Co czwarty Polak przyznaje się, że w ciągu ostatnich siedmiu dni zdarzyło się mu wyrzucić jedzenie. Najczęściej do kosza trafiają owoce, warzywa, pieczywo oraz resztki z posiłków - wynika z najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej.
Co drugi badany (49 proc.) deklaruje, że w jego domu zawsze sprawdza się datę ważności produktów żywnościowych w sklepie, a więcej niż co czwarty (28 proc.) - że czasami.
Ponad połowa badanych (54 proc.) deklaruje, że w ich gospodarstwach domowych nigdy nie robi się zakupów na tak długi czas, by produkty psuły się, nim zdąży się je wykorzystać. Mniej niż co piąta osoba (18 proc.) twierdzi, że w jej gospodarstwie domowym zdarza się to zawsze lub dość często, a niewiele więcej niż co czwarta (27 proc.) - że rzadko, sporadycznie.
Najczęściej do wyrzucania żywności przyznają się osoby młode. "Być może uczniowie i studenci nie nauczyli się jeszcze planować zakupów i gospodarować żywnością w taki sposób, by unikać marnowania jedzenia. Jednak niewykluczone, że badani ci mówią o wyrzucaniu żywności przez inne osoby w ich gospodarstwie domowym, np. przez rodziców, którym osobiście trudniej jest przyznać się do złego gospodarowania jedzeniem" - podkreślono w opracowaniu CBOS przesłanym w środę PAP.
Niespełna jedna trzecia Polaków twierdzi, że zawsze chodzi na zakupy spożywcze z listą potrzebnych produktów (31 proc.). Tyle samo deklaruje, że robi się tak czasami (31 proc.). Mniej niż co piąty badany (19 proc.) deklaruje, że w jego domu nigdy nie robi się zakupów spożywczych z listą niezbędnych produktów, a pozostali - że sporadycznie.
Większość Polaków przed pójściem na zakupy sprawdza, jakie produkty spożywcze ma w domu. 61 proc. twierdzi, że robi tak zawsze lub prawie zawsze, a kolejne 26 proc. - że czasami. Nieco więcej niż co dziesiąty ankietowany (11 proc.) podaje, że w jego gospodarstwie domowym nigdy lub prawie nigdy nie sprawdza się stanu lodówki przed pójściem na zakupy.
Jak podkreśla CBOS, aby nie dopuszczać do wyrzucania jedzenia, warto zamrażać nadmiar zakupionych produktów lub gotowych posiłków.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Co drugi badany (49 proc.) deklaruje, że w jego domu zawsze sprawdza się datę ważności produktów żywnościowych w sklepie, a więcej niż co czwarty (28 proc.) - że czasami.
Ponad połowa badanych (54 proc.) deklaruje, że w ich gospodarstwach domowych nigdy nie robi się zakupów na tak długi czas, by produkty psuły się, nim zdąży się je wykorzystać. Mniej niż co piąta osoba (18 proc.) twierdzi, że w jej gospodarstwie domowym zdarza się to zawsze lub dość często, a niewiele więcej niż co czwarta (27 proc.) - że rzadko, sporadycznie.
Najczęściej do wyrzucania żywności przyznają się osoby młode. "Być może uczniowie i studenci nie nauczyli się jeszcze planować zakupów i gospodarować żywnością w taki sposób, by unikać marnowania jedzenia. Jednak niewykluczone, że badani ci mówią o wyrzucaniu żywności przez inne osoby w ich gospodarstwie domowym, np. przez rodziców, którym osobiście trudniej jest przyznać się do złego gospodarowania jedzeniem" - podkreślono w opracowaniu CBOS przesłanym w środę PAP.
Niespełna jedna trzecia Polaków twierdzi, że zawsze chodzi na zakupy spożywcze z listą potrzebnych produktów (31 proc.). Tyle samo deklaruje, że robi się tak czasami (31 proc.). Mniej niż co piąty badany (19 proc.) deklaruje, że w jego domu nigdy nie robi się zakupów spożywczych z listą niezbędnych produktów, a pozostali - że sporadycznie.
Większość Polaków przed pójściem na zakupy sprawdza, jakie produkty spożywcze ma w domu. 61 proc. twierdzi, że robi tak zawsze lub prawie zawsze, a kolejne 26 proc. - że czasami. Nieco więcej niż co dziesiąty ankietowany (11 proc.) podaje, że w jego gospodarstwie domowym nigdy lub prawie nigdy nie sprawdza się stanu lodówki przed pójściem na zakupy.
Jak podkreśla CBOS, aby nie dopuszczać do wyrzucania jedzenia, warto zamrażać nadmiar zakupionych produktów lub gotowych posiłków.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Komentarze (7) dodaj komentarz
Alojzy_gość
18.08.2016, 01:11
dobry artykuł
kasę się przede wszystkim p-r-z-e-j-a-d-a , dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzMarco_gość
18.08.2016, 01:26
Xyz
Tak,najlepiej jest marnowac jedzenie i nim gardzic, a mysl o tym,ze tyle jest osob,co gloduje i nie ma co do gara wlozuc, to jest po prostu obrzydliwa. Szanujmy jedzenie i badzmy ludzmi..
Odpowiedz_gość
18.08.2016, 10:23
Tylko od mojego oszczedzania nie przybedzie tym potrzebującym ... a jak pomoge potrzebujacym to zostane ukarany przez panstwo polskie bo trzeba podatek zapłacic xd
Cytuj_gość
18.08.2016, 04:32
więcej długich weekendów...jeden dzień sklepy pozamykane i ludziom odpie****la... a w tygodniu następnym widać po smietnikach ...aż się wysypują
Odpowiedz_gość
18.08.2016, 20:34
Racja widać w sklepach jakie sa kolejki jak się zbliża jakieś święto chociaż jednodniowe. Kupują jakby miesiąc miały być sklepy zamknięte
Cytuj_gość
18.08.2016, 09:58
Śmieci kupują śmieci wyrzucają.
Odpowiedzxyz_gość
18.08.2016, 10:32
..
Tak jak było, tak jest. Dalej tcz kopiuje materiały z innych stron. Każdy ma dostęp do PAP'u, więc nie kopiujcie na siłę, aby były chociaż jakieś artykuły.
Odpowiedz