W kwietniu 2015 roku - wówczas 50-letni właściciel motocykla - usłyszał zarzuty za spowodowanie wypadku drogowego, do którego doszło rok wcześniej. Policjanci otrzymali wtedy zgłoszenie o potrąceniu mężczyzny przechodzącego przez przejście dla pieszych. Poszkodowany z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, numery rejestracyjne motocykla zapamiętała matka poszkodowanego.
23 maja 2014 roku tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu na przejściu dla pieszych mężczyzny przez motocyklistę, który odjechał z miejsca zdarzenia. Było to w Tczewie na ulicy Wojska Polskiego. Pieszy doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala w Tczewie. Śledczy zajmujący się tą sprawą przesłuchali osoby, które brały udział w wypadku i przeprowadzili szczegółowe dochodzenie w tej sprawie.
Archiwum wiadomości
W odczuciu pokrzywdzonego Piotra B. działania służb pozostawiały wiele do życzenia. Jak wynika z akt sprawy, np. nie udało się zabezpieczyć nagrania z monitoringu spółdzielni mieszkaniowej. Śledztwo zostało początkowo umorzone.
TVP: Motocyklista potrącił na pasach - do dziś go nie ujęto
Data: Środa, 01.04.2015
Do sprawy potrącania na pasach sprzed jakiegoś czasu wracają Wiadomości TVP. Do zdarzenia doszło w Tczewie - motocyklista potrącił pieszego. Jak podkreśla rodzina, do dziś nie ma winnego.
23 maja 2014 roku tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu na przejściu dla pieszych mężczyzny przez motocyklistę, który odjechał z miejsca zdarzenia. Było to w Tczewie na ulicy Wojska Polskiego. Pieszy doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala w Tczewie. Śledczy zajmujący się tą sprawą przesłuchali osoby, które brały udział w wypadku i przeprowadzili szczegółowe dochodzenie w tej sprawie.
- Przesłuchany właściciel pojazdu nie potrafił wskazać, kto kierował jego motocyklem tego dnia, doprowadzając do wypadku. Mundurowi na podstawie zgromadzonego materiału przedstawili dziś 50-latkowi zarzut spowodowania wypadku, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na ucieczkę z miejsca zdarzenia motocyklisty sąd może zwiększyć wymiar kary o połowę. - mówił w 2015 roku st. asp. Dawid Krajewski z zespołu prasowego tczewskiej policji.
Przed Sądem Rejonowym w Tczewie zakończył się proces w tej głośnej sprawie. Sąd uniewinnił właściciela motocykla, który zapewniał niezmiennie, że w dniu zdarzenia pożyczył pojazd innej osobie i nie utrzymuje z nią kontaktu.
Archiwum wiadomości
W odczuciu pokrzywdzonego Piotra B. działania służb pozostawiały wiele do życzenia. Jak wynika z akt sprawy, np. nie udało się zabezpieczyć nagrania z monitoringu spółdzielni mieszkaniowej. Śledztwo zostało początkowo umorzone.
TVP: Motocyklista potrącił na pasach - do dziś go nie ujęto
Data: Środa, 01.04.2015
Do sprawy potrącania na pasach sprzed jakiegoś czasu wracają Wiadomości TVP. Do zdarzenia doszło w Tczewie - motocyklista potrącił pieszego. Jak podkreśla rodzina, do dziś nie ma winnego.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (33) dodaj komentarz
i gra gitara_gość
15.03.2018, 15:13
prawo to instrument, na którym warto nauczyć się grać :)
OdpowiedzZdzisław Dyrman_gość
15.03.2018, 15:14
Wypadek
Ciekawe jak taka ludzka gnida może sobie później w lustrze spojrzeć w twarz?
Odpowiedzpytający_gość
15.03.2018, 18:05
A który to gnida?
CytujAli_gość
15.03.2018, 15:19
Sprawca
Ciekawy ten właściciel: pożycza sprzęt nieznajomym....
OdpowiedzJuzew z kozenu_gość
15.03.2018, 16:03
Sędzia jeszcze ciekawszy.....
CytujOjciec dyrektor_gość
15.03.2018, 16:38
Pewnie bezdomnemu Panu Stanisławowi,który zmarł.
