Znakomicie zaprezentowali się Mateusz Biskup (AZS AWFiS Gdańsk) i Mirosław Ziętarski (AZS UMK Energa Toruń) w drugim dniu mistrzostw świata w Sarasocie.
Polski duet w świetnym stylu wygrał swój przedbieg w czasie 6.13,54. Drugie miejsce zajęli Francuzi 6.14,65. Obie osady awansowały do półfinału. Podopieczni trenera Aleksandra Wojciechowskiego ani przez moment nie pozostawili rywalom cienia wątpliwości kto jest lepszy. Prowadzili od startu do mety i potwierdzili dobrą formę z pierwszej części sezonu. Polacy uzyskali najlepszy czas eliminacji.
Polski duet w świetnym stylu wygrał swój przedbieg w czasie 6.13,54. Drugie miejsce zajęli Francuzi 6.14,65. Obie osady awansowały do półfinału. Podopieczni trenera Aleksandra Wojciechowskiego ani przez moment nie pozostawili rywalom cienia wątpliwości kto jest lepszy. Prowadzili od startu do mety i potwierdzili dobrą formę z pierwszej części sezonu. Polacy uzyskali najlepszy czas eliminacji.
Komentarze (2) dodaj komentarz
unia_gość
01.10.2017, 17:50
wioślarstw
2017 World Rowing Championships - Sarasota-Bradenton, U.S.A. Biskup z Ziętarskim wicemistrzami świata wychowanek KKS Unia Tczew trener Mariusz Grubich zyciowy sukces zawodnika i trenera KKS
Odpowiedzunia_gość
01.10.2017, 17:52
wioślarstwo
Mateusz Biskup (AZS AWFiS Gdańsk) i Mirosław Ziętarski (AZS UMK Energa Toruń) zdobyli w niedzielę na torze w Sarasocie srebrny medal dwójek podwójnych mistrzostw świata seniorów. Biało-czerwoni potwierdzili dobrą formę z pierwszej części sezonu, kiedy zajmowali czołowe lokaty w dużych międzynarodowych imprezach. Podopieczni trenera Kadry Narodowej Aleksandra Wojciechowskiego uzyskali czas 6.10,66. Wygrała Nowa Zelandia 6.10,07. Trzecie były Włochy 6.11.33. W wyścigu o medale dwójek podwójnych oczestniczyły jeszcze osady Norwegii, Francji i Litwy. Nasz debel objął prowadzenie po starcie. Nowozelandczycy John Storey i Harris Christopher płynęli najpierw na czwartej pozycji, a następnie przez dłuższy czas na trzeciej. Zaatakowali na finiszu i wygrali. Biskup z Ziętarskim odparli atak Filippo Mondellego i Lucę Rambaldiego.
Odpowiedz