Temperatura wzrosła, śnieg stopniał i odsłonił "niespodzianki", jakie zostawił po sobie pierwszy atak zimy. Uskoki, pęknięcia, wyrwy i wreszcie olbrzymie dziury - ubytki w asfalcie boleśnie przypominają o sobie zmotoryzowanym, a drogowcy już łatają, co mogą i przygotowują się do przeglądu dróg na terenie miasta i powiatu. Przyglądają się też swoim budżetom, bowiem łatanie dziur może sporo kosztować.
Zima nie tylko skutecznie "wymiata" z miejskich budżetów środki na odśnieżanie i wywożenie białego puchu. Kiedy śnieg zniknie z ulic, a mrozy ostatecznie ustąpią, będzie trzeba również przygotować odpowiednią pulę na załatanie dróg zniszczonych przez zimę. A tych będzie w tym roku sporo - uskoki, pęknięcia i szczeliny powoli zaczynają się prezentować "w całej okazałości". Boleśnie przekonało się już o tym wielu kierowców, których auta "zaliczyły" te najbardziej okazałe ubytki w miejskich jezdniach. Dlatego teraz drogowcy, korzystając z ocieplania, zabrali się do pracy i zalewają asfaltem najbardziej niebezpieczne drogowe ubytki.
- Już teraz możemy prognozować, że usuwanie skutków zimy będzie nas kosztować więcej niż zazwyczaj. Trudno szacować, jaki to będzie koszt, ale odnotowujemy znacznie więcej ubytków w jezdniach niż o tej samej porze roku poprzedniego. A czeka nas jeszcze drugi atak zimy - mówi Maria Witkowska, dyrektor Powiatowego Zarząd Dróg w Tczewie. - Nasi drogowcy jeżdżą i na bieżąco zalepiają najbardziej niebezpieczne drogowe ubytki. Wykorzystują do tego specjalną mieszankę mineralną do stosowania w niskich temperaturach. Miejmy nadzieję, że uda się zalepić wszystko przed kolejnym atakiem zimy.
Również magistrat przygotowuje się na podległych sobie drogach do akcji usuwania skutków mrozów, które okazały się zabójcze dla naszego asfaltu. Najgroźniejsze ubytki mają być uzupełniane na bieżąco, jednak na kompleksowe łatanie dziur przyjdzie czas dopiero wiosną:
- Podlegające nam ulice w większości mają w miarę nową nawierzchnię i bardzo mocno nie ucierpiały podczas ostatniej zimy. Są to też drogi mniej uczęszczane, a największy ruch odbywa się na ulicach podległych pod PZD. - wyjaśnia nam Krzysztof Witosiński, naczelnik Wydziału Spraw Komunalnych w tczewskim magistracie - Teraz kończymy akcję wywożenia śniegu. Poza tym trzeba się zastanowić się, czy zalepianie dziur w takich warunkach atmosferycznych to nie jest wyrzucanie pieniędzy w błoto. Wypełnienie dziur może się bowiem bardzo szybko kruszyć. Najbardziej niebezpieczne dziury zalepimy na bieżąco, a na kompleksowe uzupełnianie strat po zimie, musimy poczekać do wiosny. Tym bardziej, że według prognoz zima ma powrócić już w najbliższy wtorek.
Na problem dziurawych niczym szwajcarski ser ulic zwracali również uwagę podczas ostatniej sesji tczewscy radni miejscy - sygnały dotyczyły m. in. ulicy Wojska Polskiego i Sobieskiego:
- Dziury obserwujemy zarówno na drogach miejskich jak i powiatowych. Ich usuwanie leży po stronie zarządców ulic - Wojska Polskiego i Sobieskiego to drogi powiatowe. Przekażę uwagi do PZD. Problem polega jednak na tym, że aby dziury skutecznie załatać, wymagany jest pewien reżim technologiczny. Nie może być ani za zimno, ani za ciepło, ani za mokro. Jeżeli jednak taka degradacja się utrzyma, to część pieniędzy, które można by przeznaczyć np. na wymianę chodników, będzie trzeba przeznaczyć na łatanie dziur. - tłumaczył radnym prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Wysokość środków, które będzie trzeba przeznaczyć na naprawę stanu dróg, poznamy wkrótce. Dodajmy, że tylko w styczniu tczewski magistrat wydał 300 tys. zł. na walkę ze skutkami zimy. Śnieg wciąż zalega na poboczach niektórych dróg - kiedy stopnieje, może okazać się, że potrzebny będzie nowy asfaltowy "dywanik". Na razie gołym okiem widać tylko największe dziury, pęknięcia i zapadnięte studzienki.
