Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Na pewno wielu kierowców spotkało się z "łapanką" policji na odcinku pomiędzy Szpęgawą a
Stanisławiem. Nasza drogówka uparcie twierdzi, że obowiązuje tam ograniczenie do 40km/h.
Twierdzą to na podstawie tego, iż znak ograniczenia prędkości 40km/h znajduje się (patrząc od strony
tczewa) za skrzyżowaniem z Dąbrówką i wg policji obowiązuje aż do Stanisławia. Podobnie jest z drugiej
strony. 40 jest postawiona w Stanisławiu i ma się ciągnąć aż do Szpęgawy.
Jednakże obydwie miejscowości kończą się znakiem oznaczającym koniec obszaru zabudowanego. Za
tymi znakami nie ma powtórzenia ograniczenia prędkości do 40km/h.
A wg ustawy:
§ 27. 1. Znak B-33 "ograniczenie prędkości" oznacza zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku
liczbą kilometrów na godzinę. Dopuszczalna prędkość określona na znaku obowiązuje, z zastrzeżeniem
ust. 4 i § 32, do miejsca:
1) ....
2) ....
3) umieszczenia znaków oznaczających odpowiednio początek lub koniec obszaru zabudowanego, o
których mowa w § 58 ust. 3 i w § 114 ust. 1 pkt 1 i 2.
Prosiłbym o Wasze opinie w tym temacie.
Jeżeli mam rację to ciekawi mnie co się stanie z niesłusznie wystawionymi mandatami? Może jest to
dobry temat dla TCZ.pl aby go skonsultować z naszymi policjantami?
Stanisławiem. Nasza drogówka uparcie twierdzi, że obowiązuje tam ograniczenie do 40km/h.
Twierdzą to na podstawie tego, iż znak ograniczenia prędkości 40km/h znajduje się (patrząc od strony
tczewa) za skrzyżowaniem z Dąbrówką i wg policji obowiązuje aż do Stanisławia. Podobnie jest z drugiej
strony. 40 jest postawiona w Stanisławiu i ma się ciągnąć aż do Szpęgawy.
Jednakże obydwie miejscowości kończą się znakiem oznaczającym koniec obszaru zabudowanego. Za
tymi znakami nie ma powtórzenia ograniczenia prędkości do 40km/h.
A wg ustawy:
§ 27. 1. Znak B-33 "ograniczenie prędkości" oznacza zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku
liczbą kilometrów na godzinę. Dopuszczalna prędkość określona na znaku obowiązuje, z zastrzeżeniem
ust. 4 i § 32, do miejsca:
1) ....
2) ....
3) umieszczenia znaków oznaczających odpowiednio początek lub koniec obszaru zabudowanego, o
których mowa w § 58 ust. 3 i w § 114 ust. 1 pkt 1 i 2.
Prosiłbym o Wasze opinie w tym temacie.
Jeżeli mam rację to ciekawi mnie co się stanie z niesłusznie wystawionymi mandatami? Może jest to
dobry temat dla TCZ.pl aby go skonsultować z naszymi policjantami?
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (22) dodaj komentarz
kerowca bombowca_gość
03.03.2011, 09:04
jak znam zycie to nie musi
i co im teraz zrobisz?kulas zbiera kase na ksiazke o starozytnej tczewiance bo sie musi wykazac wiec nie ma czasu dla takich glupot jak nieprzestrzeganie prawa przez wladze -o ponizszych nie wspomniec bo.......szkoda czasu
Odpowiedz_gość
03.03.2011, 09:21
Zgadza się
Zgadzam się że w wielu przypadkach drogówka nagina przepisy w swoją stronę a kierowcy nie podejmują dyskusji gdyż nie znają do końca przepisów ruchu drogowego tzn. kodeksy drogowego, który co roku się zmienia. A tak z innej strony to już bardzo długo nie widziałem drogówki na 40 i 41 km drogi krajowej aktualnie 91 (dawniej 1). Mam nadzieję, że ktoś uświadomi naszych przedstawicieli prawa, że jak wykonawcy robót drogowych postawią znaki to nie zawsze są one prawidłowo interpretowane.
Odpowiedzlc_gość
03.03.2011, 14:06
Miałem kontrolę drogową na odcinku Szpęgawa - Stanisławie w dniu 25 lutego. Obecnie czekam na wyznaczenie rozprawy ( oczywiście mandatu nie przyjąłem ) w sprawie wykroczenia drogowego, polegającego na przekroczeniu prędkości. W moim przypadku: mijając Stanisławie w kierunku Tczewa ( za tablicą koniec obszaru zabudowanego Stanisławie ) jest skrzyżowanie i nie ma powtórzenia "40". Obowiązuje więc "90". Pozdrawiam serdecznie patrol i widzimy się w sądzie! PS: Jeśli ktoś dostał mandat - może wnieść do sądu o jego uchylenie, jeżeli jego czyn nie stanowi wykroczenia ( pomijam kwestie odszkodowawcze, przekroczenia uprawnień, itp. ).
