Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Kto będzie woził tczewian od stycznia 2015 roku? Prawdopodobnie nikt bo do rozstrzygnięcia przetargu i podpisania umowy jeszcze daleko a do końca roku niewiele czasu.
Przedstawiam małe kalendarium sprawy:
24 lipca 2014 zostały otworzone koperty z ofertami przewoźników. Mieszkańcy byli niemal pewni że zwycięży najtańszy Warbus i z końcem roku pożegnają się z koszmarem o nazwie Meteor. Jednak nic bardziej mylnego.
30 lipca 2014. Prezydent wysyła zapytanie dotyczące oferty do Warbusa
21 sierpnia 2014 Pani rzecznik UM Małgorzata Mykowska z entuzjazmem poinformowała że wygrywa Meteor a oferta Warbusa zostaje uchylona przez błędy formalne i "rażąco niską cenę"
Meteor został wybrany praktycznie w ciemno gdyż o kalkulacje poproszono tylko Warbusa.
12 września 2014 Krajowa izba odwoławcza uchyla wynik przetargu i nakazuje wybrać ofertę Warbusa. KIO udowodniło że cena nie jest zbyt niska, błędów formalnych nie było. Były natomiast błędy urzędników za które miasto zapłaci 15 tyś zł. kosztów postępowania.
"Zamawiający myli 2 pojęcia - wyjaśnia Paweł Szymonik, dyrektor generalny spółki Warbus. - Nasza firma zaoferowała 30 autobusów zgodnie z załącznikiem do oferty. Co do rażąco niskiej ceny, wyliczenie kosztów było dla 28 autobusów, ponieważ 2 kolejne autobusy rezerwowe mieliśmy całkowicie spłacone, czyli ich koszt to „0”. Oprócz tego zrobiliśmy dodatkową rezerwę cenową na kolejne 7 autobusów. Nie wiem skąd zamawiający wpadł na pomysł, że zaoferowaliśmy 28 pojazdów, gdy w załączniku jest 30. Jeżeli zamawiający nie zrozumiał, to miał obowiązek prosić o wyjaśnienia, chyba że nie chciał zrozumieć.".
2 października 2014 na tym portalu Prezydent poinformował że wyśle zapytanie do Warbusa czy na pewno spełnią warunki. I tutaj nasuwa się pytanie ile razy nasi urzędnicy mają zamiar pytać o to Warbusa? Przewoźnik już raz zadeklarował że jest w stanie spełnić wymagania.
Podsumowanie:
Przetarg był wręcz napisany pod Meteora. Jednak Warbus zaskoczył wszystkich i nie odpuszcza sprawy. Dlaczego urzędnicy tak bardzo upierają się przy wyborze Meteora? Mieszkańcy z całego serca nie chcą tego śląskiego szrotu.
Za usługi Meteora zrezygnowały już miasta Lublin i jedno z miast na śląsku prawdopodobnie Żory.
Firma ta była tak pewna wygranej w Elblągu że kupiła autobusy przed podpisaniem umowy. Przetarg ten wygrał... Warbus i Arriva oddział Tczew. Zostały im tylko raty za niepotrzebne pojazdy.
Niemal pewne jest że Meteor zamówił już nowe autobusy do Tczewa. Wyprodukowanie nowego autobusu zajmuje kilkanaście tygodni. Przetarg ten prawdopodobnie jest dla nich być albo nie być. Jeżeli przegrają w Tczewie to zostanie im tylko Śląsk i kolejne raty za kolejne autobusy. Nawet najtańsze białoruskie pojazdy marki MA3 kosztuje około 500 tyś za sztukę. Polskie pojazdy niemal dwa razy tyle.
Obserwując przeciągającą się sprawę przetargu nasuwa się myśl o graniu na zwłokę. Im mniej czasu będzie miał Warbus na przygotowanie się tym większe prawdopodobieństwo że może się jednak wycofa.