Zima nie tylko skutecznie "wymiata" z miejskich budżetów środki na odśnieżanie i wywożenie białego puchu. Kiedy śnieg zniknie z ulic, a mrozy ostatecznie ustąpią, będzie trzeba również przygotować odpowiednią pulę na załatanie dróg zniszczonych przez zimę. A tych będzie w tym roku sporo - uskoki, pęknięcia i szczeliny powoli zaczynają się prezentować "w całej okazałości". Boleśnie przekonało się już o tym wielu kierowców, których auta "zaliczyły" te najbardziej okazałe ubytki w miejskich jezdniach. Dlatego teraz drogowcy, korzystając z ocieplania, zabrali się do pracy i zalewają asfaltem najbardziej niebezpieczne drogowe ubytki.
- Już teraz możemy prognozować, że usuwanie skutków zimy będzie nas kosztować więcej niż zazwyczaj. Trudno szacować, jaki to będzie koszt, ale odnotowujemy znacznie więcej ubytków w jezdniach niż o tej samej porze roku poprzedniego. A czeka nas jeszcze drugi atak zimy - mówi Maria Witkowska, dyrektor Powiatowego Zarząd Dróg w Tczewie. - Nasi drogowcy jeżdżą i na bieżąco zalepiają najbardziej niebezpieczne drogowe ubytki. Wykorzystują do tego specjalną mieszankę mineralną do stosowania w niskich temperaturach. Miejmy nadzieję, że uda się zalepić wszystko przed kolejnym atakiem zimy.
Również magistrat przygotowuje się na podległych sobie drogach do akcji usuwania skutków mrozów, które okazały się zabójcze dla naszego asfaltu. Najgroźniejsze ubytki mają być uzupełniane na bieżąco, jednak na kompleksowe łatanie dziur przyjdzie czas dopiero wiosną:
- Podlegające nam ulice w większości mają w miarę nową nawierzchnię i bardzo mocno nie ucierpiały podczas ostatniej zimy. Są to też drogi mniej uczęszczane, a największy ruch odbywa się na ulicach podległych pod PZD. - wyjaśnia nam Krzysztof Witosiński, naczelnik Wydziału Spraw Komunalnych w tczewskim magistracie - Teraz kończymy akcję wywożenia śniegu. Poza tym trzeba się zastanowić się, czy zalepianie dziur w takich warunkach atmosferycznych to nie jest wyrzucanie pieniędzy w błoto. Wypełnienie dziur może się bowiem bardzo szybko kruszyć. Najbardziej niebezpieczne dziury zalepimy na bieżąco, a na kompleksowe uzupełnianie strat po zimie, musimy poczekać do wiosny. Tym bardziej, że według prognoz zima ma powrócić już w najbliższy wtorek.
Na problem dziurawych niczym szwajcarski ser ulic zwracali również uwagę podczas ostatniej sesji tczewscy radni miejscy - sygnały dotyczyły m. in. ulicy Wojska Polskiego i Sobieskiego:
- Dziury obserwujemy zarówno na drogach miejskich jak i powiatowych. Ich usuwanie leży po stronie zarządców ulic - Wojska Polskiego i Sobieskiego to drogi powiatowe. Przekażę uwagi do PZD. Problem polega jednak na tym, że aby dziury skutecznie załatać, wymagany jest pewien reżim technologiczny. Nie może być ani za zimno, ani za ciepło, ani za mokro. Jeżeli jednak taka degradacja się utrzyma, to część pieniędzy, które można by przeznaczyć np. na wymianę chodników, będzie trzeba przeznaczyć na łatanie dziur. - tłumaczył radnym prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Wysokość środków, które będzie trzeba przeznaczyć na naprawę stanu dróg, poznamy wkrótce. Dodajmy, że tylko w styczniu tczewski magistrat wydał 300 tys. zł. na walkę ze skutkami zimy. Śnieg wciąż zalega na poboczach niektórych dróg - kiedy stopnieje, może okazać się, że potrzebny będzie nowy asfaltowy "dywanik". Na razie gołym okiem widać tylko największe dziury, pęknięcia i zapadnięte studzienki.
