Dwa mecze rozegrali wczoraj (04.02) piłkarze Gryfa. O 10:00 graliśmy z IV ligową Wierzycą Pelplin, a o 12:00 naszym rywalem była I ligowa Olimpia Grudziądz.
GRYF - Wierzyca 2:2
SZREDER - KIWATROWSKI (ZITTRICH), SKALSKI (ZAWOLIŃSKI),PODBEREŻNY,SROKA - LISEWSKI,KOŁODKO,DMITRZYK, GRACZ TESTOWANY - NOWACZYK (NAGÓRSKI) POŻNIAK
GRYF - Olimpia 1:0
DUS - SKALSKI (ZITTRICH) ,LEPCZAK , HADRYSIAK, HOLZ - BORYS (NOWACZYK), RESMEROWSKI , ZYSKA, TUTKOWSKI (GRACZ TESTOWANY), RIEBANDT - MELER
Gryfici bardzo pracowicie przygotowują się do rundy wiosennej. W sobotę rozegrali dwa mecze kontrolne. Trener Manuszewski skorzystał z kilku młodych piłkarzy w pierwszym meczu. Młodzi tczewianie zasłużyli na pochwałę, bo z IV ligową Wierzycą zremisowali, choć powinni spokojnie wygrać. Powrócił do kadry Kacper Nagórski, a w bramce zadebiutował Szreder. Jednak to mecz z Olimpią był tego dnia tym, który wszystkich interesował. Olimpia była zdecydowanym faworytem, ale Gryf pokazał, że umie grać w piłkę. Tczewianie grali świetnie w defensywie, w czym zasługa duetu Lepczak-Hadrysiak. Lepczak (na zdjęciu z lewej strony) zagrał na wysokim poziomie i oby przełożyło się to na mecze ligowe. Pierwsza połowa wyrównana. Obie drużyny nie stworzyły wielu sytuacji, a gra toczyła się głównie w środku pola. W drugiej połowie przewagę osiągnęli goście, ale cios zadał Gryf, a konkretnie Maciej Meler, który coraz lepiej radzi sobie w ataku. Meler zdobył zwycięskiego, jak się później okazało gola i niespodzianka stała się faktem. Olimpia wściekle atakowała, ale nasi obrońcy stanęli na wysokości zadania. Raz wyręczył ich kapitalną interwencją Dus, który obronił strzał napastnika gości z kilku metrów. Spotkanie oglądał Bogusław Kaczmarek, którego syn Marcin jest trenerem Olimpii, a w Gryfie wystąpił jego podopieczny Wojtek Zyska. Popularny "Bobo" chce pomóc Gryfowi w walce o utrzymanie i zaoferował kolejnego zawodnika - napastnika. W meczu z Olimpią w barwach Gryfa zaprezentował się ciemnoskóry gracz z Wysp Brytyjskich. Filigranowy boczny pomocnik pokazał się z dobrej strony, ale raczej w Tczewie nie zostanie. Cieszy gra i wyniki. To kolejne zwycięstwo Gryfa tej zimy. Widać postępy, zrozumienie i dyscyplinę w grze. Zwycięstwo z pierwszoligowcem na pewno jeszcze bardziej podbuduje morale naszych piłkarzy, bo tym meczem pokazali, że zasługują na grę w III lidze. Oby tak dalej.
