Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
14 sierpnia w godzinach wieczornych wybraliśmy się z rodziną na lody do McDonalda. Zauważyliśmy, że na górce koło Jednostki Wojskowej stoi stado kóz. Postanowiliśmy podejść bliżej i pokazać je dzieciom. Na miejscu stała już policja w celu obserwacji stada.
Obserwowaliśmy wszystko z bliska, kozy chodziły wokół pomnika widocznie spłoszone. Po kilku minutach nadjechała Straż Miejska natomiast radiowóz Policji odjechał. Po kolejnych kilkunastu minutach kozy zaczęły uciekać całym stadem w kierunku "jedynki". Całe wydarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie, ponieważ wtargnęły na bardzo ruchliwa drogę, co mogło zakończyć się tragicznie. Na szczęście rozpędzone pojazdy zdążyły wyhamować. Strach tylko pomyśleć gdyby któryś z kierowców nie zdążył zareagować w konsekwencji czego mógł zderzyć się ze zwierzęciem.
Zwierzęta pobiegły w stronę parkingu Carrefoura po czym skierowały się w kierunku Górek. Po jakimś czasie zniknęły z pola widzenia. Okazało się, że postanowiły wrócić z powrotem również przez jedynkę na górkę przy jednostce wojskowej. Przez cały czas obserwacji na miejsce nie dojechały żadne dodatkowe służby mogące przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa i do schwytania zwierząt, które mogły być zagrożeniem zarówno dla ruchu drogowego jak i dla pieszych.
Zakończenia sytuacji nie znam, gdyż jak się dowiedzieliśmy czekano na przyjazd weterynarza. Udałem się do domu... Na koniec dodam, iż w stadzie znajdowały się dwa dorodne samce, które broniły samicy - ta natomiast była w trakcie "porodu".
Obserwowaliśmy wszystko z bliska, kozy chodziły wokół pomnika widocznie spłoszone. Po kilku minutach nadjechała Straż Miejska natomiast radiowóz Policji odjechał. Po kolejnych kilkunastu minutach kozy zaczęły uciekać całym stadem w kierunku "jedynki". Całe wydarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie, ponieważ wtargnęły na bardzo ruchliwa drogę, co mogło zakończyć się tragicznie. Na szczęście rozpędzone pojazdy zdążyły wyhamować. Strach tylko pomyśleć gdyby któryś z kierowców nie zdążył zareagować w konsekwencji czego mógł zderzyć się ze zwierzęciem.
Zwierzęta pobiegły w stronę parkingu Carrefoura po czym skierowały się w kierunku Górek. Po jakimś czasie zniknęły z pola widzenia. Okazało się, że postanowiły wrócić z powrotem również przez jedynkę na górkę przy jednostce wojskowej. Przez cały czas obserwacji na miejsce nie dojechały żadne dodatkowe służby mogące przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa i do schwytania zwierząt, które mogły być zagrożeniem zarówno dla ruchu drogowego jak i dla pieszych.
Zakończenia sytuacji nie znam, gdyż jak się dowiedzieliśmy czekano na przyjazd weterynarza. Udałem się do domu... Na koniec dodam, iż w stadzie znajdowały się dwa dorodne samce, które broniły samicy - ta natomiast była w trakcie "porodu".
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (41) dodaj komentarz
szpuleczka_gość
16.08.2011, 00:07
Śmiech
Dobre skąd się one tam wzięły??Komu uciekły?? Kto wogóle dopuścił do takiej sytuacji??I dlaczego nikt nie reagował??
OdpowiedzJulkka
16.08.2011, 00:59
stado przemknęło mi przed samochodem kilka minut przed 20, na skrzyżowaniu Kociewski z jedynką i podążyło wzdłuż płotu jednostki w stronę Tczewa. Myślę, że szły z Rokitek. Od razu zadzwoniłam na SM. Po podaniu co właśnie widziałam, nastała cisza i usłyszałam "słucham..proszę powtórzyć?" Strażnik był bardzo zdziwiony. Widząc Pani zdjęcia, myślę, że były zrobione po zmroku. Długo więc trwała ich interwencja.
