Uważaj, żeby nie podpisać niekorzystnej umowy na sprzedaż gazu. Od kilku dni na terenie Tczewa krążą domokrążcy, sprzedający gaz według rzekomo tańszych taryf. Tymczasem łatwo możemy się naciąć.
Otóż od jakiegoś czasu na terenie Tczewa w prywatnych domach pojawiają się domokrążcy, którzy przy użyciu różnych sztuczek usiłują zachęcić klienta do zawarcia umowy na sprzedaż gazu:
- Młody człowiek wytłumaczył mi, że przychodzi w sprawie gazu. Zapytał, czy jestem właścicielką domu, po czym machnął jakimś dokumentem z logo PGNIG, po czym pokazał jakiś certyfikat. Wyjaśniał, że dwa lata temu zmieniły się przepisy, które wprowadziły nowe stawki taryfowe, według których klienci indywidualni zostali automatycznie zaszufladkowani do określonych stawek. Jak tłumaczył, jego wizyta ma na celu zawarcie korzystniejszej dla klienta umowy. Kiedy poprosiłam o zostawienie wizytówki, powiedział, że nie dysponuje, bo codziennie jest rzucany w inny rejon Pomorza. Rozmowy nie zdążyłam dokończyć, bo przyszła moja córka i podziękowała mu za usługi - tłumaczy nam pani Zofia.
Tymczasem specjaliści przestrzegają przed podpisywaniem wszelkich umów "na kolanie", bo zamiast okazji możemy wpaść w kłopoty. Może się bowiem zdarzyć, że w pośpiechu nie mamy świadomości, że zmieniliśmy sprzedawcę energii, czy gazu, a zdarza się też takie umowy są transakcjami wiązanymi, np. przy rachunku za energię mamy jeszcze dodatkowe ubezpieczenia czy jakieś inne usługi. A w efekcie zamiast mniej, z każdym miesiącem będziemy płacili więcej.
O komentarz poprosiliśmy również rzecznika PGNiG - spółka jest głównym dostarczycielem gazu na terenie Tczewa.
- Stale odnotowujemy zgłoszenia o nieuczciwych praktykach naszej konkurencji. Skala zjawiska i jej ogólnopolski charakter sprawił, że PGNiG Obrót Detaliczny prowadził akcje informacyjne skierowane do Klientów w mediach ogólnopolskich. Prowadzimy także dla naszych Klientów Akcję Świadomy Klient poprzez np. nadruki na rewersach faktur, plakaty i ulotki w Biurach Obsługi Klienta (jak w załączeniu). Przedstawiciele nieuczciwej konkurencji podszywają się pod pracowników PGNiG Obrót Detaliczny, „gazowni” czy „gazownictwa” i sugerują konieczność odnowienia umów albo podpisania aneksów. Tego typu akcje podejmowane są szczególnie w okresie zmian w zakresie świadczonych umów np. zmiany jednostek rozliczeniowych lub zmiany stawek taryfowych. Opisywana przez Panią sytuacja nie ma związku z naszą firmą i nie współpracujemy z podmiotem, który okazuje się certyfikatem. PGNiG Obrót Detaliczny podkreśla, że nie prowadzi sprzedaży w modelu akwizycyjnym - pracownicy Spółki nie odwiedzają Klientów w domach. Aby zweryfikować osoby podszywające się pod PGNiG Obrót Detaliczny należy poprosić je o dowód tożsamości i identyfikator, a następnie zadzwonić na nasz Contact Center - dla Klientów z Regionu Pomorskiego to numer (58) 325 99 02. Wszystkie przypadki nadużycia w tym zakresie należy oczywiście zgłaszać policji. Na rynku istnieją instytucje np. URE, UOKIK, które monitorują i opisują nieuczciwe praktyki. - wyjaśnia Emilia Tomalska z Biura Prasowego PGNiG Obrót Detaliczny.
Pamiętajmy, że jeżeli już jednak podpiszemy niekorzystną dla nas umowę poza siedzibą firmy, mamy zawsze 14 dni na odstąpienie od niej.
Otóż od jakiegoś czasu na terenie Tczewa w prywatnych domach pojawiają się domokrążcy, którzy przy użyciu różnych sztuczek usiłują zachęcić klienta do zawarcia umowy na sprzedaż gazu:
- Młody człowiek wytłumaczył mi, że przychodzi w sprawie gazu. Zapytał, czy jestem właścicielką domu, po czym machnął jakimś dokumentem z logo PGNIG, po czym pokazał jakiś certyfikat. Wyjaśniał, że dwa lata temu zmieniły się przepisy, które wprowadziły nowe stawki taryfowe, według których klienci indywidualni zostali automatycznie zaszufladkowani do określonych stawek. Jak tłumaczył, jego wizyta ma na celu zawarcie korzystniejszej dla klienta umowy. Kiedy poprosiłam o zostawienie wizytówki, powiedział, że nie dysponuje, bo codziennie jest rzucany w inny rejon Pomorza. Rozmowy nie zdążyłam dokończyć, bo przyszła moja córka i podziękowała mu za usługi - tłumaczy nam pani Zofia.
Tymczasem specjaliści przestrzegają przed podpisywaniem wszelkich umów "na kolanie", bo zamiast okazji możemy wpaść w kłopoty. Może się bowiem zdarzyć, że w pośpiechu nie mamy świadomości, że zmieniliśmy sprzedawcę energii, czy gazu, a zdarza się też takie umowy są transakcjami wiązanymi, np. przy rachunku za energię mamy jeszcze dodatkowe ubezpieczenia czy jakieś inne usługi. A w efekcie zamiast mniej, z każdym miesiącem będziemy płacili więcej.
