Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta Tczewa
Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Chciałabym nawiązać do tematu, który pojawił się niedawno w dziale Tcz24, a dotyczył spożywania alkoholu na kanonce. Temat został przedstawiony, ale jakoś nikt nie powiedział o konsekwencjach i społecznej szkodliwości tego typu zachowań, na które ja jako matka, która przychodzi tam z dzieckiem się nie zgadza i ma do tego pełne prawo!
Bardzo często, kiedy jest ciepło chodzę z dzieckiem pobawić się na kanonkę, gdyż o ile orlików w Tczewie przybywa to placów zabaw urodzaju nie ma. Podobno nie inwestuje się w tego typu rzeczy, bo mamy niż demograficzny i dzieci jest coraz mniej, ale jakoś wyżej wymienione orliki są budowane, choć w szkołach też jest coraz mniej uczniów - absurd. Pozostawiając jednak wielką politykę z tyłu, chciałabym podzielić się moją opinią i zastrzeżeniami, co do zachowań niektórych osób, które przesiadują na kanonce.
Jak już wspomniałam wcześniej, bardzo często odwiedzam z dzieckiem kanonkę, by mogło się wybiegać i pobawić - nic nadzwyczajnego. Niestety w okresie ciepłym dość często kanonkę odwiedzają też osoby, które chcą sobie wypić piwko, czy jakiś mocniejszy trunek. I teraz zaczyna się problem. Po pierwsze - zły przykład dla dziecka. Dlaczego, choć przepisy jasno zakazują spożywania alkoholu w miejscach publicznych ktoś przychodzi w takie miejsca i spożywa ten alkohol? Gdzie jest policja, gdzie jest straż miejska w takich sytuacjach? Przecież może się zdarzyć sytuacja, że jeden z drugim napiją się, a potem jak to po alkoholu będą agresywni w stosunku do matek z dziećmi, albo przyjdą wyłudzać pieniądze? Kto wówczas ma i jak zareagować? Wyciągnąć dziecko z palcu zabaw i pójść do domu? To ma być rozwiązanie? Kolejna sprawa - wynikająca z pierwszej, to pozostawione butelki, pety, czy puszki. Rodzic nie ma oczu dookoła głowy i czasem trudno mu nadążyć za rozbieganym dzieckiem, które bierze do ręki wszystko co zobaczy. Ostre puszki, czy stłuczona butelka mogą mu narobić sporo krzywdy, no ale kogo to obchodzi, prawda? A wulgaryzmy? Przecież dziecko powtarza wszystko co usłyszy! Może ktoś uzna, że jestem przewrażliwiona lub wyolbrzymiam, ale chyba nikt nie powie, że to źle myśleć o własnym dziecku? Dlaczego ludzie normalni mają dostosować się do tych, którzy urągają społecznym normom?
Część osób pewnie zada pytanie, gdzie oni są, bo nie zawsze ich widać, więc odpowiem jako stała bywalczyni kanonki. Kiedy nie ma możliwości napicia się na samej kanonce to robią to gdzieś obok - na schodach prowadzących z Sobieskiego, w krzakach przy pilawie, lub przy samym wejściu do pilawy przy...oddziale kuratorium, w którym chyba również nikt nie chce dostrzec pijaków, którzy po libacjach sikają gdzie popadnie i tłuką butelki.
Tak czysto od siebie to dodam jedno - taką będziemy mieli lokalną społeczność, małą ojczyznę, jaką sobie sami stworzymy...
Bardzo często, kiedy jest ciepło chodzę z dzieckiem pobawić się na kanonkę, gdyż o ile orlików w Tczewie przybywa to placów zabaw urodzaju nie ma. Podobno nie inwestuje się w tego typu rzeczy, bo mamy niż demograficzny i dzieci jest coraz mniej, ale jakoś wyżej wymienione orliki są budowane, choć w szkołach też jest coraz mniej uczniów - absurd. Pozostawiając jednak wielką politykę z tyłu, chciałabym podzielić się moją opinią i zastrzeżeniami, co do zachowań niektórych osób, które przesiadują na kanonce.
