Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 35-letniego kierowcę volkswagena, który na autostradzie A1 stracił panowanie nad samochodem i uderzył w 2 latarnie uliczne oraz barierę energochłonną. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że obywatel Łotwy miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze doprowadzili mężczyznę do policyjnego aresztu oraz zatrzymali mu prawo jazdy. Wczoraj śledczy przedstawili 35-latkowi zarzuty dotyczące kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
18 marca br. przed godziną 3.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której miało dojść na autostradzie A1 na zjeździe w miejscowości Swarożyn.
Wczoraj po wytrzeźwieniu 35-latka śledczy przedstawili mu zarzut dotyczący kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Za ten czyn grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Kierowca pożegnał się na trzy lata z prawem jazdy oraz czeka go dotkliwa kara finansowa. Dodatkowo zatrzymany mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji. O ostatecznym wymiarze kary zdecyduje sąd.
18 marca br. przed godziną 3.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której miało dojść na autostradzie A1 na zjeździe w miejscowości Swarożyn.
- Skierowani na miejsce funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego ustalili, że 35-letni kierowca volkswagena, jadąc autostradą A1, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w 2 latarnie uliczne oraz barierę energochłonną. Podczas rozmowy z obywatelem Łotwy policjanci wyraźnie wyczuli od niego silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali nietrzeźwemu kierowcy prawo jazdy i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Samochód, którym kierował mężczyzna, został odholowany na policyjny parking. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Wczoraj po wytrzeźwieniu 35-latka śledczy przedstawili mu zarzut dotyczący kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Za ten czyn grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Kierowca pożegnał się na trzy lata z prawem jazdy oraz czeka go dotkliwa kara finansowa. Dodatkowo zatrzymany mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji. O ostatecznym wymiarze kary zdecyduje sąd.
- Funkcjonariusze apelują do osób, które widzą osobę nietrzeźwą, która wsiada za kierownicę pojazdu, nie bójmy się reagować i zabierajmy kluczyki takim kierowcom! Gdy uniemożliwienie nietrzeźwemu kierującemu dalszej jazdy jest niewykonalne, powinniśmy niezwłocznie powiadomić Policję. Pamiętajmy, że ten jeden telefon może uratować czyjeś życie! Zadbajmy o to, aby nie dopuścić do tragedii. - dodaje policjant.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (3) dodaj komentarz
Covid 19_gość
21.03.2021, 06:05
Ma ktos
Moznq kontakt do pana odkupie alusy
OdpowiedzZgred_gość
21.03.2021, 17:58
Do pana???
A gdzie ty tu pana widzisz? Przecież to potencjalny zabójca jest. Tym razem się udało i nikogo nie zabił. Teraz ten "pan" winien puszczać bąki w pasiak, aż skuma, co nawywijał. Szkoda, że chory system penitencjarny nie przewiduje obowiązku pracy na swoje utrzymanie i odkupienie winy, będzie pierdział na nasz koszt.
CytujDred24_gość
28.03.2021, 10:46
Zgred
Ten "pan" nie pójdzie siedzieć. Dostanie grzywnę, albo zawiasy. Prawko kupi nowe i dalej będzie drynił.
Cytuj