Ogromnym sukcesem zakończył się udział 10-latki z Tczewa na międzynarodowych mistrzostwach w tenisie ziemnym do lat 11 Dubrovnik Dud Bowl International Tennis Championship, które odbyły się w dniach 02-09.07.2016.

Debiut w tych rozgrywkach umożliwiła zawodniczce dzika karta, którą Weronika Ewald wygrała zdobywając Halowe Mistrzostwo Polski do lat 10.
Na turniej przyjechało ponad 70 młodych tenisistów z 35 państw i 4 kontynentów (w tym z dalekiej Australii, Stanów Zjednoczonych, czy nawet z Japonii).
Pierwsza faza turnieju rozgrywana była systemem grupowym (każdy z każdym), co pozwoliło na wyłonienie najlepszych zawodników i ich rozstawienie w drabince finałowej. Świetna gra Weroniki w tym etapie dała jej drugą pozycję w rozstawieniu drabinki i wolny los w pierwszej rundzie turnieju głównego. W rundzie drugiej pokonała reprezentantkę Bułgarii - Evę Busaad 6:4, 6:2, w ćwierćfinale reprezentantkę gospodarzy - Chorwatkę - Chiarę Jerolimov 6:1, 6:2, natomiast w półfinale, swoją partnerkę deblową, Japonkę Chisato Kanemaki 6:1, 6:2. Finał Weronika rozegrała z obecną Mistrzynią Bułgarii - Anastasią Petrovą . Po bardzo długim i niezwykle emocjonującym meczu, w którym Weronika nie wykorzystała trzech piłek meczowych, nieznacznie uległa starszej i bardziej doświadczonej przeciwniczce wynikiem 6:4, 6:7 , 10:12, zdobywając tym samym tytuł Wicemistrzyni Dubrovnik Dud Bowl International Championship.
Pomimo porażki w finale debiut młodziutkiej tczewianki, w jej pierwszym turnieju międzynarodowym, zakończył się ogromnym sukcesem. Mamy nadzieję, że ten świetny występ jest zapowiedzią kolejnych sukcesów na światowych kortach!
Warto również zaznaczyć, że organizacja tego turnieju przypominała światowe rozgrywki WTA. Każdy zawodnik miał okazję poczuć się jak faworyt światowego rankingu dorosłego tenisa podczas np. zabawy na oficjalnym Players’ Party czy uroczystym losowaniu drabinki głównej w urokliwym ratuszu starego miasta Dubrovnik. Oprawa meczu finałowego z pewnością zapadnie w naszej pamięci, ponieważ zawodnikom, oprócz profesjonalnego sędziego ATP, towarzyszyły również ballboy’e.