CytujGość_gość
15.03.2018, 15:21
Kto pisał ten artykuł? Tego się czytać nie da, masło maślane...
Odpowiedzno_gość
15.03.2018, 15:35
hehe
No to już wiemy jak się tłumaczyć w sądzie po ucieczce z miejsca wypadku czy kolizji. Najlepiej mieć przy sobie kominiarkę, założyć na łeb póki nikt nie widział twarzy i spi**dal*ć.
Odpowiedzsrdg_gość
15.03.2018, 15:49
spoko typ, pożycza motor nieznajomym, przypadkowo spotkanym ludziom. Dajcie namiary to pojade do niego i też sobie pożyczę a co mi tam.
OdpowiedzTczewczyk_gość
15.03.2018, 16:19
jak to na kociewiu
Ot typowy Kociewiak (tym razem na motocyklu). Tutaj na Kociewiu przecież jakieś tam zasady są drugorzędne.. przepisy? Sami se tu ustanawiamy reguły. Ktoś mu wszedł pod koła to trudno - jego wina, jego rzecz. Trzeba było uważać :))) Prawo tutaj jest rzeczą względną to i jego obejście nie powinno na nikim robić wrażenia. ( i z resztą widać że nie robi).
Odpowiedzgosc_gość_gość
15.03.2018, 16:27
może zrobili wszystko aby psa na motocyklu nie znaleźć
Odpowiedzgość_gość_gość
15.03.2018, 16:32
niesamowite
z mozna poznac skład orzekający i kto był pełnomocnikiem własciela motocykla czy to są info tajne ?
OdpowiedzxXx_gość
15.03.2018, 17:15
pełnomocnik
Słyszałem, ze jego obrońcą był Pan Mariusz Ligman
CytujJAN_gość
15.03.2018, 16:57
macie sposób jak uniknąć odpowiedzialnoś
Ten gość mieszka w Barbakanie wtedy jechało dwóch motocyklistów ,tego drugiego pewnie nie przesłuchali może on znał rzekomego sprawcę Córka właściciela motocykla zeznała ze ojciec nikomu obcemu by nie pożyczył Jaki z tego wniosek ? właściciel motocykla był pod wpływem alkoholu albo osoba która kierowała , a miała dużo do stracenia Po tym zdarzeniu właściciel motocykla dzwonił do żony oficera w komendzie wojewódzkiej ,przypadek ? ta babka zeznała że była to rozmowa towarzyska nie mająca nic ze sprawą
OdpowiedzPiotr_gość
15.03.2018, 17:05
Kontakt
Jeżeli zna pan szczegóły proszę o kontakt z osobą poszkodowaną pod nr.tel. 664-803-934
Cytujleo_gość
15.03.2018, 18:56
policja śmiech na sali ,tylko kasę biorą i nic nie robią barany komunistyczny ustrój tam panuje ,chociaż za komuny winny by się znalazł
Odpowiedzx_gość
15.03.2018, 19:18
do leo
To nie policja tam macki sięgają wyżej
OdpowiedzLoża szyderców_gość_gość
15.03.2018, 20:26
.
Znowu będzie TVN, szykujcie się gnidy!!! Do właściciela motocykla: jesteś zwykłym bandytą i tchórzem!
OdpowiedzJuzew z kozenu__gość
15.03.2018, 20:39
"Słyszałem, ze jego obrońcą był Pan Mariusz Ligman"
OdpowiedzI wszystko jasne
Adolf z berlina_gość
16.03.2018, 02:50
Jezeli to naprawde Ligman no to wszystko wyjasnia i wiecej komentarzy nie trzeba.... ehhh....
Cytujkik_gość
15.03.2018, 21:09
To jakies żarty!?
OdpowiedzAdi_gość
16.03.2018, 04:18
"Jezeli to naprawde Ligman no to wszystko wyjasnia i wiecej komentarzy nie trzeba.... ehhh...."
OdpowiedzTo są tczewskie układy-ty mi to ja tobie tamto. I interes się kręci
Katon_gość
16.03.2018, 17:12
advocatus diaboli
Tak. Zgadza się. Ten Pan "maczał łapki" w tej sprawie.