Komentarze (36) dodaj komentarz
Driver_gość
14.01.2011, 00:30
Nic nowego
Jak co roku - zasypią, pokleją, udepczą i do pierwszych porządnych ulew da się jeździć potem każda dziurka z powrotem wypłukana i trzeba jeździć slalomem aż władza zatrzyma nas z podejrzeniem jazdy pod wpływem alkoholu ;)
OdpowiedzDar_gość
14.01.2011, 11:45
Informacja Ministerstwa Infrastruktury
Ministerstwo Infrastruktury uprzejmie informuje, że wg danych statystycznych ilość dziur w polskich drogach w ostatnim okresie rażąco się zmniejszyła. Na uwagę zasługuje fakt, iż w miejscu dotychczasowych kilku dziur (np. pięciu) obecnie znajduje się jedna (wielka) dziura.
Cytujhehehe
14.01.2011, 12:02
...
ale przynajmniej władza rozwiązała problem bezdomnych - zobaczcie sami : http://www.youtube.com/watch?v=L-v3ioSG5C4
Cytujechh_gość
14.01.2011, 00:49
drogowcom polecam zajrzec
przed polo market na suchostrzxgach bo tam mozna kolo stracic
Odpowiedzrobson_gość
14.01.2011, 13:08
dzięki za ostrzeżenie, bo rano przeczytałem twój komentarz, a później tamtedy jechałem i na szczęście przy wielkiej kałuży zwolniłem
Cytujechh_gość
14.01.2011, 17:08
you're welcome
:>
CytujKasiaKatarzyna
16.01.2011, 00:21
ehhh
Dokładnie...ja też mało co nie wjechałam w tą dziurę... Chociaż prawda jest taka, że jedną omijasz ale w drugąwjeżdżasz hheh
CytujTczewianin_gość
14.01.2011, 07:22
PZD
Pani Witkowska, nie daj znowu plamy, łataj dziury! ;)
OdpowiedzoKA_gość
14.01.2011, 11:14
Pani Witkowska
przypominam o zapadniętych studzienkach na Armii Krajowej na wysokości TBS 2 D pozdrawiam
Cytujcinek_gość
14.01.2011, 07:58
rosna jak...
tylko ze grzybow to trzeba szkuac a te dziury to raczej nas znajduja ;)
Odpowiedzsaper_gość
14.01.2011, 08:22
moze wrzucic problem na wp ?
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13031360,title,Dziwne-i-zabawne,galeria.html
Odpowiedzczesiu_gość
14.01.2011, 10:10
sól
rozpuszcza nie tylko śnieg
Odpowiedz_gość
14.01.2011, 10:11
Jak co roku...
Każdego roku grube pieniądze wydaje się na łatanie dziur w nawierzchni. Niestety widać iż drogowcy robią to tak nie udolnie, że co roku mamy te same dziury w tych samych miejscach. Niekiedy też łatają dziury już po pierwszych roztopach a później widać jak znowu na wiosnę pracują w tym samym miejscu i "walczą" z tymi samymi dziurami. Tworzy się błędne koło, drogowcy robią tak aby mieć dużo pracy a władze w kółko wydają grubą kasę na te zabawy w łatanie dziur. I nawet nie wspomnę o tym kto tak naprawdę płaci za to najwyższą cenę, bo raczej każdy wie ;]
OdpowiedzMadzia2004_gość
14.01.2011, 10:48
skrzyżowanie na Malinowie
zaraz za skrzyżowaniem na Malinowie na drodze w kierunku Gdańska jest wielkie dziursko, uważajcie.
Odpowiedz_gość
14.01.2011, 10:56
Cóz nasze drogi pewnie wymagają całej wymiany ale to za wiele kosztuje to zalepiają dziurki. Ale przyjdzie atak zimy i znow dziurki sie porobią.....
Odpowiedzgosc_gość
16.01.2011, 03:35
ŁAŁ
Skąd czerpiesz wiedzę bystrzaku?
Cytujneo76_gość
14.01.2011, 11:07
Dziury po zimie
No cóż jak się nie robiło nowych dróg wciąż tłumacząc się brakiem pieniędzy to teraz się łata dziury które i tak nic nie zmienią bo jak nie pojawią się nowe to za rok będzie powtórka i tak w kółko.Widać komus na rękę takie działanie i filozofia myślenia.
