Rowery MEVO można było wczoraj wypatrzyć na ulicach Tczewa. Wszystko w ramach testów. Wciąż jednak nie ma oficjalnej daty uruchomienia jednego z najnowocześniejszych w Europie systemów rowerów publicznych.
Niestety, wciąż nie wiadomo, kiedy oficjalnie wystartuje system - pierwotnie miał ruszyć 18 listopada, data startu została przełożona na 9 grudnia, a później na 18 stycznia.
MEVO to największy w Europie system roweru publicznego w całości składający się z rowerów elektrycznych. Oznacza to, że silnik weźmie na siebie tyle wysiłku, ile włoży rowerzysta. To szczególnie wygodne przy ruszaniu, nabieraniu prędkości i podjazdach pod górę. Docelowo na terenie 14 miast i gmin dostępnych będzie 4080 rowerów. Będą z nich mogli korzystać mieszkańcy i turyści odwiedzający Gdańsk, Gdynię, Sopot, Tczew, Puck, Redę, Kartuzy, Sierakowice, Somonino, Stężycę, Władysławowo, Żukowo, Pruszcz Gdański i Rumię. Dzięki zastosowaniu technologii IV generacji rowery będzie można wypożyczać i zwracać zarówno na położonych w kluczowych punktach miast stacjach, jak i poza nimi.
- No to testujemy. Trzymajcie kciuki - można było wczoraj przeczytać na fanpagu Tczew - Miasto dla Rowerów .
Niestety, wciąż nie wiadomo, kiedy oficjalnie wystartuje system - pierwotnie miał ruszyć 18 listopada, data startu została przełożona na 9 grudnia, a później na 18 stycznia.
MEVO to największy w Europie system roweru publicznego w całości składający się z rowerów elektrycznych. Oznacza to, że silnik weźmie na siebie tyle wysiłku, ile włoży rowerzysta. To szczególnie wygodne przy ruszaniu, nabieraniu prędkości i podjazdach pod górę. Docelowo na terenie 14 miast i gmin dostępnych będzie 4080 rowerów. Będą z nich mogli korzystać mieszkańcy i turyści odwiedzający Gdańsk, Gdynię, Sopot, Tczew, Puck, Redę, Kartuzy, Sierakowice, Somonino, Stężycę, Władysławowo, Żukowo, Pruszcz Gdański i Rumię. Dzięki zastosowaniu technologii IV generacji rowery będzie można wypożyczać i zwracać zarówno na położonych w kluczowych punktach miast stacjach, jak i poza nimi.
Komentarze (12) dodaj komentarz
tojestwalek_gość
27.02.2019, 14:22
przetarg w ktorym chodzilo o szybkosc wdrozebnia (za te predkosc zaplacono okolo 40%wiecej) , a i tak nie znamy czasu oddania, taki walek na skale pomorza :D
OdpowiedzMIeszkanie_gość_gość
27.02.2019, 15:07
Proste
Za opóźnienie wykonawca powienien zapłacić tak jak umowa przewiduje. Proste. Mimo opóźnienia to jest świetna inicjatywa!
OdpowiedzCCCP_gość
27.02.2019, 15:18
Mewka portowa
Odpowiedzkik_gość
27.02.2019, 15:37
I tyle z obietnic wyborczych
OdpowiedzEwaka nie mewka_gość
27.02.2019, 16:15
Czekam i czekam ma na tą mevę. Chciałabym do pracy dojechać a po drodze jeszcze dzieci odwieść - jedno do żłobka drugie do przedszkola.
OdpowiedzJanusz z Kozen_gość
27.02.2019, 16:40
żem pół świniaka zamówił i co teraz zrobię? bez mewo nie mam jak na wieś jechać i go odebrać
OdpowiedzPatol_gość_gość
27.02.2019, 18:46
Janusz taksówkarz?
Cytujona_gość_gość_gość_gość
27.02.2019, 19:36
oficer rowerowy
i co powie oficer rowerowy????? pedalarz na na uslugch urzednikow tczewskich
Odpowiedze90_gość
27.02.2019, 22:27
90 minut za 10 zł czyli 1,5h. Czyli 24h : 1,5 = 16 16* 10 zł = 160 zł (za dobę) To koszt wynajmu dobrego auta. Podstawowe auto miejskie można wynająć w wypożyczalni lotniskowej za około 120 zł za dobę z ubezpieczeniem. Za 160 zł otrzymujemy auto klasy C/D (Opel Insignia, Ford Mondeo). Nie narzekam ale to serio NIE jest dobra oferta.
OdpowiedzYeti_gość
28.02.2019, 07:39
To jest zła oferta bo sięgnięto po tą kasę do kieszeni podatnika czyli naszych. Drogie zabawy dla lewackich aktywistów których nie stać na własny rower.
CytujMatematyk_amator_gość
28.02.2019, 07:49
opłaty
Zacznę od tego, że warto czasami przeczytać artykuł ze zrozumieniem (akurat w tym przypadku nie ma słowa o opłatach). Ponadto, jeśli chcemy przekazywać jakieś informację to najpierw upewnijmy się o ich prawidłowości. Obliczenia powyżej są błędne. Dlaczego? Bo od początku przyjęto fałszywe założenia. 10zł to kwota abonamentu miesięcznego w którego skład wchodzi codzienna darmowa 1,5h jazda rowerem. A to znaczy, że skoro doba ma 1440 minut z czego 90 minut mamy darmowe to pozostaje nam do zapłacenia za 1350 minut (przy założeniu, że ktoś chce jeździć rowerem nieprzerwanie przez 24 godziny). Opłata za jedną minutę nie może przekroczyć 0,05zł. A więc 1350 minut x 0,05zł = 67,50zł.
CytujPatryk_gość_gość
28.02.2019, 11:22
Serio?
Serio z tymi rowerami?? Polska to nie Holandia !! Taka prawda. Najpierw sciezki rowerowe i to z prawdziwego zdarzenia a potem wypozyczalnia rowerow. Kto byl lub jest w Holandii ten wie jak jest
Odpowiedz