Dorota Jakubowska była jedną z najlepszych zawodniczek Sambora (fot. sportowefakty.pl, Paweł Dworakowski)
Piłkarki ręczne Vistalu Łączpol Gdynia jeszcze tylu bramek, co w pojedynku z Latochą Samborem Tczew, nie rzuciły w żadnym meczu ekstraklasy. Gdynianki rozgromiły na własnym parkiecie gościa 47:22 (25:13). Podopieczne Jerzego Cieplińskiego oczywiście są nadal wiceliderkami tabeli.
Mecz zakończył się kolejną porażką tczewskiej drużyny. Niestety przewagi, którą utrzymywały przez cały mecz gospodynie, nie udało się zmniejszyć. Przez cały mecz kibice starali się utrzymywać świetną atmosferę. Podziękowania kierujemy dla Klubu Kibica Sambora Tczew, doping zorganizowanej grupy kibiców pomagał naszej drużynie w walce z podopiecznymi Jerzego Cieplińskiego.
Od trafienia dwóch bramek oczywiście rozpoczęły gospodynie - a dokładnie zawodniczki Stefania Costela Lazar i Karolina Sulżycka, które w 1 i 2 minucie wrzuciły do bramki gości pierwszego i drugiego gola. Zawodniczki Sambora nie dały długo czekać na odpowiedź, w kolejnej minucie Urszula Czarnecka zdobyła punkt dla Gości. W tej samej i następnej minucie zawodniczki Vistalu Katarzyna Duran i Patrycja Kulwińska zdobywają 2 punkty. W 5 minucie Dorota Jakubowska zdobywa punkt dla gości (4:2). Z rzutu karnego zawodniczka gospodarzy Stefania Costela Lazar zdobywa punkt. Odpowiada Anna Musiał z zespołu Sambora. Niestety kolejne 2 minuty i kolejna strata 2 punktów Sambora Patrycja Kulwińska i Karolina Sulżycka zdobywają te punkty 7:3. Kolejne starania podejmuje zawodniczka Gości Anna Musiał, pokonując bramkarkę Gospodarzy. Tym razem kolejne 4 minuty i strata 3 punktów - Katarzyna Duran, Karolina Sulżycka i Costela Lazar. Kolejna minuta i punkt zdobywa zawodniczka Sambora Urszula Czarnecka, szybka odpowiedź gospodarzy i Duran zdobywa punkt, Anna Musiał zawodniczka Sambora zdobywa punkt i mamy wynik 11:6. W następnej minucie Gospodynie zdobywają 2 punkty - pierwszy z rzutu karnego Głowińska i drugi punkt Kulwińska. W 17 minucie starania podejmuje zawodniczka Dorota Jakubowska i zdobywa punkt dla gości. 18 minuta należy do gospodyń - Katarzyna Koniuszaniec zdobywa punkt. 19 i 20 minuta to czas dla Urszuli Czarneckiej, która w 2 minutach zdobywa dwa punkty dla gości. W 21 minucie strzał Patrycji Kulwińskiej trafny, odpowiedź gości Justyna Belter, zawodniczka Vistalu Costela Lazar zdobywa punkt, w kolejnej minucie również ta zawodniczka zdobywa punkt i wynik 17:10. 24 minuta zawodniczka Sambora Mirosława Waldowska zdobywa punkt. Kolejne 3 minuty i kolejne 3 punkty na koncie gospodyń - Karolina Szwed, Mateescu Loredana Maria i Aleksandra Jędrzejczyk. W 27 minucie Małgorzata Sabajtis zdobywa punkt dla Sambora. Niestety do końca meczu zawodniczkom Sambora udało zdobyć się jedynie 1 punkt - a zawodniczkom Vistalu aż 5 punktów. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 25:13.
