Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE ma przyjemność zaprosić wszystkich amatorów rowerowych wycieczek w sobotę, 16 kwietnia na rowerowe poszukiwanie prawdziwej wiosny…
Organizatorzy proponują trasę z Tczewa do Szpęgawska przez Rokitki, Młynki, Wędkowy, Boroszewo, Szpęgawsk, Brzeźno, Bukowiec, Wielgłowy, Gniszewo i Śliwiny z powrotem do Tczewa. Przejazd liczy około 48 km.
Zbiórka dla chętnych o godz. 9.30 na Placu Papieskim przy ul. Rokickiej w Tczewie (kościół NMP Matki Kościoła). Przewidziany powrót ok. 17.00.
Gdzieś po drodze LOT KOCIEWIE ugości uczestników gorącą kawą, herbatą i odrobiną słodkości.
Zapraszamy do zabawy!
W zdrowym ciele, zdrowy duch!
Rusz swoje ciało dla swego umysłu wraz z Lokalną Organizacją Turystyczną KOCIEWIE.
Rajd realizowany w ramach zadania publicznego "Rowerem wokół grodu Sambora dniem i nocą" dofinansowanego przez Gminę Miejską Tczew.
Zaprasza:
Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE
Kociewski Ośrodek Informacji Turystycznej
ul. 30 Stycznia 4
83-110 Tczew
58 531 37 41
info@kociewie.eu
www.lot.kociewie.eu
Organizatorzy proponują trasę z Tczewa do Szpęgawska przez Rokitki, Młynki, Wędkowy, Boroszewo, Szpęgawsk, Brzeźno, Bukowiec, Wielgłowy, Gniszewo i Śliwiny z powrotem do Tczewa. Przejazd liczy około 48 km.
Zbiórka dla chętnych o godz. 9.30 na Placu Papieskim przy ul. Rokickiej w Tczewie (kościół NMP Matki Kościoła). Przewidziany powrót ok. 17.00.
Gdzieś po drodze LOT KOCIEWIE ugości uczestników gorącą kawą, herbatą i odrobiną słodkości.
Zapraszamy do zabawy!
W zdrowym ciele, zdrowy duch!
Rusz swoje ciało dla swego umysłu wraz z Lokalną Organizacją Turystyczną KOCIEWIE.
Rajd realizowany w ramach zadania publicznego "Rowerem wokół grodu Sambora dniem i nocą" dofinansowanego przez Gminę Miejską Tczew.
Zaprasza:
Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE
Kociewski Ośrodek Informacji Turystycznej
ul. 30 Stycznia 4
83-110 Tczew
58 531 37 41
info@kociewie.eu
www.lot.kociewie.eu
Komentarze (5) dodaj komentarz
gość_gość
13.04.2011, 13:42
dla amatorów
dla amatorów to max 20-30 km, bo 50 km to raczej dla wyczynowców i na dodatek leśnymi dróżkami, to będzie survival, ciekawe ilu dojedzie do mety?
Odpowiedzaston_gość
13.04.2011, 15:06
dla wyczynowców?
nie rozśmieszaj mnie. Nie jestem wyczynowcem, ani zawodowcem i tą trasę jestem w stanie przejechać w max 3h bez większego wysiłku. Bez obaw, każdy dojedzie do mety, dostosujemy tempo do prędkości najsłabszego ogniwa :)
Cytujamator_gość
13.04.2011, 20:41
zgadzam się z przedmówcą :) wiem, że niektórym 50km moze sie wydawać znaczącą odległością ale jestem przekonany, że bez problemów każdy jest w stanie to przejechać. Z doświadczenia, nie tylko swojego moge odważyć się powiedzieć, że i 100 km każdy z nas jest w stanie przejechać w ciagu jednego dnia, nawet osoby które praktycznie nie korzystają z roweru :) fakt, nastepne kilka dni może byc masakryczne ale sam dystans jest naprawde nie groźny
Cytujmropenvitamine_gość
13.04.2011, 21:28
Tu kolega mowi ze amatorzy smialo przejada 100 km, to ja obstawiam 200 km. Kto da wiecej, bo to juz sie licytacja robi. Amatorzy rowerowi przejada max 50 km i popadaja wieczorem do lozek jak zabici. Przejechac 50 km sciezkami a przejechac asfaltem to kolosalna roznica. W trzy godziny to asfaltem.
Odpowiedzśmiech na sali_gość
15.04.2011, 15:05
widzę, że niewiele masz wspólnego z rowerem
najlepiej zostań w domu, załóż ciepłe majtki i włącz Radio Maryja.
Cytuj