Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaSąd (fot. Tcz.pl)
18. lipca w Malborku rozpocznie się proces prezydenta Tczewa, Mirosława Pobłockiego. To pokłosie tzw. afery ulotkowo-plakatowej i przekazania materiału z miejskiego monitoringu na potrzeby procesowe. Chociaż wcześniej zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa, to całość została zaskarżona przez radnego Zbigniewa Urbana. W rezultacie przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień prezydentowi Tczewa, a później uzupełniono zarzuty o kwestię ochrony danych osobowych. W marcu śledczy z Malborka zdecydowali się przekazać akt oskarżenia w tej sprawie do Sądu Rejonowego w Tczewie - ostatecznie sprawę rozpatrzy sąd w Malborku. Włodarzowi grozi do 3 lat więzienia.
22 marca br. Prokuratura Rejonowa w Malborku przesłała do Sądu Rejonowego w Tczewie akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Tczewa, co oznacza, że włodarz stanie przed sądem. Całość trafi na wokandę malborskiego sądu. Pierwszą rozprawę wyznaczono na 18. lipca.
Jak to się zaczęło? Sprawa to pokłosie afery ulotkowo-plakatowej, która ciągnie się już od dłuższego czasu i sporu na linii prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki - radny Zbigniew Urban. Całość jest skomplikowana i wielowątkowa - i trafiła do kilku sądów. Obie strony sporu spotykają się zarówno w sprawach karnych i cywilnych. Ta część dotyczy przekazania materiału z miejskich kamer na potrzeby jednej ze spraw. Radnego Zbigniewa Urbana m. in. prezesi miejskich spółek uznali za inspiratora tzw. akcji ulotkowo-plakatowej . W 2015 roku ktoś zorganizował akcję ulotkowo-plakatową, dotyczącą zarobków prezesów tczewskich spółek. Na plakatach pojawił się prześmiewczo przedstawiony wizerunek prezydenta Mirosława Pobłockiego w czapce Mikołaja - i prezesów Zakładu Wodociągów i Kanalizacji - Marcjusza Fornalika, Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych - Mariana Cegielskiego i Tczewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - Kazimierza Homy - z dopiskiem "Władza się wyżywi...", sugerując kolesiostwo. W publikacji nie podano natomiast zarobków prezesa podległego starostwu szpitala, choć z zestawień wynika, że to ówczesny szef lecznicy - Janusz Boniecki - przodował w rankingu zarobków w samorządowych spółkach. Sam autor akcji podpisał się jako "specjalista od public relation i sekretariatu". Osoby, które pojawiły się wtedy na plakatach podkreślały, że wynagrodzenia prezesów nie są tajne i każdy może je znaleźć w BIPie, ale sam sposób przedstawienia tych informacji oceniły jako złośliwy.
Sprawą dotyczącą ew. naruszeń dóbr osobistych prezesów zajmuje się sąd, a opozycyjnemu radnemu nie spodobał się dołączony do wniosku obraz z miejskiego monitoringu, na którym widać prawdopodobnie, kto rozkleja plakaty. Rajca chciał, by śledczy zbadali, czy przekazując na ten cel materiał, nie złamano prawa. W 2016 roku na sesji - zarówno lutowej, jak i marcowej - Zbigniew Urban nie zdradził, kogo uchwyciły miejskie kamery na kwestionowanym przez niego nagraniu. Prosił natomiast o odczytywanie złożonej przez siebie interpelacji - w której zastanawiał się, czy mieszkańcy Tczewa są poddawani inwigilacji. Radny sprawę zgłosił też do miejscowej prokuratury, by ta wyjaśniła, czy prezydent i komendant nie przekroczyli swoich uprawnień. By zachować obiektywizm, całą sytuację wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Malborku. Całość prowadzona była pod kątem art. 231 KK p. 1 - czyli przekroczenia uprawnień. Śledczy sprawę umorzyli, nie dopatrując się przestępstwa. Okazało się jednak, że to nie koniec sprawy, bo opozycyjny rajca złożył zażalenie na umorzenie postępowania, a sąd je uwzględnił, zaznaczając, że decyzja o umorzeniu była przedwczesna. Sąd uznał, że należy uzupełnić materiał dowodowy. Na początku października ub. roku pojawiły się końcowe ustalenia śledczych. Ostatecznie zdecydowano o postawieniu włodarzowi zarzutów i ich rozszerzeniu - o kwestie ochrony danych osobowych.