Drugą połowę rozpoczynają zawodniczki Vistalu Katarzyna Koniuszaniec, Katarzyna Duran i Sabina Kobzar - zdobywają 3 punkty w ciągu 6 minut na samo rozpoczęcie. W 38 minucie również zawodniczka Vistalu Patrycja Kulwińska zdobywa punkt 30:13. Zawodniczkom Sambora dopiero w 39 minucie udało się dojść do piłki - Justyna Wiśniewska i Mirosława Waldowska zdobywają 2 punkty. Niestety kolejne 3 minuty i 4 punkty przewagi nad Samborem osiągają zawodniczki Vistalu. Do 48 minuty zawodniczki obu drużyn wymieniały się zdobytymi punktami - Sambor Wiśniewska, Visual - Costela Lazar, Sambor - Czarnecka, Visual- Białek i Szwed, Sambor - z rzutu karnego Czarnecka. Kolejne 2 minuty i 3 punkty dla Vistalu - Mateescu Loredana i 2 punkty Costela Lazar. Odpowiedź Sambora - Jakubowska, wtedy znów wymiana punktów - Vistal - Szwed, Sambor - rzut karny Czarnecka, Visual- Białek, Sambor - Musiał i Belter . Do końca meczu zostało 5 minut, zawodniczki Vistalu zdobywają 5 punktów - ostatni punkt w meczu zdobywa AleksandraJędrzejczyk. Mecz kończy się zwycięsko dla Vistulu Łączpol Gdynia. Wynik, którego do końca meczu nie udało się zawodniczkom Sambora zmienić - 47:22.
VISTAL ŁĄCZPOL: Sadowska, Mikszto -, Sulżycka 4, Głowińska 1, Jędrzejczyk 3,
Białek 6, Kobzar 1, Lazar 10, Lipska 1, Szwed 4, Mateescu 2, Duran 6, Koniuszaniec 4, Kulwińska 5.
LATOCHA SAMBOR: Rostankowska, Piotrowska, Skonieczna -, Czarnecka 7,
Jakubowska 3, Waldowska 2, Belter 2, Wiśniewska 2, J.Szlija, Sobieraj, Sabajtis 1, Musiał 5, Kordunowska.
Mecz zgromadził około pół tysiąca widzów.
Powrócono do tradycji obowiązującej na parkietach piłki ręcznej, że mecz lokalnych rywali sędziują arbitrzy z regionu. Rozjemcami byli Robert Leszczyński i Marek Strzelczyk z Gdańska.
Mecz zakończył się kolejną porażką tczewskiej drużyny. Niestety przewagi, którą utrzymywały przez cały mecz gospodynie, nie udało się zmniejszyć. Przez cały mecz kibice starali się utrzymywać świetną atmosferę. Podziękowania kierujemy dla Klubu Kibica Sambora Tczew, doping zorganizowanej grupy kibiców pomagał naszej drużynie w walce z podopiecznymi Jerzego Cieplińskiego.
