Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaWielu kierowców, prowadzonych przez nawigację, nie zwraca uwagi na oznakowanie (fot. tcz.pl)
Tczewscy radni powiatowi dyskutowali o przyszłości wiaduktu w ciągu ulicy 1. Maja. Interesowała ich głównie ograniczająca skrajnię belka. Na tym feralnym obiekcie doszło już do kilku niebezpiecznych zdarzeń drogowych - w tym do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wkrótce pojawią się tam zabezpieczające wjazd bramownice i "leżący policjanci". Jeśli i to nie pomoże - znajdujący się w złym stanie obiekt będzie trzeba po prostu zamknąć - przyznają władze starostwa. Tymczasem o zamknięcie wiaduktu już teraz wnioskuje Powiatowy Zarząd Dróg.
Sprawa zabezpieczenia wjazdu na feralny wiadukt budzi emocje, szczególnie od czasu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło tam w grudniu ub. roku. Od dłuższego czasu, ze względu na zły stan obiektu, mogą z niego korzystać tylko osobowe auta (do 2,5 tony). Aby nie wjeżdżały tam auta dostawcze, przy wjeździe zamontowano belkę, ograniczającą wysokość do 2,5 metra. Chociaż przy wjeździe widnieją znaki o ograniczonej skrajni, już wiele razy zdarzało się, że dostawcze auta wjeżdżały prosto w ograniczającą belkę. Od niedawna, oprócz znaków informujących o metalowej belce ograniczającej skrajnię, pojawiły się tam żółte światła ostrzegawcze. Jednak i to nie pomogło, bo po ich zamontowaniu doszło do kolejnej kolizji. Powiatowy Zarząd Dróg złożył niedawno do starostwa wniosek o wyłączenie obiektu z ruchu kołowego. Na razie starostwo nie podjęło takiej decyzji. Sprawa budzi jednak emocje wśród radnych powiatu. Podczas ostatniej sesji radny Waldemar Pawlusek pytał, czy starostwo obciąża kosztami za zniszczenia na wiadukcie kierowców, którzy najeżdżali na belkę - zarząd tłumaczył, że nie ma takiej konieczności, bo podczas takich kolizji jedyne straty polegają na mocniejszym wygięciu feralnej belki. Z kolei Ludwik Kiedrowski chciał poznać opinię policji na ten montażu takiego ogranicznika:
- Jest to strategiczny obiekt, jeśli chodzi o organizację ruchu, dlatego warto dołożyć wszelkich starań poprzez tymczasową realizację zabezpieczeń, żeby ten wiadukt funkcjonował. Z drugiej strony świadomość społeczna w zakresie przestrzegania przepisów ruchu drogowego jest, jaka jest. Oczywiście staramy się podejmować działania w zakresie ujawniania wykroczeń związanych z wjazdem na wiaduktu o ograniczonym tonażu, ale muszę też powiedzieć wprost - nie jestem w stanie postawić posterunku na 1. Maja przy wiadukcie, który przez całą dobę będzie pilnował tego obiektu i sprawdzał, jak kierowcy respektują znaki. - tłumaczył radnym Komendant Powiatowy Policji w Tczewie, podinspektor Robert Sudenis.
Zarząd powiatu już od dłuższego czasu zastanawia się, jak rozwiązać problem niszczejącego wiaduktu, w taki sposób, by jak najmniej ucierpiała organizacja ruchu na terenie miasta.
- Wiadukt został zabezpieczony w ten sposób, by nie wjeżdżały na niego samochody wyższe z uwagi na tonaż. Żeby nie utrudnić kierowcom życia i nie powodować objazdów w 2004 roku zdecydowano, że obiekt nie będzie zamknięty, a zabezpieczony belką. Nie ma w przepisach informacji, czy można zabezpieczyć wiadukt tego typu belką. Belka zabezpiecza przez wjazdem na wiadukt, ale dla kierowców w tym miejscu najważniejsze powinny być znaki drogowe. Niedawno pojawiło się ostrzegawcze oświetlenie, niedługo będą łańcuchy. To musi wystarczy, bo nie jesteśmy teraz w stanie wyremontować tego obiektu - mowa o potężnych pieniądzach - nawet 30 mln złotych. Pod wiaduktem znajduje się ważna linia kolejowa, 10 torów - mnóstwo środków pochłonęłyby wyłączenie kolejowe. - tłumaczy starosta tczewski, Józef Puczyński.