Na marcowej sesji - tuż po tym, jak gotowy był akt oskarżenia - prezydent Mirosław Pobłocki - zaprezentował swoje stanowisko w tej sprawie.
Z kolei radny Zbigniew Urban odpowiadał mu, że nie jest stroną w tej sprawie - podkreślał, że to sprawa między prokuratorem a włodarzem Tczewa - i prosił o nieprzywoływanie swojego nazwiska w tym kontekście.
Dodajmy, że włodarz z Tczewa nie jest jedynym samorządowcem z Pomorza, który usłyszał ostatnio zarzuty. W związku z wątpliwościami co do danych zawartych w oświadczeniach majątkowych, zarzuty usłyszeli ostatnio prezydent Gdańska oraz wójt gminy Tczew.
22 marca br. Prokuratura Rejonowa w Malborku przesłała do Sądu Rejonowego w Tczewie akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Tczewa, co oznacza, że włodarz stanie przed sądem. Całość trafi na wokandę malborskiego sądu. Pierwszą rozprawę wyznaczono na 18. lipca.
- Praca śledczych z Prokuratury Rejonowej w Malborku zakończyła się skierowaniem aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Tczewie. Prezydentowi Tczewa jest zarzucany czyn z artykułu 231 Kodeksu Karnego w zbiegu z artykułem 51 ustęp 1 Ustawy o Ochronie Danych Osobowych. Oskarżonemu grożą maksymalnie 3 lata więzienia - wyjaśniał nam prokurator Mariusz Duszyński.
Jak to się zaczęło? Sprawa to pokłosie afery ulotkowo-plakatowej, która ciągnie się już od dłuższego czasu i sporu na linii prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki - radny Zbigniew Urban. Całość jest skomplikowana i wielowątkowa - i trafiła do kilku sądów. Obie strony sporu spotykają się zarówno w sprawach karnych i cywilnych. Ta część dotyczy przekazania materiału z miejskich kamer na potrzeby jednej ze spraw. Radnego Zbigniewa Urbana m. in. prezesi miejskich spółek uznali za inspiratora tzw. akcji ulotkowo-plakatowej . W 2015 roku ktoś zorganizował akcję ulotkowo-plakatową, dotyczącą zarobków prezesów tczewskich spółek. Na plakatach pojawił się prześmiewczo przedstawiony wizerunek prezydenta Mirosława Pobłockiego w czapce Mikołaja - i prezesów Zakładu Wodociągów i Kanalizacji - Marcjusza Fornalika, Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych - Mariana Cegielskiego i Tczewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - Kazimierza Homy - z dopiskiem "Władza się wyżywi...", sugerując kolesiostwo. W publikacji nie podano natomiast zarobków prezesa podległego starostwu szpitala, choć z zestawień wynika, że to ówczesny szef lecznicy - Janusz Boniecki - przodował w rankingu zarobków w samorządowych spółkach. Sam autor akcji podpisał się jako "specjalista od public relation i sekretariatu". Osoby, które pojawiły się wtedy na plakatach podkreślały, że wynagrodzenia prezesów nie są tajne i każdy może je znaleźć w BIPie, ale sam sposób przedstawienia tych informacji oceniły jako złośliwy.
Sprawą dotyczącą ew. naruszeń dóbr osobistych prezesów zajmuje się sąd, a opozycyjnemu radnemu nie spodobał się dołączony do wniosku obraz z miejskiego monitoringu, na którym widać prawdopodobnie, kto rozkleja plakaty. Rajca chciał, by śledczy zbadali, czy przekazując na ten cel materiał, nie złamano prawa. W 2016 roku na sesji - zarówno lutowej, jak i marcowej - Zbigniew Urban nie zdradził, kogo uchwyciły miejskie kamery na kwestionowanym przez niego nagraniu. Prosił natomiast o odczytywanie złożonej przez siebie interpelacji - w której zastanawiał się, czy mieszkańcy Tczewa są poddawani inwigilacji. Radny sprawę zgłosił też do miejscowej prokuratury, by ta wyjaśniła, czy prezydent i komendant nie przekroczyli swoich uprawnień. By zachować obiektywizm, całą sytuację wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Malborku. Całość prowadzona była pod kątem art. 231 KK p. 1 - czyli przekroczenia uprawnień. Śledczy sprawę umorzyli, nie dopatrując się przestępstwa. Okazało się jednak, że to nie koniec sprawy, bo opozycyjny rajca złożył zażalenie na umorzenie postępowania, a sąd je uwzględnił, zaznaczając, że decyzja o umorzeniu była przedwczesna. Sąd uznał, że należy uzupełnić materiał dowodowy. Na początku października ub. roku pojawiły się końcowe ustalenia śledczych. Ostatecznie zdecydowano o postawieniu włodarzowi zarzutów i ich rozszerzeniu - o kwestie ochrony danych osobowych.