Odpowiedz_gość
14.01.2011, 13:25
Dziury
Jeśli dziury zostałyby porządnie i właściwie naprawione i asfalt nie odkleiłby się po następnej zimie, to drogowcy i firmy zajmujące sie zalepianie dziur nie miałyby roboty w następnym roku. Dziury trzeba tak zaklejać, żeby po nastepnym sezonie zimowy łaty się ponownioe odkleiły i znowu będą zlecenia od miasta.
Odpowiedzmieczyslaw
14.01.2011, 14:27
Ej "Maryśka, Maryśka..."
Znowu wszystko "od d*py strony" chcecie obić w tym PZD-cie. Przecież każdy wie, że dziurw drogach by nie było po zimie, a przynajmniej nie tak wiele, jeśli woda z topniejącego śniegu mogłaby odpływać z tejże drogi kanalizacją, a nie w szczeliny i pęknięcia w asfalcie. Może zamiast z roku na rok wydając naprawdę duże pieniądze na "łatanie", warto zabrać się za kompleksową naprawę stanu dróg, co a efekcie końcowym okaże się znacznie tańsze dla nas wszystkich. Ale, tak jak pisałem już wielokrotnie wcześniej - Pani Mario, skoro się Pani nie zna na swojej pracy i do niej nie nadaje (czego przykładów mamy aż nadto), proszę odejść, pozwolić działać komuś lepszemu. Naprawdę szkoda naszych ciężko zarobionych pieniędzy na tak nieudolne zarządzanie. Pozdrawiam.
Odpowiedzzły_gość
14.01.2011, 14:56
polecam przejechać się ulicą akacjową... wzdłóż bloku 7, 2 i nawet dalej w stronę 4 piętrowych ;) niedługo będzie trzeba kupić jeepa, żeby normalnie przejeżdżać. tak ciężko położyć bruk? tak jak na bajkowym między blokami?
Odpowiedzs_gość
14.01.2011, 15:14
według specjalistów w wiosennej powodzi dzięki dziurom poziom wody był niższy o 20 cm.
Odpowiedzasd_gość
14.01.2011, 15:15
jak by był niemiecki szef i polscy robotnicy to byśmy mieli najlepsze drogi na świecie
Odpowiedzmieczyslaw
14.01.2011, 17:16
asd_gość,
nie "jakby", tylko do roboty pora się wziąć.
Cytujka_gość
14.01.2011, 23:24
nieprawda
Polscy robotnicy nie są źli. Udowadniają to od lat na budowach całego świata. Niestety, ale to zarządzanie na najwyższych szczeblach jest do d*py. Pozdrawiam ka
Cytujgosc_gość
14.01.2011, 19:33
Ta pani z PZD-Tczew nie wie co muwi chyba duzo dzir jest jeszcze od wiosny 2010r np.na ul,W.Polskiego,Sambora duzo uic by wymienic gdzie sa jeszcze te dzury od 2010 takze niech nie muwize drogowcy lataja na bierzaca bo smiac sie chce a te ich latanie kazdy widzi dzura mokra i zalana lepikiem uklepana lopata lub jak packa i jak ma to wytrzymac chyba ze administracja PZD-TCZEW jest do kitu.
Odpowiedz_gość
14.01.2011, 20:26
dziurawskopomorskie :D
Odpowiedzfalinelli_gość
14.01.2011, 21:07
A most
A co z mostem tczewsko-lisewskim? Tyle kasy poszło na remont a droga na moście wygląda jak na wiosce w wschodniej Ukrainie. Dziur jeszcze więcej niż przed remontem, parę dni temu ktoś tam naprawdę stracił koło i było trzeba jechać dookoła. Niedługo na wjazd od strony Tczewa będzie trzeba położyć deski bo "próg" robi się bardzo wysoki. Gdzie te pieniądze? Reszta tczewskich dróg jest w wiadomym stanie nie mam na to słów. Pozdrawiam
OdpowiedzWańka_gość
15.01.2011, 01:37
Odwal się od wschodniej Ukrainy
Polska odkąd poddała się Rosyjskiej jurysdykcji, pod rządami namiestników Putina, nie może być bez dziur. Dziury to racja stanu . Kup sobie Uaza albo ładę i nie narzekaj.
Cytujfalinelli_gość
14.01.2011, 21:12
I jeszcze
I jeszcze jedno takie pytanko. Co z remontem wiaduktu na WP? Ja muszę cisnąć się w korku a robota stoi? Ktoś jest za to odpowiedzialny?