Prawdopodobnie jeszcze w kwietniu w miejsce feralnych belek zostaną zamontowane uchylne bramownice. Jeśli do starostwa będą docierać sygnały, że kierowcy cięższych aut lekceważą to zabezpieczenie i wjeżdżają na wiadukt, pogarszając tym samym już i tak zły stan, obiekt zostanie zamknięty.
Sprawa zabezpieczenia wjazdu na feralny wiadukt budzi emocje, szczególnie od czasu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło tam w grudniu ub. roku. Od dłuższego czasu, ze względu na zły stan obiektu, mogą z niego korzystać tylko osobowe auta (do 2,5 tony). Aby nie wjeżdżały tam auta dostawcze, przy wjeździe zamontowano belkę, ograniczającą wysokość do 2,5 metra. Chociaż przy wjeździe widnieją znaki o ograniczonej skrajni, już wiele razy zdarzało się, że dostawcze auta wjeżdżały prosto w ograniczającą belkę. Od niedawna, oprócz znaków informujących o metalowej belce ograniczającej skrajnię, pojawiły się tam żółte światła ostrzegawcze. Jednak i to nie pomogło, bo po ich zamontowaniu doszło do kolejnej kolizji. Powiatowy Zarząd Dróg złożył niedawno do starostwa wniosek o wyłączenie obiektu z ruchu kołowego. Na razie starostwo nie podjęło takiej decyzji. Sprawa budzi jednak emocje wśród radnych powiatu. Podczas ostatniej sesji radny Waldemar Pawlusek pytał, czy starostwo obciąża kosztami za zniszczenia na wiadukcie kierowców, którzy najeżdżali na belkę - zarząd tłumaczył, że nie ma takiej konieczności, bo podczas takich kolizji jedyne straty polegają na mocniejszym wygięciu feralnej belki. Z kolei Ludwik Kiedrowski chciał poznać opinię policji na ten montażu takiego ogranicznika:
- Jest to strategiczny obiekt, jeśli chodzi o organizację ruchu, dlatego warto dołożyć wszelkich starań poprzez tymczasową realizację zabezpieczeń, żeby ten wiadukt funkcjonował. Z drugiej strony świadomość społeczna w zakresie przestrzegania przepisów ruchu drogowego jest, jaka jest. Oczywiście staramy się podejmować działania w zakresie ujawniania wykroczeń związanych z wjazdem na wiaduktu o ograniczonym tonażu, ale muszę też powiedzieć wprost - nie jestem w stanie postawić posterunku na 1. Maja przy wiadukcie, który przez całą dobę będzie pilnował tego obiektu i sprawdzał, jak kierowcy respektują znaki. - tłumaczył radnym Komendant Powiatowy Policji w Tczewie, podinspektor Robert Sudenis.
Zarząd powiatu już od dłuższego czasu zastanawia się, jak rozwiązać problem niszczejącego wiaduktu, w taki sposób, by jak najmniej ucierpiała organizacja ruchu na terenie miasta.
- Wiadukt został zabezpieczony w ten sposób, by nie wjeżdżały na niego samochody wyższe z uwagi na tonaż. Żeby nie utrudnić kierowcom życia i nie powodować objazdów w 2004 roku zdecydowano, że obiekt nie będzie zamknięty, a zabezpieczony belką. Nie ma w przepisach informacji, czy można zabezpieczyć wiadukt tego typu belką. Belka zabezpiecza przez wjazdem na wiadukt, ale dla kierowców w tym miejscu najważniejsze powinny być znaki drogowe. Niedawno pojawiło się ostrzegawcze oświetlenie, niedługo będą łańcuchy. To musi wystarczy, bo nie jesteśmy teraz w stanie wyremontować tego obiektu - mowa o potężnych pieniądzach - nawet 30 mln złotych. Pod wiaduktem znajduje się ważna linia kolejowa, 10 torów - mnóstwo środków pochłonęłyby wyłączenie kolejowe. - tłumaczy starosta tczewski, Józef Puczyński.
Prawdopodobnie jeszcze w kwietniu w miejsce feralnych belek zostaną zamontowane uchylne bramownice. Jeśli do starostwa będą docierać sygnały, że kierowcy cięższych aut lekceważą to zabezpieczenie i wjeżdżają na wiadukt, pogarszając tym samym już i tak zły stan, obiekt zostanie zamknięty.