Od trafienia dwóch bramek oczywiście rozpoczęły gospodynie - a dokładnie zawodniczki Stefania Costela Lazar i Karolina Sulżycka, które w 1 i 2 minucie wrzuciły do bramki gości pierwszego i drugiego gola. Zawodniczki Sambora nie dały długo czekać na odpowiedź, w kolejnej minucie Urszula Czarnecka zdobyła punkt dla Gości. W tej samej i następnej minucie zawodniczki Vistalu Katarzyna Duran i Patrycja Kulwińska zdobywają 2 punkty. W 5 minucie Dorota Jakubowska zdobywa punkt dla gości (4:2). Z rzutu karnego zawodniczka gospodarzy Stefania Costela Lazar zdobywa punkt. Odpowiada Anna Musiał z zespołu Sambora. Niestety kolejne 2 minuty i kolejna strata 2 punktów Sambora Patrycja Kulwińska i Karolina Sulżycka zdobywają te punkty 7:3. Kolejne starania podejmuje zawodniczka Gości Anna Musiał, pokonując bramkarkę Gospodarzy. Tym razem kolejne 4 minuty i strata 3 punktów - Katarzyna Duran, Karolina Sulżycka i Costela Lazar. Kolejna minuta i punkt zdobywa zawodniczka Sambora Urszula Czarnecka, szybka odpowiedź gospodarzy i Duran zdobywa punkt, Anna Musiał zawodniczka Sambora zdobywa punkt i mamy wynik 11:6. W następnej minucie Gospodynie zdobywają 2 punkty - pierwszy z rzutu karnego Głowińska i drugi punkt Kulwińska. W 17 minucie starania podejmuje zawodniczka Dorota Jakubowska i zdobywa punkt dla gości. 18 minuta należy do gospodyń - Katarzyna Koniuszaniec zdobywa punkt. 19 i 20 minuta to czas dla Urszuli Czarneckiej, która w 2 minutach zdobywa dwa punkty dla gości. W 21 minucie strzał Patrycji Kulwińskiej trafny, odpowiedź gości Justyna Belter, zawodniczka Vistalu Costela Lazar zdobywa punkt, w kolejnej minucie również ta zawodniczka zdobywa punkt i wynik 17:10. 24 minuta zawodniczka Sambora Mirosława Waldowska zdobywa punkt. Kolejne 3 minuty i kolejne 3 punkty na koncie gospodyń - Karolina Szwed, Mateescu Loredana Maria i Aleksandra Jędrzejczyk. W 27 minucie Małgorzata Sabajtis zdobywa punkt dla Sambora. Niestety do końca meczu zawodniczkom Sambora udało zdobyć się jedynie 1 punkt - a zawodniczkom Vistalu aż 5 punktów. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 25:13.
Drugą połowę rozpoczynają zawodniczki Vistalu Katarzyna Koniuszaniec, Katarzyna Duran i Sabina Kobzar - zdobywają 3 punkty w ciągu 6 minut na samo rozpoczęcie. W 38 minucie również zawodniczka Vistalu Patrycja Kulwińska zdobywa punkt 30:13. Zawodniczkom Sambora dopiero w 39 minucie udało się dojść do piłki - Justyna Wiśniewska i Mirosława Waldowska zdobywają 2 punkty. Niestety kolejne 3 minuty i 4 punkty przewagi nad Samborem osiągają zawodniczki Vistalu. Do 48 minuty zawodniczki obu drużyn wymieniały się zdobytymi punktami - Sambor Wiśniewska, Visual - Costela Lazar, Sambor - Czarnecka, Visual- Białek i Szwed, Sambor - z rzutu karnego Czarnecka. Kolejne 2 minuty i 3 punkty dla Vistalu - Mateescu Loredana i 2 punkty Costela Lazar. Odpowiedź Sambora - Jakubowska, wtedy znów wymiana punktów - Vistal - Szwed, Sambor - rzut karny Czarnecka, Visual- Białek, Sambor - Musiał i Belter . Do końca meczu zostało 5 minut, zawodniczki Vistalu zdobywają 5 punktów - ostatni punkt w meczu zdobywa AleksandraJędrzejczyk. Mecz kończy się zwycięsko dla Vistulu Łączpol Gdynia. Wynik, którego do końca meczu nie udało się zawodniczkom Sambora zmienić - 47:22.
VISTAL ŁĄCZPOL: Sadowska, Mikszto -, Sulżycka 4, Głowińska 1, Jędrzejczyk 3,
Białek 6, Kobzar 1, Lazar 10, Lipska 1, Szwed 4, Mateescu 2, Duran 6, Koniuszaniec 4, Kulwińska 5.
LATOCHA SAMBOR: Rostankowska, Piotrowska, Skonieczna -, Czarnecka 7,
Jakubowska 3, Waldowska 2, Belter 2, Wiśniewska 2, J.Szlija, Sobieraj, Sabajtis 1, Musiał 5, Kordunowska.
Mecz zgromadził około pół tysiąca widzów.