Na marcowej sesji - tuż po tym, jak gotowy był akt oskarżenia - prezydent Mirosław Pobłocki - zaprezentował swoje stanowisko w tej sprawie.
- Ze skierowania sprawy do sądu się cieszę, bo będę miał możliwość wykazania swojej niewinności, zwłaszcza, że w prokuraturze nie miałem takiej możliwości. Zakazano mi nawet wypowiedzi na ten temat - co wykorzystał Zbigniew Urban, komentując na bieżąco postępowanie. Opinie niezależnych prawników i specjalistów od ochrony danych osobowych mówią wyraźnie, że jestem niewinny, a moje działania polegające na wykorzystaniu nagrania, służyły jedynie jedynie do ścigania stwierdzonego na monitoringu przypadku łamania prawa. Do tego przecież monitoring służy. Do wszystkich mediów - wyrażam zgodę na publikację moich danych i wizerunku. Jest to jedyny komentarz z mojej strony. - mówił.
Z kolei radny Zbigniew Urban odpowiadał mu, że nie jest stroną w tej sprawie - podkreślał, że to sprawa między prokuratorem a włodarzem Tczewa - i prosił o nieprzywoływanie swojego nazwiska w tym kontekście.
Dodajmy, że włodarz z Tczewa nie jest jedynym samorządowcem z Pomorza, który usłyszał ostatnio zarzuty. W związku z wątpliwościami co do danych zawartych w oświadczeniach majątkowych, zarzuty usłyszeli ostatnio prezydent Gdańska oraz wójt gminy Tczew.
Wykop
Komentarze (17) dodaj komentarz
cała prawda, całą dobę_gość
28.06.2018, 07:23
to prezydent oskarża i pozywa radnego
1. To prokurator posadził prezydenta Tczewa na ławie oskarżonych. 2. Sprawa w ogóle nie dotyczy akcji plakatowo ulotkowej, jak pisze redakcja, ma z nią tylko związek. 3.Sprawa dotyczy TYLKO wykorzystania swojego stanowiska przez prezydenta do zdobycia nagrań z monitoringu miejskiego i wykorzystania nagrań dla prywatnych celów. 4. W skrócie: prezydent przekazał nagrania z monitoringu kolegom żeby załatwić swojego przeciwnika politycznego. 5. Na nagraniu nie ma radnego. 6. Radny nigdy nie skierował do sądu żadnego aktu oskarżenia ani pozwu przeciwko prezydentowi. 7. To prezydent oskarża i pozywa radnego. 8. Jest to próba zamknięcia radnemu ust i zablokowania krytyki działań prezydenta. 9. Czy prezydent ma prawo wykorzystywać nagrania z kamer i decydować kto łamie prawo, a kto nie? 10. Czy chciałbyś aby na Ciebie zbierano nagrania z kamer monitoringu?*****Podsumowując; JAKIM MISTRZEM STRATEGII TRZEBA BYĆ, ŻEBY OSKARŻAĆ RADNEGO, A SAMEMU DOSTAĆ PROKURATORSKIE ZARZUTY I WYLĄDOWAĆ NA ŁAWIE OSKARŻONYCH?
Odpowiedzaaaa_gość
28.06.2018, 10:49
Mam nadzieję że skończy się era szkodnika i w końcu to miasto odżyje.Za kratki z nim a tam już koledzy mu pokażą jak wygląda prawdziwe życie jak będzie sięgał po mydełko
CytujFakty nie Mity_gość_gość_gość__gość
28.06.2018, 13:43
Mieszane uczucia !!
Znamienne jest to , że w całym kraju toczą się postępowania i procesy wobec stabilnym włodarzom , gdzie kandydat pis nie ma szans ! W Tczewie na dowód , kandydatura starosty - który nie wywiązał się z obietnicy ( pis dochodzi do władzy) most odbudowany ?! Czyżby jeszcze nie doszedł ?! Zadłużony Szpital i powiat !!! Spalarnia Niebezpiecznych Odpadów Medycznych przy oddziale położnictwa !!!!!