Firma ta razem z spółką matką Mobilis jest jednak największym przewoźnikiem w Polsce. W związku z tym może narzucić producentom ekspresowe wyprodukowanie autobusów. Problem może być z skompletowaniem załogi, zajezdni itp.
Dziwię się że Prezydent od razu zakłada że Meteor się odwoła. Jak wybrali tego przewoźnika to nikt się nie obawiał o to że Warbus będzie protestował.
Aby się odwołać należy mieć twarde dowody swojej racji. W innym przypadku sąd może nałożyć wysokie koszty na protestującego.
Jeżeli urzędnicy nie podejmą stanowczych kroków to w styczniu 2015 nie pojedzie żaden autobus.
Podane daty i informacje mogą się minimalnie różnić jednak sprawa jest na tyle kontrowersyjna, że postanowiłem to opisać
Zdjęcie poglądowe, dodane przez redakcję
Przedstawiam małe kalendarium sprawy:
24 lipca 2014 zostały otworzone koperty z ofertami przewoźników. Mieszkańcy byli niemal pewni że zwycięży najtańszy Warbus i z końcem roku pożegnają się z koszmarem o nazwie Meteor. Jednak nic bardziej mylnego.
30 lipca 2014. Prezydent wysyła zapytanie dotyczące oferty do Warbusa
21 sierpnia 2014 Pani rzecznik UM Małgorzata Mykowska z entuzjazmem poinformowała że wygrywa Meteor a oferta Warbusa zostaje uchylona przez błędy formalne i "rażąco niską cenę"
Meteor został wybrany praktycznie w ciemno gdyż o kalkulacje poproszono tylko Warbusa.
12 września 2014 Krajowa izba odwoławcza uchyla wynik przetargu i nakazuje wybrać ofertę Warbusa. KIO udowodniło że cena nie jest zbyt niska, błędów formalnych nie było. Były natomiast błędy urzędników za które miasto zapłaci 15 tyś zł. kosztów postępowania.
"Zamawiający myli 2 pojęcia - wyjaśnia Paweł Szymonik, dyrektor generalny spółki Warbus. - Nasza firma zaoferowała 30 autobusów zgodnie z załącznikiem do oferty. Co do rażąco niskiej ceny, wyliczenie kosztów było dla 28 autobusów, ponieważ 2 kolejne autobusy rezerwowe mieliśmy całkowicie spłacone, czyli ich koszt to „0”. Oprócz tego zrobiliśmy dodatkową rezerwę cenową na kolejne 7 autobusów. Nie wiem skąd zamawiający wpadł na pomysł, że zaoferowaliśmy 28 pojazdów, gdy w załączniku jest 30. Jeżeli zamawiający nie zrozumiał, to miał obowiązek prosić o wyjaśnienia, chyba że nie chciał zrozumieć.".
2 października 2014 na tym portalu Prezydent poinformował że wyśle zapytanie do Warbusa czy na pewno spełnią warunki. I tutaj nasuwa się pytanie ile razy nasi urzędnicy mają zamiar pytać o to Warbusa? Przewoźnik już raz zadeklarował że jest w stanie spełnić wymagania.
Podsumowanie:
Przetarg był wręcz napisany pod Meteora. Jednak Warbus zaskoczył wszystkich i nie odpuszcza sprawy. Dlaczego urzędnicy tak bardzo upierają się przy wyborze Meteora? Mieszkańcy z całego serca nie chcą tego śląskiego szrotu.
Za usługi Meteora zrezygnowały już miasta Lublin i jedno z miast na śląsku prawdopodobnie Żory.
Firma ta była tak pewna wygranej w Elblągu że kupiła autobusy przed podpisaniem umowy. Przetarg ten wygrał... Warbus i Arriva oddział Tczew. Zostały im tylko raty za niepotrzebne pojazdy.