Odpowiedzmee_gość
16.08.2011, 04:07
dzikie zwierzęta
fajne te kozy
Odpowiedzheh_gość
16.08.2011, 06:42
Tczew to jednak wieś.
OdpowiedzBulma_gość
16.08.2011, 07:31
Kozy to lubia sobie pozwiedzać świat ;) kiedyś jechałam przez Zajączkowo (w czasach pamiętnego remontu torów) i zaczęłam się wybudzać, bo nastawiłam sobie budzik na 5 min przed Tczewem, otwieram oczy , patrze a tu KOZA! Łaziła sobie po torach, między wagonami i miała wszystko w zadzie O_o takie zwierzeta trzeba albo trzymać w chlewie albo mocno mocować, bo mają rózne pomysły w tym rogatym łbie :P
Odpowiedzuboot_gość
16.08.2011, 07:44
???
no i co z tego wynika....?
Odpowiedzstyk_gość
16.08.2011, 08:27
hehe
one po prostu szły do Pacanowa.
Odpowiedzrobson_gość
17.08.2011, 07:36
raczej do McDonalda na kolację
Cytuj_gość
18.08.2011, 19:15
albo żeby być kolacją :P
Cytuj_gość
16.08.2011, 08:36
Te kozy od paru dni krążą po naszej gminie, 3 dni temu były w Lubiszewie i zastanawiałam się dokąd poszły. Jeszcze wcześniej widziano je w Swarożynie, niezłą sobie wycieczkę zrobiły. Ciekawe tylko skąd przywędrowały?
OdpowiedzKazio_gość
16.08.2011, 08:50
O 4:30 były na kanonce więc interwencja chyba trochę potrwała. ^^
Odpowiedz_gość
16.08.2011, 09:00
a mi sie cos wydaje ze nawet okolo 4 byly one w Tczewie w okolicach kanonki
Odpowiedzptasznik1982_gość
16.08.2011, 09:24
.
widziałam je na górce koło jednostki,:) zrobiły sobie wakacje:)
Odpowiedz_gość
16.08.2011, 09:30
o 6 rano przechodzily przez przejscie na wiadukcie.. Wracaly z kanonki.. ? ;P
Odpowiedzgość_gość
16.08.2011, 10:00
wakacje
to była kolonia letnia z koziej wólki, zwiedzali tczew :), a nocują w ekonomiku.
Odpowiedzdriver_gość
16.08.2011, 10:11
Jak nic te kozy owczym pędem biegły do carrefoura, albo lidla na wyprzedaż.
Odpowiedzz_gość
16.08.2011, 10:23
Bo ul. Jedności Narodu tak naprawdę powinna nazywać się Kozia... : ) a pozatym co to znaczy w trakcie porodu ? z wystającym oseskiem z brzucha czy jak? a może autor tekstu sam jest ginekologiem- położnikiem ...?
Odpowiedz..._gość
16.08.2011, 14:47
jaknbys dobrze patrzyl to jednej z nich z p...nogi wychodza....
Cytujgość_gość
16.08.2011, 10:32
.
A po co straż miejska?, na zdjęciu widać że szły zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Gorzej by było jak by przekroczyły prędkość albo pod prąd biegły. Nie mówiąc już o podwójnym gazie. :-)
Odpowiedz==gość==_gość
16.08.2011, 10:58
kozy
ale cuda się dzieją w tczewie hahaaaaaaaaaaa
Odpowiedza gdzie byli rodzice ??_gość
16.08.2011, 11:18
a gdzie byli rodzice ??
OdpowiedzZyga_gość
16.08.2011, 12:01
Szły do wodza
Maszerowały do Donka Matołka :)
Odpowiedzgość_gość
16.08.2011, 14:17
turyści
to była grupa turystów z UK i szli na afterparty dla przebierańców do ebro, nikt się z nimi nie dogadał, bo mówili po englisz :)
OdpowiedzMarcin_gość
16.08.2011, 16:14
kozy
kozy przetransportowano z ul.Elżbiety samochodem.Wspaniale zachowanie się mieszkańca osiedla.Zagnał je w ogrodzony teren i poinformował odpowiednie slużby.Super Pawełek.