Jak już wspomniałam wcześniej, bardzo często odwiedzam z dzieckiem kanonkę, by mogło się wybiegać i pobawić - nic nadzwyczajnego. Niestety w okresie ciepłym dość często kanonkę odwiedzają też osoby, które chcą sobie wypić piwko, czy jakiś mocniejszy trunek. I teraz zaczyna się problem. Po pierwsze - zły przykład dla dziecka. Dlaczego, choć przepisy jasno zakazują spożywania alkoholu w miejscach publicznych ktoś przychodzi w takie miejsca i spożywa ten alkohol? Gdzie jest policja, gdzie jest straż miejska w takich sytuacjach? Przecież może się zdarzyć sytuacja, że jeden z drugim napiją się, a potem jak to po alkoholu będą agresywni w stosunku do matek z dziećmi, albo przyjdą wyłudzać pieniądze? Kto wówczas ma i jak zareagować? Wyciągnąć dziecko z palcu zabaw i pójść do domu? To ma być rozwiązanie? Kolejna sprawa - wynikająca z pierwszej, to pozostawione butelki, pety, czy puszki. Rodzic nie ma oczu dookoła głowy i czasem trudno mu nadążyć za rozbieganym dzieckiem, które bierze do ręki wszystko co zobaczy. Ostre puszki, czy stłuczona butelka mogą mu narobić sporo krzywdy, no ale kogo to obchodzi, prawda? A wulgaryzmy? Przecież dziecko powtarza wszystko co usłyszy! Może ktoś uzna, że jestem przewrażliwiona lub wyolbrzymiam, ale chyba nikt nie powie, że to źle myśleć o własnym dziecku? Dlaczego ludzie normalni mają dostosować się do tych, którzy urągają społecznym normom?
Część osób pewnie zada pytanie, gdzie oni są, bo nie zawsze ich widać, więc odpowiem jako stała bywalczyni kanonki. Kiedy nie ma możliwości napicia się na samej kanonce to robią to gdzieś obok - na schodach prowadzących z Sobieskiego, w krzakach przy pilawie, lub przy samym wejściu do pilawy przy...oddziale kuratorium, w którym chyba również nikt nie chce dostrzec pijaków, którzy po libacjach sikają gdzie popadnie i tłuką butelki.
Tak czysto od siebie to dodam jedno - taką będziemy mieli lokalną społeczność, małą ojczyznę, jaką sobie sami stworzymy...
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Wykop
Komentarze (35) dodaj komentarz
SSJ
14.07.2013, 21:05
dinksiarze w natarciu :D
Wywalają ich spod galerii i dworca to szukają innych-nowych miejsc. Ile razy widziałem Kosego jak się tam kręcił z buteleczką dinksu :P A pieski do niego nie podejdą nawet, bo się brzydzą :)
Odpowiedzq
16.07.2013, 23:23
to nie jest nowe miejsce, zwyczajnie nikomu w mundurku nie chce się ruszać tego tałatajstwa. Od trzech lat nie byłam z dzieckiem na placu zabaw na kanonce właśnie ze względu na to szemrane towarzystwo. Dla nich nie liczy się, że to miejsce przeznaczone dla dzieci-ważne, że są ławki i ani policja ani SM ich nie ruszą. Pamiętam (chociaż wtedy miałam mleko pod nosem) czasy kiedy Milicja podchodziła do takiego, spałowała za chlanie w miejsc publicznym i był porządek. W dzisiejszych czasach policja płacze, że ma za mało praw ale i tak nie korzystają z tych które mają. Panowi w mundurkach jako obywatel tego kraju płacąc podatki płacę wam pensję i żądam żebyście wypełniali swoje obowiązki-miejsce przeznaczone dla dzieci ma być bezpieczne a nie oblegane przez patologię i inny podejrzany element!!