CytujAA_gość
16.03.2018, 08:05
xx
W Barbakanie mieszka też prezes sądu chciałabym wierzyć ze się nie znają
Odpowiedzsss_gość
16.03.2018, 09:03
Motocyklisto znamy się ? :)
Proszę aby osoba poszkodowana nagłośniła sprawę w mediach. Tylko tak jest w stanie wygrać z tą mafią sędziowską w Tczewie. Ewidentny przekręt. Ciekawe ile właściciel motocykla dał w łapę za ten wyrok ?
OdpowiedzAA_gość
16.03.2018, 11:35
do sss
To nie tylko motocykl ale kask i kombinezon motocyklowy ,załóżmy że ten ktoś przyjechał swoim i się zamienili motocyklami , ale to tylko mogą zrobic koledzy To może być częściowa prawda że ten sprawca był z Gdańska i pracuje w policji ,sadzie lub prokuraturze i miał przełożenie na tczewską policję że prowadzili tą sprawę jak amatorzy Ale że się nie znali to bajki Tylko pisać do ministra Ziobry ,ta sprawa przypomina sprawę dziewczyny o nazwisku Cygan kto sie interesuje to wie o kogo chodzi ,w związku z ta sprawą siedzi już 14 policjantów
Odpowiedzp_gość
16.03.2018, 15:16
Zobaczymy czy prokuratura złoży apelację!
OdpowiedzKaton_gość_gość
16.03.2018, 18:43
Januszek Kłamczuszek
Moim zdaniem w tej sprawie występują dwie konkurencyjne wersje zdarzenia. Pierwsza to ta, według której rzeczywistym sprawcą potrącenia pieszego jest właściciel motocykla, czyli wymieniony wyżej Januszek Kłamczuszek. Natomiast drugą wersję oparłbym na hipotezie, że sprawcą była jednak inna osoba, za to dobrze znana właścicielowi, która faktycznie ów motocykl od Januszka feralnego dnia pożyczyła - przyjmijmy niech to będzie Mariusz z Trójmiasta. W obu przypadkach, odpowiedz na pytanie kim jest sprawca, zna na pewno Januszek. Pozostaje jedynie pytanie, dlaczego Januszek nie chce podzielić się tą wiedzą z organami procesowymi? Osłania kogoś, czy może jednak sam zamierza umknąć sprawiedliwości? A może i jedno i drugie? W każdym razie jak zobaczycie na drodze japoński motocykl na tczewskich znakach, a na nim nieznanego sobie osobnika, miejcie się na baczności - to może być Januszek, albo jego kolega Mariusz. Możecie nie mieć wówczas tyle szczęścia, co ten potrącony chłopak, a odpowiedzialność sprawcy rozpłynie się niczym poranna mgła.
OdpowiedzXxX_gość
16.03.2018, 20:38
Znacie go?
Jeżeli wiecie coś w tej sprawi, to kontaktujcie się z tym chłopakiem, liczy się każda informacja, czas skończyć z tymi układzikami w mieście.
Odpowiedzxtd_gość
17.03.2018, 17:06
skoro właściciel nie wie kto używał jego motocykla podczas wypadku to powinien odpowiadać jak by to on spowodował wypadek, od razu by sobie przypomniał, gnida jedna
OdpowiedzJAN_gość
17.03.2018, 20:18
X
W artykule jest napisane że zakończył się proces przed sądem rejonowym otóż to był wyrok sądu okręgowego i jest prawomocny Od tego wyroku jest tylko skarga kasacyjna albo od 3 kwietnia skarga nadzwyczajna Mafia dopięła swego .Wyobrazcie sobie przeciętnego człowieka ,jakby z nim pojechali
OdpowiedzxXx_gość
18.03.2018, 12:11
JAN
JAN_gość. skoro tyle wiesz, to czemu nie pomożesz poszkodowanemu?
CytujMagnum_gość_gość
17.03.2018, 20:27
....
I niech mi ktos kur....wa powie ze reforma sądownictwa nie jest potrzebna. Ten wyrok to jest kpina zarówno prokurator i sędzia do wyje....bania. Banda uji.
Odpowiedz