Wykop
Komentarze (34) dodaj komentarz
Jim Ortal_gość
29.03.2012, 00:11
???
30 mln za remont wiaduktu? Bez żartów proszę, skoro nowy na WP kosztował 10 mln z hakiem...
Odpowiedzja_gość
29.03.2012, 07:44
no tak - ale pod wiaduktem na WP nie przebiega 10 torów -cała główna linia - kolei trzeba zapłacić za wyłączenia z ruchu pociągów, co zresztą jest napisane w tekście
Cytujspeedy_gość
29.03.2012, 08:41
Belki
Dużo jest głosów odnośnie tych belek, że nie powinno ich być, że zamiast belek łańcuchy itp itd. ALE gdyby tych belek nie było na 100% duże i za ciężkie auta na pewno by tamtędy jeździły. Gdyby nie daj Boże wiadukt spadł to zablokowałby na długi czas jedną z głównych linii kolejowych w Polsce!! Kilka razy już widziałem jak auta na styk próbują się przecisnąć, na zapałkę. Jednak ja bym proponował zmierzyć wysokość tych belek bo zastanawiający jest fakt, że jeszcze jak był otwarty Lisewski to spokojnie przejeżdżałem, a pod tym na 1-go Maja muszę zwolnić bo haczę anteną od CB radia. Obie belki mają podobno 2,5 metra - jak to możliwe??? Troszkę tych wiaduktów mamy do remontu: 30-go stycznia, 1-go maja (do wymiany), Gdańska ( już są znaki do 15ton), Mostowa .... a do tego drogi: Sobieskiego, Wojska Polskiego, Jagielońska, Nowowiejska, Bałdowska (szczególnie wjazd do Miasta), Jedności Narodu, 30-go Stycznia .... Panowie przy korycie macie chyba mały ból głowy??? do roboty i to szybko
CytujMalowanka
29.03.2012, 04:13
Tczew Miastem Mostów.
Mostów - zamkniętych.
OdpowiedzKloss_gość
29.03.2012, 05:41
Zamkną wiadukt ?
No i gitara...
OdpowiedzMarcin_gość
29.03.2012, 06:11
PZD ...
Jaki piękny schemat postępowania: zrujnować, ograniczyć tonaż, totalnie zdewastować a następnie zamknąć... zaraz zaraz - chyba już to gdzieś słyszałem! Poza tym z tego co mówi starosta Puczyński wynika, że belki mają zupełnie zniknąć a ZAMIAST pojawią się bramownice - jakby specjalnie po to, żeby potwierdzić, że "ci niedobrzy kierowcy nagminnie łamią przepisy". Z tego co tu czytałem, internauci byli za montażem "zwisających łańcuchów" jako elementu ostrzegawczego a nie ZAMIAST... No ale starostwu chyba się już BELECZKI nie podobają... A te żółte światła ostrzegawcze - buhahaha. Chyba muszę się śmiać bo na płacz już mi łez nie starcza...
OdpowiedzPjord Knudsen
29.03.2012, 07:05
...
"Leżący policjant" jest tam potrzebny jak w dupie zęby. Mało tam dziur i nierówności? Po jaką cholerę stawiać te garby? Czy ktoś kto wpadł na ten genialny pomysł kiedykolwiek przejeżdżał przez ten wiadukt? Przecież z powodu nierówności kierowcy zwalniają tam do 20 km/h, żeby nie przerysować podwozia. Znowu uparliście się, żeby utrudniać życie kierowcom.
OdpowiedzGość 66_gość
29.03.2012, 07:36
W jakim mieście żyjemy, kto rządzi starostwem
To jest już koniec, nie ma już nic - pozostaje tylko płakać. Nie tylko myśliciele z UM ale i z Starostwa nie próżnują. Ścigają się w wymyślaniu coraz to większych głupot. Jedni chcą likwidacji klas tzw. usportowionych bo przez to zaoszczędzą niebagatelną kwotę pieniędzy aż 80 tyś zł - pomysł byłego w-fisty, inni będą zamykać wiadukty i mosty. Całe szczęście że coraz bliżej wyborów i może wyborcy nie zafundują sobie kolejny raz takich patałachów.
Odpowiedzzorro_gość
29.03.2012, 07:42
zgroza
Nie wytrzymam, Czy ci ludzie są aż tak głupi, że chcą w miejsce belek zamontować bramownice???? One powinny być przed belkami aby ostrzebać o niebezpieczeństwie, czyli powinny zastąpić światła, a nie belki!!!!!!