Cytujmayster_gość
14.07.2013, 21:19
Trzeba było zadzwonić do którejś z w/w służb, a nie pisać tutaj...
Odpowiedz_gość
14.07.2013, 21:26
Jeżeli to Ci przeszkadza to dzwoń na 112 a nie żal się na tcz.pl
OdpowiedzGOSC_gość
15.07.2013, 05:22
ODPOWIEDZ DO GOSCIA Z DNIA14.07.2013.
TU NIE MA NIC DO RZECZY ZE TYLKO ZE PISZE NA TCZ.PL. POPROSTU PISZE KOMENTARZ ,
CytujKowal z młotem_gość
14.07.2013, 23:08
Co z ta babą co nadaje przez glosniki na dworcu?
tam to pal licho,,,, a pod galeria to dopiero numer jak sobie na bezczczela wysiaduja na schodach.Ta baba co nadaje przez ten radiowezel, przez glosniki ciage ją slychac i zwraca uwage na to ze ktos napluje czy rzuci peta, a menelstwa nie widzi? spiacego na schodach i niejednokrotnie chlejacych arizone? Nie rozumie jak mozna zwraacac uwage o pety itp a nie o to ze bezdomni żurostwo robi sobie na legala libacje w tak widicznym miejscu.,
Odpowiedz_gość
15.07.2013, 10:25
No właśnie-dlaczego tak się dzieje? Może ktoś z SM albo miasta to wytłumaczy?
Cytujq
16.07.2013, 23:17
''wielka siostra'' patrzy i nie widzi
Dokładnie -pijaka nie ruszą ale zapal sobie to zaraz się drze (jakiś temu wyzywała bo ktoś zapalił sobie tuż przed przejściem na parking i szedł do własnego auta). Szczerze mówiąc ktoś powinien tej ''wielkiej siostrze'' zwrócić uwagę, żeby nie czepiała się normalnych ludzi a zaczęła piętnować pijaków, wymuszających pieniądze i gówniarzy niszczących co się da
CytujŁukasz Rościszewski ;P
14.07.2013, 23:20
Najwięcej patologii siedzi chyba za tym sklepem przy Sobieskiego, jak się schodzi na Kanonke. Ale z drugiej strony to jest tego wszędzie pełno,- przy dworcu, koło Biedronki przy ul Żwirki (na schludnie odrestaurowanym skwerku) , kochany Park Miejski, na bulwar się też nie dostaniesz bez przejścia obok jakiegoś menelstwa, rzadziej chyba ale też przy Jedności Narodu. Wszędzie gdzie najładniej, gdzie zielono :) Tczewska patologia najwyraźniej też lubi "odpoczywać" w tych ładniejszych obszarach miasta :) A policja woli czekać aż Rościszewski przejdzie pustą szosą na czerwonym świetle, niż pobrudzić ręce legitymując menela. http://www.wolnytczew.blogspot.com
Odpowiedzja_gość
15.07.2013, 00:52
picie w miejscu publicznym
akurat ten przepis jest chory. policja i straż miejska jednak zamiast zająć się poważnymi sprawami, cały dzień szuka okazji żeby wlepić mandat osobom, które w zwykły sposób spożywają piwo gdzieś na uboczu, nikomu przy tym nie wadząc.
