ZUS zachęca do wyjścia z szarej strefy

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) w Tczewie (fot. tcz.pl)
ZUS zachęca do wyjścia z szarej strefy
Gdański oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zachęca do wyjścia z "szarej strefy". "Kwestia pracy nierejestrowanej jest ważna z uwagi na pogarszającą się sytuację demograficzna. Zmniejsza się aktywna część społeczeństwa, a oskładkowana praca i działalność jest niezbędnym źródłem finansowania transferów społecznych" - wyliczają urzędnicy.

Szara strefa to zjawiska prowadzenia działalności gospodarczych poza oficjalnym, podlegającym kontroli państwa obiegiem. Wg danych Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową skumulowana całoroczną działalność w szarej strefie trwa 72 dni. W ciągu pozostałych do końca roku dni wszelka działalność gospodarcza jest prowadzona oficjalnie. Oznacza to udział szarej strefy na poziomie 19,7% PKB. Elementami szarej strefy są: działalność nielegalna, ukryta działalność prowadzona przez zarejestrowane przedsiębiorstwa taka jak zaniżanie obrotów, aby obniżyć opodatkowanie lub niewypełnianie wymaganych prawem standardów oraz nieformalna działalność gospodarcza, w tym „praca na czarno”. Przejawia się ona rożnych formach: nierejestrowaniu w całości bądź części działalność gospodarczej, zatrudnianiu pracowników bez umowy, zaniżaniu wynagrodzenia wskazanego w umowie i wypłacaniu go faktycznie w kwocie wyższej (np. wynagrodzenie jest ustalane na poziomie minimalnym, a pozostała kwota wypłacana jest nieoficjalnie), zawieraniu umów o pracę na część etatu, podczas gdy pracownik świadczy pracę pełnoetatową, ukrywaniu pracy w nadgodzinach, ukrywaniu wypłacania premii czy nagród, a także w postaci usług i przysług nabywanych poza rynkiem, jak np. korepetycje, wynajęcie fachowca do remontu, czy naprawę samochodu.

- Praca nierejestrowana, ale też praca na własny rachunek, gdy z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej nie są składki na ubezpieczenie społeczne wiąże się z wieloma negatywnymi konsekwencjami. Pracujący lub prowadzący działalność w ten sposób są pozbawieni możliwości nabycia uprawnień do świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, jak prawa do zasiłku z tytułu choroby i macierzyństwa, czy renty z tytułu niezdolności do pracy albo wymiar tych świadczeń jest znacząco ograniczony. Także rodzina takiej osoby, w przypadku jej śmierci, często nie ma prawa do renty rodzinnej czy zasiłku pogrzebowego. Zdarza się brak objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym, co uniemożliwia korzystanie z publicznej służby zdrowia. Działanie w szarej strefie oznacza także brak prawa do emerytury za okres przepracowany nielegalnie. W ten sposób zwiększa się zagrożenie ubóstwem w przyszłości, a to wiąże się z udzielaniem tym osobom pomocy społecznej finansowanej z podatków pracujących. Podkreślić trzeba, że osoby wykonujące pracę nierejestrowaną są często nieświadome swoich praw lub nie egzekwują ich w obawie przed utratą tej pracy. - mówi Krzysztof Cieszyński Regionalny Rzecznik Prasowy, gdańskiego oddziału ZUS.

Praca nierejestrowana w razie jej wykrycia, niesie ze sobą poważane konsekwencje dla pracodawcy. Pracodawca taki zazwyczaj nie zgłasza pracownika do ubezpieczeń. Zaś kto, jako płatnik składek albo osoba obowiązana do działania w jego imieniu, nie zgłasza wymaganych danych lub zgłasza dane nieprawdziwe bądź nie dopełnia obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne w przewidzianym terminie podlega karze grzywny do 5 tys. zł.


