba dachowa oraz pokrycie dachu. Nie udało się uratować zwierząt, które przebywały w dolnej części obory. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W działaniach brały udział 4 zastępy z OSP Pelplin, 1 zastęp OSP Janiszewko, 1 zastęp OSP Kulice, Janiszewko oraz 4 zastępy JRG Tczew.
14. stycznia, Tczew, ul. Jana z Kolna, Wypadek - Do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło na moście lisewskim, na zwężonym odcinku drogi. Poszkodowanymi zaopiekowała się ekipa pogotowia, a jedna osoba została przetransportowana na desce ratowniczej do karetki. Utrudnieniem, ze względu na zainstalowane ograniczenia, był dojazd ciężkim samochodem do miejsca zdarzenia. W trakcie akcji przejazd przez most był zamknięty. W akcji ratowniczej brały udział 3 zastępy z JRG Tczew.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie informuje, że w dniach od 11. do 17. stycznia zanotowano łącznie 40 zdarzeń, z czego 13 stanowią pożary, zaś 26 miejscowe zagrożenia i 1 alarm fałszywy.
12. stycznia, Malenin, Autostrada A1, 13km, wypadek - Na skutek złych warunków panujących na drodze doszło do zderzenia piaskarki z samochodem ciężarowym. Osób poszkodowanych nie było, jednak droga w kierunku Gdańska była całkowicie zablokowana. W celu usunięcia samochodów potrzebny był ciężki samochód ratowniczy. W akcji brały udział 3 zastępy z JRG Tczew.
14. stycznia, Janiszewo gm. Pelplin, Pożar budynku inwentarskiego - Po przyjeździe jednostek straży na miejsce zgłoszenia, pożarem objęte było poddasze budynku, natomiast w dolnej części panowało silne zadymienie. Spaleniu uległo poddasze budynku, na którym składowana była słoma, więźba dachowa oraz pokrycie dachu. Nie udało się uratować zwierząt, które przebywały w dolnej części obory. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. W działaniach brały udział 4 zastępy z OSP Pelplin, 1 zastęp OSP Janiszewko, 1 zastęp OSP Kulice, Janiszewko oraz 4 zastępy JRG Tczew.
14. stycznia, Tczew, ul. Jana z Kolna, Wypadek - Do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło na moście lisewskim, na zwężonym odcinku drogi. Poszkodowanymi zaopiekowała się ekipa pogotowia, a jedna osoba została przetransportowana na desce ratowniczej do karetki. Utrudnieniem, ze względu na zainstalowane ograniczenia, był dojazd ciężkim samochodem do miejsca zdarzenia. W trakcie akcji przejazd przez most był zamknięty. W akcji ratowniczej brały udział 3 zastępy z JRG Tczew.
Komentarze (12) dodaj komentarz
Łukasz
19.01.2010, 08:29
Jak można zderzyć się czołowo na moście? Któryś z kierowców to jakiś ciężki przypadek. GMB?
OdpowiedzAlfonsie_gość
19.01.2010, 10:50
Przejedź się kiedyś tym mostem podczas mgły kiedy widoczność wynosi 30 metrów i gdy na asfalcie jest szklanka. Nawet jadąc przepisowe 30 na godzinę nie wyhamujesz.
Cytuji-karus_gość
19.01.2010, 09:16
Most
Uważam, że ruch na zwężonej części mostu powinien być regulowany światłami. Zwężony odcinek jest dosyć długi i w czasie ograniczonej widoczności trudno jest ocenić odległość do zbliżającego się pojazdu. Pozostawiam to pod rozwagę władzom odpowiedzialnym za tzw. "most lisewski". Proponuję rajcom przejechać co jakiś czas tą trasą o różnych porach dnia i w różnych warunkach pogodowych. Pozdrawiam.
Odpowiedzpasażer_gość
19.01.2010, 10:15
To świństwo, żeby nie poinformować siedzących jak w puszce z sardynkami ludzi wracających z Gdańska w kierunku Elbląga o awarii jakiej kowiek i przestoju pociągów. Głodni, zmarznięci musieli czekać nie wiadomo na co tzn. na jakąkolwiek pomoc w organizacji dojazdu w okolice Elbląga.
Odpowiedzczesio_gość
19.01.2010, 11:09
prawda
ale to nie pierwszy raz taki numer został wycięty przez koleje regionalne , nie pierwszy raz ...
Odpowiedzktos całkiem obcy_gość
19.01.2010, 11:29
co do swiatel na moscie byly juz kiedys ale nasze kochane wladze stwierdziły ze sa nie potrzebne az do dnia wypadku ciekawe czy powruca swiatała
OdpowiedzŁukasz
19.01.2010, 14:28
zabrać te z okolicy Netto
Odpowiedzanonim_gość
19.01.2010, 14:59
do Łukasza
Koleś (~łukasz) przestań wypisywać bzdurne i kozackie komentarze... Bo są czasami poniżej jakiejkolwiek krytyki. To że zmieniłeś swoje zdjęcie na ALFA to nie znaczy to, że nikt nie wie o kogo chodzi!!! Jak nie masz możłiwości wyrazić nigdzie swojego zdania w realu to zapisz się na kółko historyczne. Pomyśl nad tym.
OdpowiedzTNT_gość
19.01.2010, 15:42
noooo to trzeba mieć talent żeby się na moście zderzyć....
Odpowiedzlukee
19.01.2010, 17:11
Gdy przeczytałem rano ten komentarz sam się zdziwiłem jak do tego mogło dojść. Po wyjeździe poza miasto stwierdziłem, że faktycznie nawet ostrożnemu mogło się do zdarzyć. Na drogach poza miastem był dosłownie lód, a w momencie hamowania auto w ogóle nie reagowało, bardzo ciężko wyhamować nawet przy prędkości 30km/h. Szczególnie na moście gdzie warunki są znacznie gorsze niż na zwykłej drodze (wiatr, większa wilgoć). I ogólnie biorąc pod uwagę powyższe, jeśli ktoś wyjeżdża poza miasto niech naprawdę uważa bo miejscami może być szklanka.
Odpowiedzmr.X_gość
19.01.2010, 21:07
W tym czasie gdy nastąpił wypadek rownież przejeżdzalem tymze mostem i mgły raczej zaden z kierowcow by nie znalazl, nawierzchnia nie byla tak sliska by nie wyhamowac takze do tej pory zastanawiam sie jak doszlo do tej kolizji. Na pewno nie bylo to spowodowane słabą widocznośćia bo ja te samochody widzialem z polowy mostu gdy musialem zawracac na wstecznym...
OdpowiedzMicx_gość
22.01.2010, 20:30
Taka jest prawda że na zwężonym odcinku mostu lisewskiego jest strasznie niebezpiecznie. Łatwo tworzy się tam tzw "szklanka" - sam niedawno ledwo wyhamowałem przed Matizem z przeciwka. Ba, samochód pływał i ledwo dawało się przyspieszać. Za to na odcinku dwukierunkowym wszystko w porządku. Czyżby na jednokierunkowym odcinku zamiast asfaltu wylano produkt o "smaku identycznym z naturalnym"? Na to wygląda.
Odpowiedz