Festiwal Pieśni Chóralnej
odbyło się
24
10.2010
Niedziela
Centrum Kultury i Sztuki, Chór Męski Echo, Stowarzyszenie Chóru Męskiego Echo oraz Urząd Miejski w Tczewie zapraszają na XXVI Tczewski Festiwal Pieśni Chóralnej.
Udział w Festiwalu wezmą: Chór „Pasjonata” Świętajno; Chór Męski „Harmonia” Wejherowo; Chór Mieszany „Lutnia” Luzino; Gdański Chór Nauczycielski; Chór Męski „Dzwon Kaszubski” Gdynia; Chór „Tęcza” Olsztyn; Chór „Collegium Cantorum” Chełmno; Chór Męski „Echo” Tczew.
Imprezę poprowadzi Maria Kańska
24 października 2010 r. godz. 15.00
Centrum Kultury i Sztuki, ul. Wyszyńskiego 10, 83-110 Tczew
Wstęp wolny!
ZAPRASZAMY SERDECZNIE
Udział w Festiwalu wezmą: Chór „Pasjonata” Świętajno; Chór Męski „Harmonia” Wejherowo; Chór Mieszany „Lutnia” Luzino; Gdański Chór Nauczycielski; Chór Męski „Dzwon Kaszubski” Gdynia; Chór „Tęcza” Olsztyn; Chór „Collegium Cantorum” Chełmno; Chór Męski „Echo” Tczew.
Imprezę poprowadzi Maria Kańska
24 października 2010 r. godz. 15.00
Centrum Kultury i Sztuki, ul. Wyszyńskiego 10, 83-110 Tczew
Wstęp wolny!
ZAPRASZAMY SERDECZNIE
Komentarze (1) dodaj komentarz
L. - widziałem, jak odszedł_gość
24.10.2010, 21:27
Odszedł pełniąc zaszczytną służbę.
Czechu przyszedł na czas. Umówiliśmy się na ostatniej próbie chóru, że o 14-tej będziemy w CKiS na scenie, gotowi do próby generalnej. Leszek - dyrygent przywitał Go w holu - Czechu nie spóźniał się nigdy, tylko dzisiaj wyglądał nieszczególnie... Leszek zapytał - czyżbyś pieszo przyszedł? ... Czesiek nie zdołał dokładnie opowiedzieć. Zadyszał ciężko i ... osunął się na ziemię, na posadzkę w holu CKiS. Ratunek był natychmiastowy. Koledzy z Chóru ECHO, koleżanki z goszczącego chóru (nie zapamiętałem... ), które są pielęgniarkami w cywilu, przystąpili do akcji ratunkowej - masaż serca i sztuczne oddychanie. Już mieli Go z powrotem!!! Pogotowie wezwano natychmiast! Przyjechało niezwłocznie i przejęło akcję ratunkową! Jak ciężka jest walka o człowieka wie niewielu... panie pielęgniarki odzyskały Czecha na chwilę ... jakby wróciła akcja serca... wróciła nadzieja! Marcin D., nasz najmłodszy druh, na zmianę z ratownikami z pogotowia stosowali masaż serca i sztuczne oddychanie... niestety, okazało się po kilkudziesięciu minutach, że bez skutku. Kiedy widziałem, jak Marcin się rozpłakał nad Czechem, kiedy dostrzegł ... stężałem... to tak niewiele od siebie - życie od śmierci... Nie miej mi Marcinie za złe, że piszę o Twoich łzach! ... Festiwalu nie owoływaliśmy - poświęciliśmy go Temu, co się spieszył - zdążył, ale już z nami nie zaśpiewał... ju ż nigdy więcej z nami nie zaśpiewa! Cześć Jego pamięci! Żyj w POKOJU w WIECZNOŚCI, druhu Czesławie!
Odpowiedz