Dawny Tczew zaprasza na promocję książki "Dawny Tczew. Ludzie. Miejsca. Wydarzenia."
Czy bez interesów prowadzonych w Tczewie Heinrich Schliemann nigdy nie odkryłby legendarnej Troi? Czy będący jeńcem podczas I wojny światowej w naszym mieście Irlandczyk uratował przed linczem Adolfa Hitlera? Co wspólnego z Samborem II miała św. Jadwiga Królowa, a tczewska fabryka ciastek z germanizacją Pomorza? Jakie koronowane głowy, nie tylko z Europy, ale i całego świata, pojawiały się na tczewskim dworcu? Wielka historia często kroczy małymi krokami. Jej ślady znajdziemy także w Tczewie. Przez 5 lat istnienia Wirtualnego Muzeum Miasta Dawny Tczew staramy się nimi poruszać. Znaleźliśmy ich wiele, wciąż nie przestajemy tego robić, ale mamy nadzieję, że ta przygoda będzie trwała znacznie dłużej. I że w podróż do przeszłości grodu nad Wisłą zabierzecie się razem z nami. Obiecujemy, że nie będziecie się nudzić, a z wyprawy w czasie wrócicie z wypiekami na twarzy i poczuciem. że chcielibyście zrobić to raz jeszcze. Dzieje Tczewa potrafią zaskakiwać. Wydawałoby się, że średniej wielkości miasto ma niewiele w tej materii do zaoferowania.
W naszej pierwszej publikacji postanowiliśmy udowodnić, że jest zupełnie inaczej. Serdecznie zapraszamy na promocję książki "Dawny Tczew. Ludzie. Miejsca. Wydarzenia", która odbędzie się w czwartek 16 czerwca o godz. 17:30 w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. J. Dąbrowskiego 6. Każda z przybyłych osób otrzyma bezpłatny egzemplarz publikacji! Książka została sfinansowana ze środków Gminy Miejskiej Tczew i Powiatu Tczewskiego oraz przy wsparciu Banku Spółdzielczego w Tczewie, Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Tczewie i Spółdzielni Usług Kominiarskich w Gdańsku Oddział w Tczewie
Czy bez interesów prowadzonych w Tczewie Heinrich Schliemann nigdy nie odkryłby legendarnej Troi? Czy będący jeńcem podczas I wojny światowej w naszym mieście Irlandczyk uratował przed linczem Adolfa Hitlera? Co wspólnego z Samborem II miała św. Jadwiga Królowa, a tczewska fabryka ciastek z germanizacją Pomorza? Jakie koronowane głowy, nie tylko z Europy, ale i całego świata, pojawiały się na tczewskim dworcu? Wielka historia często kroczy małymi krokami. Jej ślady znajdziemy także w Tczewie. Przez 5 lat istnienia Wirtualnego Muzeum Miasta Dawny Tczew staramy się nimi poruszać. Znaleźliśmy ich wiele, wciąż nie przestajemy tego robić, ale mamy nadzieję, że ta przygoda będzie trwała znacznie dłużej. I że w podróż do przeszłości grodu nad Wisłą zabierzecie się razem z nami. Obiecujemy, że nie będziecie się nudzić, a z wyprawy w czasie wrócicie z wypiekami na twarzy i poczuciem. że chcielibyście zrobić to raz jeszcze. Dzieje Tczewa potrafią zaskakiwać. Wydawałoby się, że średniej wielkości miasto ma niewiele w tej materii do zaoferowania.
W naszej pierwszej publikacji postanowiliśmy udowodnić, że jest zupełnie inaczej. Serdecznie zapraszamy na promocję książki "Dawny Tczew. Ludzie. Miejsca. Wydarzenia", która odbędzie się w czwartek 16 czerwca o godz. 17:30 w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. J. Dąbrowskiego 6. Każda z przybyłych osób otrzyma bezpłatny egzemplarz publikacji! Książka została sfinansowana ze środków Gminy Miejskiej Tczew i Powiatu Tczewskiego oraz przy wsparciu Banku Spółdzielczego w Tczewie, Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Tczewie i Spółdzielni Usług Kominiarskich w Gdańsku Oddział w Tczewie
Komentarze (13) dodaj komentarz
_gość
15.06.2016, 14:54
szkoda czasu papier do d**y wytarcia
na ognisko z tym papierem
OdpowiedzOna_gość
16.06.2016, 17:34
O 17:30? SKANDAL ! BYŁAM O 17:20 I JUŻ TCZEWIAKI CEBULAKI WSZYSTKIE KSIĄŻKI WYBRALI ! A NAWET I KILKA GODZIN WCZEŚNIEJ SIĘ USTAWIALI PO DARMOCHE! Z MIŁĄ CHĘCIĄ BYM NORMALNIE KUPIŁA EGLEMPLARZ. KPINA ZE STRONY BIBLIOTEKI !
OdpowiedzHedwig_gość
16.06.2016, 22:24
ODePe
O 17.20? Nie ma takiej opcji. O tej godzinie spotkanie jeszcze się nie zaczęło. Książki czekały.