Niemal pewne jest że Meteor zamówił już nowe autobusy do Tczewa. Wyprodukowanie nowego autobusu zajmuje kilkanaście tygodni. Przetarg ten prawdopodobnie jest dla nich być albo nie być. Jeżeli przegrają w Tczewie to zostanie im tylko Śląsk i kolejne raty za kolejne autobusy. Nawet najtańsze białoruskie pojazdy marki MA3 kosztuje około 500 tyś za sztukę. Polskie pojazdy niemal dwa razy tyle.
Obserwując przeciągającą się sprawę przetargu nasuwa się myśl o graniu na zwłokę. Im mniej czasu będzie miał Warbus na przygotowanie się tym większe prawdopodobieństwo że może się jednak wycofa.
Firma ta razem z spółką matką Mobilis jest jednak największym przewoźnikiem w Polsce. W związku z tym może narzucić producentom ekspresowe wyprodukowanie autobusów. Problem może być z skompletowaniem załogi, zajezdni itp.
Dziwię się że Prezydent od razu zakłada że Meteor się odwoła. Jak wybrali tego przewoźnika to nikt się nie obawiał o to że Warbus będzie protestował.
Aby się odwołać należy mieć twarde dowody swojej racji. W innym przypadku sąd może nałożyć wysokie koszty na protestującego.
Jeżeli urzędnicy nie podejmą stanowczych kroków to w styczniu 2015 nie pojedzie żaden autobus.
Podane daty i informacje mogą się minimalnie różnić jednak sprawa jest na tyle kontrowersyjna, że postanowiłem to opisać
Zdjęcie poglądowe, dodane przez redakcję
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (17) dodaj komentarz
gość_gość
02.10.2014, 20:28
Warbus czy Meteor
Postanowiłem napisać!!! Bardzo dobre sformułowanie. Jestem ciekaw skąd tak dokładna znajomość wszelakich dat i procedur. Myślę, że autorem tego tekstu jak i podobnych jest przedstawiciel firmy Warbus. Proszę podać jeszcze za jaką stawkę będą jeździć kierowcy? Poczekajmy zobaczymy co pokaże czas. Przecież w specyfikacji przetargowej jest chyba podany wiek autobusów. Zresztą z kim będę jeździł przysłowiowo "wisi mi to". Aby tylko cokolwiek wyjechało 1 stycznia
Odpowiedzzwykły_szary_obywatel_gość
03.10.2014, 00:59
czytanie ze zrozumieniem
Autor tekstu posiada umiejętność czytania ze zrozumieniem, w związku z tym, śledząc chociażby ten portal (albo stronę UM) wynotował potrzebne daty. Zatem zapraszam do nauki korzystania z mózgu.
CytujArbiter_gość
03.10.2014, 10:48
Aby z czegoś korzystać trzeba to najpierw posiadać...
Cytuj_gość
02.10.2014, 21:05
Odważne tezy zostały podniesione w tym artykule,ale ocena przetargu sama nasuwa takie wnioski.Kompletny brak jakichkolwiek konkretów ze strony UM.Po co zadawać te same pytania Warbusowi,jeśli już wyraził gotowość i przedstawił kalkulację,że jest w stanie od 1 stycznie świadczyć usługi.Jeśli nie ze swojej kieszeni wykłada się 15 tysięcy złotych za bezzasadny wybór Meteora zamiast tą kasę przeznaczyć np.na cel charytatywny to czas na zmianę władzy.Dla kierowców nie jest ważne kto będzie ich pracodawcą,ale liczą się odpowiednie warunki pracy w postaci normalnego taboru no i pensja,która będzie godziwa za tą pracę i odpowiedzialność,która jest codziennym elementem tego zawodu.Opinie taką wyrażam na podstawie rozmowy z moim kolegą,który właśnie jeździ w Meteorze i twierdzi,że te autobusy są w stanie krytycznym.Meteor powoli się wypala i to chyba już koniec z nim w Tczewie.
Odpowiedzon_gość
02.10.2014, 21:55
....
