Osobówka zderzyła się z ciężarówką na autostradzie A1. Do szpitala trafiła pacjentka osobowego auta.
Do zdarzenia doszło przed godziną 8.00 w okolicy Stanisławia - 18 km w stronę Gdańska:
- Zderzyły się tam samochód osobowy z tirem. 500 m przed zjazdem na Tczew, dwie osoby opatrywane przez zespół ratownictwa medycznego, pojazdy stoją na prawym i awaryjnym pasie. Trzy zastępy straży biorą udział w akcji 1 z PSP Tczew i 2 z OSP Turze i Swarożyn, Policja, PRM oraz służby operatora autostrady - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Ruch cały czas odbywa się jednym pasem - szybkim. Do szpitala została zabrana pasażerka samochodu osobowego, kierowca opatrzony na miejscu nie wymagał hospitalizacji. Dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia ustali policja.
Do zdarzenia doszło przed godziną 8.00 w okolicy Stanisławia - 18 km w stronę Gdańska:
- Zderzyły się tam samochód osobowy z tirem. 500 m przed zjazdem na Tczew, dwie osoby opatrywane przez zespół ratownictwa medycznego, pojazdy stoją na prawym i awaryjnym pasie. Trzy zastępy straży biorą udział w akcji 1 z PSP Tczew i 2 z OSP Turze i Swarożyn, Policja, PRM oraz służby operatora autostrady - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Ruch cały czas odbywa się jednym pasem - szybkim. Do szpitala została zabrana pasażerka samochodu osobowego, kierowca opatrzony na miejscu nie wymagał hospitalizacji. Dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia ustali policja.
Komentarze (12) dodaj komentarz
mieczyslaw
30.04.2016, 11:00
Niedzielni kierowcy
Jak można najechać w biały dzień, na autostradzie, przy dobrej przyczepności, dobrej widoczności, dwóch pasach ruchu + pasie awaryjnym w jednym kierunku, mając w aucie osobowym potencjalnie lepsze hamulce, przyspieszenie, niż w ciężarówce, której nie sposób nie dostrzec na drodze?!
OdpowiedzMichal_gość
30.04.2016, 12:19
awaria hamulców auta osobowego, niesprawne światła stop ciężarówki, przebita opona auta osobowego - sam jesteś niedzielny kierowca jak uważasz, że na drodze nic nie może zaskoczyć...
CytujXXX_gość
30.04.2016, 13:07
MOŻNA.
Cytujgosc_gość
30.04.2016, 16:34
Zaslabniecie kierowcy,
oslepienie, uzadlenie pszczoly, miliony rzeczy moga sie wydarzyc.
Cytujmieczyslaw
01.05.2016, 12:09
Michal_gość, pewnie że może zaskoczyć, ale jest coś takiego, jak kalkulowanie ryzyka i każdy kierowca powinien potrafić je oceniać. Natomiast przykłady wypadków, których kumulacja występuje zawsze w: święta, długie weekendy i wakacje i to na potencjalnie bezpiecznych drogach, sugeruje że źródłem takich zdarzeń nie będzie "opona, hamulce, pszczoła, osa, kara boża, zemsta, laleczka voo-doo", itp. a zwyczajna nieuwaga i "niedzielność" kierowcy. Spójrz na zdjęcie, auto nawet nie próbowało uciekać na pas awaryjny, czyżby i awaria układu kierowniczego? Nie oceniam, natomiast chciałbym żebyśmy sobie zdali sprawę, że to nie prędkość powoduje wypadki, bo coraz częściej doprowadzają do nich ci, którzy uważają że poruszają się zgodnie z przepisami.
CytujPiS da_gość
01.05.2016, 13:05
...
Mieczyslaw, wrocileś!
Cytujgosc_gość
02.05.2016, 03:30
niech ci ktorzy sie
nigdy nie zagapili sie tutaj wypowiadaja 'jak mozna wjechac w tira'. mi wiele razy zdarzylo sie, ze sie zagapilem, albo slupek w aucie zaslonil mi inne auto i taka p***a moglaby doprowadzic do stluczki/wypadku. nie ma ludzi nieomylnych. gdyby tak bylo niepotrzebne bylyby ubezpieczenia komunikacyjne.
Cytujmieczyslaw
03.05.2016, 18:35
Do "gość_gość"
Kolego miły, ciężarówka to nie owad, jest widoczna z daleka. Nie wyrasta nagle z podziemi, ani nie spada z nieba jasnego, niczym grom. Porusza się powoli, relatywnie do aut osobowych, po prawym pasie, z prędkością oscylującą wokół 90km/h. Jedzie jednostajnie i monotonnie, jest przewidywalna (poza sytuacjami wyjątkowymi). Natomiast sama autostrada jest zaprojektowana i zbudowana tak, żeby widoczność na niej była odpowiednia, a promienie zakrętów na tyle duże, by można było je (zakręty) pokonywać z dużymi prędkościami. Jakim cudem można nie zauważyć ciężarówki?!
Cytujmieczyslaw_gość
05.05.2016, 22:44
Do "gość_gość"
Kolego miły, ciężarówka to nie owad, jest widoczna z daleka. Nie wyrasta nagle z podziemi, ani nie spada z nieba jasnego, niczym grom. Porusza się powoli, relatywnie do aut osobowych, po prawym pasie, z prędkością oscylującą wokół 90km/h. Jedzie jednostajnie i monotonnie, jest przewidywalna (poza sytuacjami wyjątkowymi). Natomiast sama autostrada jest zaprojektowana i zbudowana tak, żeby widoczność na niej była odpowiednia, a promienie zakrętów na tyle duże, by można było je (zakręty) pokonywać z dużymi prędkościami. Jakim cudem można nie zauważyć ciężarówki?!
CytujJa_gość
30.04.2016, 15:30
A1 najazd na Tira
Akurat wracałem z pracy z kierunku Gdańsk w stronę Swarożyna i widziałem to już po zdarzeniu, kierowca auta osobowego stał w raz z pasażerką przy rozbitym aucie . Pani miała zarzucony koc na siebie i nie wydawało się że któraś z tych osób potrzebuje hospitalizacji. A po drugie to w jaki sposób można najechać na tira na a1 500m przed zjazdem?. Albo kierowca przysnął lub musiał mieć 250km/h na budziku i tir przyhamował ;-) ?!?!?!?!
Odpowiedz_gość
30.04.2016, 23:20
Wystarczy atak kichania na przykład
Cytujjiohn_gość
01.05.2016, 11:39
xxx
sie nie potrafi jezdzic to sie w domu siedzi...albo na autobus :)
Odpowiedz