O komentarz poprosiliśmy również rzecznika PGNiG - spółka jest głównym dostarczycielem gazu na terenie Tczewa.
- Stale odnotowujemy zgłoszenia o nieuczciwych praktykach naszej konkurencji. Skala zjawiska i jej ogólnopolski charakter sprawił, że PGNiG Obrót Detaliczny prowadził akcje informacyjne skierowane do Klientów w mediach ogólnopolskich. Prowadzimy także dla naszych Klientów Akcję Świadomy Klient poprzez np. nadruki na rewersach faktur, plakaty i ulotki w Biurach Obsługi Klienta (jak w załączeniu). Przedstawiciele nieuczciwej konkurencji podszywają się pod pracowników PGNiG Obrót Detaliczny, „gazowni” czy „gazownictwa” i sugerują konieczność odnowienia umów albo podpisania aneksów. Tego typu akcje podejmowane są szczególnie w okresie zmian w zakresie świadczonych umów np. zmiany jednostek rozliczeniowych lub zmiany stawek taryfowych. Opisywana przez Panią sytuacja nie ma związku z naszą firmą i nie współpracujemy z podmiotem, który okazuje się certyfikatem. PGNiG Obrót Detaliczny podkreśla, że nie prowadzi sprzedaży w modelu akwizycyjnym - pracownicy Spółki nie odwiedzają Klientów w domach. Aby zweryfikować osoby podszywające się pod PGNiG Obrót Detaliczny należy poprosić je o dowód tożsamości i identyfikator, a następnie zadzwonić na nasz Contact Center - dla Klientów z Regionu Pomorskiego to numer (58) 325 99 02. Wszystkie przypadki nadużycia w tym zakresie należy oczywiście zgłaszać policji. Na rynku istnieją instytucje np. URE, UOKIK, które monitorują i opisują nieuczciwe praktyki. - wyjaśnia Emilia Tomalska z Biura Prasowego PGNiG Obrót Detaliczny.
Pamiętajmy, że jeżeli już jednak podpiszemy niekorzystną dla nas umowę poza siedzibą firmy, mamy zawsze 14 dni na odstąpienie od niej.
Komentarze (12) dodaj komentarz
adam p._gość
01.12.2016, 16:14
byli
U mnie już trzy razy byli.
Odpowiedzgość_gość
01.12.2016, 16:57
Osobiście zgłosiłam do gazowni. Trzech krążyło po mojej ulicy. Żałuję ,że nie zgłosiłam na policję. Ja nie dam się nabrać ,ale żal mi wszystkich starszych ludzi,którzy liczą każdą złotówkę i jeszcze wierzą w uczciwość ludzką.
OdpowiedzTczewianin_gość
01.12.2016, 18:41
Trzeba uważać na tych domokrążcow, jak nie sprzedaż gazu to energii, jak nie energii to ubezpieczenia na życie albo emerytalne, jak nie ubezpieczenia to jehowi. Ja np. nie wpuszczam nikogo niezapowiadanego, jak mam potrzebę coś załatwić to szukam w Internecie i się umawiam. Ludzie nie dajcie wcisnąć sobie podpisywania umów "na kolanie". Ostatnio się wycwanili i mówią że mogą zostawić umowę na parę dni do zapoznania i przyjdą odebrać. Nie zaciągajcie zobowiązań jak nie macie takiej potrzeby. Te krwiopijcze hieny tylko czekają na naiwnych...
Odpowiedz_gość
01.12.2016, 19:58
też byli
byli chyba z miesiąc temu, ale sobie nie pogadaliśmy
Odpowiedzwszechwiedzący_gość
01.12.2016, 20:17
na gazie
Szczęście że moja mama nigdy nic nie podpisuje a właśnie i u niej byli chłopcy z gazowni z super ofertą pt. ,,prawie darmo"-bierz pani bo to okazja
Odpowiedz_gość
01.12.2016, 20:47
U mnie tez byli .podpisałam umowę ,ale po ich wyjściu się zreflektowałam. Odstępuje od umowy.Zobaczymy.
Odpowiedzbelzebub_gość
01.12.2016, 22:23
a u mnie nie byli, a jak przyjda to bezjbolem przechrzcze
Odpowiedz_gość
01.12.2016, 22:36
mogą mówić: "standardowa wymiana licznika gazu - proszę tu podpisać..." i pozamiatane
Odpowiedzff_gość
02.12.2016, 14:29
nie mogą - najpierw wymiana licznika potem papierki, a przede wszystkim to jeszcze na tą chwilę przyjadą samochodem oznakowanym i opisanym "Pogotowie Gazowe"
Cytujlolo_gość
02.12.2016, 09:48
Podajcie nazwę firmy, która działa w ten sposób oszukując ludzi !
OdpowiedzJa
02.12.2016, 11:01
eee...
U mnie też był i zaczął wymyślać jakieś bajki , że praktycznie za darmo będzie gaz , a ja się go grzecznie zapytałem : że jest naciągaczem i czy zasadził mu ktoś kopa w dupę po czym zwinął swoje papierki i poszedł w pi...u .
OdpowiedzStruzen_gość
19.01.2017, 10:29
domokrążcy
dnia 16 01 2017r pojawiły się się dwie osoby podające się za pracowników pgnig oferujące niższe ceny gazu dla osób ogrzewających swoje mieszkania gazem.Poprosiłem o wylegitymowanie się.Pan pokazał mi plakietkę z logo firmy,na plakietce miał nawet numer dowodu osobistego.Pan powiedział że dwa lata temu zmieniły się ceny gazu i proponował mi podpisanie umowy ja przegoniłem ich.
Odpowiedz