- Gdy inspektorzy pobierali wymagane dokumenty od kierowcy, poczuli woń alkoholu z kabiny ciężarówki. Mężczyzna zachowywał się też dość nerwowo. Badanie alkomatem wykazało 1,05 promila alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierowcę. Mężczyzna w rozmowie z inspektorami powiedział, że minionej nocy wypił kilka drinków z alkoholem przed spaniem. W trakcie dalszych czynności kontrolnych stwierdzono również, że kierowca popełnił szereg naruszeń dopuszczalnych norm czasu pracy. Oprócz tego transport drogowy wykonywany był na podstawie niewłaściwych uprawnień przewozowych. Przedsiębiorca miał jedynie zaświadczenie na przewozy drogowe na potrzeby własne, a w tym przypadku powinien posiadać licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego rzeczy. - wyjaśnia WITD