- Rzecz jasna w takim wypadku konieczne jest również opłacenie zaległych składek wraz z odsetkami. Ponadto niedopełnienie obowiązku zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego może zostać potraktowane jako wykroczenie przez także przez inspektora pracy. Jest to bowiem niezgłoszenie wymaganych danych mających wpływ na wymiar składek na Fundusz Pracy. Podstawa wymiaru składek na ten fundusz oraz na ubezpieczenie społeczne (emerytalne i rentowe) jest co do zasady taka sama i dotyczy ich to samo zgłoszenie. Inspektor składa wówczas wniosek o ukaranie do sądu, a osobie odpowiedzialnej grozi kara grzywny nie niższa niż 3 tys. zł. Taka sama sankcja może być wymierzona za nieopłacanie składek na Fundusz Pracy. Pamiętać trzeba, że niepłacenie składki na Fundusz Pracy zmniejsza możliwość wypłaty zasiłków bezrobotnym i ich aktywizacji przez szkolenia, prace interwencyjne czy roboty publiczne. Ryzyko finansowe związane jest też ze skutkami wypadków w pracy: dla pracodawców jest konieczność wypłaty odszkodowania, dożywotniej renty, renty rodzinnej w przypadku wypadku śmiertelnego, dla pracowników zaś może się to wiązać z pozostaniem bez środków do życia (zasiłku chorobowego lub renty), jeśli w wyniku wypadku utracą czasowo lub trwale zdolność do wykonywania pracy, a także pozostawieniem rodziny bez renty w przypadku śmierci. - dodaje rzecznik.

Urzędnicy przypominają, że działalność w szarej strefie nie zasila Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są emerytury i renty, a to przy względnej sztywności wydatków Funduszu, ogranicza możliwości zmniejszania deficytu. W 2015 r. szacunkowa liczba osób nielegalnie świadczących pracę wynosiła 600 tys. Przy założeniu, że osoby te otrzymywały minimalne wynagrodzenie za pracę (wówczas 1750 zł), to straty dla tylko z tytułu nieopłaconych składek można szacować na ponad 440 mln zł miesięcznie, co rocznie daje blisko 5,3 mld.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (7)
dodaj komentarz

  • mlodyczlowiek_gość

    07.10.2016, 07:57

    ZUSie drogi i wszyscy tam pracujący, młodzi ludzie was nie potrzebują. To WY potrzebujecie nas, aby ten niewydolny system utrzymywać i mieć przy okazji pensję. System emerytalny redystrybucyjny, który opiera się na opodatkowaniu pracy i tzw. sprawiedliwości pokoleniowej przeżyje głęboki kryzys po 2020 roku, kiedy na emeryturę przejdzie powojenny wyż demograficzny. Już dzisiaj system jest nie wydolny i z obecnych składek ludzi pracujących finansowane są jedynie 66% emerytur. Reszta pieniędzy pochodzi z budżetu kraju. Każde przedsiębiorstwo przy takim bilansie jest bankrutem. Jakbym miał wybór to bym składek na ubezpieczenie społeczne nie płacił, bo emerytury i tak nie będę miał albo głodową.

    Odpowiedz
    IP: 79.186.xx5.xx0 
  • d_gość

    07.10.2016, 09:35

    placicie srednio 40 lat po 400 zl na ZUS, a chciecie na emeryturze miec z tego przez 30 lat po wiecej niż tysiac, no to jak ? ze zwyklych oszczednosci w zyciu byscie tyle nie odlozyli

    Cytuj
    IP: 195.191.xx0.xx2 

    śmiech na sali_gość

    07.10.2016, 11:17

    ...

    po ile 400 zł :O ty chyba smieszny jesteś , człowiek odkładając to co by musi płacić ZUSOWI jest w stanie godnie żyć. Idziesz do lekarzy to i tak musisz płacić , lub czekasz na wizyte rok czasu do specjalisty , ty się zstanów zanim coś napiszesz

    Cytuj
    IP: 79.187.xx8.xx2 
  • _gość

    07.10.2016, 09:33

    Niestety zus czy urząd pracy ma to w nosie że jakiś pracodawca zatrudnia na czarno ( nie chce dac umowy ) choć pracownik chce pracować legalnie

    Odpowiedz
    IP: 83.23.xx7.xx8 
  • ._gość

    07.10.2016, 10:12

    Renty? śmiech na sali wszystkich odrzucają

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx1.xx0 
  • _gość

    07.10.2016, 15:04

    ZUS -Złodzieje U SZczytu

    Odpowiedz
    IP: 80.203.xx1.xx1 
  • LXC_gość

    07.10.2016, 15:14

    Prawie 495 zł. miesięcznie wynosi składka na fundusz emerytalny dla prowadzących działalność gospodarczą. Teoretycznie i w dużym uproszczeniu: pracując 40 lat, to jest: 237.600 zł. samego kapitału. Wiek emerytalny: 67 lat, średnia długość życia mężczyzny w PL: 74 lata. Czyli okres pobierania emerytury: 84 miesiące. To powinno dać 2.828, 57 zł. przeciętnej emerytury. A liczymy tylko kapitał, bez odsetek! A jaka jest prognozowana emerytura z ZUS? Zaiste - bardzo zachęcająca perspektywa, aby się ujawnić z szarej strefy!

    Odpowiedz
    IP: 37.47.xx2.xx2 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.