Tczewski azyl cieszy się z pomocy ludzi dobrego serca. Ogólnopolskiemu Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami "Animals", które prowadzi tutejsze schronisko, pomogła ostatnio pewna firma. Tradycyjnie przed okresem zimowym pracownicy schroniska, ale przede wszystkim ich czworonożni podopieczni, liczą na naszą pomoc. Gminę miejską Tczew roczne utrzymania schroniska kosztuje 240 tys. zł. Oprócz tego azyl zabiega o pomoc ludzi dobrego serca. Obecnie w tczewskim azylu przebywa ponad 100 bezdomnych psów i około 20 kotów. Wszystkie czekają na kochające rodziny - jeśli ktoś nie jest jednak w stanie zaadoptować czworonoga, może pomagać placówce - wpłacając kwoty na stowarzyszenie Animals, dostarczając koce, czy karmę, czy wreszcie pomagając jako wolontariusz. Dzięki takiej pomocy psiaki są m. in. wyprowadzane na spacery.
Schronisko może liczyć na pomoc ludzi dobrego serca. Pomoc wciąż potrzebna
TELEWIZJA INTERNETOWA: NAJNOWSZE
© Zabrania się kopiowania, przetwarzania, bądź dalszego publikowania materiałów wideo bez podania ich autora i źródła pochodzenia!
Kontakt w sprawach audiowizualnych usług medialnych na żądanie - tutaj.
Kontakt w sprawach audiowizualnych usług medialnych na żądanie - tutaj.
Jak oceniasz ten materiał wideo?
Ocena ogólna tego wideo: 5
Ocena ogólna tego wideo: 5
Subskrybuj kanał Tcz.pl
YOUTUBE 12100 SUBSKRYBCJI
Filmy Tcz.pl w YouTube
Kanał wideo Telewizji Tczew w YouTube
12 106 770 wyświetleń wszystkich filmów
12 106 770 wyświetleń wszystkich filmów
Pokaż:
Najnowsze
Komentarze (3) dodaj komentarz
m._gość
04.12.2015, 11:43
WOLONTARIAT
Wolontariat w schronisku - pewnie, bardzo chętnie. Co z tego, skoro możliwość odwiedzania schroniska i wyprowadzanie psiaków na spacery możliwe jest tylko i wyłącznie od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16? Większość z nas niestety w tych godzinach pracuje. Takie informacje zawarte są w umowie, którą wolontariusz musi podpisać ze schroniskiem. Nie rozumiem braku możliwości odwiedzania psiaków popołudniami i w weekendy - chętnych na pewno znalazłoby się więcej, i każdy mieszkaniec schroniska mógłby cieszyć się z częstszych możliwości wyjścia na spacer poza swoją klatkę.
Odpowiedzzniesmaczona_gość
05.12.2015, 14:24
Bravo
Brawo dla wolontariuszy, ludzi dobrej woli i firm wspomagających schronisko i te biedne psiaki i kociaki. Szacun
Odpowiedz_gość
05.12.2015, 16:23
Wolontariusze przychodzą do schroniska codziennie, a w umowie nie ma słowa kiedy, i w jakich godzinach można wyprowadzać psiaki. Nie wiem, skąd takie informacje i takie niechętne podejście? Rzeczywiście początkujący wolontariusze proszeni są o przychodzenie w godz 10-16, ale to codziennie, kiedy otwarte jest biuro adopcyjne, którego pracownicy nadzorują wolontariuszy. Jednak doświadczeni wolontariusze przychodzą kiedy mają czas, nawet pod wieczór. Wystarczy chcieć, a nie szukać problemu tam, gdzie go nie ma.
Odpowiedz