Przed tym meczem obie drużyny miały na swoim koncie komplet zwycięstw. Drewnica co ciekawe grała całkiem nieźle, ale nie miała najmniejszych szans na powstrzymanie dobrze grającej Wisły Tczew. Od samego początku było widać różnicę klas w wyszkoleniu przede wszystkim technicznym, ale też doświadczeniu poszczególnych graczy.
Mecz w zasadzie bez historii, jak zwykle pierwsza połowa ciekawsza z uwagi iż zespół rywala miał jeszcze siłę i chęci na bieganie za piłką odbijaną przez tczewian. Druga połowa to swoisty nokaut i tylko wypada żałować, że nie udało się osiągnąć wyniku dwucyfrowego. Wisła kontynuuje marsz ku awansowi, w dalszym ciągu jest niepokonana, zarówno w Pucharze jak i w lidze. Warto dodać, że grała w sobotę bez dwóch podstawowych zawodników - Pawła Radzimskiego i Adama Czerwińskiego. W sobotę mecz „na szczycie”. Do Tczewa przyjeżdża wicelider - Bałtyk Sztutowo, który z pewnością jest obok Wisły drugim kandydatem do awansu, miejsce jest jednak tylko jedno. Zwyciestwo Wisły w tym meczu będzie milowym krokiem w drodze po awans. Już dziś zapraszamy na mecz, sobota 15:00 Ceglarska.
WISŁA TCZEW 9:0 Wisła Drewnica
Bramki: Karol Opczyński (19., 34., 74.), Dawid Dąbrowski (31.-karny), Kamil Nowaczyk (56., 64., 82.), Michał Ossowski (71.), Karol Ćwikliński (75.)
WISŁA TCZEW: 12 Marcin Bielewicz (63. 1.Tomasz Bieszka) - 13 Łukasz Olszewski, 18 Paweł Plewniak, 5 Michał Ossowski (78. 8 Mateusz Iwanowski), 6 Piotr Kaczmarczyk, 15 Ariel Staniszewski [K], 19 Dawid Dąbrowski, 10 Karol Ćwikliński, 3 Michał Stuczyński (87. 9 Filip Lubiszewski), 21 Kamil Nowaczyk, 14 Karol Opczyński (89. 16 Mateusz Hetscher)
Mecz w zasadzie bez historii, jak zwykle pierwsza połowa ciekawsza z uwagi iż zespół rywala miał jeszcze siłę i chęci na bieganie za piłką odbijaną przez tczewian. Druga połowa to swoisty nokaut i tylko wypada żałować, że nie udało się osiągnąć wyniku dwucyfrowego. Wisła kontynuuje marsz ku awansowi, w dalszym ciągu jest niepokonana, zarówno w Pucharze jak i w lidze. Warto dodać, że grała w sobotę bez dwóch podstawowych zawodników - Pawła Radzimskiego i Adama Czerwińskiego. W sobotę mecz „na szczycie”. Do Tczewa przyjeżdża wicelider - Bałtyk Sztutowo, który z pewnością jest obok Wisły drugim kandydatem do awansu, miejsce jest jednak tylko jedno. Zwyciestwo Wisły w tym meczu będzie milowym krokiem w drodze po awans. Już dziś zapraszamy na mecz, sobota 15:00 Ceglarska.
WISŁA TCZEW 9:0 Wisła Drewnica
Bramki: Karol Opczyński (19., 34., 74.), Dawid Dąbrowski (31.-karny), Kamil Nowaczyk (56., 64., 82.), Michał Ossowski (71.), Karol Ćwikliński (75.)
WISŁA TCZEW: 12 Marcin Bielewicz (63. 1.Tomasz Bieszka) - 13 Łukasz Olszewski, 18 Paweł Plewniak, 5 Michał Ossowski (78. 8 Mateusz Iwanowski), 6 Piotr Kaczmarczyk, 15 Ariel Staniszewski [K], 19 Dawid Dąbrowski, 10 Karol Ćwikliński, 3 Michał Stuczyński (87. 9 Filip Lubiszewski), 21 Kamil Nowaczyk, 14 Karol Opczyński (89. 16 Mateusz Hetscher)
Komentarze (2) dodaj komentarz
tytus _gość
28.09.2015, 17:36
meczyk
Wszystko pięknie ,tylko te palenie koszulek przez ". kulturalnych " kibiców Wisły trochę słabe było . tym bardziej że na trybunie od strony ulicy siedziały małe dzieciaki z rodzicami . Takie sytuacje zniechęcają do przychodzenia na mecze , Ale to już zadanie dla prezesa żeby uspokoić małolatów . A jeżeli chodzi o grę to coraz lepiej i tak trzymać WISLA !
Odpowiedz_gość
29.09.2015, 17:37
To ty chyba prezesa nie znasz :D na przedramieniu ma znak "chuligaństwa"
Cytuj