Odpowiedzka_gość
29.03.2012, 07:49
Panie Starosto
Panie Starosto. Właśnie straciłem resztki szacunku dla Pana. Oczywiście, że w przepisach nic nie ma o montowaniu belki, ponieważ nikt nie był w stanie prewidzieć tk debilnego zachowania. Tak samo nic nie ma o kopaniu na drodze wilczych dołów z zaostrzonymi palami oraz o montażu gniazd karabinów masynowych sprzężonych z fotoradarem. Natomiast na pewno są dwie rzeczy: 1. nie wolno zabijać innych, 2. wszelkie obiekty budowlane muszą być wykonane zgodnie z projektem. Nie dociera do Pana, że montaż belki był bezpośrednią przyczyną smierci młodego człowieka? Nie dociera do Pana, że uderzenia, które sposodowały odkształcenie belki przeniosły się na konstrukcję wiaduktu i nikt pewnie nie wie jakie szkody poczyniły. Jeżeli belka (zdjęcie) jest wgięta do srodka, to znaczy, że przęsła przysunęły się do siebie? I jeszcze jedno: jeżeli mówił Pan, że w ubiegłym roku, gdzieś latem, wydał Pan polecenie o zawieseniu łańcuchów które do dzisiaj nie zostało wykonane, to jaki ma Pan posłuch w Starostwie? Na koniec gratuluję dobrego samopoczucia.
Odpowiedz_gość
29.03.2012, 08:07
Skoro Puczyński jako starosta nie potrafi sobie poradzić ze sprawą prostego wiaduktu, to jak ma działać w poważniejszych sprawach?
Cytujka_gość
29.03.2012, 08:28
do gość
Dobre pytanie.
Cytujmieczyslaw
29.03.2012, 09:19
Bardzo trafnie to wszystko ująłeś. Zapytałbym jeszcze skąd ta magiczna kwota 30mln PLN za remont tego obiektu? Bo obawiam się, że została podana tylko i wyłącznie po to, by ludzi zniechęcić do pomysłu remontu oraz uzasadnić dalszą defraudację publicznych pieniędzy na montowanie dodatkowych "zasiek" przy wjazdach. Przypomnę tylko, że całkowity remont mostu kolejowego przez Wisłę w Tczewie, kosztował PKP 96mln PLN, gdzie wyremontowano wszystko, począwszy na filarach, poprzez wymianę całej konstrukcji nośnej, do której jest zamontowane torowisko, a skończywszy na całkowitym odmalowaniu obiektu specjalnymi farbami. Długość mostu to około 1 km, długość spornego wiaduktu - to mniej niż 50m - skąd w starostwie takie kwoty zatem?
Cytujja_gość
29.03.2012, 11:12
przyczyną?
przyczyną śmierci była brawura i głupota kierowcy. a i Nieszczęśnik tez sie nie popisał rozsądkiem. niestety!
Cytuj_gość
29.03.2012, 12:42
Odnoszę wrażenie, że Starosta Józef Puczyński nie cieszy się autorytetem. I to nie tylko wśród osób znających ww. jedynie z wiadomości medialnych.
Cytujstary tczewiak_gość
29.03.2012, 08:11
najlepiej pozamykać wszystkie wiadukty i powiat miałby spokój
Odpowiedzaza_gość
29.03.2012, 08:16
Patrz gdzie jedziesz!
Prawdziwemu kierowcy obojętnie co tam wisi,on podejmuje decyzję jechać czy nie jechać-dziwię się KTO dal wam prawo jazdy!
OdpowiedzC>K>M
29.03.2012, 08:52
Chyba należysz do tej słynnej grupy, która ma prawo jazdy i uważa się za świetnych kierowców, bo jeździ cały czas tą samą trasą do pracy i do marketu. Nikt, kto choć kilka razy przejechał Polskę z góry na dół nie będzie pisał takich bredni, bo wie, na jakie pułapki i zbiegi okoliczności można się natknąć. Życie na drodze pisze nieraz mocniejsze scenariusze niż w filmach.