GRYF - Wierzyca 2:2
SZREDER - KIWATROWSKI (ZITTRICH), SKALSKI (ZAWOLIŃSKI),PODBEREŻNY,SROKA - LISEWSKI,KOŁODKO,DMITRZYK, GRACZ TESTOWANY - NOWACZYK (NAGÓRSKI) POŻNIAK
GRYF - Olimpia 1:0
DUS - SKALSKI (ZITTRICH) ,LEPCZAK , HADRYSIAK, HOLZ - BORYS (NOWACZYK), RESMEROWSKI , ZYSKA, TUTKOWSKI (GRACZ TESTOWANY), RIEBANDT - MELER
Gryfici bardzo pracowicie przygotowują się do rundy wiosennej. W sobotę rozegrali dwa mecze kontrolne. Trener Manuszewski skorzystał z kilku młodych piłkarzy w pierwszym meczu. Młodzi tczewianie zasłużyli na pochwałę, bo z IV ligową Wierzycą zremisowali, choć powinni spokojnie wygrać. Powrócił do kadry Kacper Nagórski, a w bramce zadebiutował Szreder. Jednak to mecz z Olimpią był tego dnia tym, który wszystkich interesował. Olimpia była zdecydowanym faworytem, ale Gryf pokazał, że umie grać w piłkę. Tczewianie grali świetnie w defensywie, w czym zasługa duetu Lepczak-Hadrysiak. Lepczak (na zdjęciu z lewej strony) zagrał na wysokim poziomie i oby przełożyło się to na mecze ligowe. Pierwsza połowa wyrównana. Obie drużyny nie stworzyły wielu sytuacji, a gra toczyła się głównie w środku pola. W drugiej połowie przewagę osiągnęli goście, ale cios zadał Gryf, a konkretnie Maciej Meler, który coraz lepiej radzi sobie w ataku. Meler zdobył zwycięskiego, jak się później okazało gola i niespodzianka stała się faktem. Olimpia wściekle atakowała, ale nasi obrońcy stanęli na wysokości zadania. Raz wyręczył ich kapitalną interwencją Dus, który obronił strzał napastnika gości z kilku metrów. Spotkanie oglądał Bogusław Kaczmarek, którego syn Marcin jest trenerem Olimpii, a w Gryfie wystąpił jego podopieczny Wojtek Zyska. Popularny "Bobo" chce pomóc Gryfowi w walce o utrzymanie i zaoferował kolejnego zawodnika - napastnika. W meczu z Olimpią w barwach Gryfa zaprezentował się ciemnoskóry gracz z Wysp Brytyjskich. Filigranowy boczny pomocnik pokazał się z dobrej strony, ale raczej w Tczewie nie zostanie. Cieszy gra i wyniki. To kolejne zwycięstwo Gryfa tej zimy. Widać postępy, zrozumienie i dyscyplinę w grze. Zwycięstwo z pierwszoligowcem na pewno jeszcze bardziej podbuduje morale naszych piłkarzy, bo tym meczem pokazali, że zasługują na grę w III lidze. Oby tak dalej.
Komentarze (3) dodaj komentarz
rywal_gość
06.02.2012, 07:34
gryf
Brawo,brawo,brawo Olimpia to nie byle kto,przecież to I liga,oby tak dalej,chłopaki może w końcu uwierzą w swoje umiejętności i zaczną tak grać w lidze.
Odpowiedz_gość
06.02.2012, 10:34
BRAWO GRYF!!!!! Wkońcu pokazali że potrafia wygrać!!!! maja potencjał tylko jak w lidze nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase!! teraz pewnie nie maja zaleglosci chca jak najlepiej sie przygotowac to zasuwaja !!!! i wygrywaja!!! wszystki sparingi a w lidze jak przyjdzie do tego praca znudzenie tym ze nie dostaja kase a przeciwnicy maja placone za wygrany mecz i gryza trawe to wtedy wcale sie im (zawodnikom gryfa) nie dziwie ze przegrywaja!!! by wpakowacvv kase w gryfa a druga liga mysle ze w ciagu 3 lat spokojnie!!!
Odpowiedz_gość
06.02.2012, 16:16
obiektywnie
Olimpia miała zaplanowany mecz z Flotą Świnoujście podczas zgrupowania w Międzyzdrojach w piątek mecz ten odwołano, a w sobotę w drodze powrotnej zagrali "awaryjnie" z Gryfem, info: http://www.gksolimpia.com/ nie umniejsza to wygranej Gryfa ale punktów też nie przynosi. Gryf to mistrzowie sparingów tak było przed rozgrywkami III ligi więc wolałbym żeby wszystko teraz przegrywali, a w lidze odwrotnie. powodzenia - sympatyk.
Odpowiedz