OdpowiedzTczewianin_gość
04.03.2011, 08:10
Do LC
Zrób zdjęcia tych znaków co nie przestawią przed rozprawą ;) i daj czadu w sądzie, może wreszcie ktoś utrze nosa drogówce. Pozdrawiam
Odpowiedzlc_gość
21.09.2011, 14:57
A dziś właśnie zostałem przez sąd uniewinniony. Mandat i punkty do kosza ;-))
Cytujz Libi_gość
04.03.2011, 20:23
Nasi "kochani" Policmajstrzy stoją i łapią na drodze z kretyńsko poustawianymi znakami zakazu , a przez trzy tygodnie , albo i dłużej nie potrafili zareagować na powywracane i brakujące oznaczenia skrajni drogi. Dla mnie ta droga po usunięciu drzew jest zdecydowanie bezpieczniejsza teraz , niż przed rozpoczęciem pseudo remontu. Skoro jest tak niebezpiecznie to dlaczego nie zakażą ruchu ciężarowego?
Odpowiedzkierowca(ok 4 tyś km m-c)_gość
04.03.2011, 21:46
Ej rajdowcy,rajdowcy.Kto jeździ codziennie tą drogą ,ten doskonale wie jak tam jest teraz niebezpiecznie.Droga jest w remoncie i tylko głupek może poddawać pod dyskusję zasadność ograniczenia prędkości na tym odcinku!! Osobiście uważam ,że nawet gdyby tam nie było znaku,zdrowy rozsądek nakazuje zwolnić,ale gdzie tu zdrowy rozsądek u polskich kierowców??
OdpowiedzC>K>M
05.03.2011, 08:28
Zrozum, to są zupełnie oddzielne sprawy, chodzi o to, że policja MUSI działać zgodnie z prawem.
Cytujlc_gość
06.03.2011, 15:02
A co ma do tego wszystkiego ilość przejeżdżanych miesięcznie kilometrów? Ja jeżdżę jeszcze więcej, niż 4 kkm i co z tego? Nikt nie kwestionuje, że na polskich drogach jest niebezpiecznie - na kartoflisku zawsze jest niebezpiecznie - w artykule chodzi o to, że drogówka nakłada mandaty za czyny, które nie są wykroczeniami. Nie ma znaku - nie ma ograniczenia!
CytujDawide patrole_gość
05.03.2011, 08:35
JP
JP na 100%
Odpowiedzmieszkaniec_gość
05.03.2011, 14:49
....
jestem mieszkańcem Stanisławia i wiem doskonale ze znak o którym mowa stał na wylocie od strony Tczewa , ale został przewrócony ( można to sprawdzić - nadal leży w rowie ) ,kto wie czy to nie kierowcy "usunęli " go żeby wykpić się od kary w Sądzie .... proponuję pomieszkać trochę przy tej niesamowicie rozkopanej i ruchliwej drodze ,żeby nie mieć wątpliwości co do zasadności "40" w tym miejscu ..
OdpowiedzLeon_gość
05.03.2011, 17:44
wewrt
Nie chcę usprawiedliwiać Tczewskiej drogówki ale potwierdzam , jeszcze kilka dni temu stał tam , teraz leży w rowie , często jeżdzę tą drogą i jak nikt tam nie stoi to rajdowcy nie licząc sie z innymi kierowcami , nie mówiąc o pieszych gnają tam ,wyprzedzają i mają gdzieś innych uczestników ruchu.Panowie ogarnijcie się , jeżeli ktoś przewróci znak to znaczy ,że mamy się pozabijać ????
Odpowiedzja_gość
05.03.2011, 19:16
jest w tym jakis sens.
1. Jadąc do Stanisławia mamy znak 40 już od zakrętu na łąkach, ciągnie się on aż do Szpęgawy, tam za skrzyżowaniem jest powtórzony i na górce jest znak cofający to ograniczenie (biała tarcza przekreślona szarym pasem). Dalej jest koniec terenu zabudowanego a następne ograniczenie (do 40) jest dopiero przy wjeździe do Stanisławia. Żadnych innych znaków ograniczenia (nawet w rowie), jest tylko znak "sygnalizacja świetlna";)) Żaden ze znaków ograniczenia prędkości nie ma tabliczki (np. dotyczy drogi 224, czy na odc. 5 km itp). 2. Jadąc do Tczewa mamy za Stanisławiem znak ograniczenia do 40 leżący od kilku miesięcy(!) w rowie - teraz go dopiero widać bo stopniał śnieg!!! 3. Wykonawcy tego remontu to zwykłe psuje i niechluje, często kołyszą się na niepewnych nogach i obijają. Ograniczenie jest potrzebne gdy trwają prace, teraz starczyłoby do 70. Dobrze byłoby zakazac ruchu ciężarowego ale policja i tak by tego nie egzekwowała tak samo jak ma w nosie że pojazdy cięższe niż 15-20 ton (mimo znaku zakazu) przejeżdżają przez mostek nad Kanałem Młyńskim. A może tam skierowaliby swoją aktywność?
