Sukcesy tczewian z Tczewskiego Stowarzyszenia Radioorientacji Sportowej

Zawodnicy z wizytą w ratuszu (fot. Tcz.pl)
Sukcesy tczewian z Tczewskiego Stowarzyszenia Radioorientacji Sportowej
Sukcesy tczewian z Tczewskiego Stowarzyszenia Radioorientacji Sportowej na zawodach w kraju i zagranicą. Zawodnicy zdobyli puchary w Skierniewicach i Bielsko-Białej - a Maria Deptulska przywiozła dwa medale z zawodów w Korei Płd.

Te nietypowa dyscyplina sportu jest wspierana finansowo przez miasto Tczew, dlatego zawodnicy zdecydowali się przekazać trofea na ręce prezydenta, Mirosława Pobłockiego:

-
Cieszymy się, że sport nieolimpijski może dawać tak dużą satysfakcję - mówił Tomasz Deptulski.


Oprócz pucharów z zawodów krajowych, dorobek zawodników powiększyły ostatnio dwa brązowe medale z zawodów w Korei Południowej, które zdobyła Maria Deptulska:


-
Aby zapracować na sukces musimy sporo trenować. Biegamy co najmniej sześć razy w tygodniu, do tego dochodzą treningi crossowe - mówi zawodniczka.




Dla niewtajemniczonych: radiooriantacja to nieolimpijska dyscyplina sportowa, polegająca na odnajdywaniu ukrytych w terenie nadajników radiowych za pomocą odpowiedniego radioodbiornika z anteną kierunkową. Do pomocy zawodnik wykorzystuje kompas oraz bardzo dokładną mapę terenu /np. do biegów na orientację/. Długości tras w zależności od typu zawodów i kategorii wiekowej to od 5 do 20 km /wyjątkiem jest sprint, gdzie długość trasy wynosi od 1,5 do 3 km/. Wygrywa ten zawodnik, który w jak najkrótszym czasie odnajdzie wszystkie swoje punkty. Dużym utrudnieniem jest różnorodna forma terenu /np. góry, jary, jeziora/, które odbijają fale radiowe oraz nadawanie nadajników na punktach w cyklach jednominutowych z czterominutową przerwą w sygnale, co czyni ten sport trudnym technicznie. Od kilku lat mamy nową konkurencję w radioorientacji, jest nią Sportowa Nawigacja Satelitarna z wykorzystaniem odbiornika GPS.

Drukuj
Prześlij dalej