OdpowiedzMARTA_gość
15.07.2013, 05:18
KANONKA
JAK PAMIETAM JUZ BARDZO DLUGO TO KANONKA BYLA ZAWSZE MIEJCEM DO PICIA I DO BICIA I TO PRZECHODZI Z POKOLENIA NA POKOLENIE. TEGO SIE NIE WYTEPI DLATEGO ZE DLA POLAKOW WODKA CZY INNE TO CHLEB POWSZEDNI NIE STETY POD WZGLEDEL PIJANSTWA TO POLSKA JEST NA DRUGIM MIEJSCU. W EUROPIE MUSIMY SIE ZA INNYCH BARDZO WSTYDZIC I TE WULGARNE SLOWA
Odpowiedzmieszkanka_gość
15.07.2013, 09:31
Kochana, trochę przesadziłaś z tym uogólnieniem o POLAKACH. Tak DRAMATYCZNIE jak jest w naszym mieście,nie zobaczysz w innych. To jest jakaś plaga wynikająca z braku działań służb do tego powołanych. Menele mają największe prawa w naszym mieście!!! A policja i straż miejska żyje od wypłaty do wypłaty i woli czyste pieniądze za mandaty od tych którzy na nich płacą podatki.
Cytuj._gość
15.07.2013, 08:32
.
chleje plebs, ksiądz, nauczyciel, policjant, chlejką razem radni, jak nie pije- znaczy AA, w rankingu zawodów w piciu prowadzą strażacy...No cóż, życie zabiera radość, uśmiech, pozostaje zapić smutki...z tego kraju już i tak nic nie będzie.
Odpowiedzx_gość
15.07.2013, 11:06
x
"Przecież może się zdarzyć sytuacja, że jeden z drugim napiją się, a potem jak to po alkoholu będą agresywni w stosunku do matek z dziećmi, albo przyjdą wyłudzać pieniądze?" Idąc tym tropem może się zdarzyć ,że ktoś w domu się napije i wyjdzie terroryzować rodziców na kanonce. Może w takim razie w ogóle zakazać sprzedaży alkoholu ?? Mam jakieś dziwne wrażenie ,że Pani wychowała się w otoczeniu gdzie był problem z alkoholem i dlatego jest do niego tak negatywnie nastawiona. PS.Nie ma czegoś takiego jak "miejsce publiczne" art. 14 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wskazuje wyraźnie miejsca w ,których nie można spożywać alkoholu...
Odpowiedzq
16.07.2013, 23:39
alkoholizm to nie choroba tylko wybór
a może właśnie wychowała się w otoczeniu gdzie nie było problemu pijaństwa i dlatego ją te bulwersuje? idąc tym tropem, skoro ciebie to nie rusza czy jesteś z rodziny alkoholików ''z dziada pradziada''? KAŻDY NORMALNY CZŁOWIEK BĘDZIE NEGATYWNIE NASTAWIONY DO PIJAKA, tak jest w normalnym życiu, w normalnej rodzinie. I tak zgadzam się SĄ AGRESYWNI DO MATEK Z DZIEĆMI I WYŁUDZAJĄ PIENIĄDZE. jeśli dla ciebie to jest norma, chleb powszedni to ci współczuję, że nigdy nie zaznałeś prawdziwego szczęścia w porządnej, kochającej się rodzinie. ------poza tym alkoholizm to nie choroba tylko wybór, który niszczy życie pijaka i jego rodziny...a nasze państwo jeszcze daje im na wódkę...skoro sponsorują jeden rodzaj uzależnienia-niech dokładają mi do papierosów a nie tylko wieszają psy na palaczach a pijak to nawet jak się zrzyga pod urzędem miasta będzie nietykalny jak jakaś święta krowa (choć świnia bardziej pasuje)
Cytuj_gość
15.07.2013, 13:13
uwaga - sarkazm
zakazać posiadania i picia alkoholu!!! to najgroźniejszy z narkotyków, a można go legalnie w sklepie kupić. za piwko jak za skręta: 3 lata odsiadki i grzywna na "ratowanie" budżetu państwa. Ponad połowa tych żurków zniknęłaby w zakładach karnych za recydywę.
Odpowiedz_gość
15.07.2013, 16:24
ta i za twoją morde 10 lat palancie
Odpowiedz_gość
16.07.2013, 10:18
gościu przeczytaj tytuł komentarza a później sprawdź w słowniku co oznacza "sarkazm". W gimnazjum rozumiem jeszcze tego nie przerabiali???
