Ruszył remont 40 kilometrów powiatowych dróg wykonywany metodą "slurry seal". Na razie drogowcy pracują na odcinku M. Walichnowy - Polskie Gronowo - Gniew. W planie są także roboty na dwóch ulicach w Tczewie.
Na odcinku relacji M. Walichnowy - Polskie Gronowo - Gniew rozpoczęło się dzisiaj nakładanie pierwszej warstwy slurry seal:
Przypomnijmy, Starostwo Powiatowe w Tczewie pozyskało środki z Funduszu Dróg Samorządowych, dzięki którym ruszają remonty około 30 km dróg na terenie powiatu tczewskiego. Inwestycja opiewa na blisko 4,6 mln zł. W samym Tczewie roboty będą dotyczyć dwóch ulic - 30 Stycznia i Jana z Kolna. W minionym roku wykonano prace na około 40 kilometrach dróg powiatowych, polegające na położeniu dywaników asfaltowych typu "Slurry seal". Prace wykonywane są metodą specjalnej nakładki, która pomaga wydłużyć żywotność tras przy niższych nakładach finansowych.
Na odcinku relacji M. Walichnowy - Polskie Gronowo - Gniew rozpoczęło się dzisiaj nakładanie pierwszej warstwy slurry seal:
- Jest to jeden z najdłuższych remontowanych przez nas odcinków w tej inwestycji - ponad 10,5 km. Inwestycja pn. Remont dziewięciu odcinków dróg powiatowych polegający na położeniu dywaników asfaltowych typu "Slurry Seal" jest dofinansowana ze środków Państwowego Funduszu Celowego w ramach Rządowego Funduszu Dróg Samorządowych. Dofinansowanie udało się uzyskać w dużej mierze dzięki wsparciu samorządów gminnych. - informuje Marcin Stolarski ze Starostwa Powiatowego w Tczewie.
Przypomnijmy, Starostwo Powiatowe w Tczewie pozyskało środki z Funduszu Dróg Samorządowych, dzięki którym ruszają remonty około 30 km dróg na terenie powiatu tczewskiego. Inwestycja opiewa na blisko 4,6 mln zł. W samym Tczewie roboty będą dotyczyć dwóch ulic - 30 Stycznia i Jana z Kolna. W minionym roku wykonano prace na około 40 kilometrach dróg powiatowych, polegające na położeniu dywaników asfaltowych typu "Slurry seal". Prace wykonywane są metodą specjalnej nakładki, która pomaga wydłużyć żywotność tras przy niższych nakładach finansowych.
Komentarze (5) dodaj komentarz
Marcin_gość
09.09.2021, 09:37
Nie nazywajmy tego remontem. Rozchlapanie czarnej mazi które nic nie poprawia. Pojedzcie do Czatków i Koźlin to się przekonacie.
Odpowiedz._gość
09.09.2021, 11:06
Smutny żart
Remont nawierzchni w technologii slurry seal w wykonaniu firmy, która robiła remont drogi Tczew-Koźliny był jakimś kiepskim żartem. 4km odcinek został zrobiony tak nieprofesjonalnie, że jazda nim przypomina niestety poruszanie się po drodze gruntowej a nie powiatowej. Remont został wykonany na 2 razy a mimo to poprawki, oprócz załatania widocznych dziur i ubytków nie wyrównały nawierzchni ani trochę. Dla porównania - codziennie pokonuję trasę Tczew-Skarszewy. W ostatnim czasie na drodze z Godziszewa do Demlina położono nowy asfalt również w technologii slurry seal. Odcinek na którym zmieniano nawierzchnię wynosił 2,5km. Pierwsza warstwa asfaltu była gotowa po 2 dniach. Możecie mi wierzyć lub nie, ale pierwsza warstwa była tak równa, że kładzenie drugiej wydawało się bezcelowe. Mimo to, firma robiąca remont położyła warstwę numer 2. Pomiędzy warstwami położono specjalne maty łączące. Droga jest jeszcze równiejsza. Remont przeprowadzono szybko, sprawnie, a co najważniejsze bardzo profesjonalnie. Proszę mi powiedzieć jak to jest możliwe, że zastosowanie identycznej technologii w obu przypadkach dało tak odmienne rezultaty? Jak można nazwać to inaczej niż defraudacją publicznego budżetu? Czy władze powiatu nie potrafią znaleźć firmy, która profesjonalnie podejdzie do problemu? Czym różni się powiat Starogardzki od Tczewskiego, że większość inwestycji wygląda tam profesjonalnie, a u nas jakby były zrobione tymczasowo? Władze naszego powiatu powinny się wstydzić, a my powinniśmy pokazać im co o nich myślimy przy następnych wyborach. Postuluję o nadanie drodze Tczew-Koźliny imienia naszego Starosty. Każdy kierowca jadąc tą trasą i przeklinając jakość jej wykonania będzie pamiętał dzięki komu nasz piękny Powiat tak się "rozwija"
OdpowiedzEsesgruppensexfuhrer_gość
09.09.2021, 14:05
100/100
Lepiej bym tego nie streścił. Stara "berlinka" pamiętająca czasy świetności mojego kumpla Erwina Johannesa Eugena Rommela jest w lepszym stanie, niż ten pseudo piastowski gościniec. Jadąc nim wozem koń dostaje choroby morskiej i żyga aż do Krzywego Koła. Całą noc go nie mogłem uspokoić... ;))
CytujGg_gość_gość
09.09.2021, 21:34
Powiat starogardzki
Twierdzisz że powiat staro gardzki ma takie piękne drogi że tylko na pocztówkę to przejedz sie drogą 214 poprzebijane powyrywane koła w samochodzie to pewne nie mówiąc o wpadkach na tej jednopasmowce w obie strony i nikt z tym nic nie robi i gra gitara
CytujJj_gość_gość
09.09.2021, 21:10
Krecia robota
W okolicach Piaseczna tez "rozchlapano" czarną maz i chwała za to, bo komfort jazdy o niebo lepszy. Samochód nie jedzie lecz jakby płynie, żadnych odczuwalnych wstrząsów. Więc dziwią negatywne komentarze. Z pewnością nie o drogi tu idzie ani o remonty lecz o kreta.
Odpowiedz