Przez cały weekend gorąco było w Hali Zespołu Szkół Rzemieślniczych i Kupieckich w Tczewie. Trwały tam finały i mecze o miejsca w TALKu.

Finały
Mecze pomiędzy ProCamem-Tcz i Fanatykami Znad Wierzycy przeważne były zacięte, ale przebieg finałów mógł zaskoczyć niejednego.
Pierwszy mecz rewelacyjnie zagrali Fanatycy. Grali na dobrej skuteczności, rozgrywając spokojne, rozsądne akcje. Znakomite zawody rozgrywali liderzy FZW, Szymon Radomski i Marcin Słowikowski.

Zawodnicy ProCamu nie mogli znaleźć recepty na dobrą grę przeciwników. Z boku wyglądało jakby zespół spotkał się w tym składzie pierwszy raz. Brak pomysłu na grę w ataku i przed przegraniem tego meczu kilkunastoma punktami ratowała ich dobra gra w obronie. Przy aplauzie kilkunastu kibiców ze Starogardu Fanatycy wygrali spotkanie czteroma punktami.

Drugie spotkanie, rozgrywane w niedzielę, również było niezwykle zacięte. ProCam bronił się przed porażką 0:2 w finale, a Fanatycy nie chcieli doprowadzić do trzeciego spotkania. Prowadzenie zmieniało się 18 razy podczas całego spotkania. Na trybunach wrzało od dopingu dla FZW. Zespoły na czwartą kwartę wyszły przy remisie 29:29. Tą najważniejszą część gry wygrali ... Tomasz Hibner i Maciej Wojciechowski dla ProCamu. To oni zdobyli prawie wszystkie punkt swojej drużyny w czwartej kwarcie. Jeszcze na minutę przed końcem był remis po punktach Pawła Rajkowskiego. W akcji rzutowej został faulowany Tomasz Hibner i wykorzystał dwa rzuty wolne. Następnie dwie straty odnotował lider FZW, Szymon Radomski, i w efekcie Fanatykom pozostało faulować i liczyć na niecelne rzuty wolne swoich przeciwników. Wolne zostały wykorzystane przez Macieja Wojciechowskiego i Tcz mogło się cieszyć z wyrównania stanu w serii finałowej.

W trzecim meczu zobaczyliśmy już ten ProCam, który dominował przez cały sezon. Od początku twarda obrona i zespołowy atak. Pewności siebie dodało zawodnikom Tcz pojawienie się w składzie Bartosza Kosmaczewskiego, który dodał im pewności siebie w obronie i zapewnił przewagę w zbiórkach. Fanatykom można by powiedzieć zabrakło prądu. Zagrali dobry basket, ale bez takiej energii jak w poprzednich spotkaniach. Nie znaleźli recepty na tak dobrze grający ProCam. Jedynym jasnymi punktami drużyny byli Marcin Słowikowski i Paweł Rajkowski. W ProCamie należy pochwalić całą drużynę, która żyła meczem i na parkiecie i na ławce.
Ostatni gwizdek tego spotkania, wygranego przez Tcz 23 punktami, oznajmił wszystkim kibicom TALKu, że mistrzem IX edycji jest ProCam-Tcz.

Mecze o III miejsce
W meczach o brąz spotkały się Victoria Kaliska Basket i Basket Team. W sobotę byliśmy świadkami zaciętego spotkania. Pierwsza kwarta padła łupem Kalisk, po czym Basket wyszarpał drugą kwartę i zespoły na przerwę schodziły przy remisie. Victoria wygrała trzecią kwartę trzynastoma punktami. Tej różnicy zwodnicy Basket Teamu nie zdołali zniwelować do końca spotkania mimo paru zrywów.
W drugim spotkaniu osłabieni brakiem Moniki Buczak, która zawsze potrafiła wprowadzić spokój w grę Basketu, jej koledzy przegrali wysoko z Victorią i oddali brązowe krążki zespołowi z Kalisk.



Mecze o V miejsce

Devils i Bolmet w sobotnim meczu wyszli na parkiet mocno zmotywowani. Oba zespoły przez cały sezon borykały się z problemami kadrowymi. W sobotnim również nie wystąpiły w najsilniejszych składach. Mimo tego na parkiecie można było zobaczyć twardą sportową walkę i chęć wygranej. Bolmet dopiero w czwartej kwarcie zdołał przechylić szalę na swoją korzyść i wygrać mecz dzięki swoim liderom Maćkowi Kraśniewskiemu i Jakubowi Jellonkowi. Tym samym Bolmet wygrał pierwszy mecz.
Spotkanie niedzielne miało zupełnie inny przebieg. Gdy liderzy Devils mają dzień ... nic i nikt ich nie zatrzyma. Dawid Topolski dziurawił kosz, a Jarosław Kubak czarował jak to tylko on potrafi. Na nic zdała się dobra postawa Kuby Jellonka i Tomasza Sosnowskiego. Devils wygrali mecz numer dwa i doprowadzili do remisu w serii. Trzecie spotkanie nie odbyło się z powodu absencji zawodników Bolmetu. Trochę żal, trzecie spotkania przynoszą zawsze wiele emocji.

Mecze o VII miejsce

Spotkania najbardziej obiecujących drużyn w przyszłości, Tigers i Malbork7, były emocje, efektowne zagrania i zwroty akcji.
Tygrysem o najostrzejszym pazurze w tych meczach był Kacper Burczyk. W pierwszym meczu obaj poprowadzili zespół do wygranej wspólnie z Pawłem Lazerem, a w drugi z Maksem Pałkowskim i Arturem Olszewskim. Malbork7 został pokonany przez przeciwników, kontuzje i absencje graczy.
Wierzymy, że w przyszłym sezonie wrócą silniejsi i zdrowsi.



Wszystkie statystyki z meczów na stronie ligi TALK: Statystyki

Zapraszamy na Mecz Gwiazd IX edycji TALK w najbliższą sobotę o godzinie 17:30.

Tczewska Amatorska Liga Koszykówki działa w ramach Stowarzyszenia Gospodarczego Kociewie.

Zapraszamy na nasze strony:
Internetowa: https://www.talktczew.ligspace.pl/index.php?mod=Home&ac=Home
Fanpage: https://www.facebook.com/pages/TALK-Tczewska-Amatorska-Liga-Koszyk%C3%B3wki/553366194694479?ref=bookmarks