Powrócono do tradycji obowiązującej na parkietach piłki ręcznej, że mecz lokalnych rywali sędziują arbitrzy z regionu. Rozjemcami byli Robert Leszczyński i Marek Strzelczyk z Gdańska.
Komentarze (13) dodaj komentarz
kibic_gość
17.02.2011, 13:57
mecz
BRAWO KIBICE ! UWAGA ! W sobotę 19 lutego wszyscy którzy mogą zbieramy się o godzinie 16 przed budowlanką każdy ma mieć ze sobą 2 zł na wejście i do tego jeszcze coś w zapasie będzie mała zbiórka ! i normalnie jedziemy z głośnym dopingiem ; ) . SAMBOR TCZEW !
Odpowiedzrufus_gość
17.02.2011, 18:01
Doping nic nie pomoże przy nieudolności. Może zgłoście się do rekordów guinnessa, bo to już nawet nie jest śmieszne. Teraz widać jaki poziom reprezentują baby. Nadają się tylko do sexu ;)
OdpowiedzMati_gość
21.02.2011, 10:06
?!
Gościu, przesadziłeś! Bynajmniej od momentu: ...poziom reprezentują... Skoro Twoje podejście do kobiet jest takie, to współczuje całej ekipie z płci pięknej w Twoim otoczeniu (czyt. matka, żona, siostra itd.). Porażka życiowa. Pozdrawiam Ciebie i dziewczyny z Sambora.
Cytuj_gość
25.04.2011, 22:13
a przepraszam czym moga pochwalic sie mezczyzni jezeli chodzi o tczewska pilke reczna?
CytujC>K>M
17.02.2011, 18:25
O matko....
Odpowiedzdo rufus_gość
17.02.2011, 19:50
kibice
Zajmij się sobą a nie mów kibicom co mają roić . robią to od siebie i nie patrzą na wyniki bo nie są takimi kibicami sukcesu jak TY !
Odpowiedzciech _gość
17.02.2011, 20:20
hahah jak zwykle
Odpowiedzzzz_gość
17.02.2011, 23:23
kto napisal ta relacje?
Odpowiedzrufus_gość
18.02.2011, 09:44
Niech Pan Prezydent Mirosław Pobłocki wyśle list do naszych "cudownych" szczypiornistek, tak jak to zrobił Mussolini do piłkarzy reprezentacji Włoch-"Wygracie, albo zginiecie". Nie ma to jak dobra motywacja :)
OdpowiedzPjoter_gość
18.02.2011, 11:50
Ja nie o piłce bo się nie znam i mnie...
... nie interesuje. Chciałem natomiast odnieść się do autora artykułu. Co za zabieg stylistyczny dla uzyskania efektu brzmieniowego: "mecz zgromadził około pół tysiąca widzów" he he. Co to ma być w ogóle? Około 500 osób, ot, po prostu. Gdzieś tam to magiczne słowo "tysiąc" się pojawia i już robi wrażenie tłumu. Z czym do ludzi?
Odpowiedzkris_gość
18.02.2011, 17:30
Latocha Sambor
Może czas zabrać się za bierki lub chińczyka bo w piłkę ręczną nie potrafią grać. Kolejna porażka i w dodatku wysoka różnica punktowa.
Odpowiedztowarzysz
20.02.2011, 12:56
chyba tylko pozostaje powiedzieć nie się nie stało
Kolejna porażka-blamaż i kolejny stracony czas i pieniądze. Takie jest moje zdanie. To od samego początku nie był zespół na najwyższą klasę rozgrywkową w naszym kraju i przekonujemy się o tym od początku sezonu-porażka za porażką. Zamiast zainwestować w drużynę,wzmocnić ją solidnie itd "prezesi" woleli marzyć o cudach-żenada.
Odpowiedz_gość
20.02.2011, 14:07
towarzyszu
nic się nie stało chyba ;;;)))
Cytuj