Cytujartykuł...._gość
28.06.2018, 07:29
pewnie do 8,30 będzie na 3 stronie?
szybko nowe info idą....
OdpowiedzŁUPASZKO_gość_gość_gość
28.06.2018, 08:34
"a'la long"
Pobłocki mam nadzieję ,że to będzie Twój "gwóźdź do politycznej trumny " :) Was to żeby od koryta oderwać to trzeba wyrokiem karnym skazać bo sami to za cholerę nie odejdziecie - ZERO HONORU !!!!
OdpowiedzŁUPASZKO_gość_gość_gość
28.06.2018, 08:41
"a'la long"
Jak to mówią Pobłocki? Mieczem wojujesz-od miecza giniesz !!!
Cytujgość___gość_gość
28.06.2018, 09:10
łupaszko i ty uważaj bo kij ma dwa końce
OdpowiedzŁUPASZKO_gość_gość_gość
28.06.2018, 10:23
"a'la long"
Grozisz mi :) ???
CytujTczewianin_gość
28.06.2018, 10:33
do łupaszko
Łupaszko zabierz się do normalnej pracy ,bo kiedy nie wejdę na Tcz. to zawsze pełno twoich komentarzy.Daj sobie na luz z tymi komentarzami bo to się juz nudne robi .......
Odpowiedzaaaa_gość
28.06.2018, 10:51
Nie czytaj jak nie pasuje mamy wolność słowa i każdy pisze to co myśli czasy komuny się skończyły, a ty nadal tkwisz w tym stanie
Cytujgość___gość_gość
28.06.2018, 11:09
do łupaszko
Absolutnie nie jest moim zamiarem grozić tobie ani nikomu innemu.Jesteś zapewne słabym i zakompleksionym ludzikiem, a twoją mocą jest jedynie klawiatura.Nie jesteś jednak w tym osamotniony, dotyczy to wszystkich ,, hejterów". Pozdrawiam.
OdpowiedzZmielony Dżony_gość
28.06.2018, 11:51
uwaga uwaga powyżej mnie wpisał się sam pobłocki i się tu broni...człowieku, nie pyskuj bo wku***asz wielu ludzi w Tczewie i się ciesz ze nie zarobisz po tym swoim brodatym pysku za te wszystkie machloje...szanuj ku*wo wyborców ze swojego miasta, nawet jak Ci cisną...chciało się pchać na świecznik to teraz to pokornie znoś Rumcajsie niedomyty!! i jeszcze szybki scenariusz...do 15 będę dostawał same minusy, a po 15 jak biurwy pójdą do domów, a za komentowanie wezmą się NORMALNI ludzie to sytuacja odwróci się diametralnie...
Cytujhahaha_gość
28.06.2018, 11:10
"Jak to mówią Pobłocki? Mieczem wojujesz-od miecza giniesz !!!"
Odpowiedzdo Łupaszki_gość
28.06.2018, 11:12
Grozisz prezydentowi, Łupaszko?
CytujZmielony Dżony_gość
28.06.2018, 11:58
Ty tu prezio nie fikaj, kurna prezydent a tak tępy ze nie wie jaki tekst wyczerpuje znamiona groźby...kolega wyżej przytoczył tylko przysłowie, ludowe porzekadło...a przysłowia, jak wiadomo sa mądrością narodu, wiec zamknij jape...już nie mogę się doczekać jak na jesieni pokiwami Ci i zaśpiewamy ariwederczi...mam tylko nadzieje ze prosto z fotela prezydenta, polecisz za kraty, nadęty, zapatrzony w siebie bufonie!
CytujJAN_gość
28.06.2018, 11:33
X
Piszecie różne rzeczy na prezydenta a on ma to w głębokim poważaniu 2 godz temu opublikował na focebooku przepis na lody w śmietanie ,taki jest biedak zapracowany że nie dba nawet o pozory Samorządowcy protestują przeciwko ustawie obniżającej im pobory ,a ja sie pytam za co chcecie więcej ? za publikowanie przepisów kulinarnych , nieroby
Odpowiedzas_gość
28.06.2018, 16:19
sd
bo on nie ma nic do powiedzenia
Cytuj