Cytujzawszewdrodze_gość
29.03.2012, 18:11
Do -C>K>M
Jeżdżę po Europie i okolicach od 34 lat pojazdem o wysokości 4 metry ( w rzeczywistości kilka, kilkanaście cm więcej!). Włosy stają mi dęba gdy słyszę opinie, ze wiadukt na Wojska Polskiego za wąski czy też, że belki ograniczające skrajnię na 1-Maja zabijają!!!! Idąc tokiem waszego rozumowania należy wyburzyć wszystkie wiadukty na Świecie pod którymi może się nie zmieścić jakikolwiek pojazd. Tunele zasypać lub zamurować wjazdy. Wszak zawsze może znaleźć się idiota który zapragnie podróżować na dachu tzw. tira. 4 + 1, 70 = 5,70 należy zburzyć wiadukt w Czarlinie i te na wylocie do Gdańska, aha, te do Flexa też!!! Dużo zdrowia życzę
CytujC>K>M
29.03.2012, 19:13
Nie, idąc tokiem rozumowania zwolenników belki, należy w rowach przydrożnych postawić zaostrzone pale, a na skrzyżowaniach w trakcie czerwonego światła powinna się w kierunku zakazanym przez czerwone światło zapalać ściana ognia, w końcu wjechał, znaczy frajer, znaczy niech zginie, dobrze mu tak. W ogóle po co znaki z ograniczeniem prędkości, przecież widać, że zakręt czy koleiny co nie? Po cholerę poduszki powietrzne,czy strefy zgniotu, przypierniczył, to niech zdycha. Przecież to jest totalne zdziczenie. Nikt nie jest samobójcą, jeżeli w tym miejscu było tyle wypadków, to należy przypuszczać, że COŚ JEST NIE TAK. Jeździsz od 34 lat i co, nigdy nie miałeś sytuacji w której uratowało cię to, że ktoś (projektant drogi, ustawiający znaki) po prostu POMYŚLAŁ i zrobił tak, żeby było jak najbezpieczniej?
Cytujzawszewdrodze _gość
29.03.2012, 20:22
Tak, dla drogowych bandytów tylko ściana ognia!!!
Przejechałem w życiu ok 3 mln km i nie raz spotkałem niski wiadukt, tunel, zbyt wąską drogę czy ograniczenie prędkości. Nie złamałem tych przepisów i NIGDY nie otrzymałem mandatu! Po przejechaniu w ciągu tygodnia 2 500 km po Europie wracam promem do trójmiasta i jadę tak samo jak jeździłem ostatnie dni, ostatnie lata, wracam do domu, 40 - 65 km. Jadąc z MAKSYMALNĄ dozwoloną prędkością jestem zawalidrogą, przez CB Radio słyszę stek obelg i wyzwisk. Gdy wyłączę radio to nawet kleryk w starej Skodzie potrafi zajechać mi drogę i pokazać co myśli o przepisach ruchu drogowego! Przeszkadzam wszystkim, nawet policjantom. Nie było by belek to wiadukt zawaliłby się już dawno!!!! Wychodząc z domu boję się Ciebie i Tobie podobnych!!!!
CytujC>K>M
29.03.2012, 20:44
No i jak widać ten strach skutecznie przekuwasz w pogardę.
Cytujzawszewdrodze_gość
29.03.2012, 22:44
Dostałeś plusa!
Gardzę bandytami, drogowymi również. Kiedyś na TYM FORUM dyskutowałem z podobnym Tobie znawcą lekceważącym przestrzegających przepisy. Twierdził, że ograniczenia prędkości są zbyt rygorystyczne. Na moją uwagę że w konkretnym miejscu motocykl przejedzie bezpiecznie z prędkością 60 km/h, osobowy z 40 a załadowana ciężarówka będzie musiała zwolnić do 10-15 km/h. a ustawiono znak 30, nazwał mnie drogowym analfabetą!!! W naszym Kodeksie Drogowym istnieje zapis o Zasadzie Ograniczonego Zaufania!!!! Nie ufam kubicom w 20 letnich bemkach, golfach czy synkom tatusia w nowych KIAch, nie ufam też organizatorom ruchu drogowego. Gdy widzę ograniczenie prędkości to zdejmuję nogę z gazu, gdy jest ograniczenie skrajni to włączam awaryjki, zatrzymuję się i sprawdzam czy mam szansę się przecisnąć! Dzięki temu żyję ja i ci, których na drodze spotkałem!