Przypomne ze mistrz Poblocki pracowal w Veoli i tam... nabruzdzil i go wy..kopali tak samo Pan Smolinski braciszek pana Posla tez tam bruzdzil ale ..był wielkim związkowcem pod ochrona!!!!!! Pozniej Pan Prezyden mistrz Poblocki pociagnal swojego Funfla Smolinskiego na stolek w UM....wcale się nie zdziwie jak ten komentarz się nie pojawi... nie chce pisać ze układu UM a Meteor jakies sa ale kolesiostwo W UM JEST!!!!!!!!!!! AMEN
Odpowiedzwrazliwy_gość
02.10.2014, 22:17
Aż nie wierzę że taki artykuł tutaj się pojawił i komentarze które są powyżej. Szkodliwy artykuł dla Urzędu Miejskiego i Prezydenta tutaj? Aż nie wierzę że taką sprawą CBA się nie interesuje, bo coś tutaj zdecydowanie nie gra z tym całym Meteroem.
OdpowiedzKasia_gość
02.10.2014, 22:30
Trafna ocena sytuacji
Uważam ze autor ma 100% racji a ten artykuł powinien byc na głównej stronie w zakładce wiadomości. Niech wszyscy zobaczą jak nasz dzielny prezydent walczy o meteora. To jest zwykły brak szacunku dla ludzi którzy obdarzyli włodarzy mandatem zaufania.
Odpowiedzstach_gość
02.10.2014, 22:54
pan Pobłocki byl dyrektorem lub prezesem pismy smk lub conesu jak dobrze pamietami co rozwalio sie przez kogo zadajcie pytanie sami i teraz pan poblocki broni meteor bo jakis kuzyn jest jego szefem ale mówi koniec takim załątwianiu spraw meter won jo Jaworzna tam jest twoje miej
OdpowiedzArbiter_gość
03.10.2014, 08:24
Nie mogę się doczekać
Nie mogę się doczekać jak wielki mistrz lansu i pokazywania swojej gęby, na każdym zdjęciu i w każdym miejscu prezydent Pobłocki zleci ze stołka. Na każdym kroku układziki i lansowanie siebie i swoich.
Odpowiedzachh_gość
03.10.2014, 09:18
Patologia kolesiostwa niestety toczy cały urzędniczy Tczew wszędzie układy kolesie itp żygac się chce
OdpowiedzDoktor Granat_gość
03.10.2014, 15:57
...
Śmieję się z samego siebie. Ciekawe ile osób przeczytało tak jak ja: "Nawet najtańsze białoruskie pojazdy marki MA"trzy" kosztuje około 500 tyś za sztukę.". Zachodzę w banie, bo z białoruską motoryzacją kojarzę tylko MAZy. Doszło do mnie po minucie... A przecież tyle lat jeździłem KAMA3em.
OdpowiedzAGATA_gość
04.10.2014, 08:40
GRATULACJE
PARE DNI TEMU NAPISALAM OBSZERNY KOMENTARZ O METEORZE WIEC NIE BEDE SIE POWTARZAC A NAPISZE TYLKO ZE GRATULUJE AUTOROWI TEGO ARTYKULU GDYZ SADZAC PO KOMENTARZACH UDALO MU SIE TROCHE OBUDZIC PASAZEROW AUTOBUSOW KTORZY W KONCU PISZA O PRAWDZIWYCH PRZYCZYNACH TEGO KOSZMARU JAKI NAS TU SPOTKAL PRZEZ TEN BYC MOZE KOLESIOWSKI METEOR OBY WIECEJ TAKICH ARTYKULOW ,A O KIEROWCOW TO NIE MA CO SIE MARTWIC JEST ICH POD DOSTATKIEM CHOC JA UWAZAM DAC TYM STARYM JEZDZACYM TU OD LAT W MIARE GODZIWIE ZAROBIC A BEDZIE DOBRZE BO ZA ZAROBKI W METEORZE TO NAWET IM SIE GRZECZNIE ROZMAWIAC CZASAMI NIE CHCE I JA ICH ROZUMIEM
Odpowiedzsid_gość
04.10.2014, 14:42
Kto was komentujących zna Prawo Zamówień
Kto was komentujących zna Prawo Zamówień. Pewnie nikt. Gdyby cokolwiek działo się niezgodnie z prawem - jest stały nadzór nad tego typu postępowaniami. Na dziś dzień trwa normalne - może skomplikowane postępowanie. Czasu jest dosyć. W czym problem kontrakt zaczyna się 1 stycznia. P.S. Każdy podejrzewa według siebie ...