Odpowiedz_gość
16.08.2011, 17:38
kozy przetransportowwane z elzbety? kto poinformowal sluzby> nikt poza nami nie zainteresowal sie cala sytaucja .....a policja przez dluzszy czas wogole nie obierala telefonu!!!!!!!!
Cytuj_gość
16.08.2011, 16:38
jakbyś patrzył dokładnie to są trzy capy- bo wszystkie samce mają takie " poroża" ... GOŚCIU..
Odpowiedzseba _gość
16.08.2011, 23:26
widziałem te kozy już w sobotę biegły z lasu Lubiszewa
Odpowiedzbika_gość
17.08.2011, 07:32
Policja przyglądała się kozom ok. godziny (z samochodu - widocznie akcja była niebezpieczna:). Następnie przyjechała Straż Miejska, która idąc śladem policji też przyglądała się groźnym przestępcom:P Te kozy stwarzały ogromne niebezpieczeństwo a nasze służby nic z tym nie zrobiły. SKANDAL!!!
Odpowiedz_gość
18.08.2011, 19:17
bo może oni mają płacone za godzine:)
Cytujgosssc_gość
17.08.2011, 15:06
na Elżbiety te kozy były od 6 rano, a dopiero o 13 zaczeli je zabierać. Panią strażnik wygonili , bo się bali , że cos jej koza zrobi ;p
Odpowiedz..._gość
17.08.2011, 15:30
mieszkaniec zaganial te kozy i pilnowal by nie wybiegły z powrotem na jedynke...sam narazal sie na niebezpieczenstwo...natomiast straz miejska ...co???nic nie zrobila...gdyby doszlo do jakiegos wypadku a tak prawie sie stalo w momeencie kiedy kozy wybiegly na jezdnie wtedy by huczalo ze nukt nie zareagowal ...ale kto mial to zrobic...szkoda slow ...skandal....
Odpowiedz_gość
17.08.2011, 15:34
Oczywiście wszystkie służby w Tczewie powinny dostać po du..e i właściciel stada kóz również. Ciekawe, czy ktoś za to "beknie"? Może portal TCZ.PL powinien zainteresować się tym tematem i nie dać spokoju władzom miejskim i władzom policyjnym, żeby to wydarzenie nie zostało zamiecione pod dywan?
OdpowiedzER ER_gość
17.08.2011, 16:47
Prawda jest taka że nikt nie dba o bezpieczeństwo ruchu drogowego w naszym mieście. Funkcjonariusze drogówki albo stoją ciągle w tych samych miejscach czekając aż ktoś wpadnie w ich sidła albo ganiają ludzi z pod klatek.Ostatni raz patrol straży miejskiej było widać dwa tygodnie temu pod urzędem miejskim.Tłuką kogoś pod dyskoteką to się stróże prawa pojawiają po godzinie. Niech lepiej w ogóle nie przyjeżdżają .... bo po co? chyba żeby zmarnować benzynę za którą płacę ja jak i reszta mieszkańców.Dzwoni człowiek że kozy latają po głównej drodze w mieście to dyżurny najpierw się śmieje przechlanym głosem a później z wielką łaską mówi "przyjąłem zaraz podeślę patrol" który i tak przyjedzie jak już się wyśpi
Odpowiedzw_gość
17.08.2011, 18:29
byłam na miejscu i obserwowałam całe zdarzenie...wygladało to tak....w momencie, gdy zauważyłam kozy stały one przy płocie jednostki wojskowej, chodziły spłoszone z poczatku myysląłma że sa z właścicielem jednakl dziwne było dla mnie miejsce w którym się znalazły....postanowiłam jednak odczekać ..na własna rękę próbowałam dodzwonić sie do weterynarza, na policje nie dzwoniłam poniewaz duzy radiowóz już był na miejscu pomyślałam ze sytuacja jest pod kontrolą ..myliłam się podjechała straz miejska