To już pewne - stadion lekkoatletyczny na Bałdowskiej zostaje! Władze miasta po rozmowach ze środowiskami sportowymi zdecydowały się utrzymać dotychczasowe przeznaczenie tego miejsca. Rusza poszukiwane funduszy na remont stadionu pamiętającego jeszcze czasy międzywojnia.
Wczoraj (16 października) prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki, w obecności wiceprezydenta Adama Urbana oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Mirosława Augustyna, spotkał się z trenerami lekkiej atletyki. ''
W ciągu najbliższych dwóch tygodni, po sprawdzeniu możliwości ubiegania się o dotacje ze źródeł zewnętrznych, odbędzie się drugie spotkanie w celu określenia zakresu inwestycji, kosztów oraz ewentualnego podziału inwestycji na etapy.
Przypomnijmy, decyzja o likwidacji stadionu - zapadła kilka lat temu. Na atrakcyjną działkę szybko znalazły się z pewnością kupiec, a pieniądze ze sprzedaży zasiliłby budżet miasta - jednak do sprzedaży nie doszło, bo zmianom przeciwstawił się wojewódzki konserwator zabytków (stadion powstał jeszcze przed II wojną światową, choć kilkanaście lat spłonęły trybuny). Sprawa stadionu przy ul. Bałdowskiej nadal jest rozpatrywana przez Naczelny Sąd Administracyjny. W marcu 2016 r. miasto złożyło skargę na decyzję wojewódzkiego konserwatora zabytków podtrzymaną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Konserwator nie zgodził się na proponowaną przez miasto zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, która pozwoliłaby wprowadzić w miejscu byłego stadionu zabudowę mieszkaniową. W środowisku sportowym - i nie tylko - pojawiało się coraz więcej głosów za tym, by utrzymać ten teren pod funkcje sportowe. Powstała nawet facebookowa inicjatywa "Ratujmy stadion przy Bałdowskiej". Po rozmowach ze środowiskiem sportowym władze miasta zdecydowały się pozostawić stadion.
Wczoraj (16 października) prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki, w obecności wiceprezydenta Adama Urbana oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Mirosława Augustyna, spotkał się z trenerami lekkiej atletyki. ''
- Rozmawiano o potrzebach tego sportu w zakresie infrastruktury. Ustalono, że niezbędny jest remont istniejącego stadionu przy ul. Bałdowskiej na potrzeby lokalnych zawodników. - informuje Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni, po sprawdzeniu możliwości ubiegania się o dotacje ze źródeł zewnętrznych, odbędzie się drugie spotkanie w celu określenia zakresu inwestycji, kosztów oraz ewentualnego podziału inwestycji na etapy.
- Do podjęcia decyzji o utrzymaniu funkcji sportowej w tym miejscu przekonało mnie zaangażowanie środowisk lekkoatletycznych. Przekonali mnie, że sportowe tradycje w tym miejscu sięgają jeszcze czasów przedwojennych. Będziemy teraz rozmawiali o tym, jak przywrócić świetność temu miejscu. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Przypomnijmy, decyzja o likwidacji stadionu - zapadła kilka lat temu. Na atrakcyjną działkę szybko znalazły się z pewnością kupiec, a pieniądze ze sprzedaży zasiliłby budżet miasta - jednak do sprzedaży nie doszło, bo zmianom przeciwstawił się wojewódzki konserwator zabytków (stadion powstał jeszcze przed II wojną światową, choć kilkanaście lat spłonęły trybuny). Sprawa stadionu przy ul. Bałdowskiej nadal jest rozpatrywana przez Naczelny Sąd Administracyjny. W marcu 2016 r. miasto złożyło skargę na decyzję wojewódzkiego konserwatora zabytków podtrzymaną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Konserwator nie zgodził się na proponowaną przez miasto zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, która pozwoliłaby wprowadzić w miejscu byłego stadionu zabudowę mieszkaniową. W środowisku sportowym - i nie tylko - pojawiało się coraz więcej głosów za tym, by utrzymać ten teren pod funkcje sportowe. Powstała nawet facebookowa inicjatywa "Ratujmy stadion przy Bałdowskiej". Po rozmowach ze środowiskiem sportowym władze miasta zdecydowały się pozostawić stadion.
Komentarze (11) dodaj komentarz
Zmielony Dżony_gość
17.10.2017, 14:55
Rumcajs...i tak to Ci nic nie da...i tak lecisz ze stołka!
OdpowiedzJa pan_gość
17.10.2017, 16:22
wybory
Wygląda na to, że matematyka wyborcza wzięła górę. Zbyt dużo już obciąża prezydenta, widocznie nie mógł sobie pozwolić na więcej.
CytujTak dla stadionu_gość_gość
17.10.2017, 15:05
Tyle lat sprawa naszego stadionu musiała zawisnąć w pacie niezrozumiałych decyzji, żeby stwierdzić rzecz oczywistą!? To że stadion jest potrzebny i wymaga nakładów finansowych to wiedział chyba każdy mieszkaniec Tczewa. Teraz kiedy ciężko było by przepchnąć pomysł budowy domów na stadionie, bo mieszkańcy ani konserwator zabytków się na to nie zgadzali. Władza oznajmia że nawiązała dialog ze środowiskiem sportowym... żałosne. Tyle lat to musiało trwać? Teraz brać się do roboty i przywrócić obiekt do używalności jak najszybciej!
OdpowiedzHazik_gość_gość
22.10.2017, 00:50
a propo
Miejmy nadzieję,że następna włądza nie zmieni zdania i odbudują stadion dla lekkoatletów i mojej kochanej wisełki.
Cytujkik_gość
17.10.2017, 16:41
Za grosz im nie wierzę
OdpowiedzTczewiak_gość
17.10.2017, 16:47
żenada
Prezydent najgorszy jaki mógł się trafić Kłamliwy interesant
Odpowiedzvoice_gość
17.10.2017, 18:28
przestańcie już truć , ważne że w końcu jest decyzja i to się liczy,
Odpowiedzsds_gość
17.10.2017, 19:33
Kiedy wreszcie tczewski basen doczeka się rozbudowy? Mamy tylko jeden mały i obskurny obiekt wymagający rozbudowy. Stadionów w Tczewie mamy 12! Basen tylko 1!
OdpowiedzTczewianin_gość_gość
18.10.2017, 11:56
Ile stadionów?
12 stadionów to Warszawa nie ma :)
Cytujgoscccc_gość
18.10.2017, 06:13
stadion
Panie prezydencie, a gdzie osoba wymieniona która jest glównym inicjatorem tego pomysłu?
OdpowiedzZenon_gość_gość_gość
18.10.2017, 10:50
Dobra decyzja.
Odpowiedz