Odpowiedzzaratustra83
06.10.2014, 08:54
nadzór
Nad Amber Gold też był nadzór he he he. :D
Cytujwerek_gość
05.10.2014, 12:52
Szkoda że tcz.pl nie napisze artykułu na oficjalnej stronie, bo faktycznie miasto ma jakieś korzyści z tego że meteor nas truje! śmierdzi łapóka na kilometr ja k spalinami ze starego 27 letniego Neoplanu meteora...
OdpowiedzMieszkaniec_gość
05.10.2014, 20:55
Ktoś z was napisał że Warbus będzie miał problem ze skompletowaniem załogi głównie kierowców i tak też będzie kierowca to nie śmieć ,szczególnie w Tczewie gdzie każdy ma pretensje do kierowcy.Panu kierowcy trzeba godziwie zapłacić ,zatrudnić na umowę o prace a nie zlecenie,za 8 zł na godzinę to może jeżdzić ten co wygra przetarg .Młodych kierowców nie ma bo trzeba wydać na prawo jazdy ok 10,000zł a z kąd młody weżmie .najlepiej będzie ażeby od nowego roku zabrakło kom,miejskiej może byście w końcu przejżeli na oczy i zaczeli szanować kierowców.Szkoda że nikt z was nie korzystał z kom miejskiej w Wielkiej Brytanii tam nikt się nie odważy ubliżyć kierowcy bo wie co go czeka .
Odpowiedzzaratustra83
06.10.2014, 09:06
tu nie UK
Tu nie UK to raz, a dwa na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Z drugiej zaś strony to pasażerowie powinni z pretensjami za spóźnienia autobusów iść do starostwa i UM bo to włodarze odpowiadają za to że mamy bajzel komunikacyjny i nie tylko autobusy kwitną w korkach. Autobus to nie latający dywan, nie zacznie fruwać by ten bajzel na drodze ominąć, więc w tych kwestiach powinno się dac kierowcom spokój. Weście też pod uwagę że ludzi z pretensjami taka osoba na swojej zmianie może mieć całą masę i przy którymś nerwy mogą w końcu puścić. Ludzie trochę empatii, zrozumienia i wyrozumiałości, a pretensje trzeba kierować do odpowiedzialnych za problem a nie do tego co się nawinie. Kiedyś jedna z ubezpieczalni próbowała naciągnąć mnie prawie na 3000 pln przy ubezpieczeniu OC bo nie chcieli uznać wypowiedzenia umowy. Z kolejnym już pismem udałem się do siedziby firmy w Tczewie i wręczyłem je pracującej tam Pani. Widać że była mocno zestresowana po spotkaniu z poprzednim petentem. Przeczytała i powiedziała że z tego co widzi mam rację ale najprawdopodobniej firma dalej będzie sie upierać. Ja powiedziałem że ma mi tylko pieczątkę przystawić że pismo otrzymali i tyle. Z lekkim zdziwieniem zapytała się mnie czemu ja się nie denerwuje, nie krzyczę i nie awanturuje, przecież to 3000 zł? Od moi drodzy, ta Pani nic mi nie zrobiła i nie miała wpływu na tą sprawę więc po co miałem na nią krzyczeć? Tym bardziej że była bardzo miła i uprzejma. Gdybym dostał w swoje ręce osobę odpowiedzialną za moją sprawę to już by była inna bajka.
Cytuj