Rewolucyjne zmiany w ustawie o pochówkach mogą wejść niedługo w życie - jak donosi "Rzeczpospolita" rząd pracuje na nowelizacją przepisów, która pozwoli na rozsypywanie prochów m. in. "w ogrodach pamięci". Dotąd było to w Polsce nielegalne.
Rozsypanie prochów na ul lubionej plaży - taki czasem bywa częsty filmowy koniec żywota. Ale to co możliwe w amerykańskich filmach, dotąd było w Polsce nielegalne. Z medialnych zapowiedzi wypowiedzi "Rzeczpospolitej" wynika jednak, że rząd pracuje nad zmianami. Chodzi konkretnie o Ministerstwo Zdrowia, a w praktyce - Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), przygotowało zmiany w ustawie o cmentarzach i pochówku zmarłych. Przewiduje się, że ogrody pamięci będą dopuszczalne, podobnie jak rozsypanie prochów nad morzem - pisze "Rzeczpospolita".
Tzw. ogrody pamięci - gdzie można rozsypać prochy z urny - są bardzo popularne - m. in. w naszych południowych sąsiadów. W Polsce też powstały na kilku cmentarzach, ale potem okazało się, że są nielegalne.
Polskie miasta natomiast coraz częściej borykają się z problemami wolnej powierzchni na organizację cmentarzy. Stare parafialne nekropolie są mocno zapełnione i na pochówek mogą liczyć tylko rodziny w już zajętych grobach. Często brakuje też terenów pod cmentarze komunalne.
W Tczewie niedawno 20 tys. zł zostało zabezpieczonych w budżecie miasta na budowę kolejnego segmentu kolumbarium na cmentarzu komunalnym. Dotychczasowe kolumbarium zbudowane zostało w 2013 r. i jest już niemal całkowicie wypełnione - znajdują się tam 24 miejsca na urny.
Jednocześnie w czerwcowej korekcie budżetu przewidziano środki na wykonanie dokumentacji związanej z rozbudową istniejącego Cmentarza Komunalnego przy ul. Rokickiej (42 tys. zł). Cmentarz ma być powiększony o 4,3 ha, w kierunku południowym, wzdłuż granicy z ZUOS i granicy miasta.
Obecnie użytkowany cmentarz powstał w latach 70-tych ub. wieku. Pierwsze pochówki miały miejsce w 1980 r. Jego powierzchnia to 4,26 ha i kończą się już miejsca pochówków - zostało ich ok. 150-200, a rocznie odbywa się tam średnio ok. 120 pogrzebów.
Rozsypanie prochów na ul lubionej plaży - taki czasem bywa częsty filmowy koniec żywota. Ale to co możliwe w amerykańskich filmach, dotąd było w Polsce nielegalne. Z medialnych zapowiedzi wypowiedzi "Rzeczpospolitej" wynika jednak, że rząd pracuje nad zmianami. Chodzi konkretnie o Ministerstwo Zdrowia, a w praktyce - Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), przygotowało zmiany w ustawie o cmentarzach i pochówku zmarłych. Przewiduje się, że ogrody pamięci będą dopuszczalne, podobnie jak rozsypanie prochów nad morzem - pisze "Rzeczpospolita".
Tzw. ogrody pamięci - gdzie można rozsypać prochy z urny - są bardzo popularne - m. in. w naszych południowych sąsiadów. W Polsce też powstały na kilku cmentarzach, ale potem okazało się, że są nielegalne.
Polskie miasta natomiast coraz częściej borykają się z problemami wolnej powierzchni na organizację cmentarzy. Stare parafialne nekropolie są mocno zapełnione i na pochówek mogą liczyć tylko rodziny w już zajętych grobach. Często brakuje też terenów pod cmentarze komunalne.
W Tczewie niedawno 20 tys. zł zostało zabezpieczonych w budżecie miasta na budowę kolejnego segmentu kolumbarium na cmentarzu komunalnym. Dotychczasowe kolumbarium zbudowane zostało w 2013 r. i jest już niemal całkowicie wypełnione - znajdują się tam 24 miejsca na urny.
Jednocześnie w czerwcowej korekcie budżetu przewidziano środki na wykonanie dokumentacji związanej z rozbudową istniejącego Cmentarza Komunalnego przy ul. Rokickiej (42 tys. zł). Cmentarz ma być powiększony o 4,3 ha, w kierunku południowym, wzdłuż granicy z ZUOS i granicy miasta.
- Zadaniem firmy, która przygotuje dokumentację, będzie m.in. wyznaczenie koncepcji umiejscowienia kwater (miejsce na murowane grobowce, groby tradycyjne oraz małe groby - na urny), wytyczenie dróg i alejek, wykonanie szczegółowych badań geotechnicznych, uzyskanie wymaganych pozwoleń (decyzja sanepidu, uzyskanie pozwolenia na budowę). - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Obecnie użytkowany cmentarz powstał w latach 70-tych ub. wieku. Pierwsze pochówki miały miejsce w 1980 r. Jego powierzchnia to 4,26 ha i kończą się już miejsca pochówków - zostało ich ok. 150-200, a rocznie odbywa się tam średnio ok. 120 pogrzebów.
Komentarze (7) dodaj komentarz
stara_karamba_gość
22.09.2017, 10:30
To każę się rozsypać w ogrodzie
Całe życie na to czekałem. Jednakoż wielebny będzie nie pocieszony. Kasa za pochówek się rypła. Nie, niemożliwe. To przejdzie. Cały nekro biznes szlag trafi.
OdpowiedzDavo_gość
22.09.2017, 15:30
Prochy będą mogły być rozsiane w ogrodach pamięci (na cmentarzu) lub nad morzem. Zbędne twoje radości
Cytujstara_karamba_gość
22.09.2017, 17:32
trudno się mówi
trza żyć dalej, niech się Z(e)US martwi, poczekam :)
Cytujer_gość
22.09.2017, 20:41
w koncu
nie bedzie trzeba kupowac marmurowych pomnikow czyscic ich klasc kwiatow sieczek , chronic od wandali i placic kasy bo po 20 czy 25 latach wielebny wywali twoje kosci na wysypisko smieci
OdpowiedzJan_gość
23.09.2017, 08:01
A wyrzucenie kości i zniszczenie (usunięcie ) nagrobka za niepłacenie nie podpada pod znieważenie miejsca pochówku? Za to można na kilka lat do więzienia iść...
Cytujggyj_gość
23.09.2017, 19:32
wielebny- uwielbiam to sarkastyczne określenie :)
Cytujer_gość
24.09.2017, 20:10
niby tak
teoretycznie mozna ale w polsce kto ma wiecej kasy albo znajomosci do wiezienia nie idzie , do wiezienia idzie sie za kradziez batona , wtedy w sadzie wiedza ze jestes goly i masz wyrok z najwyzszej polki , na wielebnego nikt reki nie podniesie w sadzie co drugi to ex . ministrant albo po kul-u
Cytuj