Jeżeli kobieta zostanie napadnięta na ulicy, nie powinna wołać o pomoc, a raczej krzyczeć „pali się”, bo wtedy jest większa szansa, że ktoś przyjdzie z pomocą.
Kobiety do obrony przed napastnikiem mogą wykorzystać np. paznokcie, biżuterię noszoną na palcach, klucze, dezodorant czy parasolkę - mówi instruktor sztuk walki Temistokles Teresiewicz.
Teresiewicz radzi, żeby po zmroku kobiety nie poruszały się chodnikiem blisko budynków, a raczej bliżej jezdni, bo wtedy będą miały możliwość zareagowania, jeśli potencjalny napastnik wyłoni się np. z bramy.
Jeśli zauważymy z daleka grupę osób, lepiej wcześniej przejść na drugą stronę ulicy, bo nie wiadomo, czy w tej grupie nie czai się potencjalny napastnik - doradza były antyterrorysta.
Zdaniem eksperta jeśli dojdzie do bezpośredniego ataku, kobiety mogą do obrony użyć np. paznokci, biżuterii noszonej na palcach, kluczy, dezodorantu czy parasola. Istotne w przypadku ataku jest opanowanie strachu, który jest kryzysem dla organizmu - wiąże się z wysiłkiem, powoduje spłycenie oddechu.
Były antyterrorysta uczy kobiety podstawowych elementów i technik samoobrony, np. jak prawidłowo zadać cios - jak złożyć pięść, która część ręki powinna być usztywniona, czy przy kopnięciu uderzać śródstopiem czy piszczelem.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Kobiety do obrony przed napastnikiem mogą wykorzystać np. paznokcie, biżuterię noszoną na palcach, klucze, dezodorant czy parasolkę - mówi instruktor sztuk walki Temistokles Teresiewicz.
Teresiewicz radzi, żeby po zmroku kobiety nie poruszały się chodnikiem blisko budynków, a raczej bliżej jezdni, bo wtedy będą miały możliwość zareagowania, jeśli potencjalny napastnik wyłoni się np. z bramy.
Jeśli zauważymy z daleka grupę osób, lepiej wcześniej przejść na drugą stronę ulicy, bo nie wiadomo, czy w tej grupie nie czai się potencjalny napastnik - doradza były antyterrorysta.
Zdaniem eksperta jeśli dojdzie do bezpośredniego ataku, kobiety mogą do obrony użyć np. paznokci, biżuterii noszonej na palcach, kluczy, dezodorantu czy parasola. Istotne w przypadku ataku jest opanowanie strachu, który jest kryzysem dla organizmu - wiąże się z wysiłkiem, powoduje spłycenie oddechu.
Były antyterrorysta uczy kobiety podstawowych elementów i technik samoobrony, np. jak prawidłowo zadać cios - jak złożyć pięść, która część ręki powinna być usztywniona, czy przy kopnięciu uderzać śródstopiem czy piszczelem.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Komentarze (4) dodaj komentarz
_gość
17.03.2016, 10:39
Spokojnie, rządzi PiS uchodźców ma nie być. Te szkolenia to rozumiem finansowane ze środków przyznanych jeszcze za PO.
OdpowiedzZIBI_gość
17.03.2016, 11:10
ha he he
Jak widzę, że biją kobietę albo niepełnosprawnego to przechodzę na drugą stronę ulicy gdyż nie działając w obronie koniecznej narażam się na bardzo duże problemy prawne.
Odpowiedzmietek_gość
17.03.2016, 12:42
Tak, potem kobieta pojdzie do pierdla, bo przekroczyła granicę obrony koniecznej :) Polska to kraj gdzie broni się bandziora. Pamiętajcie jak będą was okradać, to pomóżcie bandycie wynosić meble, telewizor itp. bo jak użyjecie noża to możecie iść siedzieć.
Odpowiedzgość_gość
17.03.2016, 19:18
gość
Po co krzyczeć wyciągnąć pistolet zastrzelić mendę i po krzyku
Odpowiedz