Jubileusz 100 - lecia niepodległości Polski to doskonała okazja, by opowiadać dzieje ojczyste także poprzez często mniej znane historie lokalne. Taką piękną lokalną historią jest powstanie najmniejszego państwa świata - Republiki Gniewskiej. Gniewski cmentarz parafialny jest miejscem spoczynku wielu znakomitych osób, które przyczyniły się do tworzenia zrębów państwowości polskiej na naszej ziemi po 146 latach zaborów. Członkowie Stowarzyszenia Gniewski Uniwersytet III Wieku postanowili zadbać o część zapominanych mogił.
Na parafialnym cmentarzu przy ul. Gdańskiej pochowano także żołnierzy, uczestników wojny polsko - bolszewickiej z 1920 r. Legioniści do gniewskiego szpitala przywiezieni zostali z frontu pod Brodnicą. Umierali na czerwonkę. Na cmentarzu było 30 mogił, pozostało 10, na niektórych brakuje już nazwisk. Trudno jest zresztą wypatrzeć zapadnięte, ukryte wśród innych mogił żołnierskie groby.
Tocząca się od wielu lat dyskusja podkreśla potrzebę uporządkowania grobów legionistów, ekshumacji ich do wspólnego miejsca i godnego jego upamiętnienia. Plany władz miejskich sprzed dziesięciu lat dotyczące tej sprawy zawierały renowację pomnika ofiar II wojny światowej, wykonania arkad z cegły z tablicami pomordowanych. Miejsce miało jednoznacznie przemawiać do mieszkańców swoją symboliką: orłem legionistów, symbolami z obozów koncentracyjnych, Sybiraków, tych co zginęli na Wschodzie.
Na parafialnym cmentarzu przy ul. Gdańskiej pochowano także żołnierzy, uczestników wojny polsko - bolszewickiej z 1920 r. Legioniści do gniewskiego szpitala przywiezieni zostali z frontu pod Brodnicą. Umierali na czerwonkę. Na cmentarzu było 30 mogił, pozostało 10, na niektórych brakuje już nazwisk. Trudno jest zresztą wypatrzeć zapadnięte, ukryte wśród innych mogił żołnierskie groby.
Tocząca się od wielu lat dyskusja podkreśla potrzebę uporządkowania grobów legionistów, ekshumacji ich do wspólnego miejsca i godnego jego upamiętnienia. Plany władz miejskich sprzed dziesięciu lat dotyczące tej sprawy zawierały renowację pomnika ofiar II wojny światowej, wykonania arkad z cegły z tablicami pomordowanych. Miejsce miało jednoznacznie przemawiać do mieszkańców swoją symboliką: orłem legionistów, symbolami z obozów koncentracyjnych, Sybiraków, tych co zginęli na Wschodzie.
-Bezpieczne czasy, w których żyjemy usypiają naszą pamięć o ludziach, którzy walczyli o wolność Polski, oddawali za nią życie, pracowali dla niej. Kilka razy w roku z okazji świąt państwowych porządkujemy żołnierskie mogiły. Potrzeba jednak kompleksowego działania. Najwyższy już czas, by, tak jak planowano przed laty, na gniewskim cmentarzu utworzyć Miejsce Pamięci. Okażmy szacunek tym, którzy nie wrócili do swoich domów i póki co, dbajmy o ich groby- apeluje Walentyna Czapska, prezes Gniewskiego Uniwersytetu III Wieku. To członkowie tego stowarzyszenia, w poniedziałek 13 sierpnia, udali się na gniewską nekropolię, aby uporządkować część ze starych nagrobków.
Komentarze (3) dodaj komentarz
JAN_gość
21.08.2018, 09:03
x
w likwidacji grobów ma swój udział proboszcz bo zazwyczaj są to atrakcyjne lokalizacje Opieka nad grobami powinna być ze strony władz gminy ,a nie seniorów To wstyd pani wójt ,ale zmarli głosów w wyborach nie przysporzą to po co sobie nimi głowę zawracać
OdpowiedzGość _gość
21.08.2018, 15:55
W Gniewie nie ma wójta jest Pani burmistrz.
OdpowiedzJAN_gość
21.08.2018, 19:17
X
Sory p burmistrz Burmistrz ma podobne obowiązki jak wójt
Odpowiedz