Cytujpumpum_gość
16.07.2013, 18:38
właśnie, wiesz co to sarkazm geniuszu?
Cytujania_gość
15.07.2013, 18:55
dlaczego mój komentarz NIE ZOSTAŁ ZAMIESZCZONY? czyżby komuś przeszkadzał?
OdpowiedzAsia_gość
15.07.2013, 23:27
Moim zdaniem wypicie piwka na dworze w upalny dzień to nic złego, jeśli ktoś się kulturalnie zachowuje. Nie powinno to być jednak na oczach dziecka tym bardziej w miejscu przeznaczonym do zabawy. Patologi nie zmienimy, bo oni piją gdzie popadnie na oczach najmłodszych.
Odpowiedzq
17.07.2013, 11:12
na dworcu w upalny dzień to sobie możesz colę albo wodę wypić-to jest kulturalne. Chcesz się ochłodzić piwem, to w swoich 4 ścianach a nie w miejscu publicznym. Każdy powinien brać pod uwagę jak czuje się ktoś trzeci widząc takiego amatora piwa, a jechać z takim później jednym autobusem-masakra-śmierdzi z otworu gębowego, poci się taki od razu na potęgę-ohyda. Po to ludzie mają domy, ogrody, balkony, żeby nie zatruwać życia innym. A tych żulków to wywieźć w pole kilkadziesiąt kilometrów od miasta-notorycznie są tak nachlani, że nie znajdą drogi powrotnej i będzie spokój. ----APEL DO URZĘDASÓW: NIE DAWAĆ PIENIĘDZY ALKOHOLIKOM!!! RENTA PIJACKA??? DLACZEGO ZAMIAST LECZYĆ TYCH LUDZI (chociaż pijaństwo to nałóg nie choroba) TO JESZCZE DAJECIE IM NA WÓDKĘ!!!!!
CytujAg@tk@_gość
16.07.2013, 11:04
PLAGA
Do picia piwka pod chmurką to są bary z parasoleczkami, Jak cię nie stać pić w barze to rób to w zaciszu domowym. Dokładnie tak samo jak autorka tekstu nie zgadzam się na to aby moje dziecko nieświadomie utrwalało złe według mnie nawyki społeczne, więc jak najbardziej karygodnym jest fakt że służby nie reagują na takie zachowania. Nie zrozumiałe jest dla mnie picie "piwka" przy każdej okazji: bo idę z psem na spacer, bo pospaceruję sobie z dzieckiem po parku, albo spotkam się jak codziennie z kolegami na ławeczce lub na trzepaku itd... Alkohol jest dla ludzi i jak naj bardziej do używania, ale z głową i nie na co dzień i przy każdej wymyślonej okazji. Niestety lekkie podejście do tej kwestii powoduje że meneli jest pełno wszędzie, a to jest obrzydliwe.
Odpowiedztczewianka_gość
16.07.2013, 13:16
Kanonka to pikuś
Na kanonce piją regularnie alkohol... bla bla bla. Najgorzej mają mieszkańcy ul. 1 Maja. Niemal codziennie tam przechodzę i zawsze banda pijaków już siedzi na schodkach tuż przy moście i żeby nie użyć wulgaryzmu spożywa alkohol!! Współczuję tym ludziom. Nie wiem jak oni t wytrzymują. Na kanonce nikt nie mieszka, a tam i owszem. POMYŚLCIE O TYM LUDZIE!!!!
Odpowiedz_gość
16.07.2013, 14:24
dlaczego nie dzwonią na policję?
?
