Policjanci uczyli seniorów samoobrony

(fot. KPP Tczew)
Policjanci uczyli seniorów samoobrony
Tczewscy policjanci spotkali się z seniorami z Zespołu Opiekuńczego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tczewie. Głównym celem spotkania było uwrażliwienie seniorów jak ustrzec się przed sytuacjami gdzie mogą stać się ofiarami przestępstw takich jak oszustwa czy kradzieży. Stróże prawa przeprowadzili również zajęcia praktyczne z zakresu samoobrony. Na spotkaniu seniorzy dowiedzieli jak mogą wpłynąć na bezpieczeństwo korzystając z aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.

Tczewscy policjanci uczestniczyli w spotkaniu z seniorami z Zespołu Opiekuńczego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tczewie przy ul. Niepodległości 10. Głównym celem wizyty funkcjonariuszy było uwrażliwienie zebranych osób na sytuacje, w których mogą stać się ofiarami przestępstwa. Osoby starsze podczas spotkania zwiększyły swoją świadomość na temat zagrożeń występujących w ich kręgu i dowiedziały się jak postępować w takich sytuacjach. Podczas spotkania mundurowi informowali uczestników jak ustrzec się przed oszustami, którzy często na swoje ofiary wybierają osoby starsze i samotne.

- Podczas spotkania zostały omówione metody jakimi posługują się przestępcy. Szczególna uwaga została zwrócona na metody działania oszustów: "na wnuczka" i "policjanta". Kolejnym ważnym tematem były uświadomienie jak postępują kieszonkowcy oraz co należy zrobić aby nie dać się okraść. W trakcie spotkania uczestnicy dowiedzieli się, że mogą mieć również wpływ na bezpieczeństwo gdy skorzystają z aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Dzięki tej aplikacji w łatwy i prosty sposób można interaktywnie powiadomić policjantów o miejscu, gdzie dochodzi do łamania prawa. Po zaznaczeniu takiego punktu i po jego potwierdzeniu mundurowi przystępują do działań, które mają wyeliminować dane zagrożenie. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.

Po części teoretycznej funkcjonariusze przeprowadzili zajęcia praktyczne z zakresu samoobrony dla uczestników spotkania. Seniorzy chętnie i bardzo czynnie uczyli się technik obrony przed napastnikiem. Z pomocą stróżów prawa seniorzy próbowali samodzielnie zneutralizować atakującego napastnika.


Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem uczestników. Przekazane przez policjantów informacje oraz wskazówki praktyczne z całą pewnością podniosły poczucie pewności i bezpieczeństwa każdego seniora uczestniczącego w spotkaniu.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (2)
dodaj komentarz

  • Polak_gość

    11.07.2017, 08:59

    A może byście coś napisali o tym: "Czy pamiętasz Panie Boże nad Wołyniem łunę krwawą" O świcie (godzina 3:00 nad ranem) 11 lipca 1943 oddziały UPA dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach horochowskim i włodzimierskim[51] pod hasłem Śmierć Lachom[52]. Po otoczeniu wsi, by uniemożliwić mieszkańcom ucieczkę, dochodziło do rzezi i zniszczeń. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, kos, pił, noży, młotków i innych narzędzi zbrodni. Polskie wsie po wymordowaniu ludności były palone, by uniemożliwić ponowne osiedlenie. Była to akcja dobrze przygotowana i zaplanowana. Na przykład akcję w pow. włodzimierskim poprzedziła koncentracja oddziałów UPA w lasach zawidowskich (na zachód od Porycka), w rejonie Marysin Dolinka, Lachów oraz w rejonie Zdżary, Litowież, Grzybowica. Na cztery dni przed rozpoczęciem akcji we wsiach ukraińskich odbyły się spotkania, na których uświadamiano miejscową ludność o konieczności wymordowania wszystkich Polaków. Rzeź rozpoczęła się około godz. 3 rano 11 lipca 1943 od polskiej wsi Gurów, obejmując swoim zasięgiem: Gurów Wielki, Gurów Mały, Wygrankę, Zdżary, Zabłoćce - Sądową, Nowiny, Zagaję, Poryck, Oleń, Orzeszyn, Romanówkę, Lachów, Swojczów, Gucin i inne. We wsi Gurów na 480 Polaków ocalało tylko 70 osób; w kolonii Orzeszyn na ogólną liczbę 340 mieszkańców zginęło 270 Polaków; we wsi Sądowa spośród 600 Polaków tylko 20 udało się ujść z życiem, w kolonii Zagaje na 350 Polaków uratowało się tylko kilkunastu. Również tego dnia rano 20-osobowa grupa napastników weszła w czasie mszy św. do kościoła w Porycku, gdzie w ciągu trzydziestu minut zabito ok. 100 ludzi, wśród których były dzieci, kobiety i starcy. Bandyci wymordowali wówczas wszystkich (ok. 200) Polaków mieszkających w Porycku. Podobne ataki na kościoły przeprowadzano w innych miejscowościach.

    Odpowiedz
    IP: 178.235.xx2.xx0 
  • stary_Zgred_gość

    11.07.2017, 09:30

    do Polaka

    Masz Waść prawdę. Ano nie napiszą, bo media lewackie, a temat drażliwy. Przecież dożyliśmy czasów, w których zatrudniamy potomków tych z UPA, zatem wszelka krytyka i przywoływanie pamięci tamtych wydarzeń nie leży w interesie sprzedawczyków Polski. Zaraz ktoś doda, że wzięliśmy odwet i kwita. Otóż nic nie jest kwita. Takich zbrodni się nie zapomina, a o wybaczenie trzeba pytać rodziny pomordowanych. Cześć i chwała pamięci ofiar tamtych wydarzeń. Niech żyje wolna Polska.

    Cytuj
    IP: 87.205.xx6.xxx 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.