Cytujxyz_gość
29.03.2012, 08:21
Zaniedbanie
Gdyby w 2004r. jednocześnie z montażem belek zamontowano bramownice ostrzegawcze żaden z wypadków by się tam nie wydarzył i problemu w ogóle by nie było. Ale tego że nie ma ich aż do dnia dzisiejszego, to normalny człowiek nie jest w stanie zrozumieć.
Odpowiedzksięgowy.. ;)_gość
29.03.2012, 09:44
skąd w starostwie takie kwoty zatem?
Juz ci odpowidam co składa się na remont POLSKIEGO WIADUKTU : kowta remontu 30 mln , 15 mln wychodzi bokiem , 5 mln łapówek , 5 mln zysku dla firmy remontującej , 1 mln na materiały , 500 tys na wypłaty pracowników , 8,5 mln na nieprzewidziane wydatki ....
Odpowiedzkajot551_gość
29.03.2012, 10:04
wiadukt
Temat BELKI_GILOTYNY znany to ze nie ma ZARZUTÓW I NIKT nie "BEKNAL" to CUD JAKICH W TCZEWIE pod tymi rządami NIEUDOLNYCH i BEZMOZGICH URZEDASOW z IGNORANTKA MARIA w tle.Byc starosta i gadac bzdury 30 mln.koszt i trudnosci bo 10 torów .Zaczne od trudności w dzisiejszej dobie most na RODANEM /FRANCJA / który zbudowano przesuwając konstrukcje na podporach .W najnizszym miejscu podpora miala wysokośc 250 mtr.,dlugośc mostu ponad dwa kilometry .Przy szerokosci okolo 50 metrow moga dwa przesla po 25 mtr. postawic posługujac się dzwigem i hydrauliką ,tymbardziej ze mozna to czynić na dwa etapy.Koszta to już z sufitu znając glupote naszych urzedasow .
Odpowiedzaza_gość
29.03.2012, 11:17
Jako taki kierowca
Do CKM--to marny z Ciebie kierowca,po to masz oczy,aby patrzeć na znaki ,a bez pułapek to możesz sobie pojeżdzić palcem po mapie!Takie jest życie!
OdpowiedzC>K>M
29.03.2012, 12:34
Może i marny, ale cały i zdrowy, nikomu postronnemu też krzywdy nie zrobiłem. Nie wiem dlaczego nawoływanie do usuwania rzeczy potencjalnie niebezpiecznych miałoby świadczyć o marnych umiejętnościach? Masz jakieś chore poczucie wyższości, bo ty masz oczy i na pewno byś zauważył/a?
Cytujon_gość
29.03.2012, 11:20
300 miliardów złotych mogliscie najlepiej napisac. nie wiem czy plakac czy sie smiac ale to co wyczynia sie z tym wiaduktem to przechodzi wszelkie logiczne rozumowanie. widac naprawde ze celem najprawdopodobniej jest dążenie do zamkniecia tego wiaduktu...
Odpowiedz_gość
29.03.2012, 12:09
Owszem kratownice jak najbardziej, aby uniknąć lekceważenia łańcuchów , belkę można przenieść na środek wiaduktu
Odpowiedzlgh_gość
29.03.2012, 14:10
Może inaczej. Postawmy pionowe belki :D
Odpowiedzpieci075_gość
29.03.2012, 20:31
re
Zamontujcie kamerę i karajcie mandatami jeżeli przejedzie auto o wiekszej masie izdejmijcie tę belkę.Lampy w ten wtorek i tak się w nocy niepaliły
Odpowiedzmała czarna_gość
29.03.2012, 20:34
Kłopot = zamknięcie
O ludzie! I gdzie tu jest sens... Najpierw zapłacimy 60 tys. zł za zamontowanie kratownic, a później zamkniemy wiadukt!!! Pewnie zamknijmy wszystkie mosty i wiadukty, które są w Tczewie!!! I zostaną tylko widokówki!!! Co za władza - rozwiązanie kłopotu = zamknięcie dla ruchu... A nam zostają utęsknione spojrzenia na most tczewski, a za niedługo na wiadukt!!!
OdpowiedzAd_gość
30.03.2012, 22:34
Proponuję zamiast 30mln, rozdać 3mln osobom, którym najbardziej brak tego mostu będzie przeszkadzał i most zamknąć. A tak w ogóle to zamknijmy cały Tczew i na wjeździe do miasta postawmy napis: Miasto nieczynne do odwołania. Paranoja! 30mln za taki mostek, no to chyba będzie z tytanu z dodatkiem ozdób z platyny.
Odpowiedz