Cytujq
17.07.2013, 11:13
raczej czemu policja nie reaguje
raczej czemu policja nie reaguje
Cytujkajot551_gość
18.07.2013, 08:13
piwko
Tak mamy miejsca dla dzieci i mlodziezy a dla starszych spragnionych w cieple dni piwo okazuje sie czyms w rodzaju DIABLA straszacego dzieci i ludzi .KIEDY toto durne zrozumie ze gdy cieplo jedni moga wypic oranzade a inni jak w innych krajach piwo.CZY wszyscy co pala papierosy to bandyci ,jako nie palacy nie zabraniam ich wybor ,wiecej zaufania .Dziecko moze byc pod kloszem a realia na powietrzu MAMUSKI-ktore zapomnialy ze nie sa sedziami i wyrocznia ktora ma okreslac kto moze i co moze.SZAFARZY ZYCIA co ma myslec i czynic SPOLECZENSTWO MAMY W TUSKU -przywodcy MAFII PO.
Odpowiedzstatkiewicz_gość
19.07.2013, 12:26
super miejscówa
no gdzieś trzeba pić!!
Odpowiedzx_gość
20.07.2013, 10:05
Ty *****u
TO PIJ SOBIE W DOMU!!!! A NIE KOMUŚ POD OKNEM!!!! MENDY TCZEWSKIE!!!!
Cytuj_gość
19.07.2013, 19:56
nie dramatyzuj
OdpowiedzKubara_gość
20.07.2013, 23:22
Jednosci
Pod sklepami ABC-Cukiernią-Bank na Jednosci Narodu każdego wieczoru zbiera się towarzystwo, które do późnych godzin nocnych pije, wydziera się, k... i ch..., leje gdzie popadnie. Taki otwarty lumpen-bar pod gołym niebem. Od rana ruch w interesie, rano miejscowe pijaczki, od południa młodsza _elita_ ciągle ci sami. Strach tam przejść wieczorem. Straży miejskiej nie widać, Policji tym bardziej.
Odpowiedzpiwosz_gość
21.07.2013, 00:51
bzdura
a tam glupie gadanie. rozumie gdy osoby spożywające alkohol zle i wulgarnie zachowują się, to takie zachowanie jest nie dopuszczalne. ale jesli osoba,która chce sobie odpocząć spokojnie na ławce,w prawie ladnym miejscu i do tego w upalny dzień. i do tego odpoczynku lubi chłodne piwko to czemu służą takie afery. a co do policji i straży miejskiej to lepiej zostawmy im poważniejsze sprawy,bo takich mają dużo. bo uganianie się za piwoszami raczej niczego nam nie da,tylko stratę czasu. zastanowi się pani kochana nad tym. bo gdy stałaby się jakaś krzywda to gdzie policja? za piwoszami?
OdpowiedzJA_gość
21.07.2013, 10:55
Bzdury to ty piszesz...
Ludziom pod oknami pijaki urządzają libację, a Ty mi mówisz, że to bzdura i robienie hałasu z byle czego?!?! Policja i straż miejska ma wiele zadań, nie mój problem. Powinni sobie radzić ze WSZYSTKIMI obowiązkami. I z poważnymi i mniej zagrażających. A ja się pytam gdzie godność i honor człowieka?! Nie raz te menele urządzali mi libacje, głośno gadali, śmiali się. Chcesz więcej?! Proszę! To może jeszcze normalne jest, że taki zapijaczony gnój nagle rozpina spodnie i chodzi z ch...em na wierzchu!!! Tu ludzie mieszkają i dzieci w tym!!!! Wszystkich was zamknąć to spokój będzie. Rzygać się chce...
CytujPolaks_gość
21.07.2013, 11:21
Polaks
A gdzie ta młodzież ma się podziać. W kraju nic sie nie zmienia,brak perspektyw,zarobki 1200 zł na ręke. Pozostaje pić i zalewać smutki i żałować że sie urodziło w polsce,bo w tym kraju już nic sie nie zmieni!!!
Odpowiedzmarkowski18
26.07.2013, 20:11
Kanonka
Sorry ale za twoje nie piją.Pije się w całym Tczewie , a nie tylko w kanonce
Odpowiedz