Podwyższony poziom fluorków i boru na Niz. Walichnowskiej. "Problem praktycznie nie występuje w Polsce"

Woda będzie droższa (fot. tcz.pl)
Podwyższony poziom fluorków i boru na Niz. Walichnowskiej. "Problem praktycznie nie występuje w Polsce"
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Powiatowy Inspektorat Sanitarny, w wodzie z Niziny Walichnowskiej nieznacznie przekroczona jest dopuszczalna ilość fluorków i boru. W tej właśnie sprawie zorganizowano spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele samorządów Gniewa i Pelplina, firmy Inwest-Kom w Gniewie, sanepidu oraz firmy zajmującej się technologiami wodnymi.

- W tej chwili dwie studnie znajdujące się w Wielkich Walichnowach zaopatrują w wodę nie tylko mieszkańców tej wsi, ale też Kuchni, Polskiego Gronowa, a nawet Międzyłęża i Małych Walichnów z gminy Pelplin. Obecnie w obu ujęciach lekko podwyższony jest poziom fluorków i boru. Wynika to z jakości wydobywanej wody, która pochodzi aż z warstw trzeciorzędu. Taki problem praktycznie nie występuje w Polsce. Jedynym z nielicznych miejsc, gdzie też występuje ten kłopot, jest Malbork - opowiadała Marlena Bielawska, technolog wody i ścieków Zakładu Wodno-Kanalizacyjnego w Gniewie.

Na spotkaniu omówiono także metody, jakimi można rozwiązać problem. Pierwsza z nich, opracowana przez firmę Nentech oparta jest o tlenek glinu. I tu pojawia się problem ze sprowadzeniem surowca, bo sprowadzić go tylko można od dostawców zagranicznych, co jest bardzo kosztowne. Druga z możliwości polega na mieszaniu wody z dwóch różnych warstw wodonośnych, co przetestował już Malbork. Na terenie istniejącego już ujęcia wody w Wielkich Walichnowach wywiercona miałaby zostać dodatkowo płytsza studnia, z której woda pochodziłaby z czwartorzędu.
Czasu na wprowadzenie zmian jest niedużo. Zmniejszyć poziom boru w wodzie spółka musi do grudnia tego roku. Jeżeli nie zdąży, będzie musiała się zgłosić do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z prośbą o wydanie decyzji, która dałaby jeszcze czas na przeprowadzenie niezbędnych inwestycji. Czas na zmniejszenie zawartości fluorków w wodzie mija we wrześniu 2014 roku, i jak informują pracownicy Inwest-Kom-u, tej daty nie będzie można już przekroczyć.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (3)
dodaj komentarz

  • mieszkanka niziny_gość

    27.03.2012, 19:07

    WODA

    Woda z kranów skażona, a cena nie ulega zmianie, chyba ktoś czeka na rachunki od dentysty i gastrologa!!! Mam nadzieje że zaczną działać aby nas nie poić tą super czystą WODĄ!

    Odpowiedz
    IP: 77.253.xx9.xx9 
  • fela_gość

    27.03.2012, 22:36

    fluor nie rozklada sie i wchodzi w kosc !

    i czlowiek umiera w bolach ha ha ! powinno sie badac wode tak czesto jak to mozliwe a do pica woda powinna byc z butelek ,butli, zamawiana ! nawet pasty do zebow powinny byc fluroide free( ja takie przywiazlam z usa !) polacy sa zatruwani ale to sie bierze ich NIEWIEDZY I SWIADOMOSCIE ha ha ha !

    Odpowiedz
    IP: 108.54.xx4.xx2 
  • Maja_gość

    28.03.2012, 15:19

    to fest!!!ciekawa jestem ile wynosi ten,,lekko podwyższony " poziom fluorków .Jak też wiemy wysoka zawartość fluoru w wodzie do picia powoduje powstawanie fluorzycy zębów,itd.Być może teraz dzieci z ..dołów" zapadać będą na próchnicę zębów .Ja wiem jedno< zarówno niedobór, jak i nadmiar fluoru jest szkodliwy.>

    Odpowiedz
    IP: 77.113.xx4.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.