Ewa Zgrabczyńska jest pracownikiem naukowym UAM w Poznaniu. Jest w trakcie realizacji bardzo ciekawego projektu z zakresu mało znanej w PL dziedziny - felinoterapii. Wykorzystuje koty bengalskie i jungle - ta ostatnia rasa to pierwszy "polski" kot. Rasę wyhodowała właśnie dr Ewa. Celem projektu jest powołanie do życia pierwszego w Polsce stacjonarnego OŚRODKA FELINOTERAPII. Dlaczego? Ze względu na możliwość terapii wielkiej grupy osób z dysfunkcjami prowadzonej przez... koty. Jeśli chcesz wesprzeć projekt - odwiedź tę stronę - https://polakpotrafi.pl/projekt/dziki-kot-w-miejskiej. Pieniądze nie są potrzebne dr Ewie na utrzymanie kotów, na ich hodowlę. Są potrzebne na dokończenie remontu starego siedliska, w którym już powstaje ośrodek felinoterapii. P. Ewa Zgrabczyńska z własnych środków wykonała już sporą część prac. Do końca września musi uregulować ostatnią ratę za siedlisko. To 99 tys. zł. Inaczej wszystko straci.
Dom Pana Kota i Jego Człowieka - też możesz pomóc w realizacji niezwykłego projektu
TELEWIZJA INTERNETOWA: NAJNOWSZE
© Zabrania się kopiowania, przetwarzania, bądź dalszego publikowania materiałów wideo bez podania ich autora i źródła pochodzenia!
Kontakt w sprawach audiowizualnych usług medialnych na żądanie - tutaj.
Kontakt w sprawach audiowizualnych usług medialnych na żądanie - tutaj.
Jak oceniasz ten materiał wideo?
Ocena ogólna tego wideo: 4.11
Ocena ogólna tego wideo: 4.11
Subskrybuj kanał Tcz.pl
YOUTUBE 12100 SUBSKRYBCJI
Filmy Tcz.pl w YouTube
Kanał wideo Telewizji Tczew w YouTube
12 106 770 wyświetleń wszystkich filmów
12 106 770 wyświetleń wszystkich filmów
Pokaż:
Najnowsze
Komentarze (3) dodaj komentarz
hej_gość
20.09.2015, 15:33
wow
fajne
OdpowiedzKK_gość
21.09.2015, 09:08
super
i bardzo dobrze-zwierzęta to ciągle niedgadniony przez ludzi świat, ich możliwości są bardzo dużo, a my ciągle mało o nich wiemy. barwo, świetny pomysł-przyłączam się ze swoją Amfą i Fiodorem.
Odpowiedzkicia_gość
28.09.2015, 07:29
nie wszystko w porządku
Pani Zgrabczyńska nie jest pracownikiem poznańskiego Uniwersytetu i nie zajmowała się tym naukowo. Pionierką nie jest, a tak się kreuje, bo o felinoterapii mówi się w Polsce co najmniej od kilku lat. Każde zwierzę a nie rasa powinno uzyskać indywidualny certyfikat, a terapeuci uzyskać i potwierdzić kwalifikacje. Tzw. rasa Jungle nie została nigdzie zarejestrowana, więc rasą nie jest, a jako twór nowy może okazać się niestabilnością genetyczną i psychologiczną.
Odpowiedz