Przez ostatnie tygodnie Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE promowała kolejną edycję tej znanej pelplińskiej imprezy. Realizując zadanie zlecone przez Miejski Ośrodek Kultury w Pelplinie, LOT KOCIEWIE kilkukrotnie prezentowała atrakcyjność turystyczną tego wydarzenia organizując w kilku różnorodnych miejscach specjalnie Jarmarkowi dedykowane eventy.
Rozpoczęło się na Unikatach z Kociewia podczas Jarmarku Dominikańskiego, potem przyszedł czas na Festiwal Wisły na bulwarze toruńskim, następnie dwa dni Festiwalu Smaku w Grucznie a zwieńczeniem tej mini kampanii promocyjnej był specjalnie przygotowany przez LOT KOCIEWIE mini Piknik Cysterski pod Bramą Wyżynną w Gdańsku.
Popołudniem 12 września, obok gdańskiej starówki, a tuż obok Pomorskiego Centrum Informacji Turystycznej stanęły dwa namioty, pod którymi powstałą aktywna aranżacja, która przyciągnęła uwagę gdańskich przechodniów i przechadzających się tamtędy turystów. To dzięki uprzejmości Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, gospodarza tego miejsca.
W swoim namiocie LOT KOCIEWIE udzielała informacji o Jarmarku, a młodzieńcy w strojach cysterskich rozdawali ulotki promocyjne oraz częstowali odwiedzających jabłkami z kociewskiego sadu w Miłobądzu.
Drugi namiot miał swój niepowtarzalny nastrój - pachniało, brzmiało i biło z niego prawdziwie Duchową Stolicą Kociewia.
W namiotach rozbrzmiewały chorały gregoriańskie, a przed - widzowie mogli obejrzeć wystawę historyczno-zdjęciową o pięknie architektury i niezwykłości zabytków pocysterskiego Pelplina.
Rozpoczęło się na Unikatach z Kociewia podczas Jarmarku Dominikańskiego, potem przyszedł czas na Festiwal Wisły na bulwarze toruńskim, następnie dwa dni Festiwalu Smaku w Grucznie a zwieńczeniem tej mini kampanii promocyjnej był specjalnie przygotowany przez LOT KOCIEWIE mini Piknik Cysterski pod Bramą Wyżynną w Gdańsku.
Popołudniem 12 września, obok gdańskiej starówki, a tuż obok Pomorskiego Centrum Informacji Turystycznej stanęły dwa namioty, pod którymi powstałą aktywna aranżacja, która przyciągnęła uwagę gdańskich przechodniów i przechadzających się tamtędy turystów. To dzięki uprzejmości Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, gospodarza tego miejsca.
W swoim namiocie LOT KOCIEWIE udzielała informacji o Jarmarku, a młodzieńcy w strojach cysterskich rozdawali ulotki promocyjne oraz częstowali odwiedzających jabłkami z kociewskiego sadu w Miłobądzu.
Drugi namiot miał swój niepowtarzalny nastrój - pachniało, brzmiało i biło z niego prawdziwie Duchową Stolicą Kociewia.
- Na finałowe wydarzenie promocji Jarmarku Cysterskiego zaprosiliśmy szczególnych partnerów. "Brat Kiljan", czyli Grzegorz Kilian, pomysłodawca i twórca Skryptorium Pelplińskiego nauczał podstaw kaligrafii w swym plenerowym warsztacie. Jego "uczniowie" z pietyzmem wypisywali literki, a co sprawniejsi w tej sztuce nawet swoje imiona. Z techniką pracy w bursztynie zaznajamiali pelplińscy mistrzowie tej sztuki Panowie Szulc, ojciec i syn z pracowni bursztyniarskiej z Pelplina - na pamiątkę spotkania z nimi, można było własnoręcznie zrobić sobie bursztynową pamiątkę. - mówi Dyrektor Biura LOT KOCIEWIE, Piotr Kończewski
W namiotach rozbrzmiewały chorały gregoriańskie, a przed - widzowie mogli obejrzeć wystawę historyczno-zdjęciową o pięknie architektury i niezwykłości zabytków pocysterskiego Pelplina.
Komentarze (3) dodaj komentarz
jaa_gość
15.09.2017, 11:20
i znowu Gdańsk ukradł imprezę..
nasze Zdarzenia tam przenieśli po kilku latach.. kto wie czy kiedyś z jarmarkiem tak nie będzie.. przecież maja swój Dominikański..
OdpowiedzPiotr Kończewski_gość
15.09.2017, 20:20
To nie Gdańsk ukradł imprezę...
Pojechaliśmy (LOT KOCIEWIE z Przyjaciółmi) do Gdańska, aby tam informować i promować imprezę w Pelplinie, żeby zapraszać mieszkańców Trójmiasta na Kociewie i do Pelplina właśnie... nazwaliśmy ja piknikiem :) Sam zaś Jarmark Cysterski z całą pewnością nie jest zagrożony przeniesieniem gdziekolwiek, nawet do Gdańska.
Cytujfsfs_gość
18.09.2017, 07:57
Ogarnij się, człowieku ;)
Cytuj