Odpowiedzja ponownie_gość
06.03.2011, 13:03
oj chyba Ktoś zauważył swój bład...
Dzisiaj rano zauważyłem, że znaki na Szpęgawie o których mówiłem (w p.1 czyli ograniczenie do 40, koniec tego zakazu i sygnalizacja świetlna) zostały obrócone na osi słupka tak aby były niewidoczne dla kierujących. Tylko dlaczego, niczym złoczyńcy, działają pod osłoną nocy?
Cytujmieczyslaw
08.03.2011, 01:13
Co do Twojego artykułu.
Takiego mandatu się zwyczajnie nie przyjmuje. Mówisz grzecznie panom policjantom, że się nie znają i tyle w temacie. Jeśli będą się upierali, sprawa trafi do sądu, a ten rozstrzygnie ją zgodnie z literą prawa. Chyba, że nie znasz przepisów i nie jesteś pewien - Twoja strata.
Cytujgosc_gość
06.03.2011, 00:36
nasi policjani hm sami lamia przepisy widac na drogach w miescie jak stawaja na zakazie parkowana i zatrzymywania sie,pod prad jada a zwlascza ta skoda oktawia co maja oj wiele by naopowiadac to takich policjantach i jawnie lamiacych roch drogowy
Odpowiedzmieczyslaw
08.03.2011, 01:14
gośc_gość
Jeśli jesteś świadkiem takiego zdarzenia, tj. radiowóz jest nieprawidłowo zaparkowany i nie jest w tym momencie pojazdem uprzywilejowanym - zadzwoń po Straż Miejską, a wcześniej zrób im zdjęcie. To działa.
CytujLeon_gość
06.03.2011, 18:49
znak 40 leży w rowie od kilku może kilkunastu dni a na pewno nie miesięcy !!!!!
Odpowiedzpawraf_gość
08.03.2011, 09:39
Znaki były
Jestem mieszkańcem Szpęgawy i to co piszecie jest częściowo prawdą, ale jadąc od strony Tczewa w kierunku Stanisławia za znakiem kończącym teren zabudowany w Szpęawie, stał znak ograniczający prędkość 40 i zakaz wyprzedzania, natomiast teraz nie stoi. Ja ten znak widziałem jeszcze w lutym ale nie wiem co się z nim stało. Czy znak stoi czy nie wszyscy rajdowcy powinni wiedzieć, że to nie tor wyścigowy. Ze znakiem ograniczającym prędkość stał również zkakz wyprzedzania- mieszkam blisko to zacznę robić fotki wyprzedzającym to może się opamiętają, zgodnie z sugestią Mieczysława, i przekaże te fotki do rozliczenia Policji. Jak nie ma tam Policji to wcale ich nie muszę widzieć tak jężdżą szybko- uspakaja to się tylko w pewnych momentach, jak sądzę wtedy "suszą"
OdpowiedzLesiu_gość
09.03.2011, 19:04
stop piratom!!!
Jestem mieszkańcem Stanisławia od ładych kilkunastu lat i nie jedno na drodze prowadzącej do Tczewa widziałem....jeżdzę tędy co dziennie do pracy i wiem że powtórzenie znaku 40 za koncem obszaru zabudowanego też było...Popdejrzewam że gość który nie przyjął mandatu chce sie wymigać od kary...a piratów drogowych trzeba eliminować....dzięki łamaniu przepisów prędkości nie mam już kilku znajomych na tym świecie ale nie o tym mowa...Nie chce bronić tutaj gości z policji bo sam zostałem kilka razy ukarany mandatem za zbyt szybką jazde,ale wiem że poniosłem słuszne konsekwenje...może dzięki temu jeszcze pisze....
Odpowiedzwzc_gość
10.03.2011, 12:08
Lesiu.. "Uwaga pirat!" się naoglądałeś?
CytujsKy_gość
09.03.2011, 21:28
no i postawili ....
Dzisiaj postawili na terenie niezabudowanym od strony Stanisławia znak 40 razem z zakazem wyprzedzania. Zapomnieli jednak zrobić to z drugiej strony. 40 z zakazem wyprzedzania stoi za skrzyżowaniem z Dąbrówką, ale po znaku końca miejscowości Szpęgawa nie jest już 40 powtórzona. Teraz w jedną stronę mamy 40 a w drugą 90.
Odpowiedz