CytujZdegustowana_gość
16.06.2016, 18:19
książka
o 17.20 pełno ludzi, kolejka aż do parteru a książek już nie było... natomiast wiele osób wychodziło z kilkoma książkami pod pachą.... a dla innych nie starczyło :(, nie wspomnę już o tym, że miejsc na sali również... ciekawe czy będzie jeszcze możliwość otrzymania tej publikacji.... ??????????
Odpowiedzaja_gość
16.06.2016, 18:44
jednak były
17.40 - dostałem egzemplarz. Zabrakło tylko przez chwilę
OdpowiedzMeBad_gość
16.06.2016, 19:31
Cierpliwości :)
Książki wydawano i podpisywano przez godzinę AŻ DO OSTATNIEGO GOŚCIA :) . Zapewniam, nikt (oprócz nadmiernie niecierpliwych) nie odszedł z biblioteki bez swojego egzemplarza.
OdpowiedzLukaszB_gość
16.06.2016, 19:48
Organizatorem był Dawny Tczew
Zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Sala MBP może pomieścić 70 osób. Ze względów bezpieczeństwa, kiedy w budynku zebrało się prawie 200 osób, nie można było już nikogo wpuścić. Każdy kto pozostał otrzymał książkę, które podpisywaliśmy do godziny 19. Autorzy wydawali nawet swoje autorskie egzemplarze. Niestety zebraliśmy fundusze jedynie, albo aż, na 500 sztuk książki. Połowa z nich trafiła do szkół i bibliotek, 203 zostało rozdane dzisiaj, pozostało zaledwie kilkanaście sztuk, które muszą trafić do osób wspierających wydanie tej publikacji. Rozpoczniemy starania o dodruk książki, ale wszystko rozbija się o fundusze. PS. następna promocja odbędzie się w okrąglaku :)
Odpowiedz_gość
17.06.2016, 08:07
Skoro książki się jednak znalazły, to dlaczego wywołali Państwo niepotrzebnie taki chaos? Dlaczego zaczęli Państwo rozdawać książki przed spotkaniem, a następnie informowali Państwo, że książek już nie ma? Żeby zachęcić nadprogramowych gości do szybszego opuszczenia biblioteki? I co mają Państwo do powiedzenia tym, którzy z braku miejsca musieli stać w korytarzu lub po prostu odejść? Myślicie, że wszyscy przyszli tylko po ten darmowy egzemplarz książki?
Odpowiedzaga_piet
17.06.2016, 12:05
No ale cóż organizatorzy mogli zrobić? Przyszło dużo więcej ludzi, niż się spodziewano. Myślę że "kryzys" i tak dość szybko został zażegnany - zostały dostawione dodatkowe krzesła na korytarzu, trochę książek zostało doniesionych. Dotrwałam do końca i było już spokojnie.
Cytuj_gość
17.06.2016, 13:50
Co mogli zrobić? Nie potęgować tego zamieszania, jakie powstało już przez sam fakt pojawienia się aż tylu osób. Decyzja, by rozdać książki przed spotkaniem, na pewno nie uspokoiła napierającego tłumu. Do tego, kiedy książki się skończyły, nikt nie mówił, żeby zaczekać, bo potem będą. Ludzie odchodzili z kwitkiem.
CytujLukaszB_gość
19.06.2016, 12:03
Nikt nie informował, ze książek nie ma. Nie trzeba było słuchać osób, którym nie chciało się czekać i wyszły z biblioteki. Rozdawanie książek przed prezentacją było spowodowane ogromną liczbą osób, które przyszły. Stojący na korytarzu czy na schodach i tak nie usłyszeliby ani słowa z naszych wypowiedzi. Każdy kto chciał nas posłuchać mógł po odebraniu książki poczekać. Tak zrobiło wiele osób.
Cytuj_gość
21.06.2016, 23:42
Nawet z tych nielicznych wpisów wyłania się obraz pełen sprzeczności. Ktoś pisze, że zaczęto rozdawać książki przed spotkaniem, ale natychmiast ktoś inny kategorycznie i z oburzeniem temu zaprzecza. Potem, że książek zabrakło, ale w sumie nie zabrakło, bo wystarczyło poczekać (tymczasem panie, które rozdawały książki bezradnie rozkładały ręce). Albo że na korytarzu nie byłoby słychać ani słowa, ale że dostawiono tam krzesła i że kto chciał posłuchać, mógł po odebraniu książki poczekać. Wydaje mi się, że mają Państwo problem z przyjęciem naprawdę obiektywnej krytyki. Cenię Waszą działalność i to ona przyciągnęła mnie na spotkanie. Co więcej - jestem w grupie "wybrańców", którzy zdobyli książkę (PRZED spotkaniem), ale rozczarowało mnie, że "nadmiar" gości potraktowali Państwo jak wygłodniałe zwierzęta, którym wystarczy rzucić coś na pożarcie, żeby sobie poszły. A teraz jeszcze oceniacie intencje przybyłych po tym, czy ktoś był cierpliwy i pokornie doczekał w korytarzu do końca spotkania (nawet niewiele słysząc/rozumiejąc z tego, co mówicie na sali), domyślając się wcześniej, że za tę wytrwałość przewidziana jest nagroda.
CytujHedwig_gość
17.06.2016, 20:56
???!!!
Słucham?! Nikt nie mówił żeby zaczekać?! Proszę nie pisać nieprawdy!
Odpowiedz