OdpowiedzSiostraOhydka_gość
14.01.2011, 21:15
No mój samochód już dość boleśnie odczuł skutki tegorocznych roztopów. A jazda slalomem to żadna nowość w naszym mieście.
OdpowiedzFIRECRACKER_gość
14.01.2011, 22:47
DROGOWCY TAK SAMO MAJA WYWALONE JAK URZEDY KTORE I
IM TO ZLECAJA , POPROSTU DZIELA SIE BUDZETWM ,A CO CI BIEDNI LUDZIE MOGA IM ZROBIC , ZADAC DYMISI , MOZE STRAJKOWAC ,TYLKO SIE WYPOWIADAC NA TAKICH FORACH JAK TE ,BO TAK TO W POLSCE JEST ZE KAZDY MONDRY Z UKRYCIA ALE ZEBY COS Z TYM ZROBIC TO NIEMA POMYSLU
OdpowiedzITD_gość
15.01.2011, 18:40
Kiedy zobaczymy ITD na drodze - z wagą !!!
Do czasu kiedy TIRy, ciężarówki itp. będą przeładowane - to do tego czasu drogi będą niszczone. Ciekawe kiedy ITD pojawi się z wagami na tczewskich drogach???
OdpowiedzxXx_gość
16.01.2011, 00:03
Tak sobie myślę, że gdyby w latach poprzednich drogi byłyby lepiej naprawiane, a zimą lepiej "nasolone" to po pierwsze woda by nie podchodziła pod asfalt, a po drugie słona by nie zamarzła i nie rozsadziła nawierzchni. Niestety jednak realia są takie, że załatano tak jak załatano bo nikt pracy tych pseudo ekspertów od remontu nawierzchni nie kontroluje , a dyrektor ZUKu postanowił oszczędzać i soli na drogi nie pozwolił sypać i mamy co mamy....
Odpowiedzvvvv_gość
16.01.2011, 23:02
Wczoraj jechałam do Koszalina droga między Czerskiem a Chojnicami masakra, po pierwsze wróciłam do domu z skrzywioną felgą (bicie w kierownicy) no i uszczerbioną szybą . Masakra tej strasy nie polecam
Odpowiedzgosc_gość
19.01.2011, 17:45
Co sadzi PZD Tczew i SPULDZIELNIA MIESZKANIOWA czy trzeba pracownikom pokazac palcem gdzie sa dziury dnia 17-18.01.2011r pracownicy wycinali asfald wokul dziur na skrzyzowaniu przy ul.Akacjowej 7 i 2 co robili to skoro tam jest cala nawieszchnia do wymiany i jest popekana a oni dziury latali ale i tak nie zalatali dziury wzdluz ul.Akacjowe 2 co jest od 2 lat i wjazy na parkin z obu sron przy ul.Akacjowej 7 nie winie nikogo tu ale niech wkoncu sie zabiora do pracy i w spuldzilni mieszkaniowej i PZD Tczew i miasto spulldzilnia mieszkaniowa nic nie robi z tym ale poczekamy do wiosny sie okarze ale i tak pewnie nic nie zrobia z tym.Propo spuldzielni mieszkaniowej kiedy beda domofony wierzowcach i kamery na blokaci pod klatkami zwlaszcza ul.Akacjowa 7 tam jest strach wejsc do bloku i klatki robia sobie schacki menele i stoja od klatkamik i demoluja je tak samo w srodku w bloku obywa sie picie trunkow wyskokowych na pietrach i zalatwianie sie czy beda kamery na pierach w tym bloku i jeszcze jedno powinni byc kamery pod pieknymi butynkami do smieci bo wysypuja tam z domkow jedno rodzinnch ludzie i czy bedzie oswietlenie na parkingu i uroznona burzowa kanaliza bo od 20 lat jest pozapychana i woda stoji naparkingu az po kostki i czy beda powiekszone parkingi przy ul.Akacjowej 2,4,, nie ma gdzie parkowac
OdpowiedzMelting_gość
28.01.2011, 20:16
podziękujcie KŁODAWIE i POLKOWICOM i IBDiM !!!
wg mnie kopalnia soli powinna odpowiadać za skutki dziur w drogach. Oni sprzedają towar który niszczy nawierzchnię. Drogowcy na tym majątek zarabiają i co roku lepią te same dziury. Od 5 lat robię zdjęcie tej samej dziurze w jezdni, baaardzo ciekawie się powiększa. ... łatanie drutem gówna - tak to można określić w sposób bardzo zrozumiały.
Odpowiedz