natomiast policja odjechała....strażnicy siedzieli w aucie....strażnik i strazniczka bądz policjantka...kozy dalej spacerowały reakcji ze strony sm nie było żadnej biorąc pod uwagę że odbywało sie to w pobliżu krajowej jedynki. stało sie to czego sie obawialam... kozy z impetem pobiegły z górki w kierunku jedynki wprost pod rozpedzone pojazdy jadace w strone gdanska a z drugiej strony z gdanska bylam pewna ze spowodują wypadek na szczescie trzezwosc napewno zaskoczonych widokiem okazala sie trafiona udało sie uniknąc kolizji która mogła zakonczyc sie tragicznie. kozy pomaszerowały w kierunku carrefoura a ja za nimi w miedzy czasie straz miejska ruszyla sie z miejsc nadmienie jeszcze ze w momencie gdy kozy wbiegaly na jezdcnie pani strazniczka stala i patrzala. dzwonoilam wielkorotnie na komende jednak telefon pozostawal gluchy po spotkaniu ze straza wskazalam miejsce pobytu kóz. ja wracalam do domu a tu nieoczekiwanie kozy wybiegły przede mna znów przecinajac jedynke z powrotem na górke koło jednostki wojskowej po raz kolejny zadzwonilam na policje i powiadomoilam gdzie znajduja sie kozy minelo znow kilka chwil zanim straznicy wrocili na miejsce....pozniej analizujac cala sytaucje pomyslalam ze mozna bylo zabezpieczyc miejsce pobytu kóz jakimis barirkami, które uniemozliwilyby im wyjscie poza teren w miare bezpieczny...niestety tak sie nie stalo ...na szczęście nic złego sie nie stało ale pamietajmy że do tragedii bylo blisko......lepiej czasem dmuchac na zimne a nizeli potem zalowac błednych decyzji.....
Odpowiedz_gość
18.08.2011, 15:42
Jakby miał miejsce wypadek spowodowany przez te kozy, to wtedy ktoś musiałby się wytłumaczyć dlaczego nie zareagowano, ale jak zwykle w Polsce Straż Miejska spychałaby sprawę na Policję i odwrotnie. Może jeszcze ktoś by stwierdził, że to służby weterynaryjne powinny zareagować, lub Straż Pożarna itd. Byłaby jak zwykle licytacja kto, kiedy, do kogo zadzwonił, kto kiedy i ile razy przyjął zgłoszenie itd. I nic, jak zwykle by z tego nie wynikało i nikt nie poniósł konsekwencji.
Cytujmala mi_gość
17.08.2011, 22:39
wedrowka
troche powedrowaly , bo mieszkam w okolicach Tczewa i u mnie one tez był , złapać się neistety tez ich nie udało , cieakwe jak sie zakończyło to wszystko
Odpowiedz..._gość
18.08.2011, 08:19
kozy sa w naszym schronisku
Odpowiedzfela_gość
18.08.2011, 12:21
no ja sobie np pije piwo o 4.30 nad ranem na kanonce i poginaja te kozy i pobiegly w strone gdanskiej kolo NAUKI. hahaha dobre sa ^^
Odpowiedzjan_gość
18.08.2011, 22:23
jak widać było tam nie tylko sporo kóz ale i baranów do ich pilnowania
OdpowiedzTheUnitedVibe
19.08.2011, 17:04
No i niech mi teraz ktoś powie, że Tczew to nie wiocha...
Odpowiedzgosc_gość
20.08.2011, 19:24
skandal nadajacy sie do TELEWIZJ POLSAT CZY TVN A NAWET TVP1 I TVP3.ze Tczewka Policja i straz miejska nie potrafila sobie poradzic ze stadem zierzatek na drodze krajowej nr.1 czy ulicy miasta hanba dla tych sluz i ni edziwie sie ze na te sluzby muwia w Tczeie jako darmozjady I NIE ROBY.
Odpowiedz